FJ Cruiser - okiem użytkownika

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Bekon
Posty: 336
Rejestracja: 16 lip 2008, 15:06
Auto: FJ CRUISER 4,0
Kontakt:

FJ Cruiser - okiem użytkownika

Post autor: Bekon »

No to jedziemy.:)
Jezdze juz tym autkiem prawie 8 miesiecy i zrobilem cos okolo 20 000 mil. Kupilem jako 100% cywilna wersje od ktorej w chwili obecnej rozni sie znacznie. Ewolucja jaka przeszedl byla scisle zaplanowana i zmierzala do zbudowania auta na wyprawy. Jestesmy juz prawie przy koncu tego procesu, a czy wyszlo tak jak bylo zakladane zycie pokaze w praktyce. No to teraz okiem uzytkownika co udalo mi sie zaobserwowac w ciagu ostatnich miesiecy :

1. Design, ergonometria, srodek generalnie, itp.. - jak sie mowi, o gustach sie nie dyskutuje wiec czy komus auto sie podoba czy tez nie to jest jego indywidualna sprawa. Jedno co jest pewne jest to samochod nietuzinkowy , wzbudzajacy zainteresowanie na drogach nie tylko posrod uzytkownikow 4x4. Okazuje sie ze 99% ludzi nie ma pojecia ze Toyota wypuscila taki model. Jesli ktos liczy ze uda mu sie przejechac przez miejscowosc niezauwazonym, zatankowac paliwo bez wymiany kilku zdan z przypadkowymi kierowcami typu : " Panie a co to jest ???..nowy Hummer ??? :shock: " itp.. to niech lepiej kupi sobie cos innego. Codziennie dostaje telefony od znajomych w Wawie ze ktos mnie gdzies tam widzial, itp...Rzuca sie w oczy ze az diabli.Moj moze jeszcze bardziej ze wzgledu na oklejenia.
Jak zajmiemy juz miejsce w srodku to nagle sie okazuje ze wszystko jest tam gdzie powinno byc. Pomimo wrazenia z zewnatrz ze auto ma male powierzchnie szklane widocznosc do przodu i na boki jest wystarczajaca i lepsza niz mozna by sie spodziewac. Tyl to juz inna bajka. Blogoslawie czujniki cofania - ktore notabene mozna wylaczyc, dosc przydatne w terenie - szczegolnie parkujac pod marketami. Przyciemnione tylne szyby zwalniaja nas z przestawiania lusterka kiedy ktos z tylu swieci, a i wiecej rzeczy mozna pozostawic na tylnych fotelach albowiem z zewnatrz absolutnie ich nie widac.
Za kierownica czlowiek siedzi wysoko i wygodnie, Fotel regulowany w wielu plaszczyznach wraz z kierownica daje duze pole do popisu. Podlokietniki przy fotelach pozwalaja wygodnie siedziec przy dluzszych przebiegach. Matrialy foteli latwe w utrzymaniu, powleczone chyba teflonem bo woda po nich splywa przy najmniejszym podmuchu bez wsiakania. Plastiki dobrze spasowane, nic nie trzeszczy i nie skrzypi. Srodek dobrze wyciszony tak ze spokojnie mozna sluchac muzyki plynacej z firmowego sprzetu. Gdzies kiedys przeczytalem ze Toyota nie popisala sie sprzetem audio - naprawde nie wiem o co chodzilo redaktorowi bo jakosc jest wiiecej niz zadowalajaca, a firmowe wejscie zewnetrzne AUX rozwiazuje kwestie podlaczenia dodatkowych sprzetow - w moim przypadku Ipoda.
Zajecie miejsca z tylu wymaga otworzenia przednich drzwi albowiem mamy tu system zaporzyczony z pickupow. Sa tego dobre i zle strony : mozna sie nie martwic o dzieci i klamki :) z drugiej strony trzeba zawsze otworzyc przod jak tylko chca wejsc lub wyjsc. Mozna sie przyzwyczaic i mnie osobiscie nie przeszkadza. Ze wzgledu na mocno ciemnione szyby dzieciaki troche narzekaja ze ciemno ...
Bagaznik jest wiekszy niz moznaby przypuszczac z zewnatrz. Bardzo ustawny, o prostych plaszczyznach , mozna super dopasowac skrzynie i lodowke. Z tylu mamy firmowo zainstalowana przetwornice i gnizado na 110V. W jej miejsce spokojnie miesci sie jednostka robiaca to samo ale na 220V - sprawdzone juz w praktyce.
A teraz jedna z wazniejszych rzeczy : samochod poza fotelami nie posiada wogole tapicerki - cala podloga wylozona jest guma lub tworzywem gumo podobnym, dzrzwi rowniez co sprawia ze wyczyszczenie auta po weekendowych szalenstwach jest bajecznie proste - albo zmiotka albo jesli trzeba to i woda mozna polac.
Z punktu widzenia naszego - czyli uzytkownikow 4x4 - na desce rozdzielczej znajdzie sie sporo miejsca na zainstalowanie dodatkowych sprzetow typu GPS, metromierz, jesli ktos zechce to i laptop - wszystko to bez ograniczania widocznosci kierowcy.
Widocznosc do tylu zapewniaja lusterka wsteczne wielkosci kartki A4 - pomimo ze tak duze to uwaga na martwe pole !

