Strona 2 z 4

Re: NAMIOTY KTO W CZYM SPI

: 26 kwie 2011, 17:53
autor: Jureq
ze względu na czasochłonność rozbijania się w zależności od tego na jaki wypad się wybieramy zabieramy inny namiot
- na dłuższe postoje (min. 2-3 dni) mamy 15kg monstrum Campusa
Obrazek
zalety: obszerny, dobrze wentylowany, oddzielne sypialnie, duży przedsionek z niezależna podłogą, łatwo "ustawna" torba transportowa
wady: minimum 30 minut i 2-3 osoby do rozkładania i składania, waga ok. 15kg w jednym opakowaniu

- na wyjazdy gdzie codziennie mamy się rzobijać mamy tandem:
2 bazy
Obrazek

+sypialnia
Obrazek

i wychodzi takie coś jak na filmie w 1:10 minucie:

zalety: szybki i łatwy montaż, dobra wentylacja, dowolna konfiguracja i uniwersalne zastosowanie
wady: niewygodny w transporcie, brak tropiku

Re: NAMIOTY KTO W CZYM SPI

: 26 kwie 2011, 18:50
autor: irko
->>


Ja mam taki

Obrazek

+ materac (normalny, pompowany pompeczką)

Jest OK

Re: NAMIOTY KTO W CZYM SPI

: 26 kwie 2011, 18:53
autor: irko
->>


W środku jest sporo miejsca jak dla 2-ga + smyk 7 lat
Rozkłada się całkiem sympatycznie ale ze 20 minut sie zejdzie :wink:

Obrazek

Re: NAMIOTY KTO W CZYM SPI

: 26 kwie 2011, 23:45
autor: grzes
Teraz wyszly nowe rodzinne szybkie namioty:
mniejszy SECONDS FAMILY 4.2
Obrazek
Obrazek

i wiekszy SECONDS FAMILY 4.2 XL
Obrazek
Obrazek



oraz wrocila do lask duza baza Base Full
Obrazek

Sam rozwazam zakup tylko nie do konca wiem co lepsze baza czy calosciowe namioty.
2 male 2sec 2os mam juz i jestem zadowolony, do nich mozna dokupic baze i jest kpl. chce jesc pod dachem obiad to rozkladam baze, osobno namioty do spania bez bazy tez mozna...
tylko cenowo baza 699zl w porownaniu do mniejszego 799zl to duzo, ale wiekszy 999zl jeszcze wiecej...
No i mam problem...

PS. nie pracuje w decathlonie :lol:

Re: NAMIOTY KTO W CZYM SPI

: 27 kwie 2011, 00:30
autor: MariuszS
grzes pisze: PS. nie pracuje w decathlonie :lol:
Ja też nie ;-) ale tak się składa, że akurat trafili z asortymentem namiotów do turystyki samochodowej :-)
Duże, nieporęczne w transporcie, niezbyt wytrzymałe, ale względnie tanie - w sam raz na parę wycieczek w roku... ;-)

Ja też przerobiłem w życiu sporo namiotów, ale do samochodu najchętniej biorę właśnie namiot Quechua 3" sec AirCooling System - model sprzed paru lat, 3 osobowy (zwykle śpimy tylko w dwójkę, ale w razie potrzeby cztery osoby też się wyśpią). Ważne, że ma "podwójny dach", z uchylanymi "skrzydłami", co daje świetną wentylację w razie potrzeby.
Analogiczny, tylko nieco mniejszy - Quechua 2" AirCooling System - biorę na spływy kanadyjką. Ale równie dobrze zadowolę się kawałkiem płachty, spadochronu lub gołym niebem.... ;-)
Keczuły dwie ;-)
Keczuły dwie ;-)

Przy okazji uważam, że próba upchania namiotu typu Quechua na dach samochodu mija się z sensem:
Na dachu - przymiarka wersji 2"
Na dachu - przymiarka wersji 2"

Re: NAMIOTY KTO W CZYM SPI

: 27 kwie 2011, 06:16
autor: kpeugeot
MariuszS pisze:
grzes pisze: PS. nie pracuje w decathlonie :lol:
Ja też nie ;-) ale tak się składa, że akurat trafili z asortymentem namiotów do turystyki samochodowej :-)

IMG_6924#.jpg

napisz co masz na myśli -

Re: NAMIOTY KTO W CZYM SPI

: 27 kwie 2011, 06:18
autor: kpeugeot
cośmi sie pokiełbasiło

czemu uważasz ze Quechua na dach się nie nadaje

Re: NAMIOTY KTO W CZYM SPI

: 27 kwie 2011, 09:26
autor: MariuszS
kpeugeot pisze: czemu uważasz ze Quechua na dach się nie nadaje
Uważam, iż rzeźbienie konstrukcji dopasowującej kształt (głównie podłogi) namiotów keczułopodobnych do bagażnika jest zbędnym wysiłkiem, i stratą czasu. Nadal będzie to namiot "wolnostojący" - dość wiotki i mało odporny na mocniejszy wiatr. Zawsze trzeba go będzie wyjąć z bagażnika, wspiąć się na dach, i "rozbijać" mocując do mniej lub bardziej pracochłonnych uchwytów/adapterów.
Istotą dedykowanego, "prawdziwego" namiotu dachowego jest solidna, sztywna konstrukcja, i niemal natychmiastowe, "automatyczne" rozkładanie oraz "gotowe wnętrze sypialne" (materace, śpiworki, piżamka ;-)).
Ja tam wolę rzucić niedbale Quechuę pomiędzy autem a krzakami, gdzie ze względu na niższe położenie i osłonę od wiatru zazwyczaj olewam wbijanie jakichkolwiek śledzi i szpilek, a w zaoszczędzonym czasie wypić spokojnie lokalne piwo lub winko nabyte po drodze, patrząc przy tym na gwiazdy i ognisko. :-)
IMG_0622#.jpg

