Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Opis naszych samochodów.

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18051
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: kylon »

Mają też amumulatory Optifit. Ostatnio do dwusetku kupowałem poniżej 500 stów.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8467
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Rokfor32 »

Optifit to zdaje się produkcja Panasonica. U nas mało popularne - ale to jeden z najlepszych producentów ogniw na Świecie.

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

Z Boschami mam bardzo dobre doświadczenie. Zakładałem w starej furze w miejsce Toyotowskiego. Wytrzymał 7 lat i poszedł z autem do kolejnego właściciela.
Zawiodłem sie za to na żółtej optimie ktora po 2 latach odmówiła współpracy.

Awatar użytkownika
plum76
Klubowicz
Posty: 2148
Rejestracja: 10 gru 2009, 16:04
Auto: UZJ40
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: plum76 »

Ja Panasonica miałem w Fj Cruserze wymieniłem w zeszłym roku. Siedział tam od początku czyli 9 lat i pewnie by jeszcze pojeździł.
Tylko nie widziałem aby w PL były do kupienia.
paweł

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18051
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: kylon »

Bo to właśnie Optyfity. Nie są one sprzedawane poza ASO.

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3399
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: luk4s7 »

Muszę przyznać że z Boschem S4 mam również bardzo dobre doświadczenia. Miałem w Avensis kupione po chyba 6 latach w miejsce oryginału fabrycznego. Auto ma dzisiaj 14 lat (wciąż w rodzinie) i akumulator idealny. W LC mam ten sam akumulator (tylko większy) kupiony przez poprzedniego właściciela i 5 rok bez problemu. A w LC mam tylko 1 gdzie większość J9 jeździ na dwóch.
Fakt że dbam o elektrykę. Alternator wymieniony jak zaczął niedomagać, akumulatory ładowane dodatkowo ze 2-3 razy w roku (głównie w okresie zima-wiosna) i nie rozładowywany nadmiernie. Jak widać to się opłaca.

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

Ponieważ za cholerę, od roku, nie mogę wyważyć kół (pomijając że i tak co chwile łapie jakiegoś kamienia albo błoto obkleja felgę..), padł pomysł z granulatem. Miałem z nim już styczność przy MT35x12.5R15 i cudów wtedy nie zdziałał, ale kapeć był to znacznie większy.
Do wnętrza trafiły paczki po 350g. Szału nie ma ale efekt jest. Drgań jest mniej i wydają się nieco bardziej "płynne". Macie jakieś inne odczucia w tym względzie?


Obrazek

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8467
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Rokfor32 »

Używałem, i pewnie nadal będę - właśnie do tematów "niewyważalnych", jak maxxisy CC na przykład. Szału nie ma, czyli nie wyważa idealnie, bo żeby zadziałało musi być najpierw niewyważenie (drgania) - ale jest o niebo lepiej niż całkowity brak wyważenia. Potelepie - ale się uspokaja, i da się szybciej jechać. Bez wyważenia na maxxisach (na przykład) nie da się jechać wcale (powyżej stówy), bo sie auto chce rozpaść ... :wink:

Awatar użytkownika
rolkos
Klubowicz
Posty: 2063
Rejestracja: 21 lis 2015, 15:24
Auto: FJ Cruiser, 4Runner
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: rolkos »

U mnie efekt połówkowy. Tzn. świeżo po wsadzeniu do koła działało dobrze, ale nie poprosiłem w wulkanizacji żeby umyli felgę. Teraz pojawił się dziwny efekt, tzn. czasem jest super bez drgań, a czasem napierdziela strasznie. Podejrzewam że kuleczki się przylepiają do tego lepiszcza którym jest upaprana felga wewnątrz.

Teraz chyba poprosiłbym o wyważenie kół normalnie, a później wsypał sam kulki przez wentyl (istnieje taka możliwość opisana zresztą przez producenta). Ciekawe jaki byłby wtedy efekt. No i do 32" zalecali 170g. 

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

Kilka dni jazdy za mna. Wnioski na chwile obecną: do aut z dużymi kapciami, super sprawa... pod warunkiem że nie przekraczają 100km/h...
U mnie przy fabrycznym kapciu im szybciej tym gorzej. Przy 120 pojawiają się wibracje i systematycznie rosną. Odnosze wrażenie że przy większych predkosciach granulki mają problem z ułożeniem i zamiast poprawiać, pogarszają.

Awatar użytkownika
rolkos
Klubowicz
Posty: 2063
Rejestracja: 21 lis 2015, 15:24
Auto: FJ Cruiser, 4Runner
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: rolkos »

Jakie masz koła że tylne wyspałeś ? Te co wsypywalem były na koła do 33" a waga torebeczki 170

Paweł

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

rolkos pisze:Jakie masz koła że tylne wyspałeś ? Te co wsypywalem były na koła do 33" a waga torebeczki 170

Paweł
265x65R17
Chyba faktycznie przesadziłem, ale nigdzie się nie doszukałem instrukcji obsługi. Brałem też pod uwagę że AT'eki co chwilę łapią kamienie a felga oblepia się potężnie gliną, więc liczyłem że granulki zniweluj ten efekt.

Awatar użytkownika
PanBestia
Posty: 81
Rejestracja: 16 wrz 2015, 10:49
Auto: LJ70, Y61, YJ, Golf 2 ;)
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: PanBestia »

Cześć Templar :)

Głównym moim zdaniem problemem proszku jest to że przy upuszczaniu powietrza potrafi wleźć i zablokować wentyl. Co osobiście do szału mnie doprowadza. Aktualnie mam jeszcze proszek w Parchu w AT 33 cale i tu spisują się dobrze, drgań niema ale i powyżej 120km go nie rozpędzam.

Awatar użytkownika
Kwieczor
Klubowicz
Posty: 1561
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:57
Auto: Hilux 2,5 D4D 2008
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Kwieczor »

ale o co chodzi z tym wyważaniem?

na lato mam w hilu BFG KM2 31/10,5/15, na zimę nalewki (jakieś 17' na stalowych felach) - wyważa mi koła sąsiad za równowartość flaszki, na obu gumach spokojnie 120-130 bez telepania się da jechać...

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

No nie wiem co za magia- opony letnie i zimowe wyważałem bez problemu. ATeki mam BFG- 4 zakłady się z nimi mordowały. Niby wychodziło że wyważone. Jadę- telepie... wrzucamy znów na maszynę i niedoważone... Nie wiem w czym jest problem...

ODPOWIEDZ