FJ zużycie paliwa pod kontrolą (?)

[taran]

jestem właścicielem efjota od kilku tygodni. na później odłożę sobie moje przemyślenia na temat tego pojazdu. chciałbym poruszyć temat spalania paliwa. Silnik 4.0 ma swoje potyrzeby i tego się nie zmieni . Powiem szczerze, paliwożerności bałem się najbardziej. Pierwsze "domowe" testy wyszły powiedzmy słabo. Tłumaczyłem sobie to tym, że mam go od niedawna więc muszę zmienić przyzwyczajenia. I słusznie- do tej pory powoziłem ciężką Navarą D40 (jeździło się zupełnie inaczej). Silnik jak dla mnie ma olbrzymią kulturę pracy, jest elastyczny i chwilę zajęło mi poznanie jego możliwości.

Na początek przyjąłem obliczeniową metodę pomiaru zużycia paliwa. Tankowanie "pod korek" i jazda w trasę. Z obliczeń wyszło zużycie ok. 16 l/100 km w mieście... wiadomo jak się jeździ. Na trasie, przy prędkościach 100- 130 km/h, zużycie 13 do 13,5. Myślę sobie nie jest źle.

Na drodze obdarowania gadgetem- zostałem posiadaczem przystawki Garmin EcoRoute HD. Wpina się to w magistralę OBD; poprzez BT łączy się to z większością garniaków serii Nüvi. Prócz monitorowania i możliwości kasowania błędów- bezpośrednio podaje zużycie paliwa w założonym okresie czasowym (jazda). Po kilku dniach testowania, mogę dokładniej określić spalanie mojego FJC. Uważam, że jest dobrze, nawet bardzo dobrze. Na baku (niestety tylko 72 l) udaje mi się przejechać przy równej jeździe ok. 350 mil (ok. 560 km). Zużycie miejskie wychodzi na poziomie 13 litrów. W trasie 9,7- 10,5 l/100 km. Spokojny raczej styl jazdy w zakresie od 90 do 120 km/h (większość to trasa A7 a tam nie da się inaczej...).
Samochód w tej chwili jeździ na zimowych oponach, nie jest uzbrojony metalem.

Pewien niepokój wzbudza u mnie za mały moim zdaniem zbiornik paliwa. Myślę, że to będzie zaraz po zawieszeniu, drugi punkt na liście zmian.

pozdrawiam

[Kwiatec]

tak właśnie jest że duże silniki benzynowe mają naogół duży zapas mocy i nie trzeba ich strasznie żyłować i czasem zadziwiająco mało palą. przeliczając stosunek pojemności do mocy i do spalania w dużym motorze wychodzi mega dobrze naprzykład porównując to do byle jakiej benzyny do 2l. pojemności.
mam w domu accorda 2,4 191KM i pali tyle samo w mieście co taki sam model z silniekiem 2,0 i 150KM a frajda z jazdy nieporównywalana.

[czakolo]

Bo prawda jest taka, że spalanie nie jest proporcjonalne do wielkości silnika... a w głównej mierze zależy i rośnie wraz z masą auta i jego wiekiem.

[Gladzio]

Zużycie miejskie wychodzi na poziomie 13 litrów. W trasie 9,7- 10,5 l/100 km.

Oooo spoko mojej żony RAV4 2.0 benz. w automacie tyle samo pali przy czym w ogóle nie ma przyspieszenia. FJtem miałem okazje się przejechać o idzie to jak burza Mam nadzieje że trafi mi się kiedyś FJ bo chętnie bym takiego przygarną...

[taran]

nie miałem wcześniej takich doświadczeń. powoziłem przeważnie dieslami... eh teraz to co innego. miło widzieć miny zwłaszcza "handlowych" Skoda Oktavia teraz cieszę się tym samochodem w wersji "basic". Teraz aż się boję pomysłów na przemiany

niestety spokój uzyskam dopiero przy drugim zbiorniku. ktoś chyba zaspał, wsadzając do FJ tylko 72 litry.

JT

[Bekon]

Ja bym jako pierwsza inwestycje zrobil dodatkowy zbiornik. Majac zasieg na poziomie 700 - 800 km masz calkiem inne doznania z jazdy. Bo jak ktos madry kiedys powiedzial ze prawdziwy kierowca jest w stanie przezyc duze rachunki na stacji ale czestych wizyt juz nie. Ja teraz jak tankuje to 400-450 PLN to standard.
Ciesz sie teraz malym spalaniem bo jak zaczniesz zbroic auto to :
- opony AT : + 1 ltr
- snorkel : + 0,5 l
- plyty zabezpieczajace : kolejny 1 ltr itp , itd...

