UZJ 40 by Rokfor

Opis naszych samochodów.

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: UZJ 40 by Rokfor

Post autor: Rokfor32 »

A750 to nie taki znowu "staruszek" :wink:

Skrzynia w dół, i sprawdzanie po kolei. Konwerter, i pompa oleju na początek. Ale przede wszystkim - stan oleju. Generalnie - jeżeli poleciało w skrzyni cokolwiek mechanicznego (konwerter, pompa, przekładnie) - to do oleju dostają się drobiny metalu, i sa mielone przez mechanizmy (co daje "brokatowy" olej) - plus rysują elementy sterownika (tłoczki i akumulatory ciśnienia. Taką skrzynię (uwaloną mechanicznie) da się urtatować jedynie w przypadku awaria - i natychmiast laweta. Jeżeli auto tak pojeździ, nawet niedługo - to skrzynia jest już kupka złomu, bo ilość elementów do wymiany powoduje całkowita nieopłacalność operacji.

Awatar użytkownika
hetman
Posty: 366
Rejestracja: 21 lis 2015, 21:05
Auto: LJ78 - ?uczek
Kontakt:

Re: UZJ 40 by Rokfor

Post autor: hetman »

100k km to sporo pomiedzy wymianami. Z ciekawości jak wyglądał olej przy wymianie?

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: UZJ 40 by Rokfor

Post autor: Rokfor32 »

To jest typowy interwał wymiany dla skrzyń biegów - czy to automatycznych, czy manualnych. Częściej wymienia sie wtedy - gdy stwierdzi się że coś nie teges z olejem - np. dostała się woda (w terenówkach całkiem częste zjawisko).

Awatar użytkownika
vGreg
Posty: 942
Rejestracja: 01 gru 2011, 11:27
Auto: LJ70 z 92'
Kontakt:

Re: UZJ 40 by Rokfor

Post autor: vGreg »

Paweł
Jeszcze takie znalazłem do sterowania wentylatora:
https://pl.aliexpress.com/item/RF-11Key ... 2a9c134de0

Awatar użytkownika
plum76
Klubowicz
Posty: 2132
Rejestracja: 10 gru 2009, 16:04
Auto: UZJ40
Kontakt:

Re: UZJ 40 by Rokfor

Post autor: plum76 »

Ostatnio dopisywałem do swojego manuala kolejne nowości i pomyślałem, że go tutaj umieszczę. Nie sądzę aby komuś się przydał ale może jak będzie w chmurze to ja skorzystam jak będę w potrzebie.



