Porównanie namiotów dachowych

Wszystko o sprzęcie na wyprawy off-roadowe

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Cooder
Klubowicz
Posty: 1572
Rejestracja: 08 gru 2008, 09:38
Auto: piechot?
Kontakt:

Re: Porównanie namiotów dachowych

Post autor: Cooder »

Miałem dużego boxtenta przez jeden sezon. Jeździł na dyskotece. Sprzedałem, bo montaż na plastikowym dachu J73 był kłopotliwy (choć nie niemożliwy). Nabyłem go w stanie używanym za dobrą cenę i nigdy nie żałowałem zakupu. Wydawał mi się bardziej aerodynamiczny i lepiej chroniony przed gałęziami niż namioty składane w pół i zamykane w kwadratowej plandece i rzeczywiście spalanie nie wzrosło drastycznie, a szumy podczas jazdy nie były uciążliwe. Długość 220 cm pozwalała na wygodne spanie wysokim osobom, a nawet ułożenie ciuchów w nogach. Namiot rozkładał się samoczynnie w 5 s i od razu można było wchodzić do pozostawionych wewnątrz śpiworów. Moja wersja miała grubszy materac (7 cm) i wejścia z 3 stron z moskitierami. W upał można było zostawić na przestrzał otwarte wejścia boczne i był przyjemny przewiew. Składanie też dość łatwe - do ogarnięcia dość szybko w 1 osobę. Wszystkie bambetle zostawały oczywiście wewnątrz namiotu.

Otwieranie "szczękowe" daje o wiele większą wysokość niż przy dachu równoległym do podłogi. Wprawdzie nie na całej długości namiotu, ale za to wysokość jest większa - można nawet wyprostować tułów na klęcząco (przydaje się przy ubieraniu).

Z niedociągnięć wymieniłbym dość prymitywne zapięcia wokół całego obwodu namiotu (w sumie 5), które trzeba było zabezpieczać karabińczykami (i uważać, żeby ich nie pogubić). W podobnym (i znacznie droższym) autohomie zapięcie jest jedno i robi.

Pewną wadą jest też stosunkowo giętka podłoga. U mnie poprzedni właściciel usztywnił ją dodatkową warstwą sklejki.

Bez sensu jest też to wybrzuszenie z tyłu, które sugeruje, że można tam upchnąć jeszcze jakiś bagaż. niestety nie pozwala na to podsufitka, która bynajmniej nie ma żadnego wklęśnięcia w tym miejscu. Więc wozi się tam tylko powietrze :roll:

W sumie gdybym miał kupować namiot dachowy, to byłaby napewno "szczęka", a ze względu na koszt pewnie boxtent, a nie autohome. Teraz jednak wybrałbym wariant węższy. Przy takiej samej długości 125 cm szerokości daje prawie taki sam komfort dla dwóch osób, a namiot wygląda zgrabniej, bo jest też o 10 cm niższy.

Tyle.

Awatar użytkownika
tadeo
Klubowicz
Posty: 1424
Rejestracja: 18 kwie 2008, 22:48
Auto: VDJ 76 i 150
Kontakt:

Re: Porównanie namiotów dachowych

Post autor: tadeo »

To dorzucę parę słów o "ideale" czy moim HowlingMoonie :)
Rozłożony jakoś tak:
Obrazek


złożony..
Obrazek


Jednym słowem wygląd ma beznadziejny :):)
Wygląda jak bagażnik Hinduskiego autobusu :)

Ale, zalety:
- materiał z którego jest zrobiony to chyba taki sam z którego robi się ekstremalne namioty dla wojska, trzyma ciepło, nieprzemakalny, niezniszczalny :)
- na namiocie jest "takie coś" co dodatkowo zabezpiecza namiot przed deszczem
- namiot dosyć prosto się rozkłada, ale nie zajmuje to 3 s....a jakieś 5 minut, składanie trwa dłużej 10 minut..
- w środku jest 240 na 140 cm miejsca, można spokojnie spać w dwie osoby dorosłe i dziecko plus bagaz :)
- okienka nawiewniki itp działają dobrze, w oknach są oczywiście moskitiery

