Energia ze słońca

Wszystko o sprzęcie na wyprawy off-roadowe

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Beduin
Klubowicz
Posty: 358
Rejestracja: 12 cze 2014, 14:39
Auto: KDJ120
Kontakt:

Re: Energia ze słońca

Post autor: Beduin »

kpeugeot pisze:da się :)

...ale jednak nie do końca:
kpeugeot pisze:wg mnie trzeba zrobić instalację w aucie
Podsumowując: Nie ma opcji, żeby uzyskać prąd bezpośrednio z paneli? W układzie: panel - regulator - gniazdo?

Jak fizycznie wykonać taki układ w aucie? (Bo ja to ten prąd to w namiocie potrzebuję a nie w aucie. Rozumiem, że mogę sobie wyciągnąć przewód z samochodu o długości Xm i dociągnąć go do namiotu.)

Na dachu montuję "przelotkę dachową solara".
Solar jest demontowalny i na postoju montuję go np. na dachu, masce, etc.
W samochodzie (gdzie i jaki) jest akumulator?

Jak wygląda taki układ?
Od solara przewody do "przelotki dachowej", później do regulatora, następnie do aku i z aku wychodzi gniazdo?

Hmm...będzie rozkmina :)
Dzięki kpeugeot

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2506
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Energia ze słońca

Post autor: kpeugeot »

wg mnie głównym elementem układu jest regulator wszytko musi być wpiete do niego

czyli solar do regulatora
aku do regulatora
i gniazdo do regulatora
a regulator powinien sterować czy przekazuje prąd bezpośrednio z solara do gniazdka czy tez do aku

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3389
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Energia ze słońca

Post autor: luk4s7 »

Beduin pisze:Prądu potrzebuję głównie do lodówki oraz laptopa.
No to proponuję zjednoczyć siły bo szukam czegoś podobnego do tych samych zastosowań!
Beduin pisze: Chciałbym kupić zestaw do samodzielnego rozkładania/montażu. Nie chciałbym robić instalacji w samochodzie.
Myślę że spokojnie da się to ogarnąć. Moje dotychczasowe rozmyślania i rozważania doprowadziły mnie od koncepcji rozwiązania, które spokojnie da się zintegrować z samochodem jak i pozostać mobilnym (wyjmowanym).

Już streszczam jak to może wyglądać:
  1. Założenia: nie ruszam oryginalnej instalacji samochodu + łatwość montażu/demontażu
  2. Początkowo chciałem wykorzystać miejsce pod maską na drugi akumulator (aktualnie auto ma 1 aku.) dla dodatkowego aku hotelowego (tak nazwijmy to źródło prądu), ale postanowiłem przywrócić oryginalny stan pod maską i dołożyć 3 akumulator (hotelowy).
  3. Akumulator hotelowy znajdzie miejsce gdzieś w bagażniku. Mam nadzieję że wejdzie mi za tylne siedzenia przed zabudową. Jeśli nie, to będę musiał znaleźć mu inne miejsce. Oczywiście w grę wchodzi wyłącznie użycie żelowego, całkowicie szczelnego akumulatora. Chodzi o nieulatnianie się szkodliwych oparów oraz możliwość pracy w każdym położeniu.
  4. Z akumulatora hotelowego będą zasilane dodatkowe gniazda na pokładzie. Planuję ze 2 zapalniczki i ze 4 USB, a jak przyjdzie mi ochota to zamontuję również przetwornicę 220V i wyprowadzę z niej gniazdo.
  5. Akumulator hotelowy będzie ładowany z alternatora samochodowego lub z zewnętrznego źródła zasilania. Za to będą odpowiedzialne jedno z dwóch albo oba urządzenia CTEK'a: SMARTPASS oraz D250S DUAL. Ten drugi umożliwia ładowanie z alternatora i/lub panelu solarnego w zależności od tego które źródło daje "lepszy" (albo w ogóle) prąd.
  6. Muszę się jeszcze doszkolić na temat powyższych urządzeń bo jeszcze nie obmyśliłem jak będzie najwydajniej. Mają one jeden, jedyny i konkretny minus - jest to cena. Każdy około 1000zł :(
  7. Jedyne co trzeba zrobić to podciągnąć zasilanie z akumulatora do CTEK'a, a z niego do akumulatora hotelowego, a z niego do gniazd USB, zapalniczki oraz przetwornicy.
  8. Jeśli chcesz żeby to było wyjmowalne (np. w walizce) to zabudowałbym CTEK'a, akumulator i przetwornicę w walizce, wyprowadził 2 złącza do integracji z samochodem (ładowanie z alternatora oraz wyjście na gniazdami pokładowe zapalniczki i USB) oraz jedno do podłączenia panela solarnego. Będziesz miał przenośny powerbank z ładowaniem podczas jazdy samochodem.
No i jak to brzmi?

