iphone albo co innego

Wszystko o sprzęcie na wyprawy off-roadowe

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2513
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

iphone albo co innego

Post autor: kpeugeot »

hej

mam nokię lumie i jestem zadowolony ale córce muszę kupić jakiegoś smartfona i się zastanawiam co

macie jakieś propozycje>

budżet około 800 zł

ze względu na specyfikę dzieciarni w szkole - telefon musi być czadowy i musi go uwielbiać co polecacie

nie chcę już słuchać że jakaś tam Zosia ma jakiś taki fajniejszy telefon niż ona

czyli ma być jak Lj70 - ci co się znają wiedzą co jest warta :mrgreen:

więc czy iphone4s spełni te kryteria?

Awatar użytkownika
plum76
Klubowicz
Posty: 2134
Rejestracja: 10 gru 2009, 16:04
Auto: UZJ40
Kontakt:

Re: iphone albo co innego

Post autor: plum76 »

no jak taki jak lj70 to tylko nokia 6310, gwarancja jest że w szkole nikt takiego nie bedzie miał.
paweł

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2513
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: iphone albo co innego

Post autor: kpeugeot »

6310 to się do firmy nadaje a ze smartfonem ma nie wiele wspolnego

Awatar użytkownika
Emek
Posty: 472
Rejestracja: 10 paź 2012, 17:59
Auto: HZJ76,Yamaha SR500
Kontakt:

Re: iphone albo co innego

Post autor: Emek »

kpeugeot pisze: czy iphone4s spełni te kryteria?
Myślę że spełni może nawet za bardzo. Wizualnie nikt się nie skapnie że to nie najnowszy model a prestiż będzie wysoki. Wszelkiego rodzaju gadżety od Appla cieszą się niesłabnącym powodzeniem wśród amatorów cudzej własności.Warto o tym pamiętać sprawiając dziecku taki prezent. Ja tam "szkodnikom" dałem strucle zapewniające niezbędną komunikację z możliwością pogrania w giery, no ale przynajmniej się nie martwię że po ryju ktoś stłucze chcąc skubnąć telefon.

Awatar użytkownika
LEX
Posty: 1582
Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:01
Auto: Lexus LX450
Kontakt:

Re: iphone albo co innego

Post autor: LEX »

Kup jakiś chiński telefon z Androidem. Obecnie mają jakość wykonania i parametry w sumie identyczne z flagowymi modelami. No i nowy z gwarancją kosztuje niecałe 400zł.

Ja kupiłem kiedyś taki:

http://allegro.pl/smartfon-kruger-matz- ... 55527.html" onclick="window.open(this.href);return false;


i odmieniłem całkowicie swój pogląd na temat produktów Appla, Samsunga, Sony itd... Po prostu są to te same fabryki, ta sama jakość, a potem osprzęt jest tylko obrandowany. Ten telefon z linku ma tę zaletę, że jest dość smukły i płaski, a więc bardzo wygodny np w kieszeni.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: iphone albo co innego

Post autor: kylon »

Tylko system potrafi padać
Tylko żadnego supportu nie mają
Tylko gwaranta brak itp
Od kilku lat używam sprzętów apla od małego do dorosłego i nikt mnie już z niego nie wysadzi.
Pomocny wszędzie w domu i zagrodzie. Dzieciaki maja dostęp do muzy, szkolnych pomocy naukowych itp. Jak zośka coś ściąga to i tak się pyta ale ja to wszystko widzę z innego urządzenia. jak raz zapłacę za jakąś aplikację to wszyscy możemy używać. No ale zaraz grom z jasnego nieba spadnie na mnie od tak zwanych omijaczy wszystkiego aby za darmo i najlepiej po piracku :mrgreen:. Wszelkiego rodzaju płatne aplikacje czy gry są na prawdę tanie włącznie z grami logicznymi i edukacyjnymi.

consigliero
Klubowicz
Posty: 1889
Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
Auto: 4Runner
Kontakt:

Re: Odp: iphone albo co innego

Post autor: consigliero »

Motorola moto g , aktualizacja do najnowszego androida za umiarkowaną cenę .

