Prysznic zewnętrzny
Moderator: luk4s7
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 18 lip 2010, 13:08
- Auto: pickup w planach
- Kontakt:
Prysznic zewnętrzny
Mam pytanie do doświadczonych podróżników.
http://kcowyo.smugmug.com/Travel/2008/I ... 0786_gwFzu" onclick="window.open(this.href);return false;
W jaki sposób działa i czym podgrzewana jest woda w tym "garnku" ?
Pomijam mikroskopijne rozmiary tego bojlera, łatwość w transporcie etc.
http://kcowyo.smugmug.com/Travel/2008/I ... 0786_gwFzu" onclick="window.open(this.href);return false;
W jaki sposób działa i czym podgrzewana jest woda w tym "garnku" ?
Pomijam mikroskopijne rozmiary tego bojlera, łatwość w transporcie etc.
Re: Prysznic zewnętrzny
Na tyle, ile mozna wnosić z jednej fotki, to stawiam na opalanie chrustem, szyszkami, kawałkami kory i suchych traw, na obraz i podobieństwo wynalazków z serii Kelly Kettle:
Re: Prysznic zewnętrzny
KK mam używam fajna zabawka tylko w samochodzie "pachnie" ogniskiem.
Re: Prysznic zewnętrzny
przypomina to talatajstwo na propan http://www.zodi.com/Consumer/zodiextremeshower.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.markdstephens.com/frontier/o ... hower.html" onclick="window.open(this.href);return false;
ale czy to konieczne..
http://www.markdstephens.com/frontier/o ... hower.html" onclick="window.open(this.href);return false;
ale czy to konieczne..
Re: Prysznic zewnętrzny
a propos volcano kettle, swietne na camel trophy.
turystycznie latwiej pobrac poprostu butle z gazem i palnik, miec herbate nei szukajac szyszek, starych skarpet i zaskroncow
turystycznie latwiej pobrac poprostu butle z gazem i palnik, miec herbate nei szukajac szyszek, starych skarpet i zaskroncow
Re: Prysznic zewnętrzny
Polecam metode zdradzoną mi przez Mariusza Rewedę
mianowice, dwie butelki półtoralitrowe z wodą pakujemy gdzieś pod klapę.. (silnika, nie bagaznika)
wieczorkiem, nakłuwamy nakrętke robiąc sitko i dawaj gorący prysznic... :)
aaa sopko, butelka nie ma szans się przetopić, testowane w ognisku...
mianowice, dwie butelki półtoralitrowe z wodą pakujemy gdzieś pod klapę.. (silnika, nie bagaznika)
wieczorkiem, nakłuwamy nakrętke robiąc sitko i dawaj gorący prysznic... :)
aaa sopko, butelka nie ma szans się przetopić, testowane w ognisku...
Re: Prysznic zewnętrzny
Ja mam zrobiony wymiennik ciepla na obiegu chlodzenia silnika cos na wzór tego
co na zdjeciu sprawdza sie rewelacyjnie wlacza sie autko i w 5 minut woda goraca leci
moje kobiety są bardzo zadowolone z tego wynalazku
co na zdjeciu sprawdza sie rewelacyjnie wlacza sie autko i w 5 minut woda goraca leci
moje kobiety są bardzo zadowolone z tego wynalazku
- Załączniki
-
- AFRICAN_Outback_Natrysk_-_Prysznic_wyprawowy471.jpg (61,95 KiB) Przejrzano 6536 razy
Re: Prysznic zewnętrzny
Ja mam to po lewej i to po prawej, tego w środku (wymiennika) nie posiadam, czyli prawie tak samo
-
- Klubowicz
- Posty: 563
- Rejestracja: 09 wrz 2008, 08:11
- Auto: www.ready2go.pl
- Kontakt:
Re: Prysznic zewnętrzny
to ja zostanę przy czarnym worku z allegro, działa tak samo tylko wygodniejtadeo pisze:Polecam metode zdradzoną mi przez Mariusza Rewedę
mianowice, dwie butelki półtoralitrowe z wodą pakujemy gdzieś pod klapę.. (silnika, nie bagaznika)
wieczorkiem, nakłuwamy nakrętke robiąc sitko i dawaj gorący prysznic... :)
aaa sopko, butelka nie ma szans się przetopić, testowane w ognisku...
bo to dobre dla fajfoklokowych masturbantów co by koszernie byłoczobi pisze:a propos volcano kettle, swietne na camel trophy.
turystycznie latwiej pobrac poprostu butle z gazem i palnik, miec herbate nei szukajac szyszek, starych skarpet i zaskroncow
Re: Prysznic zewnętrzny
też zaczynałem od czarnego worka
wymiennik ciepla ma jedną zalete o kazdej porze dnia i nocy masz zawsze ciepłą wode nie zawsze przyjezdxa się na biwak za dnia a wiosną i jesienią jest to naprawde niezastąpiona rzecz
wymiennik ciepla ma jedną zalete o kazdej porze dnia i nocy masz zawsze ciepłą wode nie zawsze przyjezdxa się na biwak za dnia a wiosną i jesienią jest to naprawde niezastąpiona rzecz
Re: Prysznic zewnętrzny
prawdziwi twardziele to się i miesiąc nie myją a jak trzeba to do potoku wchodzą lub do kałuży mieczaki
Re: Prysznic zewnętrzny
zobaczymy jak będziesz "śpiewał" przy Żonce jak Jej każesz się myć ( lub wcale nie myć ) przy + 3 stopniach.Kwiatec pisze:prawdziwi twardziele to się i miesiąc nie myją a jak trzeba to do potoku wchodzą lub do kałuży mieczaki
Re: Prysznic zewnętrzny
ja tez moge niemyc sie i tydzień albo wskoczyć do zimnego potoku ale moja kobieta i córka niestety musza rano umyc włosy a kąpieł w ciepłej wodzie musi byc o kazdej porze dnia i nocy (za zrobienie prysznica z ciepła woda moge inwestowac w auto bez przeszkód mam zielone światło i wyjazdy rodzinne odbywają sie bezproblemowo na świety spokój trzeba zapracować)
Re: Prysznic zewnętrzny
Chciałbym odświeżyć ten temat...
Pytanie do posiadaczy rozwiązań opartych na wymiennikach ciepła - jak jest temperatura takiej wody w zbiorniku ogrzewanym silnikiem? To chyba łatwo zagotować... bez zabezpieczeń.
Czy stosujecie dwa zbiorniki ciepła + zimna, żeby oszczędzić miejsca na zbiornik z ciepłą wodą? Ile ma litrów ten zbiorniczek dla żonki?
Co z zamarzająca wodą w zbiorniku? Nie rozsadza? Taki układ powinno się móc rozłączyć na wypadek nie używania?
Pytanie do posiadaczy rozwiązań opartych na wymiennikach ciepła - jak jest temperatura takiej wody w zbiorniku ogrzewanym silnikiem? To chyba łatwo zagotować... bez zabezpieczeń.
Czy stosujecie dwa zbiorniki ciepła + zimna, żeby oszczędzić miejsca na zbiornik z ciepłą wodą? Ile ma litrów ten zbiorniczek dla żonki?
Co z zamarzająca wodą w zbiorniku? Nie rozsadza? Taki układ powinno się móc rozłączyć na wypadek nie używania?
Re: Prysznic zewnętrzny
To dokładnie ten model - na Twoim zdjęciu jest zdjęta butla z gazem.
http://www.amazon.com/ZODI-Outback-Gear ... B000RYWQP6
http://www.amazon.com/ZODI-Outback-Gear ... B000RYWQP6