Pierwsze topienie Land Cruisera :)

Technika jazdy, sprzęt, etc.

Moderator: luk4s7

jezus
Posty: 1807
Rejestracja: 05 lut 2009, 20:58
Auto: IVECO 168M11
Kontakt:

Re: Pierwsze topienie Land Cruisera :)

Post autor: jezus »

Lina kinetyczna 8m/32mm super sprawa... i spory zapas wytrzymałości....do tego dwie szekle..tylko takie by w przednie ucho wlazły i nic z plastików nie połamały....

Awatar użytkownika
Cobra
Posty: 826
Rejestracja: 10 wrz 2009, 10:18
Auto: KZJ70,NIssan Navara, BMW 520
Kontakt:

Re: Pierwsze topienie Land Cruisera :)

Post autor: Cobra »

dokładnie... sądzę że dwa szarpnięcia na kinetyku i by poszło w 5 minut:)

Awatar użytkownika
duch
Posty: 275
Rejestracja: 22 gru 2009, 20:26
Auto: LAND CRUISER J12 3.0
Kontakt:

Re: Pierwsze topienie Land Cruisera :)

Post autor: duch »

jezus pisze:Lina kinetyczna 8m/32mm super sprawa... i spory zapas wytrzymałości....do tego dwie szekle..tylko takie by w przednie ucho wlazły i nic z plastików nie połamały....
To którą panowie wybrać,o ile jest to słuszny wybór :?

Awatar użytkownika
kozi
Posty: 247
Rejestracja: 11 wrz 2007, 17:47
Kontakt:

Re: Pierwsze topienie Land Cruisera :)

Post autor: kozi »

Twoich "błędów" nie ma co komentować bo wiadomo - błędy "młodości"


ale że kolega z patrola nie wiedział jak sie do twojego auta zabrać to wstyd [dopiero co go kupił czy jak?]

Nie lubi cię że próbował wyciągac do przodu?

juz po kilku wyjazdach i wtopach mniej więcej wiadomo jak podejść do tematu : czy kinetyk, czy wyciągarka czy statyczna lina, czy podnośnik , trapy albo łopata

A tak na logikę - skoro auto dojechało do miejsca w którym jest, za nim jest już przetarta koleina w dodatku coraz płytsza [czyli łagodny wyjazd] to po co ciągac do przodu ? Do przodu się ciąga na rajdzie - byle przejechać

Nie kopać pod kołami tylko między nimi - pod koła raczej dorzucać niz zabierać


i takie tam

Awatar użytkownika
Cobra
Posty: 826
Rejestracja: 10 wrz 2009, 10:18
Auto: KZJ70,NIssan Navara, BMW 520
Kontakt:

Re: Pierwsze topienie Land Cruisera :)

Post autor: Cobra »

Grubszy kinetyk więcej wytrzyma. I ma większą moc zrywu :)

Awatar użytkownika
Kwiatec
Klubowicz
Posty: 4385
Rejestracja: 15 gru 2008, 10:49
Auto: TOYOTA Hilux
Kontakt:

Re: Pierwsze topienie Land Cruisera :)

Post autor: Kwiatec »

Cobra pisze:Grubszy kinetyk więcej wytrzyma. I ma większą moc zrywu :)
być może tylko po co ?? jest ciężki szczególnie jak się zmoczy. zajmuje dużo więcej miejsca. jest mniej poręczny. do takiego pyrkania i nietylko zwykły kinetyk to świat i ludzie pod warunkie że się o niego dba :wink:

wołynka
Posty: 55
Rejestracja: 29 lis 2008, 14:01
Auto: toi toi LC95
Kontakt:

Re: Pierwsze topienie Land Cruisera :)

Post autor: wołynka »

pod warunkie że się o niego dba :wink:
i ma :mrgreen:
ps
Tym sposobem sklep zarobił :wink:

mati
Posty: 38
Rejestracja: 26 gru 2009, 23:07
Auto: J95
Kontakt:

Re: Pierwsze topienie Land Cruisera :)

Post autor: mati »

A tu chłopaki....
Wklejka.jpg
(73,43 KiB) Pobrany 351 razy

Jerzy23
Posty: 843
Rejestracja: 29 sie 2009, 09:19
Auto: FZJ76

Re: Pierwsze topienie Land Cruisera :)

Post autor: Jerzy23 »

Ja na miejscu autora watku mimo wszytsko zakupilbym, oprocz liny kinetycznej, rowniez lepsze opony...

Duch fajna relacja :wink:

Awatar użytkownika
duch
Posty: 275
Rejestracja: 22 gru 2009, 20:26
Auto: LAND CRUISER J12 3.0
Kontakt:

Re: Pierwsze topienie Land Cruisera :)

Post autor: duch »

Wszystko po kolei :wink: Teraz nabywam doświadczeń i słucham Was koledzy i dziękuje za cenne rady :mrgreen:

Awatar użytkownika
seburaj
Posty: 2541
Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
Kontakt:

Re: Pierwsze topienie Land Cruisera :)

Post autor: seburaj »

a na wójt mu lepsze opony, skoro to auto do jeżdżenia po asfalcie :roll:

jedynie co to dobra chińska wyciągarka z liną syntetyczną (co by bez sensu stali z przodu nie wozic), zabudowana sprytnie w oryginalnym zderzaku, ot co

lech
Posty: 222
Rejestracja: 15 maja 2009, 00:46

Re: Pierwsze topienie Land Cruisera :)

Post autor: lech »

duch pisze:
jezus pisze:Lina kinetyczna 8m/32mm super sprawa... i spory zapas wytrzymałości....do tego dwie szekle..tylko takie by w przednie ucho wlazły i nic z plastików nie połamały....
To którą panowie wybrać,o ile jest to słuszny wybór :?
Ten, który poleca ci doświadczony kolega. 8/32. Cieńszy puścił mi w pierwszym podejściu. Jest tylko problem z szeklami. Trzeba dobrać na tyle duże, by zmieściły kinetyk i na tyle małe by trzpień przechodził przez ucho zaczepu auta. Oczywiście cechowane. Kinetyka obecnie nie używam, jeśli zamierzasz go używać pamiętaj, że jest to bardzo niebezpieczne urządzenie.

A fotorelacja bardzo fajna :D

Awatar użytkownika
seburaj
Posty: 2541
Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
Kontakt:

Re: Pierwsze topienie Land Cruisera :)

Post autor: seburaj »

lech pisze: Kinetyka obecnie nie używam, jeśli zamierzasz go używać pamiętaj, że jest to bardzo niebezpieczne urządzenie
zwłaszcza używana za pomocą fabrycznych "mocowań"

Awatar użytkownika
duch
Posty: 275
Rejestracja: 22 gru 2009, 20:26
Auto: LAND CRUISER J12 3.0
Kontakt:

Re: Pierwsze topienie Land Cruisera :)

Post autor: duch »

seburaj pisze:a na wójt mu lepsze opony, skoro to auto do jeżdżenia po asfalcie :roll:

jedynie co to dobra chińska wyciągarka z liną syntetyczną (co by bez sensu stali z przodu nie wozic), zabudowana sprytnie w oryginalnym zderzaku, ot co
Ja to sie z Tobą chłopie będe musiał kiedyś spotkać,zrobimy po browarze i wtedy mi wszystko łopatologicznie wytłumaczysz co gdzie i jak :wink:

Awatar użytkownika
seburaj
Posty: 2541
Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
Kontakt:

Re: Pierwsze topienie Land Cruisera :)

Post autor: seburaj »

być może, byc może...

ODPOWIEDZ