Przewóz lekkiego motocykla
Moderator: luk4s7
Re: Przewóz lekkiego motocykla
Dzizas ale wieesz nie pytales pana czy w tej szwecji to on jedzi do roboty innym autem prafda
technicznie to ja jestem bolek i lolek ale dalej mi sie nie zgadza matematyka
bo zawsze to bedzie jeszcze +300kg wiecej bezwzglednego ciezaru, ze zderzakami klamotami etc
czy tez bez nich. nie chce mi sie wierzyc ze da sie to zniwelowac uniwersalnie bo albo bedzie efekt
beztrosko skaczacej doopy jak w hilach z pusta paka na co dzien albo wiszacy tylek na wycieczce...?
szczerze wleczenie łacha jakos najbarzdiej przemawia do mojej wyobrazni
technicznie to ja jestem bolek i lolek ale dalej mi sie nie zgadza matematyka
bo zawsze to bedzie jeszcze +300kg wiecej bezwzglednego ciezaru, ze zderzakami klamotami etc
czy tez bez nich. nie chce mi sie wierzyc ze da sie to zniwelowac uniwersalnie bo albo bedzie efekt
beztrosko skaczacej doopy jak w hilach z pusta paka na co dzien albo wiszacy tylek na wycieczce...?
szczerze wleczenie łacha jakos najbarzdiej przemawia do mojej wyobrazni
Re: Przewóz lekkiego motocykla
Nie sądzę, żeby poniżej podwozie było jakoś specjalnie modyfikowane. Jeśli się Gold Winga nie ładuje na taką rampę tylko lekką cross-ówkę jazda może być tylko przyjemniejsza moim zdaniem. Mojego 1,5-kabinowca Pan od fadromy przeładował kiedyś zdrowo o ponad 400 kg (na pace było ponad 1,5 t. ziemi), osiołek wyglądał już zupełnie jak lowrider, ale żedne dolegliwości nie wystąpiły. Tylko tylne chlapacze się poobcierały od asfaltu.
Re: Przewóz lekkiego motocykla
no gites Purus ale to pickup wlasnie wiec tylko lepiej mu sie robi dokladajac cos na dooope
bo jezdzisz wtedy wreszcie dowazonym autem. a taka 90 to chyba sytuacja odwrotna
pelna buda. zmienaisz zawias na HD wracasz z wyjazdu sciagasz motur i co wtedy?
skakac powinno na pusto nieprawadaz?
i tez sie da zyc z tym oczywizda ale zalezy od oczekiwan bo moze ktos, patrz autor watku,
nie chce jezdzic z efektem pustego hila codziennie bec dup bec
jakis profesur by sie przydal i wykres tu zastosowal calki jakowes
bo jezdzisz wtedy wreszcie dowazonym autem. a taka 90 to chyba sytuacja odwrotna
pelna buda. zmienaisz zawias na HD wracasz z wyjazdu sciagasz motur i co wtedy?
skakac powinno na pusto nieprawadaz?