Awatar użytkownika
Beduin
Klubowicz
Posty: 358
Rejestracja: 12 cze 2014, 14:39
Auto: KDJ120
Kontakt:

Re: Energia ze słońca

Post autor: Beduin »

Zacznę od końca.

Jak to brzmi? Skomplikowanie :roll:

Byłem przekonany, że kupię gotowy zestaw np. taki http://suntrack.pl/zestawy-do-kampera/9 ... 8a12v.html i jestem kozak. Czytając jednak Wasze wypowiedzi, okazuje się, że nie jest to takie "hop siup". Zdaję sobie sprawę, że wynika to z mojej niewiedzy, ale dlatego pytam o porady.
Wychodzę z założenia, że jak coś robić, to robić to porządnie. Więc pochylam się nad tematem. Do "sezonu wyjazdowego" jest jeszcze chwila, więc pewnie dopracuję temat.

W Twoich założeniach, w pkt.1 piszesz, że nie ruszasz instalacji. W pkt. 5 piszesz, że akumulator hotelowy, będzie ładowany z alternatora - czyli jednak jakaś ingerencja będzie. Ja mam w swoim aucie dwa aku i czy taka operacja nie wiąże się z wymianą alternatora na "mocniejszy"?

Pkt. 8 wydaje się spełniać moje oczekiwania, ale udowadnia tym samym, że sam "zestaw kamperowy" nie wystarczy.

Są jednak na rynku, turystyczne ładowarki solarne. Panel słoneczny, z którego wychodzi przewód, do którego wpinasz np. telefon i on się ładuje. Czy nie można opierając się na takiej instalacji zbudować dużego - mocnego zestawu?

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2506
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Energia ze słońca

Post autor: kpeugeot »

można ale solary jeszcze nie są tak wydajne chyba że wokół samochodu chcesz ich postawić kilka.
po za tym kwestia budżetu

po drugie - gdzieś chyba w tym wątku było że jest polska firma która robi moduły sterujące do takich zestawów i że była mocno tańsza albo to było w jakimś temacie na temat separatorów do dwóch aku w aucie nie pamiętam za bardzo

Awatar użytkownika
Beduin
Klubowicz
Posty: 358
Rejestracja: 12 cze 2014, 14:39
Auto: KDJ120
Kontakt:

Re: Energia ze słońca

Post autor: Beduin »

No, dobra.

Rozumiem, że układem idealnym jest: akumulator hotelowy, który w trakcie jazdy ładowany jest z alternatora, natomiast w trakcie postoju ładowany jest z solarów.

Czy dla moich potrzeb, nie lepiej zainwestować w duży, mocny akumulator i ładować go tylko z alternatora? Jeżeli postój ma mieć np. 2-3 dni max? Pewnie mądra głowa potrafiłaby wyliczyć, ile czasu byłoby potrzebne do całkowitego rozładowania...

Czy mając dwa aku pod maską, jest szansa zmieścić trzeci?

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3389
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Energia ze słońca

Post autor: luk4s7 »

Beduin pisze:Rozumiem, że układem idealnym jest: akumulator hotelowy, który w trakcie jazdy ładowany jest z alternatora, natomiast w trakcie postoju ładowany jest z solarów.
Nie wiem czy idealnym, ale według mnie najsensowniejszym. Zewnętrznym źródłem nie musi być solar a cokolwiek innego co daje prąd. W opisanej przeze mnie konfiguracji (CTEK) 12V, ale:

