Strona 8 z 26

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 28 maja 2018, 00:30
autor: CHX_Runner
szulbor pisze:To ile Ty tego lakieru nalozyles?

I mnie odboj został, blacha 2mm plus gumowa podkladka zeby nie rysowalo lakieru.
Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
Sam nie kładłem. Dałem do polakierowania proszkowego przy okazji renowacji belki do haka.
Bo miało wszystko ładnie pasować kolorystycznie: belka, wspornik do anteny, resory, felgi (nowe 17", nie OEM), ...
No i pewnie tam zdrowo prysnęli.
Blachę też użyłem 2mm.

Jak Ci odbój został? Znaczy jako luźna część, tak?
Mirekk pisze:
CHX_Runner pisze:Antena to najprawdopodobniej FirestickII z dodatkową sprężyną. W wersji 4 ft. Mam ten sam "setup".
Używałem przez 2 lata, ale nie byłem za bardzo zadowolony z jakości połaczenia.
Zasięg był w okolicach 1,5km. Może to wina samego CB (podpinane pod TTI TCB-770, wszystko zestrojone jak należy, samo radio było stuningowane w firmie Megum w W-wy).
Wygląda, że z moją anteną za 2 dychy nie mam się co martwić o zasięgi :) Własnie mi przeszła ochota na dalsze inwestowanie w temat :)
Mnie na łącznościach DX nie zależy :-). To ma bardziej służyć do jazdy w grupie. I też za niego dałem 2 dychy (tylko, że w innej walucie :lol: )

Pozdro,
Marek

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 28 maja 2018, 07:05
autor: szulbor
Nie no został na swoim miejscu i funkcji

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 28 maja 2018, 10:49
autor: Mirekk
CHX_Runner pisze:Mnie na łącznościach DX nie zależy :-). To ma bardziej służyć do jazdy w grupie. I też za niego dałem 2 dychy (tylko, że w innej walucie :lol: )
Moje doświadczenia z dłuższych podróży samochodowych ze znajomymi są takie, że jak się jedzie razem któryś dzień z kolei, a tym bardziej po asfalcie, to zaskakująco często bywają sytuacje, że samochody się rozjeżdżają. I to czasem na dość daleko. Dobry zasięg się wtedy przydaje. Szczególnie w urozmaiconym terenie, gdzie jest dużo elementów tłumiących sygnał.
A ja mam poza tym natręctwo "wysilania" sprzętów, które używam :) Więc gdzieś zawsze podkręcę potencjometr, czy dolutuję kawałek reflektora, albo wgram zmodyfikowany soft. Jeśli sie da i to działa, czemu nie zrobić :D
Zaś kierowców TIRów nie darzę wielką sympatią, ani za fajerą, ani za radiem. :evil:

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 28 maja 2018, 18:17
autor: CHX_Runner
szulbor pisze:Nie no został na swoim miejscu i funkcji
Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
To jak możesz to pokaż, jak to rozwiązałeś. Ja właśnie zszedłem do garażu i zmierzyłem grubość blachy po malowaniu proszkowym - jest 3,85mm.
Szczelina pomiędzy klapą a karoserią ma dokładnie 5mm. Więc nie powinno dotykać.
Tyle tylko, że antena ze wspornikiem rusza się na wszystkie strony i wiadomo...
A wspornik przykręciłem w miejsce odboju i jeszcze dodatkowo wstawiłem nitonakrętkę, dla większego usztywnienia.
Mirekk pisze:Zaś kierowców TIRów nie darzę wielką sympatią, ani za fajerą, ani za radiem. :evil:
Nie uogólniaj. 13 lat pracowałem w dużej firmie transportowej. Pracowałem z fantastycznymi kierowcami, który za mną wskoczyliby w ogień. Ale oczywiście, jak to w każdej firmie, były też przypadki beznadziejne. I to one kształtowały opinię o firmie. Mogę długo opowiadać o jednych i o drugich. Ale to nie w tym wątku.

Pozdro,
Marek

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 28 maja 2018, 19:35
autor: CHX_Runner
Takie rozwiązanie zastosowałeś? Obrazek (zdjęcie z Yotatech.com)
Jak ze sztywnością wspornika i pracą blachy do której jest przykręcony wspornik?

Pozdro,
Marek

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 28 maja 2018, 22:45
autor: szulbor
jakoś zawsze czuję wewnętrzny wstręt jak mam robić nowe dziury w karoseri, dlatego wykorzystałem śruby odboju

Obrazek

do tego podkładka gumowa na całej długości,

Obrazek

oraz uszczelka gumowa na odcinku gdzie jest blisko karoserii

Obrazek

co do stabilności to poprzeczne wzmocnienia itp, ale i tak wiadomo że dzwignia i siła giecia jest przy klapie ale tak pomyślane że wspornik ma się wygiąć w razie co a nie walczyć i zabrać pół samochodu

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 29 maja 2018, 02:20
autor: Mirekk
CHX_Runner pisze: Nie uogólniaj. 13 lat pracowałem w dużej firmie transportowej. Pracowałem z fantastycznymi kierowcami, który za mną wskoczyliby w ogień. Ale oczywiście, jak to w każdej firmie, były też przypadki beznadziejne. I to one kształtowały opinię o firmie. Mogę długo opowiadać o jednych i o drugich. Ale to nie w tym wątku
Wiesz, 20 lat temu kierowcy ciężarówek to była elita na drodze. 10 lat później, jak zbliżałem się do ciężarówki, to kalkulowałem jak z 2-letnim dzieciakiem: "odbije mu i wyskoczy, czy nie". Można o tym długo gadać, ale prawda jest taka, że poziom człowieczeństwa poważnie się obniżył.

