Strona 4 z 6

Re: Powrót syna marnotrawnego- LJ78 Francka

: 10 lis 2014, 19:29
autor: francek
No więc właśnie waży ze 120 kg więcej )-: Jeszcze mamy pomysł na wydłużenie 70-tki ale opcja 2 drzwi wtedy tylko. To też fajny pomysł na pickupa jest.

Re: Powrót syna marnotrawnego- LJ78 Francka

: 10 lis 2014, 19:34
autor: Addams
Francu ale ta rama to cała ze 100 kilo waży :shock:

Re: Powrót syna marnotrawnego- LJ78 Francka

: 10 lis 2014, 20:13
autor: Rokfor32
Waga jest porównywalna - może z 50 kila całość będzie cięższa w wersji J78.

Ale jest inna sprawa. Ja właśnie kończę Kwiatkowi tego pickupa na podwoziu J73. Teraz jest w trakcie upiękniania :mrgreen: - i objeżdżania. No i miałem okazje porównać nośność paki. Względem ori hila X/C.

Resor ma tu niezaprzeczalne zalety - konstrukcja z dodatkowym piórem do dużych obciążeń powoduje - że można było zapakować x2 ładunku (czyli ponad kubik mokrych desek) zanim hil siadł na odbojach. J7 siadło po zapodaniu połowy z tego :wink:

Ale - J7, mimo że ta to pickup, i masy na tyle wielkiej nie ma - jest jednak zdecydowanie bardziej komfortowy, niż taczkowaty hil (mimo że ma progresywne resory). I mimo że j7 wyszło ciągle lżejsze od tego hila o jakieś 250 - 300 kila, co przy sporej masie nieresorowanej auta ze sztywnymi mostami się czuje :wink:

Może jutro znajdę chwilkę, to wrzucę parę fotek tego auta i napiszę parę słów. Ale generalnie, jak się z głowa podchodzi do tematu doposażenia auta - to idzie masę w ryzach utrzymać. Ta wspomniana J7 waży w tej chwili 1600. Dojdzie do 1700, bo jeszcze parę przydasiek będzie - ale to wszystko.

Re: Powrót syna marnotrawnego- LJ78 Francka

: 10 lis 2014, 20:51
autor: francek
No więc pytanie czy robić to na wydłużanej ramie j70 czy na j78 ? Dół Hilla mam ale .... te resory, wąs itp. itd.
70-kę można dostać w rozsądnych pieniądzach i jest tam i silnik i skrzynia co mnie jest potrzebna. Pakę zbudujemy a budę też można rozsądnie pociąć. 73-ka to to z hardtopem ? To jest na resorze ? Bo nie kumam tych oznaczeń

Re: Powrót syna marnotrawnego- LJ78 Francka

: 10 lis 2014, 21:06
autor: proto
Francek, czy możesz w miarę prostych słowach opisać jaka jest koncepcja i przeznaczenie tego nowego wozu Hiluxocośtamcośtam to wtedy dopiero będzie można coś doradzić z ramą i resztą :roll:

Re: Powrót syna marnotrawnego- LJ78 Francka

: 10 lis 2014, 21:14
autor: Rokfor32
73 może być i na resorze - i na sprężynie. Tak samo jak ... 70 czy 78 :wink: Zależy co stoi przed literka J oznaczenia - bo to przed to oznaczenie silnika: duże klekoty i duże benzyny - to wersje HD i resor, lekkie klekoty i lekkie benzyny - to sprężyna.

Czyli - BJ, HZJ, PZJ, FZJ - resor, LJ, KZJ, RJ - sprężyna :wink: Mowa o modelach nas interesujących tutaj - czyli do '96. Późniejsze nie były sprzedawane w Europie.

Franc - jak potrzebujesz całość tajli - to ino całe auto (J7). Rame wydłużyć problemem większym nie jest - problemem są te jedynie dwoje drzwi. Opcja minimum - to podwozie J7, bez budy, ale z mostami, silnikiem i skrzynia - i na to budę hila D/C.

Opcja trzy - to rama z 4R (bo pasuje pod budę hilową bez ceregieli - a łatwo je dostać i są tanie) - i do tego podwozie J7 ...

Generalnie - zdecyduj sie na konkretną koncepcję - to się pod to ułoży optymalny set :wink:

A - no i ocxzywiście jest też opcja "full ori" - czyli hil D/C na sztywnym przodzie ... :wink:

Re: Powrót syna marnotrawnego- LJ78 Francka

: 10 lis 2014, 21:52
autor: francek
Auto ma być lekkie ( zapakowane maksymalnie 1800 kg ) i maksymalnie proste mechanicznie. Muszą jechać 3 osoby i musi wytrzymać koła 31 na 13,5 na długim dystansie. W masie zawiera się mechanik + elektryk to około 100 kg + szpej wszelaki około 140 kg + zapasy około 60 kg + paliwo 100 kg. Czyli zostaje nam około 1400 kg na samo autko ( rama, mosty, koła, silnik, skrzynia, budka i zabudowa paki ) Żadnych kotylionów na zewnątrz nie palnuję :wink:

Ori Hilla na sztywnych mogę zanabyć do kompletnego remontu ale .... wkurzają mnie resory ( choć nie najbardziej ), ten idiotyczny wąs ( można wzmocnić i mieć zapas ), skrzynia bez możliwości podłączenia pto ( trzeba dać z 70-ki + rzeźbić tunel od lewarków) + opłakany stan blacharki ( czyt. szrot maksymalny ) - cena też nie jest specjalnie atrakcyjna jak na taki złom. Podejrzewam, że w 4 dychach się nie zmieszczę.

