Strona 1 z 2
Szekla
: 12 lis 2010, 15:18
autor: maras
Nie znalazłem nic na forum, a mam pytanko - jaką szeklę trzeba użyć do J95
Mam jeszcze z czasów Vitary atestowaną z wybitym 4,75t - czy to nie będzie za mało zakładając użycie z kinetykiem
Re: Szekla
: 12 lis 2010, 17:47
autor: MaxLux
Szekla na pewno wytrzyma - ale fabryczne zaczepy na pewno nie !
Rok temu zginal off-roader na Kryspinowie pod Krakowem bo urwal sie zaczep, przelecial przez szybe, zaglowek i ...
Re: Szekla
: 13 lis 2010, 07:01
autor: maras
Wiem, czytałem o tym i na rajdach i tutaj w temacie kinetyk czy taśma
Re: Szekla
: 13 lis 2010, 08:14
autor: Gałka
maras pisze:Nie znalazłem nic na forum, a mam pytanko - jaką szeklę trzeba użyć do J95
Mam jeszcze z czasów Vitary atestowaną z wybitym 4,75t - czy to nie będzie za mało zakładając użycie z kinetykiem
Poszukaj jak najmocniejszej co wejdzie w ucho uchwytu i ...używaj z głową
Re: Szekla
: 13 lis 2010, 09:30
autor: Kames
Najlepiej to miec uchwyty zrobione do zderzaka stalowego , uchwyt raczej nie pęka -puszcza mocowanie ,a w orginale nie ma za bardzo gdzie przymocowac cos wartosciowego
Re: Szekla
: 13 lis 2010, 11:07
autor: MaxLux
Po paru latach uzytakowania dochodze do wniosku ze szarpanie kinetykiem jest totalnie bez sensu - bardzo niebezpieczne, napedy dostaja o wiele wiekszych obciazen... Najlepiej zapodac jakiegos Chinczyka ktory jest tani i dobry bo jest dobry i tani (jak tanie wino)
Re: Szekla
: 13 lis 2010, 14:36
autor: MAC332
Dobrz ktoś napisal "UŻYWAĆ Z GLOWĄ" i to jest najważniejeze!
Pamietam jak przyslali nowego kapitana na statek i mieliśmy holować duży statek (treningowo) tak szybko napiol linę (grubości uda), że ona w mgnieniu oka szczelila a jeszcze u mnie maszyny nie zostaly dobrze dociażone.Dopiero za trzecim razem gdy już ja sterowalem mocą poszlo jak należy.
Normalnie, napinanie liny jest bardzo ważne i można szarpiąc zerwać każdą, nawet tą najwytrzymalszą - o mocowaniach nie wspomnę.
Re: Szekla
: 16 lis 2010, 14:50
autor: maras
Wszystko fajnie, ale stalowego zderzaka mieć nie będę. Wyciągarka też jest w baaaardzo odległych planach a czasami trzeba się wyciągnąć.
Musze pomyśleć, jak zrobić, żeby było dobrze (w sensie uchwytów).
Re: Szekla
: 16 lis 2010, 15:51
autor: Kames
tył przykład
przedni nalezy dorobic i umocowac przykręcony do ramy najlepiej w miejscu mocowania strefy zgniotu przykrecic na utwardzanych srobach wyciąc miejsce w plastiku i za oloło 100- do 200 zeta masz mocne mocowanie szekli
Re: Szekla
: 16 lis 2010, 15:55
autor: MaxLux
maras pisze:Wszystko fajnie, ale stalowego zderzaka mieć nie będę. Wyciągarka też jest w baaaardzo odległych planach a czasami trzeba się wyciągnąć.
Musze pomyśleć, jak zrobić, żeby było dobrze (w sensie uchwytów).
Kto Ci powiedzial ze do wincha musisz miec stalowy zderzak ? pare osob ma zgrabnie wmonotwana wyciagarke w fabryczny zderzak - i o ile nie bedziesz upalal na rajdach to "swiat i ludzie"
Re: Szekla
: 16 lis 2010, 16:13
autor: maras
Nikt nie mówił, że potrzebny jest stalowy zderzak do wincha - to było w kontekście porządnego mocowania zamocowanego do zderzaka. A sam winch bez zmiany zderzaka jest w planie, ale zaraz po lifcie, snorkelu, bagażniku itp itd
Re: Szekla
: 17 lis 2010, 10:29
autor: realBiker
Co jest nie tak z fabrycznymi zaczepami w j9? Kawał żelastwa na 2 grubych śrubach, siła działa na ścinanie. U mnie jest ucho i kieł na jednym mocowaniu.
Re: Szekla
: 17 lis 2010, 12:51
autor: Kames
maras pisze:Nikt nie mówił, że potrzebny jest stalowy zderzak do wincha - to było w kontekście porządnego mocowania zamocowanego do zderzaka. A sam winch bez zmiany zderzaka jest w planie, ale zaraz po lifcie, snorkelu, bagażniku itp itd
http://www.semak.pl/toyota_hilux,50,p.html tak mozna
Re: Szekla
: 17 lis 2010, 13:09
autor: hashid
fuj jaki obleśny chrom przykręcony w miejsce mocowań
Powinieneś Kames od razu leczyć Klientów z tego jak przyjeżdżają z takimi wynalazkami, ale łincz ładnie "się" spasował...
czasami błędem jest zapominanie o dłuższych śrubach aby wlazło w nakrętki w ramie przy dodawaniu wzmocnień, płyt, osłon, kłów i innych takich. Inna sprawa, że syf się zbiera, koroduje i dwie śrubki to za mało. całkiem niedawno widziałem taki latający uchwyt przy naprawdę delikatnym dygnięciu kinetykiem, po kilku razach ziuuuuu
Re: Szekla
: 17 lis 2010, 13:52
autor: Kames
hashid pisze:fuj jaki obleśny chrom przykręcony w miejsce mocowań
Powinieneś Kames od razu leczyć Klientów z tego jak przyjeżdżają z takimi wynalazkami, ale łincz ładnie "się" spasował...
czasami błędem jest zapominanie o dłuższych śrubach aby wlazło w nakrętki w ramie przy dodawaniu wzmocnień, płyt, osłon, kłów i innych takich. Inna sprawa, że syf się zbiera, koroduje i dwie śrubki to za mało. całkiem niedawno widziałem taki latający uchwyt przy naprawdę delikatnym dygnięciu kinetykiem, po kilku razach ziuuuuu
rury zostały bo na gwarancji auto było
ni czorta gosciowi wypersfadowac