Strona 4 z 10

Re: Energia ze słońca

: 24 lip 2011, 09:57
autor: Gałka
fobos pisze:
Pyrka pisze: Na razie był test z grilem. .
No to będzie gdzie balować !!! :D Brawo Fobos!
kiedy parapetówa?

Re: Energia ze słońca

: 24 lip 2011, 20:27
autor: fobos
Gałka pisze:
fobos pisze:
Pyrka pisze: Na razie był test z grilem. .
No to będzie gdzie balować !!! :D Brawo Fobos!
kiedy parapetówa?
Może do końca sierpnia się wyrobię. :?

Re: Energia ze słońca

: 26 lip 2011, 07:23
autor: fobos
Wczoraj dotarły świetlówki i od razu je zamontowałem. Ale bajer :D . Pobór prądu to tylko 0,45 A, a dają światło 250 lm, czyli odpowiednik żarówki 25 W.

Dziś zrobiłem zrzuty ekranów z aplikacji do zarządzania regulatorem napięcia. Tak wygląda ekran "STATUS".
Phocos020.JPG
Tu mamy ekran "LAST WEEK" na którym widać codzienne parametry w każdym dniu tygodnia.
Phocos021.JPG
Ekran "LAST MONTH", czyli uśrednione wartości dla czterech tygodni miesiąca.
Phocos024.JPG
Dostępne są również wykresy. Tu wykres napięcia na akumulatorze dla poszczególnych dni.
Phocos023.JPG
A tu wykres zużycia i produkcji energii dla poszczególnych dni.
Phocos022.JPG
Jest jeszcze ekran "SYSTEM PERFORMEANCE", gdzie uśmiechnięte, bądź smutne buźki symbolizują stan poszczególnych elementów systemu.
Phocos019.JPG
Przez ostatni tydzień praktycznie cały czas było zachmurzone niebo. Stąd słabe wyniki w produkcji prądu. Jak będzie kilka słonecznych dni, zamieszczę dla porównania statystyki.

Re: Energia ze słońca

: 26 lip 2011, 08:35
autor: Heniu
Od razu mi się studia przypomniały :).
Wydolność systemów solarnych w naszym położeniu geograficznym jest trochę "mała", ale biorąc pod uwagę coraz bardziej wydajne fotoogniwa przy coraz mniejszym zapotrzebowaniu urządzeń na energię może nabrać to sensu . Czekam na dalsze pomiary.

Re: Energia ze słońca

: 26 lip 2011, 08:48
autor: Gałka
Fobos, jak skończysz tę "habilitację profesorską" :D to napisz czy praktycznie solary napędzą lodówkę czy nie.
Tak po prostu; TAK, NIE. metoda zerojedynkowa. Bo ja już pogubiłem się w tych prądach choć jestem inż. elektryk ze specjalnością automatyka przemysłowa :oops: :D

Re: Energia ze słońca

: 26 lip 2011, 08:52
autor: Heniu
Jak wszędzie będą :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: na tym panelu to chyba znaczy że działa.
To mówi ja mgr.inż. specjalność przetwarzanie i użytkowanie energii elektrycznej :mrgreen:

Re: Energia ze słońca

: 28 lip 2011, 21:46
autor: fobos
Od tygodnia dziś pierwszy dzień ze słońcem. Mniej więcej średnio przez połowę dnia nie było zasłonięte chmurami. Od razu widać efekty.
Prąd maksymalny wytwarzany przez baterie to 3,6 A. W sumie wyprodukowałem 8 amperogodzin. :D Wystarczyło to na całkowite naładowanie akumulatora, po całym tygodniu bez słońca.
Wprost nie mogę doczekać się całkiem bezchmurnego dnia. Wtedy zmierzę całkowitą wydajność systemu. Ale to pewnie w najlepszym razie dopiero w połowie przyszłego tygodnia :evil: .