2. Widok z zewnatrz : pomimo swoich gabarytow auto jest dosc zwinne w codziennej eksploatacji i daje sie nim spokojnie manewrowac na zatloczonych ulicach. Inna sprawa jest fakt ze inni kierowcy troche inaczej reaguja kiedy widza zderzak na wysokosci swojej twarzy 8)
Sylwetka zwarta, kanciasta z malymi zwisami z tylu i sporym katem natarcia .Nawet na firmowym zawieszeniu robi spokojnie .Ze wzgledu na plaskie powierzchnie boczne jazda latem z otwarta szyba w przednich drzwiach nie nalezy do przyjemnych - wiatr urywa glowe w srodku juz powyzej 70 km/h. Sprawe rozwiazal zakup owiewek bocznych dostepnych na allegro i robionych juz specjalnie do FJC przez polska firme. Koszt chyba ok. 30 Pln za komplet. To czym rzuca sie w oczy auto z zewnatrz to bialy dach. Nie jest to tylko bajer designerow ale ma praktyczne zastosowanie - latem praktycznie nie uzywale klimy a po dluzszym postoju na sloncu wsiadajac do srodka brak bylo efektu piekarnika .To naprawde dziala :!:
Dla osob uzywajacych auta na codzien i na zakupy - szyba w tylnej klapie jest otwierana co z pewnoscia doceni niejedna Pani pod marketem.
Na dachu firmowy bagaznik ktory nie tylko dobrze wyglada ale i jest wystarczajaco solidny do zaladowania go na dalsze wyjazdy.

3. Silnik, napedy, eksploatacja serwisowa : no i tu bardzo wazna rzecz o ktorej prawie nikt dokladnie nie pisze w recenjach - FJC wystepuje z jednym jedynym dostepnym silnikiem wolnossacym 4,0 V6 doskonale znanym z innych aut np LC120 dostepnym rowniez w PL, ale z dwoma roznymi napedami :

- skrzynia manualna : staly naped na 4 lapy bez mozliwosci odlaczenia przodu. Posiada centralny mechanizm roznicowy z blokada, sztywny tylny most z blokada elektryczna oraz niezalezny przod. Reduktor obslugiwany normalnym lewarkiem a nie pstrzyczkiem elektryczkiem - coraz rzadziej spotykane rozwiazanie w dzisiejszych czasach wszechobecnych guzikow i pokretel. W momencie zalaczenia reduktora automatycznie blokowany jest centralny mechanizm. Z przodu wystepuje dosc ciekawe rozwiazanie polaczenia ABS wraz z funkcja A Trac. Jest to taka niby proteza blokady mostu z przodu ale o dziwo radzi sobie nadzwyczaj dobrze w terenie. Szczegolowy opis dzialania mozna znalezc juz w technicznych opisach do ktorych odsylam.

- skrzynia automatyczna : staly naped na tyl ze sztywno dolaczanym przodem ! Tylny most, przod niezalezny.
Posiada rowniez system A-track.

Wersja ze stalym napedem na 4 lapy jest dostepna tylko i wylacznie w manualu. Istnieje tez wersja z napedem tylko na tylna os ale to taki amerykanski wynalazek dla Pan wozacych dzieci do szkoly i na zakupy. Ale nalezy uwazac na te wersje przy zakupach na allegro bo auta sa zauwazaalnie tansze od "normalnych " a sprzedajacy nie maja zielonego pojecia o tym co sprzedaja - dla nich duzy to napewno 4x4!!

