Wyprawy - jaki zasięg?
Moderator: luk4s7
Wyprawy - jaki zasięg?
Przygotowuję koncepcję autka na dalsze wyprawy i stanąłem na temacie zasięgu jaki powinno mieć na zabranym paliwie. Do osób, które podróżują, jaki zasięg powinno mieć żeby bez nerwa poruszać się po świecie?
Gdzie chcę tym jeździć? Bajkał, Mongolia, Chiny, pewnie Afryka.
Czy 1000 km wystarczy? BTW autko z silnikiem benzynowym.
Gdzie chcę tym jeździć? Bajkał, Mongolia, Chiny, pewnie Afryka.
Czy 1000 km wystarczy? BTW autko z silnikiem benzynowym.
Re: Wyprawy - jaki zasięg?
Czytałem ostatnio...moze nawet tu na forum ....wypad przez Australię...jakoś w poprzek ...droga gdzie przez około 7 tysia km ...nie ma nic prócz piasku......a dla zbłądzonych wypraw są organizowane zrzuty paliwa....co by przezyły.........
Re: Wyprawy - jaki zasięg?
no to mnie by musieli 7 razy zrzucać
Re: Wyprawy - jaki zasięg?
Zobacz tabelę na stronie http://longrange.com.au/navtankmodels.html - Australijczycy do Prado (120-ki) montują tylko zbiornik wymienny (nie-dodatkowy) o pojemności 170l (ta sama pojemność w przypadku benzyny i diesla). Litr benzyny = 0.737 kg x 170l = 125,29 kg.
Re: Wyprawy - jaki zasięg?
Adam,napisz jakie auto ma być bazą tej wyprawówki-J120 4,0B czy inne
Wtedy będzie można zaplanować powiekszony zbiornik czy dodatkowy
Wtedy będzie można zaplanować powiekszony zbiornik czy dodatkowy
Re: Wyprawy - jaki zasięg?
Jak czytam relacje z wypraw tych co byli w Mongolii ,Pakistanie czy Kazachstanie to żaden z nich nie miał baku na 1000 litrów i dali radę.Np Albania taki zacofany kraj a sam wiesz,że paliwa nie brakowało.
Re: Wyprawy - jaki zasięg?
Bazą ma być 100tka, dostępny max bak LR to 160l, razem z podstawowym dają 250l co w lekkim terenie przy benzynie starcza na 1000km.
Wcześniej myślałem o diesel'u, ale jeśli zasięg 1000km nie będzie ograniczeniem w pojechaniu gdzieś to wybiorę benzynkę. Wiadomo, że zależy to od wytyczenia trasy, ale pytanie brzmi czy można tak podobierać trasy np. w Mongolii żeby od stacji do stacji nie było więcej niż ów 1000km. Czego takim autem, w takim obszarze w Azji jak napisałem nie da się zobaczyć
Wcześniej myślałem o diesel'u, ale jeśli zasięg 1000km nie będzie ograniczeniem w pojechaniu gdzieś to wybiorę benzynkę. Wiadomo, że zależy to od wytyczenia trasy, ale pytanie brzmi czy można tak podobierać trasy np. w Mongolii żeby od stacji do stacji nie było więcej niż ów 1000km. Czego takim autem, w takim obszarze w Azji jak napisałem nie da się zobaczyć
Re: Wyprawy - jaki zasięg?
w kazdej dziurze w mongoli jest stacja ( co ciekawe na Korbke! i obslugujacego reka wyglada jakby " sobie jakos sam radzil bez kobiety"). Aukurat benzyniak bedzie lepszy bo czesciej sa stacje z benzyna.
ale dobrze jest wyprawowo miec zasiego ok 1000km bo stacje sa roznej jakosci... czasami az strach jak ci wlewaja z jakiejs zardzewialej beczki.W Mongoli tylko raz mielismy "cieplo " z paliwem , bo nie zatankowalismy na jakiejs mijanej stacji ... po czym okazalo sie ze jest odcinek ponad 700 km przez gory bez stacji. Udalo sie na styk
Gadalem kiedys z niemcem , ktory ma bak 480litrow w hzjcie - nie robi jakis strasznych tras.
Mowil ze zamontowal go po tym jak zajechal pompe itd na jakims afrykanskim pseudopaliwie . Tankuje w europie i ma 2 tygodnie w maroku czy tunezji spokoj.
