minęło trochę czasu, ale wątek jeszcze może żyje, jest żywo zainteresowany efektem prac łóżkowych.
jak jeszcze się coś tam dzieje i prace zostały ukończone, to poproszę jakąś pokazówkę
spanie w 73
Moderator: luk4s7
Re: spanie w 73
temat "zamarzł". 
na razie nie było potrzeby spania w środku i się nie zajmowałem tym rozwiązaniem. Chociaż w międzyczasie rozwiązał się problem z mocowaniem części niepodpartej. Jak wrócę do działań to dam znać.
na razie nie było potrzeby spania w środku i się nie zajmowałem tym rozwiązaniem. Chociaż w międzyczasie rozwiązał się problem z mocowaniem części niepodpartej. Jak wrócę do działań to dam znać.Re: spanie w 73
jest duża szansa na próbę zamontowania spania i być może z powyższego projektu, innych nie znalazłem.
jest to dobry pomysł jeśli nocuje się gdzieś na trasie, gdzie problem z namiotem i miejscem na niego, lub zimno.
i tak jeszcze z ciekawości ile miejsca zostało do dachu od poziomu przewidywanego legowiska? wariant z zachowaniem tylnej kanapy oczywiście.
jest to dobry pomysł jeśli nocuje się gdzieś na trasie, gdzie problem z namiotem i miejscem na niego, lub zimno.
i tak jeszcze z ciekawości ile miejsca zostało do dachu od poziomu przewidywanego legowiska? wariant z zachowaniem tylnej kanapy oczywiście.
Re: spanie w 73
Mario? Brat Zdeba? Jak tak - witaj 
A ze spaniem w 73 - przemyśl kwestię obrotowych przednich foteli. Bierzesz ze szrotu jakieś fotele obrotowe, wywalasz (wycinasz) wszystko poza obrotową podstawą (należy dobrać odpowiedni fotel) i tą obrotową podstawę ładujesz między oryginalne nóżki a oryginalny fotel w Toyocie. Trzeba to oczywiście jakoś tam spawać ale kumaty koleś ze spawarką i szlifierką kątową ogarnie problem (tylko pilnuj, by było to solidnie, żeby fotel nie odjechał na jakiś wertepach czy podczas gwałtownych hamowań). I wówczas na postoju obracasz fotele w stronę paki, masz o jakieś pół metra (po długości) więcej przestrzeni, te rozkładane klapy do spania opierasz wówczas nie na oparciach przednich foteli - ale na ich siedziskach.
Problemy:
- fotele są wyższe o grubość podstawy obrotwej - ważne dla kierowcy, bo może stracić komfort w prowadzeniu
- fotel kierowcy może się nie udać obracać o 180 (bo kierownica może przeszkadzac). wówczas moze trzeba rozpatrzeć obrót tylko o 90st (oparcie do drzwi kierowcy) bądź w ogóle olać obrotowy fotel dla kierowcy.
Można próbować namierzyć takie fotele z "przerzucanym" oparciem (siedzisko jest nieruchome, a oparcie jest jakby symetryczne i można je przerzucać na takim mechanizmie powodując, że fotel jest albo w stronę przodu albo w stronę tyłu auta). Bywały takie fotele w VW Trabnsporter Westfalia - ale nie wiem, czy się zmieszczą w J73 zamiast siedzeń oryginalnych (więc może być z tym więcej pałowania).
U mnie w 80 mam obrotowy fotel dla pasażera (to wielka krowa, więc nie mialem parcia na obrotowy dla kierowcy) pomimo tego, iż nie muszę aż na przednie fotele rozkładać spania. Ale obrócenie fotela pasażera robi w kabinie naprawdę sympatyczną kubaturę podczas postoju (więcej miejsca, jest gdzie wyciągnąć nogi, łatwiej przełazić z tyłu na przód etc.)
Lecch(u)
PS Jak już masz furę to jedziesz ze mną w ten Pamir czy nie?
A ze spaniem w 73 - przemyśl kwestię obrotowych przednich foteli. Bierzesz ze szrotu jakieś fotele obrotowe, wywalasz (wycinasz) wszystko poza obrotową podstawą (należy dobrać odpowiedni fotel) i tą obrotową podstawę ładujesz między oryginalne nóżki a oryginalny fotel w Toyocie. Trzeba to oczywiście jakoś tam spawać ale kumaty koleś ze spawarką i szlifierką kątową ogarnie problem (tylko pilnuj, by było to solidnie, żeby fotel nie odjechał na jakiś wertepach czy podczas gwałtownych hamowań). I wówczas na postoju obracasz fotele w stronę paki, masz o jakieś pół metra (po długości) więcej przestrzeni, te rozkładane klapy do spania opierasz wówczas nie na oparciach przednich foteli - ale na ich siedziskach.
Problemy:
- fotele są wyższe o grubość podstawy obrotwej - ważne dla kierowcy, bo może stracić komfort w prowadzeniu
- fotel kierowcy może się nie udać obracać o 180 (bo kierownica może przeszkadzac). wówczas moze trzeba rozpatrzeć obrót tylko o 90st (oparcie do drzwi kierowcy) bądź w ogóle olać obrotowy fotel dla kierowcy.
Można próbować namierzyć takie fotele z "przerzucanym" oparciem (siedzisko jest nieruchome, a oparcie jest jakby symetryczne i można je przerzucać na takim mechanizmie powodując, że fotel jest albo w stronę przodu albo w stronę tyłu auta). Bywały takie fotele w VW Trabnsporter Westfalia - ale nie wiem, czy się zmieszczą w J73 zamiast siedzeń oryginalnych (więc może być z tym więcej pałowania).
U mnie w 80 mam obrotowy fotel dla pasażera (to wielka krowa, więc nie mialem parcia na obrotowy dla kierowcy) pomimo tego, iż nie muszę aż na przednie fotele rozkładać spania. Ale obrócenie fotela pasażera robi w kabinie naprawdę sympatyczną kubaturę podczas postoju (więcej miejsca, jest gdzie wyciągnąć nogi, łatwiej przełazić z tyłu na przód etc.)
Lecch(u)
PS Jak już masz furę to jedziesz ze mną w ten Pamir czy nie?
Re: spanie w 73
cześć Lechu, tu Mario Mario w rzeczy samej, nie bedę mieszał w tym wątku napisze na skrzynkę.