W skrócie, pomijając wygląd, lekko upierdliwe składanie, czy też potencjalny "szum" na dachu (swoją drogą nie wiem czy szumi przy 120, bo MT zagłuszają wszystko :):) uważam ten namiot za absolutny numer 1 wśród off roadowych namiotów, jest mega wytrzymały (testowany na Kozackich, W Rumuni ) i co najważniejsze LEKKI !!!! waży tylko 50 kg i można go zamontować na dwóch beleczkach, tzw byle jakich :) ja sam go zakładam i ściągam z dachu co np w przypadku Maggioliny jest niewykonale a nawet cięzkie w dwie osoby.

Komfort spania w górach, gdzie w nocy jest regularne +3 jest bardzo wysoki.
Przy tej drabince należy tylko wieczorem uważać z ilością piwa, bo zejście pod drzewko jest hmmm, "trudne" :)

Cóż piekny nie jest, ale jak go nie kochać ? :)

Awatar użytkownika
Jureq
Posty: 437
Rejestracja: 16 gru 2008, 15:42
Auto: szukam LC200
Kontakt:

Re: Porównanie namiotów dachowych

Post autor: Jureq »

co do wagi - boxtent waży podobno ok. 60kg więc nie jest dużo cięższy jednak jego gabaryty zdecydowanie uniemożliwiają montaż i demontaż jednej osobie

moim zdaniem za boxtentem przemawia szybkość i wygoda obsługi szczególnie widoczna w słotne dni, możliwość pozostawienia bambetli w środku, relingi na zewnątrz i większa odporność na uszkodzenia mechaniczne w czasie jazdy np. po lesie

jedyne (jak dla mnie) zalety HowlingMoon'a i Moro-podobnych to łatwiejszy montaż i przechowywanie

biorąc pod uwagę że mam na dachu sporo miejsca wybiorę raczej rodzimą konstrukcję - zawleczki do zapięć można zawsze przywiązać żeby nie zginęły :mrgreen:

Awatar użytkownika
tadeo
Klubowicz
Posty: 1424
Rejestracja: 18 kwie 2008, 22:48
Auto: VDJ 76 i 150
Kontakt:

Re: Porównanie namiotów dachowych

Post autor: tadeo »

No i na osobówce na pewno zdecydowanie lepiej wygląda :)

Awatar użytkownika
gors
Posty: 270
Rejestracja: 05 mar 2009, 20:50
Auto: LC120, BJ42
Kontakt:

Re: Porównanie namiotów dachowych

Post autor: gors »

dla nieco dluzszych :)

Authome Columbus Variant Medium X-Large:

- konstrukcja szczekowa (mozna usiasc i miesc glowe nie pod katem 90 stopni do tulowia),
- 3 wejscia
- duzo miejsca na spiwory i ubrania,
- najwazniejsze dlugosc 230cm <- tego nie widzialem w inych namiotach o kontrukcji odmiennej od palety cegiel,
- rozkladanie 3sek, skladanie 3min - glownie na pakowanie wystajacych flakow :)
- 3 wejscia, materac i poduszki,
- nie robi na silnym wietrze - chyba ze spicie w sluchawkach Bose :wink:
- podczas jazdy halas praktycznie zaniedbywalny,
- montaz na 2 belkach
- waga 50kg.

Awatar użytkownika
tadeo
Klubowicz
Posty: 1424
Rejestracja: 18 kwie 2008, 22:48
Auto: VDJ 76 i 150
Kontakt:

Re: Porównanie namiotów dachowych

Post autor: tadeo »

Jakim cudem, skoro maggiolina forest extrem waży 70???? A jest dużo mniejsza ?