Ja swoj dodatkowy bak wykorzystuje tez np. przed wypadem w bieszczady czy zakopca ( gdzie jest drozsze paliwo jak u nas na slasku). Niby nic a przy 200 litrach robi sie niezla roznica ( 40 groszy na litrze to norma- czyli 80 zl na wyjezdzie a potrafi sie zrobic wiecej) Niby nic przy ogolnych kosztach utrzymania toyoty czy wyjazdu... ale zawsze 20 litrow " za darmo" piechota nie chodzi.
ale dobrze jest wyprawowo miec zasiego ok 1000km bo stacje sa roznej jakosci... czasami az strach jak ci wlewaja z jakiejs zardzewialej beczki.W Mongoli tylko raz mielismy "cieplo " z paliwem , bo nie zatankowalismy na jakiejs mijanej stacji ... po czym okazalo sie ze jest odcinek ponad 700 km przez gory bez stacji. Udalo sie na styk
Gadalem kiedys z niemcem , ktory ma bak 480litrow w hzjcie - nie robi jakis strasznych tras.
Mowil ze zamontowal go po tym jak zajechal pompe itd na jakims afrykanskim pseudopaliwie . Tankuje w europie i ma 2 tygodnie w maroku czy tunezji spokoj.
Ja swoj dodatkowy bak wykorzystuje tez np. przed wypadem w bieszczady czy zakopca ( gdzie jest drozsze paliwo jak u nas na slasku). Niby nic a przy 200 litrach robi sie niezla roznica ( 40 groszy na litrze to norma- czyli 80 zl na wyjezdzie a potrafi sie zrobic wiecej) Niby nic przy ogolnych kosztach utrzymania toyoty czy wyjazdu... ale zawsze 20 litrow " za darmo" piechota nie chodzi.
Re: Wyprawy - jaki zasięg?
Wielkie dzięki drako. Pamiętam, że wizytowaliście Mongolię i jak pisałem kiedyś - czytałem
Gratulki pięknej wyprawy
Gratulki pięknej wyprawy
Re: Wyprawy - jaki zasięg?
1000 km spokojnie wystarcza w Azji. W razie czego zawsze sa karnistry.
W zasadzie jak uważnie jedziesz to max 500 - 600 km coś znajdziesz - mówię o Kazachstanie, Kirgizji czy tadżykistanie.
Jedynie może się zdarzyć jak np w tym roku że brakuje ogólnie paliwa na stacjach. W tym roku były problemy z benzyna - ropa była na stacjach. benzyny po prostu ogólnie brakowało na południu kraju (Kazachstan).
Pomyśl ewentualnie o jakimś przedwstepnym filtrze paliwa - jako dodatkowym - bo jakoś bywa różna
W zasadzie jak uważnie jedziesz to max 500 - 600 km coś znajdziesz - mówię o Kazachstanie, Kirgizji czy tadżykistanie.
Jedynie może się zdarzyć jak np w tym roku że brakuje ogólnie paliwa na stacjach. W tym roku były problemy z benzyna - ropa była na stacjach. benzyny po prostu ogólnie brakowało na południu kraju (Kazachstan).
Pomyśl ewentualnie o jakimś przedwstepnym filtrze paliwa - jako dodatkowym - bo jakoś bywa różna
Re: Wyprawy - jaki zasięg?
popelnilem kiedys text , jak mozesz jeszce wybierac -dizel -pewniejszy i odporneijszy na syfczobi pisze:na calym swiecie bywa roznie, trzeba sie z tym zawsze liczyc.
z panstwem splywajacym paliwem moze sasiadowac panstewko gdzie jest bardzo slabo
i dowoza raz na miesiac przez pustynie dychawiczna mala cysterna jakis mazut.
ropa zdecydowanie bardziej bezproblemowa ze wzgledu na napedzanie maszyn budowalnych,rolniczych, agregatow pradotworczych, wszelaki sprzet ciezki
w sprawach gardlowych na mega zadoopiach mozna wyprosic i cos zatankowac
na hiper zadoopiach nawet nie ma kogo prosic
jakos subiektywnie z obserwacji oceniam sobie mozliwosc zatankowania
- ropa 95%
-benzina 75%
...jednak najstraszniejsze z strasznych sa panstwa bez alkoholu
1000l wystarcza wszedzie w parktyce,mniemam, chyba pomijajac bieguny i australie
wspominnym panem niemcem sie nie sugeruj to jakis kompletny idiotyzm do kwadratu zeby zamieniac auto w cysterne i taszczyc 500l wachy, jakis zdrowy rozsadek i proporcje warto zachowac.
mapa+kasa+granice+miejsca "warte zobaczenia" +morderca CZAS same ukladaj nam trase , wiec czy chcesz czy nie, jedziesz zgrubsza trasami gdzie wystepuje cywilizacja, a wystepuje juz prawie wszedzie, niestety...zyjemy pieknymi wyobrazeniami ktore masakruje wspolczesnosc
ponadto czarni , bezowi, zolci tam wszedzie tez zyja ludzie i tez sie przemieszczaja ...