Manual:
1. Mosty:
a. Pródz: bl75 HD, przełożenia 4:11, 9,5 cala blokada fabryczna na linkę
b. Tylny bj75 odciążony , 4:11 9,5 cala , blokada fabryczna na linkę
c. Oleje: syntetyk 75w120 (140) klasa GL5; wymiana 100kkm
2. Hamulce:
a. Tył: avensis 2001 (zaciki i klocki), tarcza to przednia z lc70 niewentylowana ; klocki TRW- GDB3334
b. Przód bj75 przed 90 rokiem trw gdb352 Oryginał lc70
c. Pompa z lc40
d. Reczny na lince od avensisa
3. Sprzęgło
a. Siłownik prawdopodobnie z bj75 (większy niż w zwykłej lc70)
b. Tarcza 265mm kewlarowa
c. Docisk sprzęgłowy z kdj90,
4. Zawieszenie
a. Przód: sprężyny Lovelsy z lc70, amortyzatory Kayaby lc70
b. Tył: sprężyny Lovelsy z lc70 (trr-42HD), Biltsein z lc70 oba ze strony prawej(od strony pasażera)
c. Wymiana na Kayaby oryginalne bez liftu
d. Drążek panharda rj70
e. Wahacze wszystkie sa tylne z rj70, Przód wygięty o 5stopni przy moście
f. Polibusze z rj70 , na przód będą pasować przednie
5. Silnik:
a. lexus sc400 z początku produkcji
b. Gaz przerobiony na linke
c. Brak EGR
d. Osprzęt z lexusa ls400 1994
e. Filt powietrza, sportowy
f. Oleje syntetyk 5w30 wymiana co 10-15tys km
6. Układ paliwowy:
a. Pompa paliwa zewnętrzna WALBRO gsl392
b. Filtr zewnętrzny z ls400
7. Wydech:
a. 2 tłumiki
b. 2 katalizatory standardowe
c. Przekrój fi60 kwasówka
d. Kolektory z sc400 wersja 4w1
8. Skrzynia biegów
a. Lc70 r151
b. Oleje: syntetyk 75w120 (140) klasa GL5; wymiana 100kkm
9. Reduktor lc70 jak wyżej
a. Oleje: syntetyk 75w120 (140) klasa GL5; wymiana 100kkm
10. PTO – razem z reduktorem
11. Krzyżaki: smarować często
12. Układ kierowniczy:
a. Kolumna kierownicy bj75, wałek wydłużony o 7cm
b. Przekładnia z bj75
c. Końcówki drążków bj75
13. Wyciągarka
a. Fj40 mechanik
b. Olej syntetyk moli liqi 75w140 ls, , wymiana dość rzadko
c. Lina 40metrów 8mm wytrzymałość 7 ton
d. Klin zrywający, m6 twardość 8.8 długoś ok 50 mm
14. Elektryka
a. Z bj75, wiązka główna i przednia
b. Wiązka tylna z fj40
c. Bezpieczniki słupek kierowcy
d. Na akumulatorze bezpieczniki z yarisa
e. Alternator z ls430 12o apmperów
15. Światła
a. Przód główne z Kamaza (pozycyjne i mijania)
b. Kierunki z fj40 do 1979
c. Tył oryginał, zmienione na LED z CHin
16. Opony
a. 33x12,5 r 15
b. Felga 15 x 8,5 cala et -25
17. Łożyska tylnej piasty i przedniej: JLM104948/10 i LM102949/10 Koyo

18. Ręczny hydrauliczny

a. Pompa Tylna z Yamaha Fazer
b. Tarcza HONDA CR 125 220x12x4
c. Zacisk YAMAHA MAJESTY S SKYLINER 125

Awatar użytkownika
vGreg
Posty: 942
Rejestracja: 01 gru 2011, 11:27
Auto: LJ70 z 92'
Kontakt:

Re: UZJ 40 by Rokfor

Post autor: vGreg »

Ręczny na wale? Czy jakiś inny patent?

Awatar użytkownika
plum76
Klubowicz
Posty: 2132
Rejestracja: 10 gru 2009, 16:04
Auto: UZJ40
Kontakt:

Re: UZJ 40 by Rokfor

Post autor: plum76 »

Na wale, własnie kończy się robić. Jak całość będzie już to wrzucę zdjęcia.

Przy okazji usunięty został oryginalny korektor siły hamowania, ale testów jeszcze nie robiliśmy. Ja trzeba będzie to na tył zamontuje się regulowany korektor.

Awatar użytkownika
tynio
Klubowicz
Posty: 475
Rejestracja: 24 cze 2014, 14:29
Auto: lj 70 fj40 sam
Kontakt:

Re: UZJ 40 by Rokfor

Post autor: tynio »

a to czemu korektor zlikwidowałeś bo ja również się zastanawiam nad wywaleniem ale dlatego ze mam słaby tył

Awatar użytkownika
vGreg
Posty: 942
Rejestracja: 01 gru 2011, 11:27
Auto: LJ70 z 92'
Kontakt:

Re: UZJ 40 by Rokfor

Post autor: vGreg »

Paweł,
No teraz to ty masz toyotolexusohodoyamahe. :mrgreen:

Awatar użytkownika
plum76
Klubowicz
Posty: 2132
Rejestracja: 10 gru 2009, 16:04
Auto: UZJ40
Kontakt:

Re: UZJ 40 by Rokfor

Post autor: plum76 »

Tynio, problem jest z powrotem płynu hamulcowego po zwolnieniu hamulca. Dla przykłady wymiana klocków hamulcowych z tyłu to mordęga aby tloczek wcisnąć. Po poluzowaniu odpowietrznika tłoczek już ładnie się chowa. Druga sprawa, ze tylne klocki zwykle starczaj mi na 1000-2000km. Jeden wyjazd na UA i wracam bez okładzin. Wydawanie więc raz na kwartał 100pln na klocki to mało przyjemne wiec zapadła decyzja o modyfikacji. Miały byc zaciski z Xantii (po Rokforowemu) ale u mnie się nie mieszczą, sprężyny przeszkadzają. jakby były pióra to by weszły.