Można to oczywiście jeszcze prościej zrobić - kupujesz ładowarkę mikroprocesorową na 220V do akumulatorów (100-300zł) i ładujesz hotelowy aku z gniazda w domu, a używasz kiedy nie masz dostępu do zasilania 220V. W trakcie jazdy zasilasz lodówkę ze zwykłego, samochodowego gniazda oszczędzając energie w hotelowym. Oczywiście ładowarkę możesz podłączyć również na kempingu jak mają prąd 220V i doładować aku hotelowy.
Beduin pisze:Czy dla moich potrzeb, nie lepiej zainwestować w duży, mocny akumulator i ładować go tylko z alternatora? Jeżeli postój ma mieć np. 2-3 dni max?
Tak i nie. To zależy. Duży, żelowy akumulator swoją drogą trzeba kupić. Dlaczego nie zwykły? Bo wtedy chociażby musisz mieć kontrolę rozładowania. Jeśli zwykły rozładujesz "do zera" to koniec, umarł. Żelowy można rozładować praktycznie do zera. Czy jeden akumulator wystarczy na 2-3 dni? Wątpię...
Dodatkowo trzeba zastosować separator akumulatorów tak, abyś nie wyciągnął prądu ze wszystkich 3 akumulatorów oraz aby zapewnić tym dwóm aku rozruchowym, że będą ładowane w pierwszej kolejności.
Beduin pisze:Pewnie mądra głowa potrafiłaby wyliczyć, ile czasu byłoby potrzebne do całkowitego rozładowania...
Nie musi być aż taka mądra :) Jeśli średni pobór prądy lodówki to np. 2A, a Ty potrzebujesz zasilać ją przez 72h to potrzebujesz 144Ah akumulatora :) To teoria - dobrze jest założyć 20% margines, czyli że potrzebujesz nie 144Ah a 172Ah. Taki akumulator jest wielkości malucha :D
Jeśli dodatkowo ma być np. 40W żarówka to liczysz tak: 40W:12V=3,4A a dalej liczysz tak samo ja wyżej i sumujesz.
Beduin pisze: Czy mając dwa aku pod maską, jest szansa zmieścić trzeci?
Jak się popieści to się wszystko zmieści. Tak słyszałem :mrgreen:

Poważnie rzecz ujmując to nie wiem. Trzeba by najpierw zobaczyć jakie wymiary ma akumulator bo są bardzo różne.

Mam zamiar jeszcze zmienić alternator na 130A jeśli okaże się, że aktualny nie wyrabia z 3 akumulatorami. Operacja bardzo prosta i dość tania (200-300zł). Obcykane dzięki temu Rokforu :)
Beduin pisze:W Twoich założeniach, w pkt.1 piszesz, że nie ruszasz instalacji. W pkt. 5 piszesz, że akumulator hotelowy, będzie ładowany z alternatora - czyli jednak jakaś ingerencja będzie.
W moim projekcie jedyną ingerencją w istniejącą instalację jest podłączenie ładowarki CTEK do akumulatora pod maską czyli ładowania z alternatora. Skądś przecież prąd trzeba wziąć :)
Dodatkowe wspomniane gniazda będą zupełnie niezależne od aktualnych.

Jak wspomniałem, to projekt gotowy na tę chwilę. Może się on oczywiście zmienić jeśli ktoś mi podsunie (albo sam wpadnę na) coś lepszego!

Awatar użytkownika
waldek_BB
Klubowicz
Posty: 506
Rejestracja: 25 wrz 2013, 12:57
Auto: było: KZJ95
było: GV II 1.9 DDiS
jest: SX4 4x4 ... przynajmniej się nie psuje :)
Kontakt:

Re: Energia ze słońca

Post autor: waldek_BB »

nie widzę miejsca dla sensownej pojemności 3 aku pod maską, obiegając od solidności konstrukcji którą trzeba by stworzyć bo aku lekkie nie jest

Awatar użytkownika
Beduin
Klubowicz
Posty: 358
Rejestracja: 12 cze 2014, 14:39
Auto: KDJ120
Kontakt:

Re: Energia ze słońca

Post autor: Beduin »

luk4s7 wg. Twoich obliczeń jakiej pojemności powinien być aku i jakiej mocy instalacja solarna? Bo wychodzi na to, że skopiuję Twój pomysł. Za pozwoleniem rzecz jasna ;)

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3389
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Energia ze słońca

Post autor: luk4s7 »

Natürlich Herr General! :) Po to o tym piszę publicznie żeby sobie kto zainteresowany skopiował. Po cichu liczę też na komentarze tych, co to się na prądzie znają zawodowo :)