[taran]

Ja bym jako pierwsza inwestycje zrobil dodatkowy zbiornik. Majac zasieg na poziomie 700 - 800 km masz calkiem inne doznania z jazdy. Bo jak ktos madry kiedys powiedzial ze prawdziwy kierowca jest w stanie przezyc duze rachunki na stacji ale czestych wizyt juz nie. Ja teraz jak tankuje to 400-450 PLN to standard.
Ciesz sie teraz malym spalaniem bo jak zaczniesz zbroic auto to :
- opony AT : + 1 ltr
- snorkel : + 0,5 l
- plyty zabezpieczajace : kolejny 1 ltr itp , itd...

to temat na osobny opis. przyznaję, że od kilku tygodni cieszy mnie te auto jak mało co. i nie palę się do większych przeróbek na sam początek zacząłem od adaptacji wnętrza drobnymi krokami. dodatkowe gniazda 12V, update oświetlenia bo ciemno we wnętrzu. szukam fajnych pokrowców; uchwyt do telefonu (RAM Mounts) a i do iPada by się przydał jakiś sensowny uchwyt bo w długiej trasie załoga się nudzi. "większy" up date w kwietniu- zawieszenie + gumy AT na czarnych felgach pomału, pomału- coś z tego wyjdzie. no i do tego dziewczyny w domu lekko się buntują- "kochanie ale nie zrobisz z tego potwora?"

JT

[Cruiser]

Prędzej, czy później każdy Cruiser stanie się potworem. Ja ledwo zacząłem "riezać" HZJ a już myślę o przerobieniu 150 na wyprawówkę. FJ aż się prosi o "dostosowanie". Ja będąc na etapie szukania FJ, przede wszystkim patrzyłem jak można go zmotać. Nazbierałem masę zdjęć..... i kiedyś to wykorzystam.

[jackswan]

Ja z moich obliczen spalanie mam na poziomie 12 l/100km na trasie /w mieście średnio nie miałem powyżej 14l
Może tak być bo silnik zostal podany modyfikacji w 2010 roku. Co do kultury pracy i elastyczności to nie ma co porównywać z klekotem- pojemność robi swoje i nie trzeba się spinać aby zrobić szybki manewr wyprzedzania. Nie jeden plaskaty zrobił No i ten gang wydechu ( a w szczególności TRD to dopiero jest gulgot)
Jeżeli chodzi o współczynnik oporu to wzrasta bo efjot nie posiada nowoczesnej lini ale na plus jest lżejszy np: kiedy go porównamy do LC 150 w tym samym silniku = 1830 kg.
A dalej praw fizyki nie oszukamy i czym więcej metalu tym ciężej - tu każdy ma pole do popisu
Co do baku to prawda mógłby być większy ale nie został on zaprojektowany na nasze warunki bo w łusa stacji od liku i gas tani- tak że dodatkowy zbiornik jak ktoś musi to super sprawa.

[jackswan]

Ja z moich obliczen spalanie mam na poziomie 12 l/100km na trasie /w mieście średnio nie miałem powyżej 14l
Może tak być bo silnik zostal podany modyfikacji w 2010 roku. Co do kultury pracy i elastyczności to nie ma co porównywać z klekotem- pojemność robi swoje i nie trzeba się spinać aby zrobić szybki manewr wyprzedzania. Nie jeden plaskaty zrobił No i ten gang wydechu ( a w szczególności TRD to dopiero jest gulgot)
Jeżeli chodzi o współczynnik oporu to wzrasta bo efjot nie posiada nowoczesnej lini ale na plus jest lżejszy np: kiedy go porównamy do LC 150 w tym samym silniku = 1830 kg.
A dalej praw fizyki nie oszukamy i czym więcej metalu tym ciężej - tu każdy ma pole do popisu
Co do baku to prawda mógłby być większy ale nie został on zaprojektowany na nasze warunki bo w łusa stacji od liku i gas tani- tak że dodatkowy zbiornik jak ktoś musi to super sprawa.

[taran]

No i ten gang wydechu ( a w szczególności TRD to dopiero jest gulgot)

nie bylem tego świadomy ale właśnie kupiłem model z wydechem TRD. nie byłem nigdy fanem takich zabawek ale, hmmm teraz mi się podoba i lubię ten dźwięk.