Inna sprawa, że na forach imhomud... piszą, że po konwersji na tarcze należy to ustrojstwo zdjąć.
Ja liczę, że dysproporcja pomiędzy wielkościami klocków będzie wystarczająca i obejdzie sie bez korektora.
Zawsze mogę ręcznym pohamowywać jak już będzie hydrauliczny. :mrgreen:

paweł

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: UZJ 40 by Rokfor

Post autor: Rokfor32 »

Jeżeli ręczny na wale zadziała - to jako roboczy możesz też zapodać jakiś zacisk przedni z osobówki, z odpowiednio dużym tłoczkiem (czyli większym niż 38, który masz teraz), i większymi klockami. Bez mechanizmu hamulca ręcznego takie zaciski są znacznie płytsze, a rozpiętość dostępnych średnic toczków i ogólnie typów zacisków na tyle duża, że zawsze się coś fajnego da dobrać. Powinno to dać w efekcie istotne wydłużenia żywotności tego systemu - ale jednocześnie musowo korektor. Tylne hample będą długowieczne - jeżeli będą pracować na małym ciśnieniu (z małymi naciskami jednostkowymi, co jest możliwe jedynie gdy i tłoczek, i klocek są duże).

W takim przypadku też bym celował w system BENDIX (czyli to samo co wspomniana xantia) - czyli auta francuskie. Zaciski maja niski profil, więc wchodzi tarcza o dużej średnicy, a dodatkowo system prowadzenia zacisku jest dosyć mocno odporny na zapiekanie się. Czego nie można powiedzieć o systemie lucas (TRW), czy systemach japońskich.

Awatar użytkownika
plum76
Klubowicz
Posty: 2132
Rejestracja: 10 gru 2009, 16:04
Auto: UZJ40
Kontakt:

Re: UZJ 40 by Rokfor

Post autor: plum76 »

Panowie spece znalazłem coś takiego: http://www.northwestoffroad.com/parts/d ... fer-BU.php

Ja mam 4,10 w mostach przełożenia i to mi pasuje , bo na dojazdówkach spalanie w miare a i silnik daje rade.
W terenie przydałoby się trochę wolniej na kołach mieć stad pytania:

- czy do do mojego podejdzie a jezeli tak to która wersja z 21 czy 23 zębami.
- czy po modyfikacji da się spiąć to z PTO? Mam tutaj obawy że średnice kół nie spasują się.

-

Awatar użytkownika
plum76
Klubowicz
Posty: 2132
Rejestracja: 10 gru 2009, 16:04
Auto: UZJ40
Kontakt:

Re: UZJ 40 by Rokfor

Post autor: plum76 »

Widzę że w PL z odpowiedziami na temat reduktora 4,70 jest podobnie jak w USA. Znalezienie tam kogoś kto odpisze na maila, jeżeli w ogóle da się go wysłać graniczy z cudem.

Mi się udało, Nick z lowrangeoffroad.com odpisał, że koło zębata spinające się z kołem PTO jest większe wiec PTO już nie wejdzie.
Rzeźbie dalej bo skoro jest większe tzn, że można zapodać kołnierz pomiędzy reduktor i PTO. Dobrze myśle?
Jedyne co trzeba określić to jego grubość czyli o ile jest większe koło w zestawie 4.70 od 2.28.
U mnie to i tak już będzie problem bo PTO jest niemal przy samej ramie, więc więcej jak 1cm tam nie wejdzie.

Rozważań ciąg dalszy.
Jeżeli koło wychodzące z PTO jest większe to tym samym mam większa prędkość na PTO czyli na wyciągarce. Jednocześnie mam mniejsze obroty na kołach auta czyli jest szansa na zrównanie prędkości obrotowej kół z wyciągarką. Dobrze kombinuje?