Kombinujemy też 70-kę coby ją wydłużyć na ramie i obciąć za tylną kanapą + paka, na której będzie namiot. Tu może być nieco taniej. Rama z 78-ki niestety jest bez dokumentów. A Hill i dowolna 70-ka ma papiery.

Potrzeba mi to na Kamczatkę na przyszły rok. Motor bez znaczenia ale nafajniejszy jest chyba 2.4 wolny ssak.

Re: Powrót syna marnotrawnego- LJ78 Francka

: 10 lis 2014, 23:37
autor: Addams
No jeśli Rokforowo-Kwiatkowy pickup waży 1600 to ja tego w założeniach franca z podwójną budą nie widzę. To ile w końcu waży ten mityczny sztywny hil dc?

Re: Powrót syna marnotrawnego- LJ78 Francka

: 11 lis 2014, 07:57
autor: Rokfor32
Adam - ten pickup mój waży tyle ale ma już zainstalowane stalowe zderzaki, i dołożona butlę gazową 80L. Na wadze paki też nie oszczędzałem, bo rozkład masy był niefajny, i auto było taczkowate za bardzo. Pierwszy pomiar wagi, auta "nadającego się do jazdy" to było nieco ponad 1400.

Mój stary 4R waży papierowo 1500. Ile realnie - nie wiem, ale na kapciach 33/12,5 to było najbardziej mobilne terenowo auto, jakim kiedyykolwiek jeździłem. Lepiej dawały radę jedynie islandzkie hile na 35/14,5 lub wyżej :wink:

Franc - mógłbyś też zanabyć 4R drugiej generacji, i go przerobić pod swoje potrzeby (sztywny przedni most, plus skrzynka z J7 z pto). Miałeś okazje zobaczyć co może mój - seria z 33" atekiem :wink: Mój ważył około 2T - trochę z tego można jeszcze odchudzić. To by chyba wyszło najbardziej budżetowo - i z niezbyt wielkim stopniem zmotania.

Powiedz mi jedynie - mechanika chcesz na przedzie - czy z tyłu, jak masz w samuraju?

Re: Powrót syna marnotrawnego- LJ78 Francka

: 11 lis 2014, 09:12
autor: kpeugeot
mój hil doublcab 2 sztywne, plus zewnętrzna klatka, ale benzyna z Lpg (160L) plus dwa baki łacznie 120l)

na 33x10,5 r15 -waży równo 2T, jak by zdjąć przydaśki (klatka progi) to wyjdzie z 1700, więc realnie po załadunku 2T można liczyć i chyba na tyle Franc winnien się szykować

Re: Powrót syna marnotrawnego- LJ78 Francka

: 11 lis 2014, 14:51
autor: francek
Za dużo :( Się będzie zapadał. Mechanika wolałbym mieć z tyłu.
Rokfor co myślisz o pomyśle nieco wydłużonej 70-ki ? Tnę ją za tyną kanapą, wydłużam ramę ( tam mechanik i zbiornik ze 130 litrów), przesuwamy tylny most i robimy ażurową zabudowę paki.
Nie wiem czy nie mniejsza rzeźba niż z tym 4runnerem. Już pal sześć te drugie drzwi - bo tak to tylko w erze :wink: Hill ma też okropnie mało miejsca w budce. Generalnie chodzi o to aby z tyłu jakoś się zwinąć i spać w czasie jazdy ( Patrol czy 80-ka to nie będzie ) ale chyba da radę ?
70-ka wyjdzie też chyba najrozsądniej cenowo tym bardziej, że jest szansa, że autko zostanie porzucone w otchłani syberyjskiej przyrody :oops:

Re: Powrót syna marnotrawnego- LJ78 Francka

: 11 lis 2014, 14:58
autor: Addams
Francu ale ten rokforowy pickup to właśnie cos takiego, bez dłuższej kabinki i wydłużonej ramy, a już jest cięższy niż twoja górna granica :(
Czyli chyba baza jednak za ciężka

Re: Powrót syna marnotrawnego- LJ78 Francka

: 11 lis 2014, 15:24
autor: francek
Poczekaj ale Rokfor pisze, że na wadze nie oszczędzał - tam paka jest naprawdę mocna - tak jak oglądałem w Sączu. Chyba jednak spróbujemy z 70-tki. Po prostu budżetowo i papierkowo wyjdzie najprościej. W sumie tylko zmiana przełożeń w mostach na te czterosatelitowe, trochę roboty z ramą i paką + zawias + mechanik i powinno jeździć. Mamy taką na oku za 9 koła w miarę zadbaną. I tak najdroższe będą koła w mordę jeża.