Awatar użytkownika
LEX
Posty: 1582
Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:01
Auto: Lexus LX450
Kontakt:

Re: iphone albo co innego

Post autor: LEX »

Oj tam, przesadzasz. Ja też mam w domu produkty Appla i nie narzekam. Jednak dzieciakowi do szkoły chyba lepiej coś za 400 kupić niż za 1400. No a poza tym nie słyszałem o tym, aby Android się sypał. Mam w domu parę urządzeń na iOS i parę na Androida i pracują jednakowo stabilnie. Testowane na przestrzeni 4-5 lat. Ja też kochałem telefony za 2000zł dopóki jeden mi nie upadł. Teraz wolę upuszczać na ziemię mniejsze sumy, bo mniej boli.

Awatar użytkownika
waldek_BB
Klubowicz
Posty: 506
Rejestracja: 25 wrz 2013, 12:57
Auto: było: KZJ95
było: GV II 1.9 DDiS
jest: SX4 4x4 ... przynajmniej się nie psuje :)
Kontakt:

Re: iphone albo co innego

Post autor: waldek_BB »

wizualnie to każdy dzieciak hejtujacy inne dzieciaki odróżni 4 od 5 czy 6, więc jeśli dla szpanu to 4 tak sobie, ale jeśli jako pewny smarfon to jak najbardziej przyczym odrazu w jakiegoś pancer bumpera - szkło aż do krawędzi nie sprzyja upadkom,

ja używam galaxy S3 (nie mam czasu oddać do serwisu), siostra s4 (serwis wymienił na nowy aparat)
i okazuje się że zanikanie sieci w tych telefonach usunięto skutecznie dopiero w s5

sam poluje na 4s lub 5 ale jak na złość przesympatyczny Kwiatec teraz nic nie sprzedaje ;)

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2513
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: iphone albo co innego

Post autor: kpeugeot »

ale nowy iphone 4s kosztuje 850 zl - wiec po co polować?

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2513
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: iphone albo co innego

Post autor: kpeugeot »

no i kupiliśmy chińczyka firmowanego przez EuroAgd za 530 zł,

dziecko samo go wybrało

fajne jest to że w zestawie ma dwie baterie i dwie tylne obudowy, podobno na dużej bateri ma wytrzymać 4 dni zobaczymy, po testujemy
o taki
http://www.euro.com.pl/telefony-komorko ... arny.bhtml" onclick="window.open(this.href);return false;

a i jest dual sim

Awatar użytkownika
Kwieczor
Klubowicz
Posty: 1561
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:57
Auto: Hilux 2,5 D4D 2008
Kontakt:

Re: iphone albo co innego

Post autor: Kwieczor »

i będzie pan zadowolony
z jabłka to się nawet moja żona, wieloletnia fanka wyleczyła po przygodach serwisowo naprawczych

teraz ma lgg3 z androidem i sobie chwali
dzieciakowi na pierwszego smarta też bym chińczyka kupił.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: iphone albo co innego

Post autor: kylon »

Bo moi mili trzeba zapytać przy zakupie jabłka kto jest gwarantem. Większość sieci telefonicznych nie serwisuje go w jabłku tylko w tanich serwisach albo kombinuje z gwarancjami, rękojmiami tudzież niezgodnościami z umową. Wszelkiego rodzaju zakupy za złotówkę w pakiecie obarczone są niestety takimi kruczkami.

Awatar użytkownika
Kwieczor
Klubowicz
Posty: 1561
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:57
Auto: Hilux 2,5 D4D 2008
Kontakt:

Re: iphone albo co innego

Post autor: Kwieczor »

ale ja nie miałem problemów z naprawami - wszystkie za wyjątkiem ostatniej wykonano je zgodnie z procedurą

bardziej z tym, że sprzęt się psuł już po roku (fabryczna apple to rok) i gdyby nie dodatkowe ubezpieczenie to szły by grube setki

a ostatnia naprawa 4S niestety przelała czarę - wymiana szybki tylniej, telefon do szafy po naprawie, bo przyszła paczka z LG. Wyjęty po tygodniu ma pęknięcie wzdłuż "nowej szybki" - samo z siebie na 99,99% - jak szyby przednie w focusach

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: iphone albo co innego

Post autor: kylon »

Hmm. Mam w domu i zagrodzie ze cztery i nic się nie dzieje

ODPOWIEDZ