Powyzsze rozwiazania sprawiaja ze auto prowadzi sie wiecej niz dobrze na asflacie , jest przewidywalne, doskonale trzyma sie w zakretach a przyspieszenie na poziomie 8,9 s do 100 km/h pozwala czuc sie pelnoprawnym uzytkownikiem drog. Nie musze chyba pisac o tym ze niejeden plastkacz sie zdziwil juz na swiatlach a i wyprzedzanie nie jest stresujace.
Ciekawostka : mowia ze automat pali prawie litr mniej niz manual :shock: ale to z pewnoscia ze wzgledu na staly naped w przypadku tego drugiego. Skoro juz mowimy o spalaniu - jest to chyba najslabsza strona auta chociaz dramatu nie ma. Zanim zaczalem wszelkie przerobki, poki mial firmowe opony szosowe Bridgestone na trasie palil ok 12 - 12,5 / 100 a w miescie 13- 14 /100. W chwili obecnej jezdzac normalnie po miescie a na trasie ok 120 km/h spalanie wynosi 15-15,5 / 100. Daje to zasieg na baku 400-450 km. Nie udalo mi sie nigdy mu wlac wiecej niz 68 litrow. Co ciekawe samochod nie wymaga zadnego super paliwa ale zwykle 95 Okt. W Stanach jezdza nimi rowniez na 91 okt bo tak sa zestrojone. Jest to duzy plus w porownaniu do innych nowych diesli wyposazonych w silniki common rail - FJC jest nieporownywalnie mniej czuly na zle paliwo azniezeli np D4D - rzecz bardzo wazna w wyprawach w smieszne miejsca na swiecie:0.
Niektorzy probuja zamontowac do niego instalacje gazowa ale slyszalem z roznych juz zrodel ze VVTI i gaz zbytnio sie nie lubia - dlatego tez poki bede mogl to bede unikac tego rozwiazania - niby taniej na codzien pod dystrybutorem ale czy taniej jak cos pier... w silniku ?
Co do serwisu : nie ma absolutnie zadnych problemow z serwisem frmowym Toyoty i czesciami zapasowymi i eksploatacyjnymi : tak jak pisalem jest to pelen LC . Niektore serwisy Toyoty maja juz nawet manuale do FJC kiedy , co i jak. Pod tym wzgledem bezstresowo. Gorzej moze byc przy naprawach blacharskich bo tu juz trzeba wszystko ciaganac ze Stanow. Ale to inna bajka i nie dotyczy tylko FJC ale wiekszosci aut z USA.

No to na razie tyle , co nie znaczy ze juz wszystko. Jest jeszcze troche rzeczy o ktorych popisze :)

Awatar użytkownika
Bekon
Posty: 336
Rejestracja: 16 lip 2008, 15:06
Auto: FJ CRUISER 4,0
Kontakt:

Re: FJ Cruiser - okiem użytkownika

Post autor: Bekon »

Siedze w pracy ale mam troche wolnego czasu wiec kontynuuje :

4. Sprawnosc w terenie : prosze nie zapominac jakie jest docelowe przeznaczenie tego samochodu : jest to auto wyprawowe a nie przeprawowe ! Dlatego imprezy w ktorych bralem juz udzial mialy charakter bardziej lajtowy, posiadajace mniejsze ryzyko trwalego uszkodzenia pojazdu.Ale i tam niejeden sie juz dziwil.
Ale zaczne od poczatku czyli od momentu kiedy samochod podjezdza na parking gdzie juz inni uczestnicy imprezy licznie stoja i podziwiaja swoje maszyny. Na poczatku jest zdziwienie przechodzace w miare uplywu czasu w pojawiajacy sie drwiacy usmieszek na twarzy...a w glowie pewnie sie kotluja pytania typu : " co on tu k... przyjechal sie lansowac ta mydelniczka czy co ? , albo he, he , bedziemy mieli dzis ubaw...itp, itd..na poczatku jak kazdy dumny posiadacz swojej fury troche mnie to irytowalo a teraz to ja juz mam z nich radoche nieraz radzac co bardziej szyderczym osobnikom zeby odpuscili bo bedzie im niedlugo glupio. Nie musze mowic Wam jaka reakcje wywoluja takie komentarze z mojej strony. A pozniej jedziemy w teren....i tu w miare pokonywania przeszkod usmiech z twarzy czlonkow lozy szydercow stopniowo zanika, a przechodzi w totalnie tepe spojrzenie kiedy ta mydelniczka zaczyna wyciagac inne auta albo przechodzi tam gdzie inne musialy sie ratowac wyciagarkami lub kinetykami. A w terenie robi i to calkiem niezle. Nie bede sie rozpisywac na temat przerobek bo na ten temat zalozony jest oddzielny post ale powiem gdzie auto naprawde robi : ze wzgledu na olbrzymia moc - 240 kucykow, staly naped, blokady mozemy spokojnie pchac sie tam gdzie innym brakuje sily . FJC jest doskonaly na piaskowniach - podjazdy i zjazdy to jego zywiol. Ze wzgledu na dosc szeroki rozstaw osi calkiem niezle radzi sobie na trawersach. Moj obuty jest w AT BFG ale nawet na nich w blocie nie mam kompleksow w stosunku do innych aut obutych w traktorowe biezniki. :lol:
A poniewaz jest to auto wyprawowe wazny jest tez dojazd pokonujac dluzsze trasy - w tym przypadku pelen komfort - przejechalem juz nim jednym ciagiem prawie 900 km , po czym wieczorem jeszcze normalnie balowalem. Dlugie trasy to dla niego pestka a dla kierowcy przyjemnosc a nie mordega. Uczestnictwo w wielu zlotach pozwolilo zapoznac sie wstepnie z mozliwosciami auta, oswoic z gabarytami i zdac sobie sprawe na co jest je stac a co lepiej odpuscic.