A przepraszam, właśnie sprawdziłem waży 57 kg :) a MAggiolinia Forest Extrem 62 kg :)
oto niezbite dowody http://www.autohomeus.com/rooftop/maggiolinaExtreme.php

Obudowa autohome jest wyjątkowa słaba, moim zdaniem nadaje się na pustynie.
Jeżdżą drogą przez las, uszkodziłem od gałęzi górną pokrywę, na wylot :) moim zdaniem nie nadaje się do zastosowań leśno przeprawowych. Lub wymaga opancerzenia takiego jak zrobił sobie Globi.
Obrazek
Który jest zakochany w tym namiocie, doprowadził do niego webasto, a teraz kombinuje, jak zrobić wejście bezpośrednia z auta :)

Awatar użytkownika
gors
Posty: 270
Rejestracja: 05 mar 2009, 20:50
Auto: LC120, BJ42
Kontakt:

Re: Porównanie namiotów dachowych

Post autor: gors »

sprawdzilem wazy dokladnie 54kg - wersja X-large jest dluzsza, ale nie ma na obudowie bagaznika wiec efektywnie wazy niewiele wiecej niz odpowiadajaca mu wersja Variant Medium.

co do wytrzymalosci - przebijac go nie probowalem, ale opieranie sie o drzewa wyszly imponujaco - generalnie warto pamietac, ze sie ma kilkadziesiat cm wiecej nad glowa :wink:

BTW: ktore namioty sa odporne na przebicie galeziami w lesie? :shock:

Rusty_team
Posty: 2
Rejestracja: 21 wrz 2010, 17:37
Auto: Landcruiser
Kontakt:

Re: Porównanie namiotów dachowych

Post autor: Rusty_team »

Mając w planie interesującą wyprawę łukiem Karpat w Rumunii i szukając solidnego namiotu do swojej wyprawówki myślałem o Hannibalu ew. Autohome. Cena wydała się jednak nierozsądna a za pół ceny polski producent Boxtent oferował solidnie wyglądający na zdjęciach, podobny model Bactrian z laminatu. Wybór był oczywisty. Po dłuższym okresie od zamówienia i wielu mętnych tłumaczeniach (ponad miesiąc) w lutym 2010r. dostarczono mi namiot. Oczywiście byłem zachwycony. Prawie jak Autohome Columbus a za 3.300,00 zł plus 200 zł za transport. Niepokoił tylko silny zapach chemikaliów, ale przecież się wywietrzy. Zamówiłem też pokrowce na przednie nowe fotele kubełkowe, ale niestety nie pasowały i miły pan zabrał jeden z foteli, żeby na wymiar uszyć pokrowce.
Oczywiście nie dostałem żadnego pokwitowania, czy rachunku, ale przecież ... to tylko 3500zł, a namiot taki ładny i dają 2 lata gwarancji. Rachunek i gwarancję miałem dostać za 2-3 dni, gdy przywiozą pokrowce i fotel. No i oczywiście brakującą drabinkę, która jest w cenie.
Gdy zachwyt opadł i testujące namiot dzieci zaczęły się skarżyć na ból głowy zacząłem dokładniej podziwiać konstrukcję. Najpierw problem z zamknięciem pokrywy. Jeden z zamków przymocowany został do źle zrobionego laminatu i próba zamknięcia groziła jego urwaniem. A już najpóźniej podczas jazdy w terenie. Dla niepoznaki zamalowano ten fragment białą farbą. Na powierzchni bruzdy i rysy w laminacie, jakby formę wzięto z namiotu po ciężkim off-roadzie. Uszczelki wciśnięte jak się da, pokrywy niedopasowane, na styku szpary. Boki z płótna nieuszczelnione, na granicy z pokrywą tworzą zbiorniki na deszczówkę. Myślę, że po pierwszej ulewie namiot zamieni się w wannę. Okucia mocowane metodą prób i błędów, prowadnice ze śladami gięcia w imadle.
Jeszcze się nie zniechęciłem w końcu to nie Hannibal, prosiłem tylko telefonicznie o naprawę zamka. Oczywiście miły pan się zgodził i obiecał naprawę. Później obiecał wymianę namiotu na nowy. Mijał tydzień za tygodniem. Właściwie to pan już wyjeżdżał z namiotem, ale się okazało że przecież białych to już nie robi i mają tylko szare. No trudno, tylko, że jakoś nie dojechał. Po ponad 2 miesiącach i licznych kłamstwach ze strony reprezentującego firmę pana poprosiłem o radę prawnika. Wystąpiłem oficjalnie o wymianę namiotu, zwrot fotela a po kompletnym braku reakcji obecnie o zwrot pieniędzy i zabranie tego cudu polskiego rzemiosła. Oczywiście nadal głucha cisza i uniki. Pozostał niestety tylko sąd i zgłoszenie kradzieży fotela na policję a minęło juz ponad pół roku. Sprawa jest w toku.
Do Rumunii oczywiście pojechałem bez namiotu dachowego i zabrałem bardzo wdzięczny namiot Quechua 2 sekundowy za 170zł. Musiałem jeszcze dokupić brakujący fotel, bo na zwrot mojego się nie zanosiło. Rumunię polecam, jest pięknie.
Namiotu Boxtent już nie chcę nawet za darmo. Ma mnóstwo niedociągnięć, śmierdzi klejem do dzisiaj, po chwili pobytu w namiocie przyprawia o ból głowy i nudności.
Chciałem zaoszczędzić, popierać polską przedsiębiorczość i mnie pokarało.
Teraz zbieram na Hannibala, co niestety pewnie potrwa, ale do przyszłego sezonu kto wie? Wersja dla oszczędnych - 2 sekundowa Quechua to też niezłe rozwiązanie. Kolega właśnie montuje swój na bagażniku dachowym.
z pozdrowieniami
Rusty_team

