Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar
Moderator: luk4s7
Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar
Mają też amumulatory Optifit. Ostatnio do dwusetku kupowałem poniżej 500 stów.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8463
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar
Optifit to zdaje się produkcja Panasonica. U nas mało popularne - ale to jeden z najlepszych producentów ogniw na Świecie.
Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar
Z Boschami mam bardzo dobre doświadczenie. Zakładałem w starej furze w miejsce Toyotowskiego. Wytrzymał 7 lat i poszedł z autem do kolejnego właściciela.
Zawiodłem sie za to na żółtej optimie ktora po 2 latach odmówiła współpracy.
Zawiodłem sie za to na żółtej optimie ktora po 2 latach odmówiła współpracy.
Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar
Ja Panasonica miałem w Fj Cruserze wymieniłem w zeszłym roku. Siedział tam od początku czyli 9 lat i pewnie by jeszcze pojeździł.
Tylko nie widziałem aby w PL były do kupienia.
paweł
Tylko nie widziałem aby w PL były do kupienia.
paweł
Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar
Bo to właśnie Optyfity. Nie są one sprzedawane poza ASO.
Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar
Muszę przyznać że z Boschem S4 mam również bardzo dobre doświadczenia. Miałem w Avensis kupione po chyba 6 latach w miejsce oryginału fabrycznego. Auto ma dzisiaj 14 lat (wciąż w rodzinie) i akumulator idealny. W LC mam ten sam akumulator (tylko większy) kupiony przez poprzedniego właściciela i 5 rok bez problemu. A w LC mam tylko 1 gdzie większość J9 jeździ na dwóch.
Fakt że dbam o elektrykę. Alternator wymieniony jak zaczął niedomagać, akumulatory ładowane dodatkowo ze 2-3 razy w roku (głównie w okresie zima-wiosna) i nie rozładowywany nadmiernie. Jak widać to się opłaca.
Fakt że dbam o elektrykę. Alternator wymieniony jak zaczął niedomagać, akumulatory ładowane dodatkowo ze 2-3 razy w roku (głównie w okresie zima-wiosna) i nie rozładowywany nadmiernie. Jak widać to się opłaca.
Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar
Ponieważ za cholerę, od roku, nie mogę wyważyć kół (pomijając że i tak co chwile łapie jakiegoś kamienia albo błoto obkleja felgę..), padł pomysł z granulatem. Miałem z nim już styczność przy MT35x12.5R15 i cudów wtedy nie zdziałał, ale kapeć był to znacznie większy.
Do wnętrza trafiły paczki po 350g. Szału nie ma ale efekt jest. Drgań jest mniej i wydają się nieco bardziej "płynne". Macie jakieś inne odczucia w tym względzie?
Do wnętrza trafiły paczki po 350g. Szału nie ma ale efekt jest. Drgań jest mniej i wydają się nieco bardziej "płynne". Macie jakieś inne odczucia w tym względzie?
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8463
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar
Używałem, i pewnie nadal będę - właśnie do tematów "niewyważalnych", jak maxxisy CC na przykład. Szału nie ma, czyli nie wyważa idealnie, bo żeby zadziałało musi być najpierw niewyważenie (drgania) - ale jest o niebo lepiej niż całkowity brak wyważenia. Potelepie - ale się uspokaja, i da się szybciej jechać. Bez wyważenia na maxxisach (na przykład) nie da się jechać wcale (powyżej stówy), bo sie auto chce rozpaść ...
Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar
U mnie efekt połówkowy. Tzn. świeżo po wsadzeniu do koła działało dobrze, ale nie poprosiłem w wulkanizacji żeby umyli felgę. Teraz pojawił się dziwny efekt, tzn. czasem jest super bez drgań, a czasem napierdziela strasznie. Podejrzewam że kuleczki się przylepiają do tego lepiszcza którym jest upaprana felga wewnątrz.
Teraz chyba poprosiłbym o wyważenie kół normalnie, a później wsypał sam kulki przez wentyl (istnieje taka możliwość opisana zresztą przez producenta). Ciekawe jaki byłby wtedy efekt. No i do 32" zalecali 170g.
Teraz chyba poprosiłbym o wyważenie kół normalnie, a później wsypał sam kulki przez wentyl (istnieje taka możliwość opisana zresztą przez producenta). Ciekawe jaki byłby wtedy efekt. No i do 32" zalecali 170g.
Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar
Kilka dni jazdy za mna. Wnioski na chwile obecną: do aut z dużymi kapciami, super sprawa... pod warunkiem że nie przekraczają 100km/h...
U mnie przy fabrycznym kapciu im szybciej tym gorzej. Przy 120 pojawiają się wibracje i systematycznie rosną. Odnosze wrażenie że przy większych predkosciach granulki mają problem z ułożeniem i zamiast poprawiać, pogarszają.
U mnie przy fabrycznym kapciu im szybciej tym gorzej. Przy 120 pojawiają się wibracje i systematycznie rosną. Odnosze wrażenie że przy większych predkosciach granulki mają problem z ułożeniem i zamiast poprawiać, pogarszają.
Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar
Jakie masz koła że tylne wyspałeś ? Te co wsypywalem były na koła do 33" a waga torebeczki 170
Paweł
Paweł
Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar
265x65R17rolkos pisze:Jakie masz koła że tylne wyspałeś ? Te co wsypywalem były na koła do 33" a waga torebeczki 170
Paweł
Chyba faktycznie przesadziłem, ale nigdzie się nie doszukałem instrukcji obsługi. Brałem też pod uwagę że AT'eki co chwilę łapią kamienie a felga oblepia się potężnie gliną, więc liczyłem że granulki zniweluj ten efekt.
Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar
Cześć Templar
Głównym moim zdaniem problemem proszku jest to że przy upuszczaniu powietrza potrafi wleźć i zablokować wentyl. Co osobiście do szału mnie doprowadza. Aktualnie mam jeszcze proszek w Parchu w AT 33 cale i tu spisują się dobrze, drgań niema ale i powyżej 120km go nie rozpędzam.
Głównym moim zdaniem problemem proszku jest to że przy upuszczaniu powietrza potrafi wleźć i zablokować wentyl. Co osobiście do szału mnie doprowadza. Aktualnie mam jeszcze proszek w Parchu w AT 33 cale i tu spisują się dobrze, drgań niema ale i powyżej 120km go nie rozpędzam.
Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar
ale o co chodzi z tym wyważaniem?
na lato mam w hilu BFG KM2 31/10,5/15, na zimę nalewki (jakieś 17' na stalowych felach) - wyważa mi koła sąsiad za równowartość flaszki, na obu gumach spokojnie 120-130 bez telepania się da jechać...
na lato mam w hilu BFG KM2 31/10,5/15, na zimę nalewki (jakieś 17' na stalowych felach) - wyważa mi koła sąsiad za równowartość flaszki, na obu gumach spokojnie 120-130 bez telepania się da jechać...
Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar
No nie wiem co za magia- opony letnie i zimowe wyważałem bez problemu. ATeki mam BFG- 4 zakłady się z nimi mordowały. Niby wychodziło że wyważone. Jadę- telepie... wrzucamy znów na maszynę i niedoważone... Nie wiem w czym jest problem...