Małe i duże Stwora podróże
Moderator: luk4s7
Re: Małe i duże Stwora podróże
A więc szybka fotorelacja na gorąco, niekoniecznie zdjęciowo chronologiczna ...
- Załączniki
-
- No i moje pierwsze widły... Wisły i Raby. Zgadniecie chyba która to W a która R?
- 20240229_132427a.jpg (60,33 KiB) Przejrzano 1749 razy
-
- Po drodze trochę pokapywało, ale na miejscu okazało się, że jest spoko a gruba warstwa chmur sprawiła, że była to najcieplejsza noc wyjazdu (+8 w aucie o 5 rano)
- 20240228_231721a.jpg (56,82 KiB) Przejrzano 1749 razy
-
- Takie tam Stworowe klimaty, choć jak pochodziłem rano po okolicy to jednak nocny dojazd sprawił, że miejsce biwakowe mogło być fajniejsze.
- 20240229_092435a.jpg (97,54 KiB) Przejrzano 1749 razy
Re: Małe i duże Stwora podróże
dzień pierwszy...
- Załączniki
-
- ... od rana robiłem to co lubię najbardziej czyli exploracja z buta. Wiosna budzi się nader leniwie, jakby byłą zupełnie nieprzygotowana na pogodowy prezent od zimy. Kwiatów w zasadzie brak, wszędzie nostalgiczne brązy, tylko wierzby już brzęczą pszczołami i wszędobylskimi muchami. A w dole wśród suchych łodyg takie piękności. Aż dziw, że w lecie zamienią się w ogromne łopianowe liście. Lepiężnik różowy we wczesnej fazie kwitnienia :-)
- 20240229_110852a.jpg (73,28 KiB) Przejrzano 1749 razy
-
- A to najlepsza ciekawostka wyjazdu, pod korą starej wierzby, u nasady pnia takie smoki - dwie trzaszki zwyczajne jeszcze nie w pełni wybudzone z zimowego snu, takie mniejsze kuzynki salamandry. Oczywiście po sesji zdjęciowej wróciły do swego przytulnego łóżeczka.
- 20240229_160518a.jpg (96,86 KiB) Przejrzano 1749 razy
-
- Dzień dobiega końca a ja już w nowym miejscu...
- 20240229_164142a.jpg (69,1 KiB) Przejrzano 1749 razy
Ostatnio zmieniony 03 mar 2024, 13:46 przez Synto, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Małe i duże Stwora podróże
dzień pierwszy koniec...
- Załączniki
-
- Widły numer dwa... Wisły i Dunajca tym razem. Lina to część przeprawy promowej, która chyba jeszcze nie wystartowała po zimie.
- 20240229_164502a.jpg (60,43 KiB) Przejrzano 1748 razy
-
- Stwór na nocleg wybrał miejsce dość odległe od wszelkich ścieżek... ależ on radośnie gulgocze jadąc przez te wszystkie "nieużytki" !!
- 20240301_103059a.jpg (104,51 KiB) Przejrzano 1748 razy
-
- Śniegu już dawno niet, a ja po raz pierwszy mierzyłem moje nowe łańcuchy (PEWAG CL85 S Cervino). Uwagi z akcji: instrukcja raczej mało intuicyjna, na przednich nie obcierają od wewnątrz i przy skręcie :-) końcówka łańcucha ze sprężyną sporo za długa jak na moje 33' koło (chyba, że coś źle pozakładałem).
- 20240229_170006a.jpg (79,4 KiB) Przejrzano 1748 razy
Ostatnio zmieniony 03 mar 2024, 13:44 przez Synto, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Małe i duże Stwora podróże
... i to już koniec. Co myślicie? Bo my wspólnie ze Stworem stwierdziliśmy, że to był kolejny za.... wyjazd
- Załączniki
-
- Dla mnie widły W-D były najfajniejsze do łażenia, szczególnie idąc międzywalem w górę Dunajca. Szeroki pas łąk, nieużytków, krzaków, drzew i samotności. teraz jeszcze wszystko szare... a na fotce koryto D w wersji przedwiośniowej.
- 20240301_132330a.jpg (52,15 KiB) Przejrzano 1747 razy
-
- I widły trzecie, (no... widełki raczej) Wisły i Drwinki koło Świniar.