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Porównanie namiotów dachowych

Post autor: kylon »

Rozumiem Twą złość ale słabo zacząłeś z pierwszym postem u nas na forum :wink: Najpierw piszemy coś o sobie, witamy się w odpowiednim dziale itp. W sumie też bym chyba się wkurzył.

Rusty_team
Posty: 2
Rejestracja: 21 wrz 2010, 17:37
Auto: Landcruiser
Kontakt:

Re: Porównanie namiotów dachowych

Post autor: Rusty_team »

kylon pisze:Rozumiem Twą złość ale słabo zacząłeś z pierwszym postem u nas na forum :wink: Najpierw piszemy coś o sobie, witamy się w odpowiednim dziale itp. W sumie też bym chyba się wkurzył.
Sypię popiół na głowę, ale już mi przeszło. Przyślę zdjęcia z Karpat, ale są trochę niepolityczne, bo z Defenderem.

Awatar użytkownika
Jureq
Posty: 437
Rejestracja: 16 gru 2008, 15:42
Auto: szukam LC200
Kontakt:

Re: Porównanie namiotów dachowych

Post autor: Jureq »

Rusty_team pisze: Chciałem zaoszczędzić, popierać polską przedsiębiorczość i mnie pokarało.
Obawiam się że pan ze Złocieńca ma już spory fanklub w kraju :mrgreen:

Kylon czy wiesz jak wygląda drabinka do Boxtenta - ja do dzisiaj nie, podobnie jak gumiś i kilku jeszcze znanych mi klientów :twisted:
Inny znajomy kupował od nie łódkę ... też dłuższa opowieść i oczywiście smutna ...

Ja swoje namioty przedpłacone 4 miesiące wcześniej odebrałem (niekompletne) ale tylko dlatego że wysłałem samochód z kierowcą który siedział tam dwie doby aż mu te namiotuy zrobiono - niestety bez drabinek i teleskopów (te ostatnie dosłał po kolejnym miesiącu wydzwaniania)

Ogólnie namiot jest wprost proporconajlny do wydanej kwoty - biorąc jednak pod uwagę koszty uboczne, braki i nerwy NIE WARTO !!!!!!

