Kinetyk, taśma kinetyczna!

Wszystko o sprzęcie na wyprawy off-roadowe

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
RobertK.
Klubowicz
Posty: 544
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:04
Auto: 4 runner 2LT
Kontakt:

Re: Kinetyk, taśma kinetyczna!

Post autor: RobertK. »

Info przy zakupie moim zdaniem powinno być obowiązkowo i na taśmach, kinetykach nie warto oszczędzać.
Podczas mojej "inauguracji" off roadowej jak próbowałem całkiem niechcący przerobić 4 runnera na U-bota ci którzy przyjechali pomóc wtopili.
Jednej taśmy było mało więc połączyli szklą :shock: dwie nadmienię że mokre i zamarznięte.
Strzeliło szekla przebiła atrapę, chłodnicę i zatrzymała się na silniku patrola i całe szczęście, a nie na kimś.
To były moje początki i dobra lekcja pobudzająca wyobraźnię na wstępie, ale wielu którzy zaczynają się dopiero bawić w terenie nie zdaje sobie z tego sprawy, a takie info przy zakupie mogło by wiele pomóc.
Na forum też przydało by się przykleić taką instrukcje w formie zamkniętej z informacjami jakie podali Kylon i Igor w tym temacie.

Zyzol
Posty: 347
Rejestracja: 20 gru 2007, 19:36
Auto: KDJ 95
J15
Kontakt:

Re: Kinetyk, taśma kinetyczna!

Post autor: Zyzol »

podziwiam tych co strachu nie mają :wink:

Awatar użytkownika
OLO
Posty: 149
Rejestracja: 18 lut 2008, 16:22
Auto: Hil Revo
Kontakt:

Re: Kinetyk, taśma kinetyczna!

Post autor: OLO »

a nie można by było zastosować patentu z wyciągarek płachtą jako pochłaniacza energii?
mnie zawsze kinetyki przerażały ...

Awatar użytkownika
fobos
Posty: 3155
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:47
Auto: VZJ 90
Kontakt:

Re: Kinetyk, taśma kinetyczna!

Post autor: fobos »

Panowie nie demonizujcie kinetyków. Jest to świetny wynalazek, tylko trzeba używać z głową. Nie szarpać na pałę z pedałem gazu w podłodze, tylko delikatnie, a jeśli nie idzie to powoli zwiększać siłę szarpnięcia. Jeśli po kilku razach wtopione auto nawet nie drgnie, to nie ma co rwać na siłę, tylko podkopać, podnieść hiliftem i coś podłożyć pod koła czy podsypać.
Co do łączenia kinetyków. Kiedyś wyciągałem kilka aut z torfianki przy pomocy pięciu czy sześciu połączonych ze sobą szeklami taśm i kinetyków. Ale każdy z elementów zestawu miał odpowiednią wytrzymałość. Jaki mi jakiś koleś przyniósł małą szeklę, to mu zaproponowałem by sobie ją dla szpanu do szlówki w spodniach przyczepił.
Jeśli stosuje się liny i szekle o odpowiedniej wytrzymałości ( mój kinetyk wytrzymuje 15 ton ) i mocuje się to do odpowiednio mocnych zaczepów, to wyciągając samochód tak jak opisałem na początku nie ma prawa się nic stać. A jak ktoś nie ma w samochodzie odpowiednich zaczepów to niech sobie siedzi w błotku i kombinuje.

Awatar użytkownika
hashid
Prezes Zarządu
Posty: 4456
Rejestracja: 20 lis 2007, 23:51
Auto: KDJ12
Kontakt:

Re: Kinetyk, taśma kinetyczna!

Post autor: hashid »

to ja podpowiem, że można korzystać z patentu łączenia dwóch taśm czy lin bez szekli.
dwie taśmy nr 1(po lewej stronie) i nr 2(po prawej). przez lewe uszko taśmy nr 2 przekładamy prawe uszko taśmy nr 1 ale tylko samo ucho. nastęnie wkładamy w to wystające ucho wkładamy prawe ucho taśmy nr2 i przeciągamy resztę taśmy, liny się splatają ale nie zacisną się. mocny, prosty patent bez z konieczności używania szekli.

Awatar użytkownika
Bekon
Posty: 336
Rejestracja: 16 lip 2008, 15:06
Auto: FJ CRUISER 4,0
Kontakt:

Re: Kinetyk, taśma kinetyczna!

Post autor: Bekon »

A ja znowu wroce do braku wyobrazni u uzytkownikow kinetykow i wyciagarek. Opisywany wypadek w tym poscie jest bardzo swiezy i odbil sie dosc szerokim echem wsrod braci 4x4. Okazuje sie jednak ze ludziska maja baaaaaaardzo krotka pamiec - na Wilczych z ktorych wrocilem dzieciaki chodzily w odleglosci 2-3 m od targajacych sie aut :evil:
A najlepsi byli niektorzy rodzice i ich komentarze jak zwrocilismy im z Eliza uwage zeby zabrali dzieci z pola razenia.....szkoda slow.

Awatar użytkownika
RobertK.
Klubowicz
Posty: 544
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:04
Auto: 4 runner 2LT
Kontakt:

Re: Kinetyk, taśma kinetyczna!