- 20240302_095308a.jpg (96,63 KiB) Przejrzano 1747 razy
-
- Choć międzywale tutaj jest najmniej interesujące (dla mnie subiektywnie :-) to jednak samo miejsce na nocleg było najfajniejsze. Znalazłem osłoniętą z 3 stron wnękę wśród krzewiastych wierzb zupełnie osłoniętą od wiatru i potencjalnych gości a na dodatek z dala od gruntowych ścieżek. Noc wynagrodziła niedostatki dnia gdy wędrując wałami patrzyłem jak ludzki wiejski zgiełk powoli idzie spać (a sam byłem jak duch :-) :-)
- 20240302_084854a.jpg (84,7 KiB) Przejrzano 1747 razy
Re: Małe i duże Stwora podróże
Panowie, Wy tu w "Wyprawach" pogaduchy o tym jak spać - w aucie czy w namiocie, a spać trzeba koniecznie i często... w terenie. Póki co moją opcją jest auto z czego wszyscy są bardzo zadowoleni.
Od marca znowu parę miejscówek przybyło więc krótkie (może nie aż takie) podsumowanie...
Pierwsza miniekspedycja z początku kwietnia to "Raport pelikana" bo...
Od marca znowu parę miejscówek przybyło więc krótkie (może nie aż takie) podsumowanie...
Pierwsza miniekspedycja z początku kwietnia to "Raport pelikana" bo...
- Załączniki
-
- Na stawach w okolicach Zatora (k. Oświęcimia) pojawił się młody pelikan kędzierzawy. A to raczej rzadki gość w Polsce. Pojawił się, pogawędził z lokalnymi gęśmi i kormoranami i... gdzieś się ulotnił. Pewnie wrócił na południe.
- DSCN4000a.jpg (52,29 KiB) Przejrzano 71 razy
-
- Pierwsza noc była chłodna a poranek na międzywalu Wisły koło Lipowej... nostalgiczny.
- 20240413_054247a.jpg (39,73 KiB) Przejrzano 71 razy
-
- Za to druga, po prostu urocza, wiosenna i pachnąca :-)
- 20240413_181136a.jpg (97,61 KiB) Przejrzano 71 razy
Re: Małe i duże Stwora podróże
Kolejny dzień poświęciłem na eksplorację dwóch pobliskich rezerwatów chroniących pozostałości naturalnych lasy, które kiedyś porastały dolinę Wisły.
- Załączniki
-
- Poranne spotkanie "w drodze".
- 20240414_100049a.jpg (56,86 KiB) Przejrzano 66 razy
-
- Rez. Przeciszów a właściwie jego południowe obrzeża zachwyciły mnie łanami konwalii, która pomimo wczesnego sezonu (początek kwietnia) już rozpoczęła kwitnienie.
- 20240414_140022a.jpg (104,2 KiB) Przejrzano 66 razy
-
- Za to w rez. Żaki w runie masowo kwitł czosnek niedźwiedzi. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem.
- 20240414_160004a.jpg (113,54 KiB) Przejrzano 66 razy
Re: Małe i duże Stwora podróże
Jeśli lubicie szwendać się samotnie to niezmiennie polecam Dolinę Nidy. Ja na przełomie IV i V biwakowałem pomiędzy Pińczowem a Zakrzowem. Super połączenie piaszczysk i podmokłych łąk. Rano klangor żurawii, w dzień donośne głosy dzięcioła czarnego, a z dala jakiś szalony traktor obrabiający rozległe pole. Trzeba tylko umieć rozmawiać z komarami i mrówkami, ale da się z nimi dogadać
- Załączniki
-
- Pomysł na komary to nieco odsłonięta miejscówka z przewiewem. Zaciszne miejsce między drzewami to niezbyt dobra opcja.
- 20240430_133128a.jpg (90,46 KiB) Przejrzano 60 razy
-
- Tam, można było iść daleko... lecz tylko w gumiakach.
- 20240430_162519a.jpg (96,53 KiB) Przejrzano 60 razy
-
- Poranna, zaspana TOYOTA :-) :-)
- 20240430_051604a.jpg (51,02 KiB) Przejrzano 60 razy
Re: Małe i duże Stwora podróże
... ale, te dwa dni nie były do końca sielanką. Powoli odkrywałem jak wiele niebezpieczeństw czaiło się dookoła...
- Załączniki
-
- To dziwne COŚ, oznaczało że w pobliżu czają się krwiożercze modliszki. To ich pusty już kokon z jajami tzw ooteka. Na szczęście o tej porze roku modliszki są tyciuteńkie a może i mniejsze :-)
- 20240429_141448a.jpg (115,75 KiB) Przejrzano 57 razy
-
- Podczas błogiego śniadania, niespodziewanie tuż przy moim terenowym stoliczku pojawiła się Ona...
strach pomyśleć co by było gdyby...