Jaka moc pytasz... Odpowiedź znam tylko częściowo. No bo tak:
  1. Weźmy akumulator żelowy, dajmy na to Exide ES 900 80Ah
  2. Lodówki o pojemności 30-40l w zależności od technologii, producenta i ceny pobierają od 2,5A (Engel MR040) przez 3,8A (Waeco TC35FL) do 7A (Waeco CFX40). To wartości maksymalne oczywiście i nie cały czas pracuje on z pełną mocą.
  3. Wszystko zależy od różnicy temperatur, częstości otwierania i jak chłodne rzeczy wkładamy do środka.
  4. Minimalnie potrafią zużywać 0,2A (Engel) przez 0,8A (Waeco TC) do 1A (Waeco CFX40 - nie napisali nigdzie ile, więc zakładam gorszy scenariusz).
  5. Liczymy więc czas pracy na zasilaniu z akumulatora dla czarnego scenariusza maksymalnego poboru (odpowiednio): 80Ah/2,5A=32h, 80Ah/3,8A=21h, 80Ah/7A=11h. Jak odliczymy zapas ok. 20% mamy: 24h, 16h, 8h
  6. Dla poboru minimalnego (ostateczny wynik; odpowiednio): 320h, 80h, 64h
  7. Można by to jeszcze policzyć ile by było jak by 50% czasu pracowały na maksa a 50% minimum ale mi się już nie chce :)
  8. Konkluzja jest taka, że trzeba przetestować w warunkach bojowych. Zmienne o których wspomniałem w punkcie 3 są nie do uwzględnienia w wyliczeniach. Na "chłopskie oko" szacuję, że z takiego akumulatora na 2 doby prądu wystarczy spokojnie do zasilenia lodówki i naładowania 2-3 smartfonów. Mam PowerBank 10000mAh=10Ah i ładuję smartfona spokojnie 4x zanim będzie pusty (bateria ma 1800mAh)
  9. Jeśli dołożysz na przykład panel słoneczny 100W i będzie on pracował przez 4h z pełną mocą (tutaj robię już totalnie teoretyczne założenie bo nie wiem jak w praktyce to się sprawdza) to będzie to tak: 100W czyli 8,3A*4h=33Ah. Czyli TEORETYCZNIE podładuje Ci akumulator o jakieś 42%. Zakładając znowu 20% margines będzie to +32% dla akumulatora
Nie wiem natomiast jak policzyć czy alternator 70A wydoli z zasilaniem 3 aku. Oczywiście zależy wszystko od stopnia ich rozładowania, poboru prądu w chwili ładowania oraz długości procesu ładowania. Jak to oszacować? Ktoś pomoże?

Przy okazji - będę miał nowy alternator... Stary wyciągnął kopyta przy pożyczaniu prądu koledze. Piszą żeby gasić auto jak biorca będzie kręcił rozrusznikiem. Zwykle nie gasiłem i było OK. Tym razem chyba miałem pecha... :(

EDYTA specjalnie dla Beduina:
Znalazłem w niniejszym wątku na (chyba) drugiej stronie: tutaj gość zrobił do dokładnie to o czym rozmawiamy wykorzystując właśnie CTEK'a DS250S Dual, akumulator 100Ah AGM i lodówkę Waeco. Energię czerpie z zapalniczki w samochodzie i/lub z panelu słonecznego. Jak by to ładnie zabudować w jakąś skrzynkę lub walizkę, to będzie ślicznie mobilny power bank!

EDYTA 2:
A tutaj w niniejszym wątku kolega Fobos prezentuje eksperyment z lodówka, poborem prądu i zasilaniem panelami słonecznymi. Wygląda to nieźle. Coraz bardziej mi się ten temat podoba!

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3389
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Energia ze słońca

Post autor: luk4s7 »

Chyba znalazłem coś o co Tobie Bedu chodzi od początku - National Luna Portable Power Pack
Polecam zajrzeć do manuala - wszystko opisane pięknie i dokładnie. Z tego co rozumiem trzeba tylko włożyć do środka akumulator i zrobić podłączenie do instalacji samochodowej. Cała reszta jest w środku! Piękna sprawa choć nie tania :(
Cena w USA 560$ = 2200zł

Awatar użytkownika
Beduin
Klubowicz
Posty: 358
Rejestracja: 12 cze 2014, 14:39
Auto: KDJ120
Kontakt:

Re: Energia ze słońca

Post autor: Beduin »

No to zbudowałem zestaw. Kupiłem go i czekam teraz na pełne Słońce ;)

Zestaw składa się z:
Panel elastyczny 100W/12V
Regulator napięcia PWM z LCD 10A/12-24V
Akumulator żelowy AGM 12V/100Ah
Okablowanie 4mm

Z obliczeń wynika, że lodówka przez 24h zużyje 300W. Panel w warunkach idealnych dostarczy 400W w ciągu dnia.