Kolejne pytanie do inżynierów, czy zmiana wielkości kół zębatych niesie ze sobą zmianę rozmiaru zębów na tym kole? Bo może się okazać że koło z PTO nie będzie gadać z tym z zestawu 4,70.

paweł

Awatar użytkownika
plum76
Klubowicz
Posty: 2132
Rejestracja: 10 gru 2009, 16:04
Auto: UZJ40
Kontakt:

Re: UZJ 40 by Rokfor

Post autor: plum76 »

Dobra pogrzebałem trochę z tym wolniejszym reduktorem i wymianie podlegają koła zębate już na wejsciu do reduktora a tym samym kicha. Bo skoro wolniej chodzi cały reduktor to i na wyjściu na PTO mam mniejsza prędkość obrotową koła a w najlepszym wypadku ta samą. Czyli dupa.
Dodatkowo koło wychodzące na PTO jest większe więc trzeba by specjalny kołnierz robić.

jak kogoś interesuje to to są trybiki z oryginału:
Obrazek

a to z wersji 4.70
Obrazek

fajny opis montażu jest tutaj: https://www.marlincrawler.com/tech/guid ... ar-install

Temat ciągnę dalej bo już nawet mam mysli coby sprzedać mechanika i zamienić na dwusilnikowego elektryka.

Teraz rozkminiam wersję motoreduktora 2 do1 pomiędzy PTO a mechanikiem. Trzeba tylko policzyć jak jest różnica pomiędzy prędkościami kół a wyciągarki.

czekam na krytyczne komentarze.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: UZJ 40 by Rokfor

Post autor: Rokfor32 »

Ta różnica jest więcej niż x10 - liczyłem to kiedyś dokładnie, ale już mi uciekło z pamięci.

Natomiast te przełożenia wolne reduktora - NIE TEN TYP ! :mrgreen:

To są przekładnie do reduktora takiego jak w 4Runnerach MK1, i część hilów do '97. Stosuje się je do crawlingu, plus jako bebech do systemu zdublowanego - czyli DWA REDUKTORY. Wówczas do skrzyni montuje sie reduktor z 4R (z odpowiednimi adapterami do danej skrzyni) - i za nim właściwy reduktor auta.

Co, w sumie, w przypadki windy - jak słusznie zauważyłeś - niczego nie zmienia w kwestii synchronizacji jej z kołami.

Na rynku sa dostępne przekładnie planetarne z przełożeniem około 1:5 - są w odpowiedniej wielkości, i pewnie by sie udało taką zamontować - ale trzeba wtedy dopracować wałek PTO - część między wyciągarka a takowa przekładnią trzeba już zrobić na tyle dokładnie, żeby nie wibrowała, bo pojawią się tam juz sporawe obroty.

Opcja dwa - to napęd hydrauliczny. Czyli PTO napędza pompę hydrauliczną, a do wyciągarki montujemy silnik hydrauliczny. Dobierając odpowiednie parametry obu elementów (tzw chłonność hydrauliczną) mamy odpowiednik przekładni. Np. pompa 25 cm3/obr plus silnik 5cm3/obr da pięciokrotnie większą prędkość silnika względem pompy. Wada - silniki hydrauliczne rzadko bywają wysokoobrotowe, więc wystąpi ograniczenie używania windy w zasadzie tylko do jedynki. Zaleta - hydraulika daje genialne opcje zabezpieczenia przeciążeniowego układu.

Ideał to byłby napęd hydrauliczny, ale brany bezpośrednio z silnika. Wówczas nie ma sprzęgnięcia winda/koła, co oznacza, że układ pracuje wygodnie jak elektryk - za to o niebo wydajniej. Problem - nie ma jak w takiej opcji napędzić wydajnej pompy - przód silnika się do tego nie nadaje, a przynajmniej nie w serii. Pojedynczy wpust przeniesie napęd alternatora i wiatraka - ale niewiele nadto.

ODPOWIEDZ