che bella machina
Moderator: luk4s7
che bella machina
cześć, wjechalem efjotem do Italii. na rynku przed katedrą w Padowa, pani lat ok. 80, zaczepiła mnie zdaniem "che bella machina". pogadaliśmy trochę o motoryzacji na ile umiałem (uczę sie pilnie) i rozeszliśmy się w swoje strony- pani minęła mnie fiacikiem tak lat 60 i z mężem-pomachali nam przez okno machiny. miłe zdarzenie. i powiem krótko- tu w Italii FJ Cruisera przyjmują entuzjastycznie! jak spotkałem kolegę z takim samy autem to skończy≤o się na machaniu, mryganiu światłami i trąbieniu ile wlezie. dziś w jednej winiarni wypiłem dwie kolejki stawiane jako właściciel " bella machina". ciao ragazzi.