P.S.
Wqr... smrodek ustępuje po 2 miesiącach wietrzenia i miesięcznym użytkowaniu w tegoroczne upały

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Porównanie namiotów dachowych

Post autor: kylon »

Ja od chyba czterech lat broniłem się przed sprzedawaniem tego produktu. Dzwonił kilka razy do mnie dziwny gość i proponował dziwne rzeczy, a potem przyjeżdżali inni niby regionalni przedstawiciele z błagalnym tonem odkupienia czegokolwiek bo na allegro było taniej niż oni kupili :mrgreen:.

Awatar użytkownika
francek
Klubowicz
Posty: 1236
Rejestracja: 10 mar 2009, 13:51
Auto: Hilary - SpecHilux 2.4td, Gienryk - Nissan Patrol Y60 TD42, Pingwin- Nissan Patrol Y61 ZD30, Teściu- Nissan Terrano 2.7td
Kontakt:

Re: Porównanie namiotów dachowych

Post autor: francek »

James Baroud zaprawdę powiadam wam :wink: Biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy i w przypadku JB ta maksyma potwierdza się w 100 % Mam, używam, kupiłem u Kylona i nie zamieniłbym na żaden inny. Mój Baroud był już na 15 wyprawach z czego większość to cioranie po krzaczorach i przebijanie się przez vietkong. Ten namiot jest po prostu pancerny i sporo wytrzymuje :!: A ja potrafię sporo zepsuć- uwierzcie mi. Błyskawicznie się rozkłada i składa ( żadnych korb i tańców św Wita na dachu) w środku jeźdzą spiwory, ciuchy, drabinka, krzesełka. Po przyjedzie na camp spanie mam gotowe w ok. 30 s. Materiał genialny, zameczki mogłyby być nieco mocniejsze :)
W skali od 1 do 6 daje 5,9
Franc

consigliero
Klubowicz
Posty: 1889
Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
Auto: 4Runner
Kontakt:

Re: Porównanie namiotów dachowych

Post autor: consigliero »

Zaczynam się zastanawiać nad namiotem dachowym , przeglądnąłem wszystkie dostępne wątki , informacje w internecie i dalej mam problem z wyborem. Chciałbym aby był bardzo prosty w obsłudze , czyli raczej takie w plastikowej obudowie . Przeglądnąłem ofertę JB ale nie znalazłem żadnego bez korbki. Wiem też że Keczua 2 s jest jakimś rozwiązaniem , to zostawię dla moich dzieci. Ideałem byłoby aby był stosunkowo lekki no i aby nie kosztował tyle co samochód . Myślałem o modelu Variant small chociaż wagowo podoba mi się carbon. Mam nadzieję że jest to dobry temat na zimę .
PozdrawiaM
P.S. W tym wątku nie znalazłem jakiegoś bardziej aktualnego porównania , może gdzieś istnieje a nie mogę znaleźć

endurance
Klubowicz
Posty: 1442
Rejestracja: 26 gru 2007, 17:59
Auto: Hilux - owocow?z
Kontakt:

Re: Porównanie namiotów dachowych

Post autor: endurance »

jamesbaroud posiada automat na gazówkach
http://www.jamesbaroud.com/grand_raid_auto.html" onclick="window.open(this.href);return false;
autohome ma taki sam system i nazywa się Air Top
http://www.autohome.it/file_gb/airtop.html" onclick="window.open(this.href);return false;
wykończenie w środku z tych co widziałem to jamesbaroud ma bardziej dopracowane
tylko trzeba taki namiot otworzyć co po całodziennej jeździe w pyle wiąże się z ubrudzeniem odzieży, ale cały świat śpi na wysokości i nie marudzi tak jak ja :) i jeszcze jedno pytanie otwierany cały czy w trójkąt czyli mieć jednakową wysokość na całej powierzchni czy mieć w jednym miejscy ok 140cm?

marudzący o spaniu
wojciech endurance
http://www.polkasteam.pl" onclick="window.open(this.href);return false;

ODPOWIEDZ