Re: Energia ze słońca

: 29 lip 2011, 16:49
autor: kylon
Ja na studiach nienawidziłem automatyki :mrgreen: Może dlatego miedzy innymi prąd jest dla mnie obcy. Fobos się zdoktoryzuje i zrobi krótka instrukcję :wink:

Re: Energia ze słońca

: 31 lip 2011, 21:30
autor: Gałka
Widzieliśmy to dziś na żywo. Faktycznie działa; 2 żaróweczki się świeciły!

Re: Energia ze słońca

: 31 lip 2011, 22:45
autor: fobos
Gałka pisze:Widzieliśmy to dziś na żywo. Faktycznie działa; 2 żaróweczki się świeciły!
Jak tylko zaczną się w pełni słoneczne dni, specjalnie dla Ciebie Jasiu zrobię 48-mio godzinny test z lodówką. System oczywiście nie wytrzyma takiego poboru non stop ( baterie w sumie mają tylko 60 wat ), ale będzie dokładnie wiadomo ile prądu średnio zżera lodówka. Bez baterii słonecznych, przy akumulatorze 70 Ah, zakładając jego 90% sprawność, lodówka która pobiera prąd 4,5 A powinna paść po 14-tu godzinach. Przy okazji sprawdzę, czy to 4,5 A to maksymalny prąd jaki lodówka pobiera podczas intensywnego chłodzenia, a po osiągnięciu zadanej temperatury wartość ta maleje, czy taki pobór jest stały. Dla urealnienia testu, lodówkę wypełnię piwkiem, które po jego zakończeniu, chłodne wypiję :mrgreen: .

Re: Energia ze słońca

: 01 sie 2011, 12:23
autor: Gałka
a jaką masz lodówkę? Moja teoretycznie pobiera 46W/12V lub 50W/24V :o, na koniec testów może przyjadę.... :D

Re: Energia ze słońca

: 01 sie 2011, 15:22
autor: fobos
Gałka pisze:a jaką masz lodówkę? Moja teoretycznie pobiera 46W/12V lub 50W/24V :o, na koniec testów może przyjadę.... :D
Lodówka to WAECO TC21FL-AC. 46W przy 12V, 50W przy 24V, czyli chyba taka sama jak Twoja.
Oczywiście na koniec testu zapraszam, tym bardziej że skończyłem robić palenisko i jak tylko wyschnie, możemy do piwka upiec kiełbaskę na ognisku :D 8) .

Re: Energia ze słońca

: 04 sie 2011, 22:18
autor: fobos
Wystarczyły dwa w pełni słoneczne dni, by wszystkie buźki zmieniły kolor na zielony :mrgreen:
Phocos027.JPG
Ostatnio trochę nakurzyłem wokół paneli, przez co się trochę zabrudziły. Od razu widać to po parametrze PV max. Najwyższy wynik jaki otrzymałem to 3,9 A. Teraz to 3.3 A. Jutro umyję panele i jak będzie słońce, zobaczymy co z tego wyjdzie. Dzienna produkcja prądu to 10 Ah. Biorąc pod uwagę, że tylko przez 4 godziny panele są w pełnym słońcu ( w pozostałych godzinach rzucają na nie cień drzewa ) to całkiem niezły wynik.
Phocos026.JPG
Teraz eksperymentuję z różnymi rodzajami oświetlenia diodowego ( głównie taśmy LED i profile do nich ). Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony ich wydajnością. Przy poborze prądu ok. 0,2 A, bez problemu oświetlam miękkim światłem pomieszczenie o powierzchni ponad 20 m2. Jak wszystko zamontuję, porobię zdjęcia.

Re: Energia ze słońca

: 06 sie 2011, 23:29
autor: fobos
Dziś test z lodówką.

Pogoda co prawda nie do końca sprzyjała ( trochę chmur od rana, a po 14-tej burza i całkowite zachmurzenie ), ale głównie chodziło mi o zmierzenie ilości prądu pobieranego przez lodówkę. Z moich obserwacji wynika, że teoria idzie w parze z praktyką, czyli teoretyczne wyliczenia, zostały potwierdzone doświadczalnie. 8)

Ale po kolei.