i tez sie da zyc z tym oczywizda ale zalezy od oczekiwan bo moze ktos, patrz autor watku,
nie chce jezdzic z efektem pustego hila codziennie bec dup bec
jakis profesur by sie przydal i wykres tu zastosowal calki jakowes
Re: Przewóz lekkiego motocykla
Tutaj można sobie poczytać o tych, którzy przećwiczyli temat z 4R i cięższymi motocyklami, niż egzemplarz twórcy tego wątku. Wielkości i konstrukcja aut podobne. http://www.toyota-4runner.org/5th-gen-t ... ier-3.html
Tu z LC http://www.advrider.com/forums/showthread.php?t=878757
I tu http://www.expeditionportal.com/forum/t ... mendations
Tu z LC http://www.advrider.com/forums/showthread.php?t=878757
I tu http://www.expeditionportal.com/forum/t ... mendations
Re: Przewóz lekkiego motocykla
no dobra nicht schießen
rozgawor podtrzymuje bo nikt nie jezdzi to i nudno tu sakramencko
rozgawor podtrzymuje bo nikt nie jezdzi to i nudno tu sakramencko
Re: Przewóz lekkiego motocykla
To tak jako jeżdżący dodam swoje. Platforma w J9 to pomysł za przeproszeniem z dupy, działa pod warunkiem że podróżujesz z punktu A do B i ściągasz motocykl. W normalnej objazdówce kompletnie niefunkcjonalne rozwiązanie bo do kufra się nie dostaniesz. Wleczenie crossa na tylnej oponie skończy się po 2 godzinach starciem kostki w oponie i motocykl staje się bezużyteczny (asfalt zżera kostkę aż miło). Dodatkowo takie mocowanie kusi złodzieja tym bardziej że crossa lub enduraka tego typu odpalasz kopniakiem, brak jakichkolwiek kluczyków i szczęśliwy złodziej odjeżdża jak własnym. Najlepszym rozwiązaniem jest lekka zamykana przyczepka. Byłem tak z kumplem w Bieszczadach i sprawdza się bardzo dobrze. Ostatnio na campie w Chorwacji spotkałem jegomościa z kamperem, który ma to przetrenowane (30 lat praktyki). Miał na przyczepie duży skuter Suzuki Burgman. Woził toto na platformie wcześniej ale doszedł do wniosku że zamykana przyczepka jest lepszym rozwiązaniem na przewóz lekkiego czy też ciężkiego motocykla. Chyba się z nim zgadzam. Motorek zamknięty w kufrze, oka złodzieja nie kusi, od warunków atmosferycznych odizolowany. Dodatkowo do przyczepki sporo szpeju można załadować oszczędzając miejsce w kufrze np na spanie.
Re: Przewóz lekkiego motocykla
No to chyba pytający ma wszystkie możliwe opcje do wyboru...i jak się zdecyduje niech da znać.
bo zaraz się pojawią wszelkie możliwe opcje w tej galaktyce. Ja nie miałbym nic przeciwko dostarczeniu motocykla/quada w dane miejsce przez śmiglaka.. bo to działa
bo zaraz się pojawią wszelkie możliwe opcje w tej galaktyce. Ja nie miałbym nic przeciwko dostarczeniu motocykla/quada w dane miejsce przez śmiglaka.. bo to działa
Re: Przewóz lekkiego motocykla
Tak to prawda - opcji do wyboru cała masa - jednak pytałem o konkretne rozwiązanie - ale jak to forach często mija się z tematem. Mimo wszystko dziękuje za podpowiedzi i wskazówki. Chociaż do niektórych to pomysł z dupy ja go zrealizuje bo dla mnie ciągnięcie przyczepy z piździkiem 100 kg to dopiero pomysł z dupy.Norick pisze:No to chyba pytający ma wszystkie możliwe opcje do wyboru...i jak się zdecyduje niech da znać.
bo zaraz się pojawią wszelkie możliwe opcje w tej galaktyce. Ja nie miałbym nic przeciwko dostarczeniu motocykla/quada w dane miejsce przez śmiglaka.. bo to działa
Jak będzie gotowe podzielę się szczegółami. Zdrowia
Re: Przewóz lekkiego motocykla
proszę bardzo gotowy do zakupu
http://www.24mx.pl/motocross/p/stela%C5 ... duty/1056/" onclick="window.open(this.href);return false;
pozdrawiam pomarańczowego
wojciech endurance
www.polkasteam.pl
http://www.24mx.pl/motocross/p/stela%C5 ... duty/1056/" onclick="window.open(this.href);return false;
pozdrawiam pomarańczowego
wojciech endurance
www.polkasteam.pl
-
- Klubowicz
- Posty: 1889
- Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
- Auto: 4Runner
- Kontakt:
Re: Przewóz lekkiego motocykla
To jeszcze ja się wypowiem . Rozumiem że jedziesz na urlop z rodziną która w pełni popiera ten pomysł. Ze swojego doświadczenia wiem jak się kończą takie próby łączenia w ramach wspólnego wyjazdu takich pomysłów. Niestety motocykl nie jest aktywnością rodzinną , chyba że w ramach wyjazdu zabieramy motocykl dla każdego członka rodziny. Dodatkowo widać że nastawienie jest na samochód terenowy , choć do przewozu nadawałby się kamper , a to sugeruje że oprócz aktywności motocyklowej będzie podjęta próba aktywności "off-road" . NIestety doba ma tylko 24 godziny i kiedyś trzeba zjeść , odpocząć , pobawić się z dziećmi , zamienić kilka słów z małżonką itd . Moim subiektywnym zdaniem lepiej zapomnieć o tym temacie . Jeżeli mimo wszystko będziesz się upierał przy takim sposobie spędzania czasu to na twoim miejscu wypożyczyłbym przyczepkę , a jeśli byłyby z tym problemy to mogę użyczyć swojej , która i tak stoi większość czasu ( użyłem jej 2 razy a kolega chyba ze 3).