Re: Powrót syna marnotrawnego- LJ78 Francka

: 11 lis 2014, 21:55
autor: Rokfor32
Przy 2 tonach i 35" - nigdzie się nie będzie zapadał :wink: Ino fele alu, jak moje, czyli bez lakieru w środku, i 10" szerokie - i kompresor (albo dwa, na wszelki wypadek) na pokładzie :wink: I zapitalasz po świerzym śniegu, torfie, czy czymkolwiek - na czym idąc z buta jesteś w stanie ustać :wink:

Mój (Kwiatkowy) pickup jest na bazie ramy RJ73. Czyli od LJ70 rama ta jest dłuższa o 25 cm. Wydłużona jest w środkowej części - czyli wzrost masy jest o ciężar pół metra profila zamkniętego w ściance 3. Masa tego auta ciągle nie jest wielka - ale to auto to hardkor roboczy - goła blacha w środku, mała kabina, dwa fotele. Paka waży niecałe 100 kila, więc też nie jest to aż taki ciężar.

Buda 4R jest ciasna - to fakt. Ale włącznie z bagażnikiem - przestrzeni jest dosyć. Wliczając spanie - samo położenie oparć tylnych foteli to 1,7 metra długości bagażnika. Wywalenie siedzisk tylnych foteli powiększa to do 2,1m. Dodatkowo masz w standardzie tylna nagrzewnicę, w podłokietniku. Można ją spiąć z webasto - co daje postojowe ogrzewanie bez potrzeby grzania całego silnika, ta mała nagrzewnica ma też własny wiatrak, znacznie mniej prądożerny niż główny. Jedyna wada nadwozia 4R na zimne klimaty - to ta upierdliwa tylna szyba. Zamarza w uszczelkach, i robi problem z dostępem do bagażnika (trza ją opuścić, żeby sie klapa otwarła). Ja o to nie dbałem, i jak było zimno - to trza było poczekać aż się auto rozgrzeje, żeby uszczelki puściły. Ale myślę, że posmarowane jakim smarem silikonowym powinno rozwiązać problem.

Krótką J70 żeby przedłużyć - to będzie dosyć poważna rzeźba. Bo to nie tak, że se odetniesz tył kabiny (górną część) - bo nadkola tylne też trzeba przesunąć - czyli przedłużyć podłogę. Nie jest to łatwa sprawa - temu lepiej wykorzystać gotową J73, z dłuższym rozstawem osi - i bez dachu (stalowego) w tylnej części :wink: Jutro moge zważyć kompletną RJ73, na maxxisach cc 35", i ze stalowymi zderzakami. Będzie wiarygodna masa do porównania - bo te koła zbilansuja mechanika, a baniak na gaz większą masę klekota.

A - i nie obawiaj się mega spalania przy 35". To nie idzie w taki prosty, liniowy sposób.

Duże koło pozwala na sterowanie oporem - i trakcją. Na czarnym - szeroki kapeć generuje duży opór, a dodatkowo podniesienie kabiny generuje opór powietra, istotny przy większych prędkościach. Stąd idące w kosmos zużycie paliwa w dychawicznych 2L-T na duzych kapciach, w naszych warunkach. Ale mała prędkość, szutry, i obniżone ciśnienie - to efekt odwrotny. Duży kapec toczy sie lżej, bo po prostu nie zalicza wszystkich dziór - a przy obnizonym cisnieniu auto nie traci pałera na grzanie amorów.

Brzmi dziwnie - ale wiem co piszę. Najlepsiejszy wynik, jaki znam w tej kwestii (i to mam dane z pierwszej ręki, a nie z opowieści przy ognisku) - to ponad 700 kilosów na zbiorniku paliwa - hilem 2L-T. Na kapciach 37/13,5". Szwędając się cały ten dystans po szutrach. Zbiornik w hilu to jakieś 65 litrów.

Znam też - dla porównania - dane ze spalania na kapciach typu "pizzacutter" - Mariusz zeznawał ile mu wyszło przeciętnie na wycieczce do Kazachstanu. I to był wynik "nascie". Po prostu - to bardziej zależy od masy (Mariusz miał mocno doładowane auto) - niż od wielkości kapcia. Przy czym "naście" wtedy wyszło im wszystkim trzem - czyli LJ79, KZN130 (4R z 3,0TD) - i parch krótki Y61 3,0.

Re: Powrót syna marnotrawnego- LJ78 Francka

: 11 lis 2014, 23:10
autor: francek
Nie chce 35 to kompletnie niepotrzebne. Wysarczy 31,32 ale na 13,5 szerokości. Te 3 cale prześwitu niewiele mi robią. Widziałem Zibiego Toykę na kamykach przy 31 calach i spokojnie dawała radę. W koleinach po Uralu i tak nic to nie daje. Szerokość natomiast, jak sam wiesz daje bardzo dużo. Nadkola niepotrzebne. Może i lepiej na 73 ale i tak do pickupa trzeba będzie wydłużać. Poza tym podaż 73 w rozsądnych cenach jest znikoma.