Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Kochani, szukam bagażnika na dach. Rozpatruje IRONMAN4x4, bo cena 2300 jest przystępna (w porównaniu do ARB ) waga 70 kg..... to trochę dramat, ale jest pełna siatka i relingi tylko od przodu, dzięki czemu będę mógł założyć namiot dachowy howlign moon.
oto i on:

Testowałem Front Runner w wypożyczonym samochodzie, nie powala...

Czy ktoś organoleptycznie testował firmę Ironman pod względem jakości ? itp ?

Czy drabinka do HZJ pasuje do LJ ? ?

Nie chcę się wymądrzać, ale 70kg to jakiś mega dramat... W wielu samochodach taka masa stanowi masę całkowitą dopuszczalną na dachu

A tak w ogóle zastanów się najpierw po co ci bagażnik, co będziesz na nim woził.

Jeśli 4 kanistry metalowe 20L, dwie opony 35" MT, Hi-Lift i parę skrzyń wojskowych, to faktycznie kup coś ciężkiego.

Jednak jeśli będziesz woził parę skrzynek i namiot dachowy (kolejne ponad 50kg) to poszukaj czegoś lżejszego, drobniejszego.

Jeśli zależy ci na wyglądzie, to faktycznie idź w stronę rurek, siatki metalowej itd. Kup coś z fabryki. Jednak jeśli ma być lekko i równie solidnie, to lepiej daj komuś do zrobienia bagażnik z aluminium i wypełnienie ze sklejki wodoodpornej max 10-12mm, takiej jak podłogi w przyczepkach. Będzie brzydszy, ale przez sklejkę tak samo sztywny i spokojnie udźwignie duże ciężary.

Stawiam na fabrykę. Mam bardzo złe doświadczenia z "ręczną robótką" naszych rodzimych specjalistów. Zero testów, przegrzane spawy, niechlujna robota itp itd., odleciałem na fotelu, którego stelaż był robiony w garażu, never ever.
Szukam gotowych rozwiązań. Nie znalazłem takiej alternatywy z alu. Może ktoś zna ?

po co ci taki wypas

pod namiot wystraczą 4 belki poprzeczne - ramka i sklejka wodoodporna anty poślizgowa

ja u siebie gdzie nie będę nic woził tylko rozkładał namiot - zwykły na dachu

wrzucam 4 poprzeczki i płytę a brzegi płyty obrobię profilami aluminiowymi

dużo szpeju na dachu przyciąga uwagę niepotrzebnych gości - auto jest na tyle duże że raczej wszytko spokojnie zmieści się w środku

auto jest dość lekkie i wrzucanie zbędnej masy na dach powoduje bardzo mocne pogorszenie stabilności

Pod namiot wystarczą same dwie belki bez jakichkolwiek sklejek.
Albo drożej ale ładnie czyli Rhino Rack.

Tak było, na dwóch beleczkach:


ale, uderzanie gałęziami przesuwało cały namiot z belkami, przy składaniu namiotu i tak trzeba raz na jakiś czas stanąć na dachu. Poza tym, belki przenoszą skumulowany ciężar namiotu na jedną część dachu, nie powinno tak być.

Namiot Holwginmoon jest lekki, sam w sobie, nie wazy więcej jak 30 kilo, mimo, że z grubego brezentu.
Ale 70 kilo na dachu bagażnika...

Chce mieć platformę, na która mogę wrzucić np dwa rowery, stertę gałęzi albo namiot i np dwie skrzynki.
Więc... upatrzyłam sobie taką platformę

i do 90 musiałem mieć inny zestaw beleczek...

a takie coś, ustrzelone w Omanie, też wazy 70 kilo ???

o:

Ten bagaznik IRONMAN, stalowy wazy 30 kilo,
do przeżycia.

Ja tam namiot dachowy też wożę tylko na dwóch belkach.

Osobiście nie wyobrażam sobie namiotu na 2 belkach , ale nasze auto pewnie ma słaby dach , uważam że 3 belki lepiej rozkładają ciężar i sprawdza się to w szybko zmieniających się warunkach pogodowych

Osobiście nie wyobrażam sobie namiotu na 2 belkach , ale nasze auto pewnie ma słaby dach , uważam że 3 belki lepiej rozkładają ciężar i sprawdza się to w szybko zmieniających się warunkach pogodowych

No tak, belki są fajną opcją, jeśli na dachu masz tylko namiot i nie wjeżdżasz do lasu.


Poza tym... ściąganie namiotu, to ściąganie również belek.
I co wtedy ? Po dachu LJ78 nie da się łazić.
consigliero ma na dachu długa trumnę, fakt, bagażnik wtedy kompletnie do niczego nie potrzebny.
Ja miałem kiedyś taki namiocik
wersja FOREST z bagażniczkiem na górnej pokrywie, coś tam można wrzucić na dach, ale nie za wiele a sam namiot fajny, pod warunkiem, że nie masz więcej jak 185 cm.




i tu tylko beleczki....

a mnie interesuje TAKA OPCJA swoją drogą, dokładnie z tym namiotem, niestety niedostępnym w Polsce, a szkoda, bo namiot idealny. Polecam.

Ja tam do lasu mimo wszystko czasem wjeżdżam , przynajmniej dach mam nieporysowany w odróżnieniu od drzwi