PozdrawiaM
PozdrawiaM
Re: Przewóz lekkiego motocykla
Co racja to racja. Amen.
Całkowicie zgadzam się z przedmówcą,
wakacje rodzinne + crossówka to średni pomysł. To tak z doświadczenia bez pitolenia . Więcej problemów niż fanu z latania.
Bez obrazy chodziło mi o wysoce niepraktyczną stronę pomysłu w odniesieniu do używania bagażnika (jak zapakujesz motocykl na platformę), do którego podczas wyprawy sięga się wiele razy. Ostatnio na szybko musiałem opróżnić bagażnik aby dostać się do potrzebnych kolegom kluczy i innego szpeju. Przy 4 osobach na pokładzie i masie szajsu w kufrze rozpakowanie i spakowanie zajęło mnóstwo czasu jak bym dodał jeszcze moto na tyle, które musiałbym zdjąć a potem znów zamontować to jak strzał w kolano.Fabian pisze: Tak to prawda - opcji do wyboru cała masa - jednak pytałem o konkretne rozwiązanie - ale jak to forach często mija się z tematem. Mimo wszystko dziękuje za podpowiedzi i wskazówki. Chociaż do niektórych to pomysł z dupy ja go zrealizuje bo dla mnie ciągnięcie przyczepy z piździkiem 100 kg to dopiero pomysł z dupy.
Jak będzie gotowe podzielę się szczegółami. Zdrowia
Całkowicie zgadzam się z przedmówcą,
wakacje rodzinne + crossówka to średni pomysł. To tak z doświadczenia bez pitolenia . Więcej problemów niż fanu z latania.
Re: Przewóz lekkiego motocykla
Ech chłopaki bez przeżywania...Pytający wie czego mu trzeba i na pewno skorzysta z Waszych podpowiedzi.
Nie przesadzajcie z tymi rozwiązaniami, będzie dobrze
Nie przesadzajcie z tymi rozwiązaniami, będzie dobrze
Re: Przewóz lekkiego motocykla
zaraz dobiora mu sie do rodziny stworza podgrupy w grupach i zakonacza otwarta ankieta
jedz Gosciu testuj probuj bedziesz mial swoje zdanie hej
jedz Gosciu testuj probuj bedziesz mial swoje zdanie hej
Re: Przewóz lekkiego motocykla
masz racje - zaraz się dowiem z forum że żona jednak nie chce motocykla na forumczobi pisze:zaraz dobiora mu sie do rodziny stworza podgrupy w grupach i zakonacza otwarta ankieta
jedz Gosciu testuj probuj bedziesz mial swoje zdanie hej
Obiecuje że jak tylko pospawam diablice i przetestuję podzielę się szczegółami aby było już dla potomnych i ich jednak zdecydowanych żon. Dzięki za linki i zdjęcia.
-
- Klubowicz
- Posty: 1889
- Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
- Auto: 4Runner
- Kontakt:
Re: Przewóz lekkiego motocykla
Mam nadzieję że tą J9 już znalazłeśFabian pisze:Panowie - próbuje znaleźć złoty środek na spędzenie urlopu wraz z rodziną i motocyklem.
Planuje zakup LC J9 i zrobić platformę do zabrania motocykla - jak poniżej
Znalazłem też pancerny hak do J9 do którego zamiast kuli dokręce to ustrojstwo.
Całość wraz z motocylkem max 120kg.
Mam jednak wątpliwości o wytrzymałość ramy oraz tylnego zawieszenia. Macie może jakieś doświadczenia w tym temacie ,ew. porady.