Dodatkowo będę ładował aku z gniazda zapalniczki - w trackie pracy silnika, oraz na postoju prostownikiem.

Tyle opisu. Jak to się sprawdzi napiszę jak tylko ruszę na biwak.

BTW możecie jakiś niewielkich gabarytów prostownik polecić?

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3389
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Energia ze słońca

Post autor: luk4s7 »

Gratuluję! Od gadania do realizacji dużo wody w rzece nie upłynęło :)
Pokaż jak to wygląda wszystko w dokumentacji zdjęciowej no i ile Cię to wszystko szarpnęło.
Beduin pisze:ładował aku z gniazda zapalniczki
Tutaj się zatrzymałem i zrobiłem "hmmm...."

Ciekaw jestem czy to ładowanie z gniazda się uda. Mam taką wątpliwość: gniazda są zabezpieczone bezpiecznikiem 20A oraz dodatkowo każde osobne termiczne zabezpieczenie (taki drucik od spodu). O ile skok napięcia rzędu 15A przez krótką chwilę wytrzymają, to ciągłe np.15A które będzie chciał pociągnąć rozładowany akumulator pewnie upali gniazdo. Dodatkowo gniazda mają napisane że sumarycznie można do nich podłączyć nie więcej niż 120W czyli 10A prąd uniosą. A więcej?
(Ja na przykład spaliłem moje gniazda syfiastym kompresorem z Lidla. Teraz mam TT który podłącza się bezpośrednio do aku).

Dodatkowo - ładowanie głęboko rozładowanego akumulatora AGM nie jest takie hop-siup wprost z alternatora. Chodzi o to, że mocno rozładowany trzeba ładować "inteligentnie" aby nie trwało to wieki i nie powodowało szybkiego zużycia aku. Stąd właśnie ładowarki DC-DC np. Ctek'a.

Pozwolę sobie zacytować Andrew St.Pierre White'a z książki "The Complete Guide to Four-Wheel Overland":

Charging Deep-Cycle Batteries
Lead-acid batteries, be they oat or deep-cycle types, have recharging characteristics that can frustrate the user. Because deep cycle types are used in many off-road applications, I will deal with these alone.
When a deep-cycle battery’s charge drops below about 11.8 volts it resists accepting a charge. No matter how much current is fed into such a battery it can appear to be lifeless. The reason is directly associated with input voltage. Ordinary car alternators produce between 13.8 (E.g. Bosch - English & German vehicles) and 14.2 volts (E.g. Nipon Denso - Many Japanese vehicles). It is not enough. This is because when the battery voltage is low, when the charge is initialized, unless the charge voltage above about 14.6 volts, only a small amount of current is accepted by the battery. After some hours of charging, the battery voltage slowly increases, and in doing so, requires a lower input voltage to accept the current. And so on. Once the battery is in a state of about three-quarters full, its voltage is enough to receive all the current it needs.
This is a typical scenario: A battery is used cross country all day. It reaches a point when the engine is shut down for the night and the fridge and some lights are turned on. The following day the vehicle remains stationary. By the morning of the second day, two nights and a day have gone by. The daytime temperatures are high and the fridge has been running about 70% of the time. The operator knows that the battery charge must be getting low but he or she is not too worried because there is a dual battery split-charge system tted. He or she decides to take the vehicle for a short run, or idle the engine, to charge the auxiliary battery. The battery voltage, although high enough to keep the freezer working has dropped off the ‘high current accepting plateau’, ±11,8 volts. The engine is run for a two hour game drive; plenty of time, so the driver thinks, to recover the battery with the 80- amp alternator tted. But, over this two hour period the deep-cycle battery has accepted half an amp for the rst hour, one amp for 30 minutes and 20 amps for the last 30 minutes – a total charge of 10 and a bit amps. However, the operator is under the false impression that he has a fully or almost fully-charged battery. Night falls and on goes the electric lights while the freezer continues to keep its contents frozen. By twelve that night the freezer low-voltage cut-out activates and in the morning everything has started to thaw. The operator is baf ed and curses the battery supplier because he thinks he has been sold a bad battery. The fact is, he has been sold the wrong combination dual battery system and battery type for the cyclic application he is using.
"

No ale, to wszystko są teoretyczne rozważania z mojej strony. Jestem bardzo ciekaw jest Ci to wszystko w praktyce będzie chodziło. Mam nadzieję że się podzielisz! :)

EDYTA:
Co do ładowarki 220V->12V to polecam cokolwiek mikroprocesorowego. Ja bym kupił Ctek'a z serii MXS. Im więcej wydasz kasy tym szybciej naładujesz aku. Np. MXS5 daje max 5A ale MXS25 daje 25A. Kosztują odpowiednio 270zł i 1070zł. Wszystkie ładują akumulatory AGM.