Re: Wyprawy - jaki zasięg?
Dzięki Panowie. Poza zasięgiem to jest temat
Dodatkowy filtr załatwia część problemu, są też jakieś uszlachetniacze na wypadek załadowania 80 oktan
Do 120tki w albanii, z musu załadowałem benzynę w jakiejś szopie i prawie stanęła, paliła ponad 40l na normalnym paliwie w terenie potrzebuje połowę mniej. Słyszałem że silniki 4.5 i 4.7 są odporniejsze na gorsze paliwo, pewnie granica jest niżej niż w dieslu. Choć gdziekolwiek nie byłem i jeździłem tamtejszymi LC od tunezji, chin, tybetu etc to wszystkie były benzyny.czobi pisze:popelnilem kiedys text , jak mozesz jeszce wybierac -dizel -pewniejszy i odporneijszy na syf
Dodatkowy filtr załatwia część problemu, są też jakieś uszlachetniacze na wypadek załadowania 80 oktan
Re: Wyprawy - jaki zasięg?
4.5 benz jest bardzo odporne na wachę. 2 razy bylem na Kaukazie i tankowalem w dziwnych miejscach, oprocz dziwnego zapachu spalin nic sie nie dzialo
generalnie - z moich skromnych, na razie, kaukasko-afrykanskich doświadczen wynika, że 600 km zasięgu to i tak dużo. Jak Czobi pisze - przeciez oni tez zyja i sie poruszają, nie mysl ze maja 700 km do stacji
Sam zamontowalem w fzj dodatkowy zbiornik glownie w celu optymalizacji kosztow- przejazd przez tak jebitny kraj jak Turcja kosztuje
ale i tak znalazl sie napaleniec na toyote myslalem ze latwiej bedzie pogodzic sie ze sprzedaza a tu dupa, nie odbieram goscia od kilku dni
generalnie - z moich skromnych, na razie, kaukasko-afrykanskich doświadczen wynika, że 600 km zasięgu to i tak dużo. Jak Czobi pisze - przeciez oni tez zyja i sie poruszają, nie mysl ze maja 700 km do stacji
Sam zamontowalem w fzj dodatkowy zbiornik glownie w celu optymalizacji kosztow- przejazd przez tak jebitny kraj jak Turcja kosztuje
ale i tak znalazl sie napaleniec na toyote myslalem ze latwiej bedzie pogodzic sie ze sprzedaza a tu dupa, nie odbieram goscia od kilku dni
Re: Wyprawy - jaki zasięg?
monia tak monia tak
chyba kompletnie uznaniowe i osobiste. ja lubie dizloka i jego klekot, dodatkowym bonusem
jest to ze rzeczywiscie z "byle maszyny drogowej" mozna dolac sobei w razie Wu na zadupiu
ale bez faszyzmu, jak lubisz i masz prywatny napor zapitalac benzynka to jedz nia poprostu.
patrz walsnie Grzegorz na budapeszt/bamako, ekipy londyn/ulanbator wielu wielu innych
i moi ulubienioen malcziki chlopaki z enduro! ci to sa mega w dooopie w w kwestii zasiegu
http://motoafryka.blox.pl/html
http://www.motosyberia.com/map.php
precyzyjne planowanie trasy i kanister na dachu - da sie objechac wszytsko!
nie ma co prd.. w darogu tawariszcz
chyba kompletnie uznaniowe i osobiste. ja lubie dizloka i jego klekot, dodatkowym bonusem
jest to ze rzeczywiscie z "byle maszyny drogowej" mozna dolac sobei w razie Wu na zadupiu
ale bez faszyzmu, jak lubisz i masz prywatny napor zapitalac benzynka to jedz nia poprostu.
patrz walsnie Grzegorz na budapeszt/bamako, ekipy londyn/ulanbator wielu wielu innych
i moi ulubienioen malcziki chlopaki z enduro! ci to sa mega w dooopie w w kwestii zasiegu
http://motoafryka.blox.pl/html
http://www.motosyberia.com/map.php
precyzyjne planowanie trasy i kanister na dachu - da sie objechac wszytsko!
nie ma co prd.. w darogu tawariszcz
Re: Wyprawy - jaki zasięg?
O nie, jechałem klekotem o pojemności 1400 ccmczobi pisze:
patrz walsnie Grzegorz na budapeszt/bamako,
ale benzyn sporo - od pajero po hummery.