Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
: 30 lip 2018, 22:28
Siatka to Raingler (pisałem wyżej), po kilku miesiącach jestem zadowolony, jest taka jaka miała być
mały update przy okazji:
po założeniu kompresora wyszło na jaw kilka rzeczy, skrzynia się grzała po ostrzejszym jeżdżeniu, więc puki co dołożona została chłodniczka do niej i puki co objaw zniknął.
po zabawach, z głowicami, wydmuchanymi uszczelkami, kompresorami i wystrojeniu auta (lub może czysty zbieg okoliczności) zaczęła mi na wolnych obrotach zaczęła się jarzyć kontrolka od oleju (oczywiście tylko jak silnik bardzo rozgrzany), miejmy nadzieję że silnik się nie kończy. W tym tygodniu w planach wymiana oleju, czujnika oleju i filtra. Jak nie pomoże to chyba czas się zacząć martwić. Że czerwona kontrolka + jazda nie jest mądra to został dołożony wskaźnik ciśnienia oleju. na wolnych wychodzi 0,35 - 0,5 bar.
a wygląda tak:
strasznie mnie wkurzał pierdzący wydech, ni jak nie szło tego uszczelnić na łączeniach a i kolektory i wyjścia z nich były już łatane i nic też nie pomagało, to postanowiłem wymienić całość. 4runner dostał nowy wydech z kwasówki wraz tym nieszczęsnym połączeniem od kolektorów, dwa tłumiki przelotowe, no i trzeci mały do wyrównania ciśnienia (jeszcze nie wspawany)
świecące końcówki sobie darowaliśmy
całość nawet przełożyła się na przekroczenie magicznych 250KM
a w najbliższym czasie autko dostanie kolejny prezent
mały update przy okazji:
po założeniu kompresora wyszło na jaw kilka rzeczy, skrzynia się grzała po ostrzejszym jeżdżeniu, więc puki co dołożona została chłodniczka do niej i puki co objaw zniknął.
po zabawach, z głowicami, wydmuchanymi uszczelkami, kompresorami i wystrojeniu auta (lub może czysty zbieg okoliczności) zaczęła mi na wolnych obrotach zaczęła się jarzyć kontrolka od oleju (oczywiście tylko jak silnik bardzo rozgrzany), miejmy nadzieję że silnik się nie kończy. W tym tygodniu w planach wymiana oleju, czujnika oleju i filtra. Jak nie pomoże to chyba czas się zacząć martwić. Że czerwona kontrolka + jazda nie jest mądra to został dołożony wskaźnik ciśnienia oleju. na wolnych wychodzi 0,35 - 0,5 bar.
a wygląda tak:
strasznie mnie wkurzał pierdzący wydech, ni jak nie szło tego uszczelnić na łączeniach a i kolektory i wyjścia z nich były już łatane i nic też nie pomagało, to postanowiłem wymienić całość. 4runner dostał nowy wydech z kwasówki wraz tym nieszczęsnym połączeniem od kolektorów, dwa tłumiki przelotowe, no i trzeci mały do wyrównania ciśnienia (jeszcze nie wspawany)
świecące końcówki sobie darowaliśmy
całość nawet przełożyła się na przekroczenie magicznych 250KM
a w najbliższym czasie autko dostanie kolejny prezent