Re: NAMIOTY KTO W CZYM SPI

: 27 kwie 2011, 10:41
autor: czobi
MariuszS pisze:
kpeugeot pisze: czemu uważasz ze Quechua na dach się nie nadaje
Ja tam wolę rzucić niedbale Quechuę pomiędzy autem a krzakami, gdzie ze względu na niższe położenie i osłonę od wiatru zazwyczaj olewam wbijanie jakichkolwiek śledzi i szpilek, a w zaoszczędzonym czasie wypić spokojnie lokalne piwo lub winko nabyte po drodze, patrząc przy tym na gwiazdy i ognisko. :-)
IMG_0622#.jpg
dokaldnesku 8)
raczej trzeba by zadac pytanie po cholere wkladac namiot na dach? przyszlo to w ramach mody do nas tak jak 35" kola
morderczych anakond, krokodyli i tratujach sloni raczej malo, a nachlany koles wyciagnie cie z jednego i drugiego.
btw w ramach rozwiazan spania jest jeszce łózko kanadyjka-chyba jedyny sens ma tylko w podmoklych terenach, dla mnei to za duzo ambarasu i rozkladactwa. ale co kto lubi.

Re: NAMIOTY KTO W CZYM SPI

: 29 kwie 2011, 12:36
autor: czaya
dla ceniących komfort minimalistów:

;-)

Re: NAMIOTY KTO W CZYM SPI

: 29 kwie 2011, 13:10
autor: hashid
za chwilę durex zrobi namiot z dziurka na słomkę do oddychania :mrgreen:

Re: NAMIOTY KTO W CZYM SPI

: 05 maja 2011, 17:49
autor: Kojot
Witam
czy ktoś wymieniał w keczule pałąki - rozłożyłem kontrolnie a tu niespodzianka - jeden złamany :cry:

kojot

Re: NAMIOTY KTO W CZYM SPI

: 05 maja 2011, 20:47
autor: Remiołek
Kojocie, z czego masz pałąki? Jak z włókna to jest to naprawialne (doraźnie- a takie naprawy są najskuteczniejsze :wink: ) za pomocą metalowej, spasowanej tulejki i kleju, jakiegoś distala najlepiej. Inny patent to, jeśli złamanie występuje tuż przy końcu elementu, upitolić te 2 centymetry, na nowo nałożyć tulejkę, czy co tam jest, i ponownie połączyć wsie elementy w całość (oczywiście esteci i buddyści Zen już zawsze będą krzywo na to patrzeć- taki ból fantomowy). Najgorzej natomiast jest ponownie przepleść tę .... (tu na pewno coś da się wstawić) gumkę przez wszystkie elementy. Jak masz czas, to będę w weekend w KRK, więc mogę na to spojrzeć.

Re: NAMIOTY KTO W CZYM SPI

: 05 maja 2011, 22:11
autor: Pyrka
8 minut rozkładania, w deszczu przykra czynność. Stosunkowo komfortowe warunki do spania, duża kubatura.

Obrazek


Re: NAMIOTY KTO W CZYM SPI

: 05 maja 2011, 22:12
autor: consigliero
czobi pisze:
MariuszS pisze:
kpeugeot pisze: czemu uważasz ze Quechua na dach się nie nadaje
Ja tam wolę rzucić niedbale Quechuę pomiędzy autem a krzakami, gdzie ze względu na niższe położenie i osłonę od wiatru zazwyczaj olewam wbijanie jakichkolwiek śledzi i szpilek, a w zaoszczędzonym czasie wypić spokojnie lokalne piwo lub winko nabyte po drodze, patrząc przy tym na gwiazdy i ognisko. :-)
IMG_0622#.jpg
dokaldnesku 8)
raczej trzeba by zadac pytanie po cholere wkladac namiot na dach? przyszlo to w ramach mody do nas tak jak 35" kola
morderczych anakond, krokodyli i tratujach sloni raczej malo, a nachlany koles wyciagnie cie z jednego i drugiego.
btw w ramach rozwiazan spania jest jeszce łózko kanadyjka-chyba jedyny sens ma tylko w podmoklych terenach, dla mnei to za duzo ambarasu i rozkladactwa. ale co kto lubi.
Moim ideałem byłby taki sprzęt, który po dojechaniu na miejsce , zazwyczaj o późnej porze , sam by się rozłożył po czym o poranku czyściutki złożył się w zgrabny pakunek. Do tej pory ten warunek spełniały kwatery , pod warunkiem że jesteśmy je w stanie szybko znaleźć w pobliżu celu naszej całodziennej wycieczki. Mając nadzieję na poprawienie komfortu pakowania samochodu oraz spania mam nadzieję że namiot dachowy się sprawdzi . Jadąc nawet w 2 osoby należy gdzieś zapakować te termaresty i sam namiot . Lenistwo powoduje że te termaresty najlepiej przewozić w stanie nie zrolowanym co zajmuje sporo miejsca , ale usprawnia przygotowanie noclegu. Mając nadzieję na sen na dachu nastawiam się na to że bardzo szybko po przyjeździe zajmę się miejscowymi trunkami , nie zaprzątając sobie głowy organizowaniem noclegu. W samym aucie zostanie sporo miejsca na inne rzeczy , można się wręcz pokusić o zabranie 3 osoby która z racji młodszego wieku zadowoli się 2" namiotami i karimatką lub wręcz hamakiem. Należy mieć tylko nadzieję że ilość osobonocy w namiocie dachowym zamortyzuje wydatek na jego zakup.
PozdrawiaM