Do lodówki wsadziłem 7 piw o temperaturze ok. 20 stopni. Test rozpocząłem o godzinie 8.00.
IMG_9218.jpg
Chłodzenie ustawiłem na "na 6 kropek" czyli prawie max.
IMG_9221.jpg
Jak widać na pomiarze, lodówka na rozruchu pobierała 4,2A. Później co jakiś czas sprawdzałem jaki aktualnie prąd jest pobierany i wahał się on od 3,8A do 4,1A.
lodówka028.JPG
Mniej więcej po sześciu godzinach lodówka osiągnęła zadaną temperaturę i zmniejszyła pobór prądu do 1,5A. W tym czasie akurat świeciło słońce i miałem prawie 2A nadwyżki między prądem produkowanym, a zużywanym. :D
lodówka030.JPG
Po zapadnięciu zmroku, regulator napięcia zrobił podsumowanie dnia. I tak przez 13-cie godzin:

Wytworzyłem 11 Ah
Lodówka zeżarła 41 Ah
Wynika z tego, że 30 Ah zostało pobrane z akumulatora.
lodówka032.JPG
Akumulator ma pojemność 70 Ah, czyli teoretycznie powinien jeszcze dostarczyć 30 Ah ( przyjąłem że akumulator ma sprawność ok. 90 % ), a z wykresu wynika, że pozostało w nim 30 % energii, czyli niecałe 20 Ah. Zobaczymy jak będzie naprawdę.
lodówka033.JPG
Przy okazji testu z lodówką, sprawdzę też, czy prawidłowo zostanie odłączony akumulator. Regulator napięcia powinien wyłączyć lodówkę, gdy napięcie na akumulatorze spadnie poniżej 11,4V.

Jak na razie prądu wystarcza nie tylko dla lodówki, ale i na oświetlenie pomieszczenia :D
IMG_9238.jpg

Re: Energia ze słońca

: 07 sie 2011, 10:38
autor: Gałka
do pełnych danych z tego doświadczenia brakuje mi ...opisu jak smakowało piwo po tych 6 godzinach chłodzenia :D

A poważnie teraz zaczynam kumać o co chodzi. Rozumiem, że po pierwszym rozruchu gdzie lodówka się ochładza bierze ponad 4 A i gdyby tak miało być ciągle to te panele są za słabe. Ale po 6-ciu godzinach pobór spada do 1,5 A jest lepiej.
Wnioski: ( pokrywają się z praktyką )
1. do lodówki pakujemy zchłodzone piwo ( jeszcze lepiej by było gdyby obniżyć temperaturę w lodówce wcześniej przez wstawienie w domu zamrożonych butelek ... wódki ( nie śmiać się ; wtedy możemy obniżyć t. poniżej zera i to dużo... :D ) lub wcześniej włączyć lodówkę w domu na 230V.
2. Może być ciepłe piwo ale musimy przejechać co najmniej 6h coby alternator schłodził lodówkę ( a nie akumulator.)

Jestem ciekaw jak praktyka ma się do tego;?
Założenia:
mamy już schłodzoną lodówkę ( wódka lub 6 h jazdy wokól komina :D ). Pobór prądu ustabilizował się na tych 1,5 h. Jesteśmy na 4 dni na Campie we Włościejewkach ( należy przyjąć średnią ilość h słońca dla tego regionu ).
Pytanie:
1. Czy starczy nam prundu na te 4 dni ?
2. A może będzie "perpetum mobile" i możemy zostać na Campie dłużej...?

Jak zachowuje się lodówka po zmniejszeniu napięcia do takiej granicy coby rozrusznik zaskoczył ( dla 24V ), czy się wcześniej wyłączy? ( przydałby się sygnalizator wyłączenia coby był czas przenieść te piwo do kolegi lub wypić...)

Prosiłbym dr. Fobosa o rozszerzenie badań i uzupełnienie pracy habilitacyjnej.

pozdrowienia, na razie idę po piwo do zwykłej lodówki... :D