Przydaśki w samochodzie

Wszystko o sprzęcie na wyprawy off-roadowe

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
wizja
Posty: 139
Rejestracja: 02 gru 2007, 17:00
Auto: KDJ95
Kontakt:

Post autor: wizja »

kylon pisze:Kupiłem sobie za 35 zeta draskę magnezową. Ma rozpalać ogień w każdych warunkach. Pocieram nożem lub metalem o takie coś i trach. Wali ogień o temperaturze 1000 stopni :shock:
najpierw zeskrobujesz magnez, a później draskasz? stare :P

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18026
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

Może troszkę zabrzmi jako reklama ale co mi tam. Niebawem będę miał sporo fajnych wyprawowych przydaśków. Dorwałem jeden katalog i się nad nim znęcam. Powróci między innymi Gerber i pojawi sie Letherman. W Polsce oficjalny importer Gerbera niestety z niego zrezygnował jakiś rok temu.

Awatar użytkownika
Dragunov
Posty: 337
Rejestracja: 23 cze 2008, 00:30
Auto: 4runner '88
Kontakt:

Post autor: Dragunov »

co do "ogniotworcow" - polecam krzesiwo Kershaw'a - wyglada jak breloczek a do tego wata np. (nic nie trzeba zdrapywac)

Co do Lethermana - klasa sama w sobie i polecam szczerze (uzywalem kilka lat) - teraz tool Victorinoxa rzadzi ;)

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18026
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

Faktycznie jest to fajny sprzęt ale tylko Gerbera jesteś w stanie otworzyć jedną ręką i szybko :wink:

Awatar użytkownika
Dragunov
Posty: 337
Rejestracja: 23 cze 2008, 00:30
Auto: 4runner '88
Kontakt:

Post autor: Dragunov »

niestety zepsulem takiego - jesli chodzi o ergonomie to Gerber jest the best, Letherman wiedzie prym w kategorii ilosci narzedzi ale Vicek jak na razie jest jedyny NDZ (uzywany na codzien w pracy,domu,terenie) - jedynie jego ciezar i "kwadratowosc" przeszkadzaja na poczatku..

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18026
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

Ja swojego Gerbera mam już 7 lat i działa. Kilka lat temu firmę kupił Fiskars ale w Europie, a przynajmniej u nas w kraju go olał.

Awatar użytkownika
kozi
Posty: 247
Rejestracja: 11 wrz 2007, 17:47
Kontakt:

Re: Przydaśki w samochodzie

Post autor: kozi »

O ja ! Jak dzieci :D


Może podać wam namiary na forum survivalowe gdzie te tematy są przećwiczone na wszystkie sposoby?

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18026
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Przydaśki w samochodzie

Post autor: kylon »

Eee tam zaraz jak dzieci. Każdy facet lubi gadżety :wink:

Awatar użytkownika
wizja
Posty: 139
Rejestracja: 02 gru 2007, 17:00
Auto: KDJ95
Kontakt:

Re: Przydaśki w samochodzie

Post autor: wizja »

i tak JA mam najlepszego gadżeta... tego.. no, skóroczłeka :mrgreen:

Awatar użytkownika
kozi
Posty: 247
Rejestracja: 11 wrz 2007, 17:47
Kontakt:

Re: Przydaśki w samochodzie

Post autor: kozi »

mam dylemat , w sumie mógłbym tu wrzucić informacje o 6 nie gazowych "kuchenkach" (na spirytus, gaz drzewny, żel, kostki paliwowe, heatcell [nie wiem co w środku - tajne],chemiczny podgrzewacz z MRE) czy też o kelly kettle ale będzie to niepotrzebne dublowanie informacji już istniejących w necie może lepiej rzucić linki do tematów na innym forum ?

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: Przydaśki w samochodzie

Post autor: czobi »

wrzucaj ale w -Sprzet- sie przyda
nie w przydaski bo tu gadamy o pierdolach inside car

Awatar użytkownika
konus
Evil Admin
Posty: 6342
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:23
Kontakt:

Re: Przydaśki w samochodzie

Post autor: konus »

Raczej omijamy wklejania linków z innych for bo różne teksty są ulotne i później będzie czarna dziura.

Co do kuchenek to masz inny temat i tam powklejaj jako cytaty tekst skopiowany z innych for, a jak tekst twój to wal bez cytatów.

ODPOWIEDZ