J9 Tomka
: 08 paź 2015, 14:04
Witajcie,
Od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem pokazania Wam mojej Toyoty, ale ostatecznie musiałem do tego trochę dojrzeć
Maszyna to VZJ95 (benzyna + lpg), automat, rocznik 2001. Kupiona przeze mnie na początku 2014.
Ponieważ w bagażniku dużo miejsca zajmuje zbiornik na gaz, zapadła decyzja o zrobieniu zabudowy. Po długim studiowaniu tego forum i czeluści internetu udałem się z kolegą po niezbędne materiały oraz środki spożywcze i rozpoczęliśmy pracę.
Na dzień dobry zbiornik był w poprzek bagażnika i trzeba było obrócić go o 90 stopni. To zrobił osobny serwis nieco wcześniej
Potem nadszedł czas na planowanie i konstrukcję.
I efekt końcowy:
Do tego wszystkiego dorobiliśmy jeszcze dodatkową płytę, którą po złożeniu tylnych siedzeń można przesunąć nad nie (rozkładana noga do podłogi i zaczepy do reszty zabudowy) w celu zrobienia w środku łóżka.
Po wrzuceniu materacy wojskowych śpi się luksusowo.
Zrobiłem też eksperyment ze składanym zadaszeniem na bazie płachty ogrodniczej i stelaży do pałatek, ale po kilku użyciach wiem, że to nie jest najlepsze rozwiązanie.
Całość konstrukcji z tyłu dociążyła tylną oś, dlatego pod sprężyny poszły podkładki 5cm.
Maszyna jeździ pięknie, wymagała trochę inwestycji na start (m.in. nowa chłodnica i pompa wody, nowy reduktor lpg, solidny remont zawieszenia).
Mam nadzieję, że się Wam spodoba
Od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem pokazania Wam mojej Toyoty, ale ostatecznie musiałem do tego trochę dojrzeć
Maszyna to VZJ95 (benzyna + lpg), automat, rocznik 2001. Kupiona przeze mnie na początku 2014.
Ponieważ w bagażniku dużo miejsca zajmuje zbiornik na gaz, zapadła decyzja o zrobieniu zabudowy. Po długim studiowaniu tego forum i czeluści internetu udałem się z kolegą po niezbędne materiały oraz środki spożywcze i rozpoczęliśmy pracę.
Na dzień dobry zbiornik był w poprzek bagażnika i trzeba było obrócić go o 90 stopni. To zrobił osobny serwis nieco wcześniej
Potem nadszedł czas na planowanie i konstrukcję.
I efekt końcowy:
Do tego wszystkiego dorobiliśmy jeszcze dodatkową płytę, którą po złożeniu tylnych siedzeń można przesunąć nad nie (rozkładana noga do podłogi i zaczepy do reszty zabudowy) w celu zrobienia w środku łóżka.
Po wrzuceniu materacy wojskowych śpi się luksusowo.
Zrobiłem też eksperyment ze składanym zadaszeniem na bazie płachty ogrodniczej i stelaży do pałatek, ale po kilku użyciach wiem, że to nie jest najlepsze rozwiązanie.
Całość konstrukcji z tyłu dociążyła tylną oś, dlatego pod sprężyny poszły podkładki 5cm.
Maszyna jeździ pięknie, wymagała trochę inwestycji na start (m.in. nowa chłodnica i pompa wody, nowy reduktor lpg, solidny remont zawieszenia).
Mam nadzieję, że się Wam spodoba