Sam mam dostany w prezencie sprzęt lidlowy. Daje radę choć ładowanie średnio rozładowanego aku w LC trwało chyba ze 20h... Jeśli Twój AGM będzie całkiem rozładowany to taki sprzęt będzie ładował go parę dni...

Awatar użytkownika
Beduin
Klubowicz
Posty: 358
Rejestracja: 12 cze 2014, 14:39
Auto: KDJ120
Kontakt:

Re: Energia ze słońca

Post autor: Beduin »

luk4s7 pisze:Gratuluję! Od gadania do realizacji dużo wody w rzece nie upłynęło :)
Pokaż jak to wygląda wszystko w dokumentacji zdjęciowej no i ile Cię to wszystko szarpnęło.
Dokumentację zdjęciową, to może zrobię jak już wszystko będzie połączone i będzie działało. Na tę chwilę wydałem 1700,00 zł ale to jeszcze nie koniec.

Co do ładowania aku z gniazda zapalniczki:
Pewnie masz rację, jednak zakładam podładowanie/doładowanie nierozładowanego akumulatora. Docelowo ładowany ma być ładowarką? prostownikiem?

To czym ładować akumulator jest obecnie moja zagwozdką i bardzo proszę o merytoryczne wsparcie.
Zdaję sobie sprawę, że "im więcej wydam kasy, tym szybciej naładuję aku", ale chciałbym jednak znaleźć złoty środek.

luk4s7proponujesz CETEK'i MXS5 oraz MXS25. MXS25 jest dla mnie zbyt drogi a wydaje mi się, że MXS5 będzie zbyt wolny...

W pierwszym odruchu pomyślałem, żeby kupić coś takiego: http://voltpolska.pl/pl/glowna/34-prost ... 2v24v.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Jednak człowiek, u którego kupiłem cały zestaw stwierdził, że powyższa ładowarka powinna mieć jakiś przełącznik między normalnym aku a żelowym, bo sama przez się nie rozróżni który jest który. No a jak jest tak jak mówi, to się akumulator może uszkodzić...

Druga opcja jest taka: http://allegro.pl/paco-ladowarka-do-aku ... 51128.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Trzecia opcja jest taka, że wymieniam regulator z tego http://www.ekoland.shoper.pl/pl/p/Regul ... -z-LCD/166" onclick="window.open(this.href);return false; na taki http://www.ekoland.shoper.pl/pl/p/SOLAR ... eli-PV/593" onclick="window.open(this.href);return false;
Mam jednak obawy co to powyższego rozwiązania, że zestaw stanie się mniej poręczny a nie zapominajmy, że ma być mobilny.

Opcja ostatnia to przetwornica z ładowarką. Kompletnie nie wiem jaka.

Jakieś dobre rady od doświadczonych i mądrzejszych ode mnie? :)

Awatar użytkownika
LEX
Posty: 1582
Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:01
Auto: Lexus LX450
Kontakt:

Re: Energia ze słońca

Post autor: LEX »

Najsensowniejsze rozwiązanie to mały akumulator (mała waga i mniej miejsca w samochodzie) i duży panel słoneczny.

Ja kiedyś zasilałem lodówkę Waeco CDF-35 z akumulatora 60Ah i pod to podłaczony był panel 130W. Spokojnie dawało radę, czyli nad ranem robiło się jasno zanim akumulator się wyładował.

Inny wyjazd miałem z akumulatorem 100Ah i tym samym panelem. Pomimo tego, że miałem w kabinie przycisk do spinania dwóch akumulatorów razem (samochodowy+wypoczynkowy) to ani razu go nie użyłem. Panel dawał radę obsłużyć lodówkę non stop bez pomocy z zewnątrz.
Akumulator zwykły kwasowy no-name.

Nie widzę sensu w kupowaniu dużego akumulatora, który ma posłużyć parę dni. Musiałby mieć pojemność około 200Ah albo i więcej i ważyłby tyle kolejny pasażer a mimo to nie dawałby totalnej niezależności energetycznej.

ODPOWIEDZ