Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Witajcie,

Od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem pokazania Wam mojej Toyoty, ale ostatecznie musiałem do tego trochę dojrzeć

Maszyna to VZJ95 (benzyna + lpg), automat, rocznik 2001. Kupiona przeze mnie na początku 2014.

Ponieważ w bagażniku dużo miejsca zajmuje zbiornik na gaz, zapadła decyzja o zrobieniu zabudowy. Po długim studiowaniu tego forum i czeluści internetu udałem się z kolegą po niezbędne materiały oraz środki spożywcze i rozpoczęliśmy pracę.

Na dzień dobry zbiornik był w poprzek bagażnika i trzeba było obrócić go o 90 stopni. To zrobił osobny serwis nieco wcześniej


Potem nadszedł czas na planowanie i konstrukcję.






I efekt końcowy:







Do tego wszystkiego dorobiliśmy jeszcze dodatkową płytę, którą po złożeniu tylnych siedzeń można przesunąć nad nie (rozkładana noga do podłogi i zaczepy do reszty zabudowy) w celu zrobienia w środku łóżka.
Po wrzuceniu materacy wojskowych śpi się luksusowo.




Zrobiłem też eksperyment ze składanym zadaszeniem na bazie płachty ogrodniczej i stelaży do pałatek, ale po kilku użyciach wiem, że to nie jest najlepsze rozwiązanie.



Całość konstrukcji z tyłu dociążyła tylną oś, dlatego pod sprężyny poszły podkładki 5cm.

Maszyna jeździ pięknie, wymagała trochę inwestycji na start (m.in. nowa chłodnica i pompa wody, nowy reduktor lpg, solidny remont zawieszenia).

Mam nadzieję, że się Wam spodoba

bardzo fajna realizacja

Fajna zabudowa. Nie rozumiem tylko dlaczego obróciłeś butlę? Co zyskałeś? Szuflady masz dłuższe, ale węższe. Jakbyś zostawił, to miałbyś szersze, bądź więcej szuflad, ale płytsze. Po tym czasie napisz czy to miało sens

Dokładnie nad tym samym się zastanawiam - butla nad osią nie przesuwa do tyłu środka ciężkości tak bardzo jak teraz. Dodatkowo ciężar nie jest rozłożony równomiernie a przesunięty na prawą burtę. Z doświadczenia posiadacza długich szuflad wiem, że to co włożysz na ich koniec, tkwi tam miesiącami i się o tym zwykle zapomina. Jak zapakujesz auto na wyjazd, to dziwnym trafem to co na końcu, najczęściej (wbrew wszelkim przewidywaniom!) jest koniecznie potrzebne

weźcie pod uwagę opcję ze po złożeniu/wyjęciu kanapy z butlą jak jest teraz jeszcze macie długą powierzchnię a z butlą w poprzek to niuja
i być może to był jedyny argument i wystarczający

ps. i nie wiem czy się tego dowiemy bo tego usera już chyba niema? dwa posty w 2015r i to wszystko - chyba że źle mi się statystyka wyświetla

ps2. Łukasz, tylko nie pisz że głos rozsądku sam byś na to wpadł tylko Ci się nie chciało teraz

Pomyślałem o tym ale fakt zabudowy przeczy temu argumentowi. No bo po co możliwość przewożenia długich rzeczy jak jej nie masz (bo zabudowa). Więc tym razem kulą w płot i z logiką nie po drodze

ale zabudowę wyjmiesz w 30min a butli nie

A praktyka pokazuje że się wcale nie wyjmuje (nawet mi się zrymowało). Jak potrzeba coś długiego przewieźć to się bierze albo przyczepę, albo taxi bagażowe.

Albo wrzuca na dach