5. Dodatkowe wyposazenie, przerobki, after market. Kluczem do wszystkich przerobek jest chyba dokladna wizja wlasciciela i wiedza o tym co chce z autem zrobic i do czego ma sluzyc. Jesli to juz zdefiniujemy to tylko trzeba zasiasc do kompa i odpalic internet. A tam kopalnia wiedzy, czesci , itp.. Poniewaz auto przeznaczone jest na rynek amerykanski tam tez nalezy szukac wszelkich inspiracji i sklepow ze szpejem.A jest w czym wybierac i przebierac.Jesli natomiast ktos nie chce bawic sie w import zza oceanu to moze rownie dobrze skorzystac z oferty europejskiej. Po pierwsze prywatny import tych aut wymusil juz na producentach ze starego kontynentu poszerzenie swojej oferty o szpej do FJC ale rowniez bardzo duzo czesci pasuje z klasycznego LC 95 lub 120 - chociazby zawieszenie OME, oslony spodu, plyty pod wyciagarke, itp...

No i to by bylo tak po krotce. Jesli macie dodatkowe pytania to sluze pomoca.

IzaiMiki
Posty: 1
Rejestracja: 23 lut 2009, 09:09
Auto: FJ cruiser

Re: FJ Cruiser - okiem użytkownika

Post autor: IzaiMiki »

FJ jest po prostu "the best" a wiele aut juz przerobilem.
Jeszcze jedno - zazwyczaj kupowane auta nudziliy mi sie najpozniej po 6 m-cach, a FJ-tami jezdze od poltora roku i chyba jeszcze kolejne ze dwa lata pojezdze.

Natomiast do wad nalezy zaliczyc słabe wyciszenie auta.
Jadac na trasie przez okolo 140 km/h po godzinie boli glowa.
Z czasem mozna sie przyzwyczaic.
Ponadto Fj z bagaznikiem halasuje jeszcze mocniej co jest bardziej odczuwalne wewnątrz.
Co do predkosci to automaty spokojnie zamykaja budzik (jezdzilem pięcioma z roznymi przebiegami). Nie mialem przyjemnosci jezdzic manualem.

No i jedna wazna uwaga: nie posiadamy dzieci wiec nie mozemy wypowiadac sie co do komfortu jazdy z tylu dla pociech ;), ale dorosli raczej sobie nie chwala (slaba widocznosc, male szybki, bez mozliwosci otworzenia).

pozdrawiamy
Iza i Miki
www.klamot.pl

Awatar użytkownika
Bekon
Posty: 336
Rejestracja: 16 lip 2008, 15:06
Auto: FJ CRUISER 4,0
Kontakt:

Re: FJ Cruiser - okiem użytkownika

Post autor: Bekon »

O tot to , dajcie troche info o sobie i zapraszamy na wspolne wypady.

Awatar użytkownika
drwyspa
Posty: 104
Rejestracja: 21 paź 2008, 14:41

Re: FJ Cruiser - okiem użytkownika

Post autor: drwyspa »

A powiedzcie mi jeszcze czy podejmowaliście się prób przerabiania niektórych elementów FJ z amerykańskich na europejskie? Mam na myśli na przykład prędkościomierz czy kontakt w bagażniku.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: FJ Cruiser - okiem użytkownika

Post autor: kylon »

Kontakt przerabialiśmy u Bekona i u Vacka :wink:

Awatar użytkownika
Bekon
Posty: 336
Rejestracja: 16 lip 2008, 15:06
Auto: FJ CRUISER 4,0
Kontakt:

Re: FJ Cruiser - okiem użytkownika

Post autor: Bekon »

Co do predkosciomierza - rozumiem ze masz na mysli licznik odleglosci zeby skonwertowac go na kilometry z mil. Do tej pory nie znalazlem nowego software'u ktory by to umozliwil, ale pracuje nad tym.Dam znac jak cos znajde.

