Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Zawróciliśmy bo trzeba było uzupełnić paliwo. Wtedy walnęli nas pogranicznicy i trzeba było próbować przez góry. A w górach nie było szans na 33. Tam może robiłyby 37 -39 bo koleina po Uralu ( zasypana zresztą ) jest niejezdna dla naszych aut. Zresztą w górach było tak samo jak u nas. Wszystko trzeba było siłowo traktować bo śnieg był miękki i taki typowo polski. Ale i to jest do przejechania tylko mocno doświadczonym terenowo składem i pewno w 9 dni

To dziwna jakaś ta zimówka ... Zwykle mają bardzo miękkie boki, i ładnie się kładą. Taki cooper zimowy (jakieś 32" - na montereyu bacówkowym) wygląda jakby był sflaczały jak ma 1,5 bara

Idealny kapeć na głęboki i miękki śnieg - to rzeczywiście wzór błotny - ale nie typowy emtek - a superswamper TSL, i koniecznie w wersji radialnej. Przy sajzie 38/15,5" J80 czy J100 już robiło naprawdę nieźle - a przy lżejszym aucie, jak 4R - jechało to jak skuter śnieżny. Niestety - rozmiar i wzór sa fatalne na lód. W Isla się to po prostu kolcowało, i problem znikał. Można też zlamelkować kostki, bo SS ma miekką mieszankę, i robi się wtedy taka namiastka zimówki z dużymi klockami.

Ale ich główna wada - to cena. Same w sobie nie sa tanie, a przy obecnej cenie dolca robi sie masakra jakaś.

Jeszcze raz - zimówki to są dobre na miejskie drogi
To była 33 Nokian ale nikt z normalnych ludzi tam bynajmniej nie jeździ na zimówkach
Dużo mitów padło w czasie tej podróży ( kolce-srolce , zamarzająca solarka itp. itd. )
Pięknie tam jest i tyle. Jak ogranę biuro wrzucę foty i zmontuję nasz film. Fajna przejażdżka
PS. Crocsy zdjąłem na 9 dni

Kużwa jak mi brakuje zimy

Na Ukrainie trochę śniegu w górach jest

Dlatego właśnie wybieram Rosję



PS. Uczyć się bukw- to podstawa. Dla mnie to był prawdziwy Yamal

życie jest krótkie a Ty z niego korzystasz.
Kup sobie ziółek aby wątrobę wzmocnić.
paweł

Wątroba w stanie dobrym Trzeba ludzi poznawać a w Rosji i Białorusi to ja po prostu jestem zakochany
Urzekł mnie ten kontrast pomiędzy surowymi zakazami a rzeczywistością. To było w bazie Gazpromu w Pajucie u poznanych na drodze Dagestańczyków

i dobra maja te oranzade. tez jest to jeden z motywujacych mnie detali do powrotu do kraju misia.
Franc zaraz zagadam z gercem zeby cie zaprosil na P4T.
narescei jakies beda meskie opowieci w piz..c

Cieszę się ...znaczy mogę dzwonić? znaczy kisuahili kipolanda kamushi dogo ?

możesz śmiało - powoli ogarniam zaległości i próbuję odzyskać to co nam wykasowali

tu parę fotek z naszej przejażdżki na Jamał :
https://goo.gl/photos/ftxhRUmwvXL5Gy6XA" onclick="window.open(this.href);return false;

No, grubo i klimatycznie!

To, co na fotach wygląda jak taka rozległa lodowa pustynia - to warunki podobne jak w Isla na lodowcach. ino że płasko - na lodowcach płasko jest rzadko. Ewidentnie auta za ciężkie/za małe kapcie do tego typu terenu - szkoda że takie fajne klimaty sa taki kawał świata od nas ... Szczerze zazdraszczam

Acz - liczę że w końcu se wyszykuje odpowiednie auto - i w końcu finanse pozwola na taka eskapadę. Puki co - trzymam jak relikwie kilka kompletów felg 10" szerokich ...

Kapcie były dobre -tylko, że nie zimówki ani At-ki na miłość boską
35/13 Maxxis Mudzilla byłyby idealne - ile razy mam to jeszcze powtarzać
Na moich 33/12,5 dawało radę spokojnie