Post autor: RobertK. »

Fobos w przypadku który opisałem zarówno taśmy jak i szekle były jak najbardziej ok pod względem ich zastosowania ;-))
Niestety zapomniano o jednym że inaczej zachowuje się materiał nasiąknięty wodą i zamarznięty....strzeliła taśma do tego stopnia nasiąknięta i zamarznięta że można było ją na długości około 2 metrów postawić pionowo do góry :mrgreen:
Gdyby je przełożono tak jak mówi hasid zerwanie nie było by tak groźne i nie owocowało takimi skutkami i szczęście że na drodze szekli, a była to ta większa odpowiednia do targania Patrola nie znalazł się żaden człowiek....

Awatar użytkownika
qberus
Posty: 876
Rejestracja: 04 wrz 2010, 13:30
Auto: Hilux

Re: Kinetyk, taśma kinetyczna!

Post autor: qberus »

Czy taki zestaw do Hiluxa do turystycznej zabawy wystarczy ?

Taśma kinetyczna ARB 11t + szekle 6,5t

I pytanie. Czy plaskacza z pobocza targać delikatnie kinetykiem czy ze względu na badziewne zaczepy kategorycznie zwykłą taśmą ?. Tak na chłopski rozum przy delikatnym użyciu kinetyk powinien być jednak lepszy bo nie ma szarpnięcia a nie zawsze da się go uniknąć :|. Chodzi przede wszystkim o sytuacje zimowe i targanie z zaspy.

Awatar użytkownika
Cruiser
Posty: 959
Rejestracja: 29 maja 2010, 23:31
Auto: one fifty, Hilux DC 2.5
Kontakt:

Re: Kinetyk, taśma kinetyczna!

Post autor: Cruiser »

Wydaje mi sie, ze plaskacz i kinetyk to bardzo niebezpieczna mieszanka. :mrgreen: Te "uszka" w plaskaczach to najwyzej do barszczu sie nadaja. :wink: A jak ruda buszuje to mozna i kawalek samochodu zabrac ze soba (autentyczny przypadek podczas targania Polonezem i zwykla lina Moskwicza w Czechach. :lol: ).
Ja balbym sie nawet gdyby wlasciciel wtopionego podpisal oswiadczenie, ze nie bedzie dochodzil roszczen z tytulu uszkodzen. :idea:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Kinetyk, taśma kinetyczna!

Post autor: kylon »

Trzeba tylko bardzo delikatnie to robić. Osobówkę wyciągniesz ruszając z miejsca przy prostej taśmie. Problem polega na tym że faktycznie ucho może wyjść z bebechami albo kawałkiem pasa przedniego. Nie należy szarpać a robić to bardzo delikatnie. Ostatnio na Mazurach moja żonka wyciągała kinetykiem Nissana Almerę. Zadzwoniła do mnie tylko czy ma blokadę mostu włączać.

Awatar użytkownika
RobertK.
Klubowicz
Posty: 544
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:04
Auto: 4 runner 2LT
Kontakt:

Re: Kinetyk, taśma kinetyczna!

Post autor: RobertK. »

Generalnie jednym i drugim jest spore ryzyko, bo nie masz kontroli i z łatwością wymontujesz zaczep, zderzak itd.....uszkodzisz własne auto tym co w jego kierunku poleci :mrgreen:
Rozwiązaniem zapewniającym pełną kontrolę jest wyciągarka.
Oczywiście mowa o w miarę konkretnie zainstalowanym w rowie/zaspie plaskaczu :D
Jeśli delikatnie, to zdecydowanie taśma i powoli.....kinetyk z samego sposobu jego działania raczej do tego się nie nadaje.

Awatar użytkownika
qberus
Posty: 876
Rejestracja: 04 wrz 2010, 13:30
Auto: Hilux

Re: Kinetyk, taśma kinetyczna!

Post autor: qberus »

Wyciągarka odpada bo nie mam i na razie nie planuję. Z myśleniem i machaniem łopatą nie mam problemu więc zawsze najpierw pogłówkuję, później pomacham i dopiero wtedy będę szarpać :mrgreen:. Auta wklejonego na amen też szarpać na siłę nie będę, raczej zostawię to pomocy drogowej albo wykonam telefon do przyjaciela z wyciągarką :wink:.

Główne pytanie było jednak odnośnie taśmy do Hila. Wystarczy ? Jest to wersja z zapasem czy na styk ? Lepsza taśma czy lina ? Ze względów praktycznych wolę taśmę ale mechanik doradzał mi linę ze względu na większą rozciągliwość i mniejsze naprężenia dynamiczne :roll:.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Kinetyk, taśma kinetyczna!

Post autor: kylon »

Taśma kinetyczna używana powoli nie napina się jak baranie jaja. Musi być użyta energia aby była oddana :wink:

Awatar użytkownika
absolut
Posty: 21
Rejestracja: 30 kwie 2007, 06:05
Auto: KZJ70
Kontakt:

Re: Kinetyk, taśma kinetyczna!

Post autor: absolut »

To i ja jeszcze dorzuce fotke z 2004 roku z MUTT'a

Suzuka dosyć agresywnie targała Terrano wiszące na dwóch kołach. W tym momencie należy zwrócić uwage na drugi plan.
Obrazek
Było tam może 60-70 metrów.
Obrazek
To była ekipa z Czech, przyjechali tylko popatrzeć. Już dokładnie nie pamiętam co tam poleciało, czy szekla czy ucho z Terrano.
Obrazek

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Kinetyk, taśma kinetyczna!

Post autor: kylon »

Nieźle:
- mały samochód targa dużego
- koła na wprost przeszkody a nie w kierunku wyciągającego
- no i o zgrozo pacjenci na linii strzału.

ODPOWIEDZ