Awatar użytkownika
drwyspa
Posty: 104
Rejestracja: 21 paź 2008, 14:41

Re: FJ Cruiser - okiem użytkownika

Post autor: drwyspa »

No właśnie tego byłem bardzo ciekaw i czy są jeszcze jakieś rzeczy, które należałoby przerobić?
Wyobrażam sobie jak ta przeróbka kontaktu wyglądała skoro całą ekipą to robiliście ;)

Awatar użytkownika
macieq
Posty: 164
Rejestracja: 25 cze 2008, 07:39
Auto: 4runner V6
Kontakt:

Re: FJ Cruiser - okiem użytkownika

Post autor: macieq »

Dużo było przerabiania z tym kontaktem? Nie chce mi się do stolicy z taką drobnostką :lol:
A co do mil i kilometrów to też czekam na jakieś pomysł,nieśmiało bym sugerował jeszcze stopnie Farenheita jakoś ucywilizować

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: FJ Cruiser - okiem użytkownika

Post autor: kylon »

Zamontowaliśmy nową przetwornicę z fajnym gniazdkiem i tyle :wink:


Jerzy23
Posty: 843
Rejestracja: 29 sie 2009, 09:19
Auto: FZJ76

Re: FJ Cruiser - okiem użytkownika

Post autor: Jerzy23 »

W Omnie, gdzie dominuje twarda i ... piaszczysta pustynia oraz gory FJ Cruiser ma bardzo dobra opinie.. 8)

Przede wszytkim wszyscy urzytkownicy tego auta chwale jego niska mase oraz duza szerokosc. To na piachu ma kardynalne znaczenie ... oczym pewnie wiecie :D

V V TI 4,0 V6 jaki jest zamontowany w tych autach pochodzi od Prado i Fortunera.

Lokalsi uzywaje tego auta do tzw. Sand Diunes Challange. Czyli najprosciej mowiac do wariackiego podjezdzania pod strome piaszczyste wydmy na pustyni.

Dokonuje sie dwoch podstawowych przerobek.

Po pierwsze jakis arcy mega filtr powierza za 450 euro, chroniacy silnik przed piaszczystym pylem oraz...

... zwykle! acz szerokie !! asfaltowe opony z dumnym napisen H/T :o

tak tak ! Zaden BFG czt General Graber niema szans ! Przede wszytskim za ciezki i ... zabardzo agresywny bieznik.

Na piach opona lekka z bieznikiem rowniez delikatnym..

tyle o FJ z Omanu

pozd Jurek W :mrgreen:

Gorgi
Posty: 3
Rejestracja: 30 wrz 2010, 11:36
Auto: LC120 lub FJ
Kontakt:

Re: FJ Cruiser - okiem użytkownika

Post autor: Gorgi »

Witam,

Mam pytanko do użytkowników, a żeby nie zakładać nowego wątku... czy wymiary wewnątrz po złożeniu lub zdemontowaniu tylnych foteli umożliwiają w miarę normalne spanie wewnątrz auta dla 2 osób? Jaka jest "użyteczna" długość od przednich foteli do końca bagażnika i szerokość w najwęższym miejscu? Czy jest możliwe spanie na poziomie podłogi czy raczej trzeba myśleć o jakiejś zabudowie - podniesienie do góry "płaszczyzny spania"? :)


Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Bekon
Posty: 336
Rejestracja: 16 lip 2008, 15:06
Auto: FJ CRUISER 4,0
Kontakt:

Re: FJ Cruiser - okiem użytkownika

Post autor: Bekon »

Na forach USA teoretycznie mozesz zobaczyc jak 2 amerykanow spi niby wygodnie w FJC. Z mojej praktyki powiem co nastepuje : jesli juz to po podniesieniu poziomu. Wowczas na szerokosc robi sie lepiej ale odleglosc od sufitu zaczyna byc klaustrofobiczna. Wiecej problemow widze z dlugoscia. Osobiscie nie polecam, ale moze dlatego ze nie jestem fanem takiego spania.

lech
Posty: 222
Rejestracja: 15 maja 2009, 00:46

Re: FJ Cruiser - okiem użytkownika

Post autor: lech »

Bekon pisze: No i to by bylo tak po krotce. Jesli macie dodatkowe pytania to sluze pomoca.
A jak rozwiązałeś temat świateł symetrycznych (standard US)?

ODPOWIEDZ