A prawda była bardziej prozaiczna. Dla tej samicy szerszenia zima byłą zbyt ciężka. Co prawda udało się jej ją przetrwać lecz była już zbyt słaba by zapoczątkować tworzenie nowej rodziny. Ledwie się ruszała, a gdy zostawiłem ją nieopodal... już nie odleciała. Tak krąg życia. - 20240430_125420a.jpg (60,51 KiB) Przejrzano 57 razy
- Podczas błogiego śniadania, niespodziewanie tuż przy moim terenowym stoliczku pojawiła się Ona...
Re: Małe i duże Stwora podróże
Podczas tegorocznej majówki wreszcie Stwór wybrał się za granicę. Wraz z żoną odkryliśmy Góry Lewockie na Słowacji. Niewysokie pasmo pomiędzy Starą Lubownią, Popradem i Preszowem. Czy ktoś z Was zna ten region? Dla nas absolutnym zaskoczeniem była totalna bezludność. Ani jednego turysty, biegacza, rowerowca, spacerowicza z pieskiem, miłośników grilowania, no po prostu pustki. Mimo, że miejscówkę wymyśliliśmy już po przyjeździe na miejsce, w sumie niedaleko drogi. Mega bajka. Biwakowaliśmy nieco na wschód od wioski Brutovce. A fotki niestety zupełnie nie oddają klimatu wyjazdu.
Dla mnie "the best" było to:
Wieczór, a właściwie noc już. Siadłem wyubierany na moim krzesełku, sączę winko, patrzę w gwiazdy i cichą doliną. Dookoła grają świerszcze, ale pomiędzy ich trelami słychać cichutkie, delikatne terkotanie. Co to??? Na ptaka za cicho. Płaz jakiś? Tylko kumaki w kałuży nieopodal... hmmm. I wtedy zwróciłem uwagę, że dźwięki dochodzą ze zwalonego, zielonego jeszcze świerka przy którym się ulokowaliśmy. A może to... kołatki?
Sprawdzam w necie i... no tak to one:
https://www.google.com/search?sca_esv=c ... QraSw,st:0
Dla mnie "the best" było to:
Wieczór, a właściwie noc już. Siadłem wyubierany na moim krzesełku, sączę winko, patrzę w gwiazdy i cichą doliną. Dookoła grają świerszcze, ale pomiędzy ich trelami słychać cichutkie, delikatne terkotanie. Co to??? Na ptaka za cicho. Płaz jakiś? Tylko kumaki w kałuży nieopodal... hmmm. I wtedy zwróciłem uwagę, że dźwięki dochodzą ze zwalonego, zielonego jeszcze świerka przy którym się ulokowaliśmy. A może to... kołatki?
Sprawdzam w necie i... no tak to one:
https://www.google.com/search?sca_esv=c ... QraSw,st:0
- Załączniki
-
- 20240503_120439a.jpg (107,66 KiB) Przejrzano 42 razy
-
- 20240502_193623a.jpg (77,05 KiB) Przejrzano 42 razy
-
- 20240501_171247a.jpg (54,31 KiB) Przejrzano 42 razy
- Jake
- Moderator
- Posty: 2348
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Małe i duże Stwora podróże
Wow! Przepieknie, ale najbardziej to jestem zachwycony tym pelikanem, nie mialem pojecia ze mozna spotkac takiego dekikwenta w Polsce!
Re: Małe i duże Stwora podróże
Można, ale rzadko i przypadkowo. To tylko gatunki zalatujące. Gatunki bo u nas pojawiają się dwa: kędzierzawy (rzadziej, kilkanaście stwierdzeń ever) i różowy (ten ma prawie setkę obserwacji).
No i mała korekta, ten mój to właśnie ten pospolitszy a więc różowy.
Oczywiście nie ja go wykryłem, bo już wcześniej poczta pantoflowa mi o tym doniosła. A że akurat pogodny weekend się zbliżał więc okolice Zatora stały się pretekstem kolejnego wypadu.
No i mała korekta, ten mój to właśnie ten pospolitszy a więc różowy.
Oczywiście nie ja go wykryłem, bo już wcześniej poczta pantoflowa mi o tym doniosła. A że akurat pogodny weekend się zbliżał więc okolice Zatora stały się pretekstem kolejnego wypadu.