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 29 maja 2018, 12:26
autor: CHX_Runner
Ja mam niby tak samo, ale jak zamontuję odbojnik to potem mam problemy z zamykaniem/otwieraniem klapy.
Blokuje się jak cholera. Nie mówiąc o tym, że po zamknięciu odstaje na 2 mm i to nie wygląda ładnie.
Obejrzyj cały "setup"
Obrazek
Widok ogólny. Widać ślady "jeżdżenia" klapy po wsporniku
Obrazek
Tu widać grubość wspornika (3,85mm razem z farbą)
Obrazek

Obrazek
A tutaj widzisz zainstalowaną nitonakrętkę + farbę podkładową antykorozyjną. Wygląda jak seryjny otwór w karoserii.

Kabel w czerwonej izolacji to kabel od anteny. Na razie wepchnąłem tutaj i czekam na lepsze czasy.
Pewnie w któryś lipcowy week-end, w drugą rocznicę demontażu wspornika, wreszcie go ponownie zamontuję.
Radio (Alan 109) czeka, czeka i nie może się doczekać.

Pozdro,
Marek

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 29 maja 2018, 16:54
autor: szulbor
Z kablem podpowiem że pięknie można go puścić "wentylacją" bagażnika.

Ta kratka po lewej stronie wychodzi do bagaznika pod boczkiem i dalej pod wykładzina do radia.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 29 maja 2018, 16:58
autor: vGreg
Mirekk pisze:Póki niezestrojone, lepiej go w ogóle nie właczać, bo można spalić końcówkę mocy.

Ciekaw jestem jak karoseria tłumi sygnał w tym miejscu. Masz antenę trochę wysuniętą poza boczny obrys. U mnie jest całkiem z tyłu, na słupku obok drzwi bagażnika, za to dużo wyżej niż Twoja. Ciekawe, że wystarczy u mnie odchylić antenę od pionu o jakieś 15 stopni do tyłu, a sygnał polepsza się nawet o 15% (wg przyrządów). Najgorzej działa, jak chce się pogadać z autem które jedzie dokładnie przed nami w tym samym kierunku.
Potwierdzam w 100%. Miałem w tym miejscu helikala Sirio 65cm, ciężko było zestroić, duże tłumienie sygnału w dole anteny (za blisko karoserii). Częściowo pomagało odchylenie od pionu i w bok o 30 stopni, więcej nie odchylałem bo kretyńsko wygląda. Jadący za mną słyszeli, z tymi z przodu szybkie pogorszenie łączności. Dziś używam president Virginia. Jak krzaki i drzewa to antena na maskę, jak połoniny to na dach, jak idę do domu to na prawy słupek w środku.

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 29 maja 2018, 18:39
autor: CHX_Runner
szulbor pisze:Z kablem podpowiem że pięknie można go puścić "wentylacją" bagażnika.
Ta kratka po lewej stronie wychodzi do bagaznika pod boczkiem i dalej pod wykładzina do radia.
Tak, tak. Właśnie stamtąd wyprowadziłem kabel i puściłem pod lampą do anteny. Nic nie widać.
Bardziej mnie zastanawia jak sobie poradziłeś z tym blokowanem drzwi.
Może u Ciebie blacha jest na tyle cienka, że klapa zamyka się bez problemu. Chyba zrobię test na surowym 2mm płaskowniku.

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 29 maja 2018, 21:45
autor: luk4s7
vGreg pisze:Dziś używam president Virginia. Jak krzaki i drzewa to antena na maskę, jak połoniny to na dach, jak idę do domu to na prawy słupek w środku.
Mam tą samą. Tę. Wyciągnąłem kabel pod maskę i trzymam antenę pod przyklejoną do grodzi od strony silnika. Jak potrzebna to wystawiam ma maskę. A jak wymagane więcej zasięgu to wyciągam na dach obok relingu po rynience (pod plasrikową listwą kryjącą tę rynienkę ładnie się chowa).
Według mnie rozwiązanie idealne. Oczywiście dla mnie który to używa radio na imprezach albo jadąc w grupie czyli 2-3x w roku.

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 26 cze 2018, 10:03
autor: stilo
szulbor pisze:pierwszy wolny dzień od dawna, moj 4runner dostał skorzystał:

1. montaż siatki oddzielającej bagażnik od części pasażerskiej. ostatecznie decyzja padła na siatkę, mocna i można się jej pozbyć lub zamontować w 5 min

Obrazek

2. prawie rok czekało ale przyszła i pora na montaż CB radia

Obrazek

Obrazek

Obrazek

3. wreszcie stała się światłość, wymiana wszyskich żarówek na LEDY, (oświeltenie wnętrza, bagażnika, oraz deska rozdzielcza)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Możesz podać namiary gdzie kupiłeś taką siatkę? Na Modlińskiej mówią że nie mają i nigdy nie mieli.
Pozdrawiam

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 26 cze 2018, 10:07
autor: kylon
W Stanach sobie kupił.

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 26 cze 2018, 10:15
autor: stilo
Ok. Dzięki.
Pozdrawiam

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka