Sakartwelo - Hajastan - lipiec 2008

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
mpiatek
Posty: 157
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:57
Auto: HZJ75
Kontakt:

Sakartwelo - Hajastan - lipiec 2008

Post autor: mpiatek »

Czyli... Gruzja i Armenia - perły Zakaukazia. Pomysł klaruje się w głowie od ponad roku i czas go wreszcie zrealizować.
Cele: Gruzja i Armenia - przyroda, zabytki, kultura oraz folklor
Kiedy: 4 - 27 VII 2008
Koszty: prom (182$/os + 470$/dżipa + opłata za rozładunek w porcie docelowym - jeśli w drodze powrotnej załapiemy się na prom), paliwo, opłaty drogowe, ubezpieczenie, wiza do Turcji 15USD (do kupienia na granicy), wiza do Armenii 50USD (do kupienia na granicy z Gruzją), dużo gruzińskiego wina ;)
Kto: HZJ75: mPiatek + Miziołek + Halina
Dojazd: Drogą lądową, południową: Słowacja - Węgry - Rumunia - Bułgarja - Turcja, czyli drogami ok. 3700km na trasie Warszawa - Tibilisi. Zalety: bardziej przewidywalny czas przejazdu zależny w większej mierze od nas i stanu naszego autka. Wady: koszty paliwa, odległość i czas za kółkiem.
Powrót: Promem Poti - Odessa (Ilyszjewsk) i drogami ok. 1600km na trasie Tibilisi - Poti - Odessa - Warszawa. Zalety: do Polskiej granicy tanie paliwo. Wady: trudny do przewidzenia termin odpłynięcia promu, nawet przy rezerwacji.
Wstępne plany
W Gruzji:
- Wybrzeże Morza Czarnego (Poti - Batumi)
- Swanetia (Zugdidi - Mestia - Uszguli)
- Tibilisi i okolice (ludowy festiwal w Artani na święta Laszaroba)
- Gruzińska Droga Wojenna (Kazbegi - trekking do moren lodowca Gergeti)
- Kachetia (Ikalto - Gremi - Signagi - Bodbe - Dawid Garedża)
- Samcche-Dżawahetia (Borżomi - Chertwisi - Wardzia)
W Armenii:
- Jezioro Sewan
- Górski Karabah
- Ararat

Więcej o Kaukazie można poczytać na http://www.kaukaz.pl/

--
mPiatek
Ostatnio zmieniony 26 cze 2008, 11:10 przez mpiatek, łącznie zmieniany 3 razy.

mjet
Posty: 12
Rejestracja: 04 lip 2007, 15:21
Auto: L200->HZJ73->HDJ74

Post autor: mjet »

witam
mamy podobne plany i termin (to może połączymy siły)
tylko prawdopodobnie do Gruzji dostane sie droga przez Turcję
a powrót promem(wole wyrazie co czekać na prom w Gruzji)
ale to jedna z opcji w grę wchodzi jeszcze prom z Soczi co wygra okaże sie z czasem.

Awatar użytkownika
mpiatek
Posty: 157
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:57
Auto: HZJ75
Kontakt:

Post autor: mpiatek »

Jasne, że możemy połączyć siły - w kupie raźniej :wink: A na Kazbek też próbujecie? U nas powyżej lodowca trójka chętnych, przy czym jedna osoba raczej na pewno będzie miała kłopoty z chorobą wysokościową...
Co do promu to na jakimś forum wyczytałem, że właśnie niby w drodze powrotnej większa szansa na czekanie.

Awatar użytkownika
mpiatek
Posty: 157
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:57
Auto: HZJ75
Kontakt:

Post autor: mpiatek »

Na dzień dzisiejszy wyprawa stoi pod znakiem zapytania. Jak pisze mój kolega przebywający na misji MSF w Abchazji - wojna wisi na włosku, przynajmniej tak prezentują to media. Wszędzie pełno wojska! Mają tam sytuację nadzwyczajną i w każdej chwili mogą być ewakuowani. Miejmy nadzieję, ze do niczego nie dojdzie, sytuacja się uspokoi i będziemy mogli bezpiecznie podziwiać piękno Kaukazu w wakacje!

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18027
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

A wojna z kim?

Awatar użytkownika
konus
Evil Admin
Posty: 6342
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:23
Kontakt:

Post autor: konus »

Tbilisi z Moskwą ??? tudzież odwrotnie.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18027
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

A to chyba Gruzja. Muszę podszkolić się z geografii.

Awatar użytkownika
konus
Evil Admin
Posty: 6342
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:23
Kontakt:

Post autor: konus »

Ano właśnie Gruzja. W Abchazji siedzi wojsko rosyjskie i powiększyło kontyngent o 3000 żołnierzy przez co sytuacja stała się trochę nerwowa.

Awatar użytkownika
mpiatek
Posty: 157
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:57
Auto: HZJ75
Kontakt:

Post autor: mpiatek »

Przewodnik zakupiony, bilet lotniczy dla Miziołka nie mogącego wziąć 3 tyg. urlopu też już jest. Teraz trzymamy kciuki za pokój w Abchazji i planujemy trasę (w wolnych chwilach - czyli póki co nie planujemy) :wink: Podsumowując wyjazd jak najbardziej aktualny - ktoś chce dołączyć :?:

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Post autor: czobi »

z ciekawosci
jak nie wyjdzie mi pewna sztuka, to moge sie przepycic z toba do chromolonych talibow bo to zawsze na wschod .chociaz nei tak daleko jak chcailem ale nosi mnie juz strasznie , 5ek kiedy jest kompletnie ostateczny termin podjecia decycji ,wiz,papierologi?

Awatar użytkownika
mpiatek
Posty: 157
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:57
Auto: HZJ75
Kontakt:

Post autor: mpiatek »

Wizy do Gruzji dla Polaków nie są wymagane. Wiza tranzytowa do Turcji do nabycia na granicy (15USD). Wiza do Armenii do nabycia na granicy z Gruzją (50USD). Wiza do Azerbejdżanu (gdyby czasu wystarczyło) najtaniej w Tibilisi (ok.30USD, czeka się ok 3 dni).
Zdecydować się możesz najpóźniej 4-go lipca, do 15:30 :wink:

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Post autor: czobi »

czyli mozna napadac do ostatniej chwili dla mnie ideal
wszycho pasi

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18027
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

Marcin. Czy aby Twoja trasa aktualna :?: Rosja grozi użyciem siły w Gruzji.

Awatar użytkownika
mpiatek
Posty: 157
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:57
Auto: HZJ75
Kontakt:

Post autor: mpiatek »

Rosja grozi regularnie każdemu kto śmie się jej sprzeciwić... Taki urok kremlowskiej polityki. Na dzień dzisiejszy jedziemy. Jeśli groźby się spełnią, w co wątpię, to najwyżej zamiast Gruzji i Armenii zobaczymy Turcję ;)

Awatar użytkownika
Damian
Posty: 393
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:01
Auto: r??ne
Kontakt:

Post autor: Damian »

kylon pisze:Marcin. Czy aby Twoja trasa aktualna :?: Rosja grozi użyciem siły w Gruzji.
spokojność, moi znajomi silną grupą atakują w sierpniu Gruzję i Azerbejdżan
są nad wyraz spokojni - zupełnie jakby na wykupioną wycieczę na Halkidiki lecieli. Podobnież region, który jest w zasięgu putinowskiego brudnego pazura to region obejmujący tylko małą część Gruzji.

A nawet jakby to będzie co wspominać :D

ODPOWIEDZ