Strona 1 z 1

Pasek klinowy - wozimy zapasowy...

: 10 paź 2010, 11:38
autor: Vacky
Mam chwilke wiec opisze przygode z przedwczoraj.
50km od wawy, las, karczowisko, 2 toyotki..

Jechalismy z Kuglem w 2 FJeje. Ja obladowany szpejem jak zwykle 8) Kugiel "na golasa" leciutki jak piorko.
Wpadl w koleine i utknal, wiec zaczalem sie obracac do wyciagania wyciagarka. Przy cofaniu pod oslona silnika przeszedl cieniutki patyczek i zdjal pasek z rolki kompresora klimy. Zanim zareagowalem i wylaczylem motor, przecial pol paska wzdluz i sciagnal z kilku rolek. I dupa.
Pradu nie braklo, Running Bull i Optima. Ale pompa wody tez na pasku nie mowiac juz o kreceniu MTkami 33" spuszczonymi do 0,8psi bez WSPOMAGANIA! dramat. Utknalem kompletnie - Kugiel tez.

Okazuje sie ze awaria paska unieruchamia auto na dobre. Kugla wyciagnelismy hiliftem - jakies 5m w 4h :mrgreen: az w pewnym momencie pekl nam jeden hilift - jakas wada materialowa chyba - pierwszy raz widzialem!!
Fajnie jest miec znajomych "wariatow" w skrzynce tel. wiec juz o 3 w nocy zjechaly sprzety, wyciagnely i ruszylismy do domow.
Przy okazji mialem mozliwosc sprawdzenia w praktyce "HOLOWANIA AUTOMATU".
Przelaczylem reduktor na Neutral i wio. szlismy nawet z 80km/h

Jutro odbieram pasek z ASO za jedyne 444zl :| i mysle o tym zeby kupic 2 i wozic drugi gdzies w zabudowie.. taka mala rzecz a taki problem. Nie wyobrazam sobie zmotania jakiegokolwiek zastepczego bo pasek ma z 130cm i idzie przez chyba 6-7 rolek. Ponczocha nic tu nie da ;)

Pytanie przy okazji: czy jak silnik jest zimny - mozna odpalic i pojechac awaryjnie kawalek bez pompy wody? czy od razu sie zagotuje? czy np Webasto - ktore jest niezalezne - powoduje jakis przeplyw wody?
Czy macie jakies podobne przyklady np z wypraw? jak jest np w 80?

Re: Pasek klinowy - wozimy zapasowy...

: 10 paź 2010, 11:47
autor: lucjan
Vacky pisze:[…]Pytanie przy okazji: czy jak silnik jest zimny - mozna odpalic i pojechac awaryjnie kawalek bez pompy wody? czy od razu sie zagotuje? […]
Jak zimny, to odpalić można spokojnie, ale przejedziesz może parę kilometrów. Kiedyś w osobówce padła mi pompa, to grzał się momentalnie.

Re: Pasek klinowy - wozimy zapasowy...

: 10 paź 2010, 12:58
autor: MariuszS
Vacky pisze: Pytanie przy okazji: czy jak silnik jest zimny - mozna odpalic i pojechac awaryjnie kawalek bez pompy wody? czy od razu sie zagotuje?
Od razu widać, że kolega nie był w wojsku! ;-)
Nie wiem jak teraz nasze F16, ale dawniej 90 % sprzętu zmechanizowanego było odpalane zimą "na sucho" (bo woda była spuszczona z obiegu) i przez pierwsze pół kilometra było "chłodzone powietrzem" :mrgreen:
Dopiero podjężdżało do najbliższego niezamarzniętego hydranta i po zalaniu stawało sie na powrót "chłodzone wodą". ;-)
Każdy kawał metalu ma jakąś pojemność cieplną, silnik nawet dość sporą, do tego kilka litrów wody.

Re: Pasek klinowy - wozimy zapasowy...

: 10 paź 2010, 15:02
autor: LEX
Bez wody masz normalnie parę minut jazdy. Czyli przejedziesz trochę, potem postój na pół godziny z otwartą maską i znowu parę minut jazdy.

Re: Pasek klinowy - wozimy zapasowy...

: 10 paź 2010, 18:35
autor: seburaj
Vacky pisze: Jutro odbieram pasek z ASO za jedyne 444zl :|
nie wierzę, że w aftermarkecie nie ma markowych pasków do tego modelu za 1/5 tej ceny...

Re: Pasek klinowy - wozimy zapasowy...

: 10 paź 2010, 19:10
autor: Vacky
no wlasnie nie ma do 4.0 VVTi
chyba ze nie dogrzebalem sie na szybko
w US za 38$ :evil:

dzieki Wam za precyzyjne porady :D
a czy w wypadku awarii na wyprawie ma sens "spiecie" krotszym paskiem prowizorycznie tylko walu napedowego i pompy?


seburaj pisze:
Vacky pisze: Jutro odbieram pasek z ASO za jedyne 444zl :|
nie wierzę, że w aftermarkecie nie ma markowych pasków do tego modelu za 1/5 tej ceny...

Re: Pasek klinowy - wozimy zapasowy...

: 18 gru 2010, 14:12
autor: Jureq
Vacky pisze: a czy w wypadku awarii na wyprawie ma sens "spiecie" krotszym paskiem prowizorycznie tylko walu napedowego i pompy?
nie ma najmniejszego - pasek Gates'a 7PK2120 "na zapas" (pasujący również od ryndża 4,0 z lat 94-02 gdyby był w pobliżu) kupisz za jakieś 80,00 PLN

Re: Pasek klinowy - wozimy zapasowy...

: 20 gru 2011, 19:03
autor: Medyk
zaraz to sie pogubilem a nie rozbierałem jeszcze palstikow. Rozrzad jest na pasku???? a nie na łancuchu? mam 4.0 vvt 2010 i mysalem ze mam łancuch.....

Re: Pasek klinowy - wozimy zapasowy...

: 20 gru 2011, 20:23
autor: plum76
hej
sprawa w tym wątku dotyczy paska KLINOWEGO który widać gołym okiem a nie rozrządu :wink: .
Paweł

Re: Pasek klinowy - wozimy zapasowy...

: 20 gru 2011, 21:12
autor: MaxLux
Pany, w kazdym dobrym sklepie kupicie mase paskow stopniowanych co centyment w cenie ok50 zet ;)