Części aluminiowe - regeneracja
Moderator: luk4s7
Re: Części aluminiowe - regeneracja
Ta połowa samochodu idzie na złom Byłem przed chwilą w Norauto czegoś poszukać ale tam bryndza.
Re: Części aluminiowe - regeneracja
jest jeszcze szkielkowanie... ale to wszystko praco i czasochlonne (zabezpieczanie gwintow, otworow itp.) - najlepsze bylo by "cos" do rozpylenia i splukania
Re: Części aluminiowe - regeneracja
Skoro już wchodzimy w takie niuansy to oprócz szkiełkowania jest też 'skorupkowanie'. Nie wiem jak się to nazywa, ale pomniki z brązu tym czyszczą. Pod ciśnieniem wyrzucane są zmielone skorupki od orzechów lub wiórki drewna. Działą to jak piaskowanie ale jest mniej inwazyjne, gdyż jak wiadomo drewno jest o wiele bardziej miękkie od piasku.
No i powoli rozwija się wachlarz tak wielu możliwości do zrobienia silnika.
No i powoli rozwija się wachlarz tak wielu możliwości do zrobienia silnika.
Re: Części aluminiowe - regeneracja
no a to "pudrowanie" cegly i innych murow ? mialem okazje z bliska sie przyjrzec odnawianiu fasad w pszczynskim Muzeum Wnetrz Palacowych - 2 kolesie w namiocie przyczepionym do zwyzki i "obsypujacy" sciany czyms jak maka.. sciana wychodzi bez szwanku a w stanie jak sprzed 300 lat
- potrzeba
- Posty: 591
- Rejestracja: 05 paź 2007, 11:41
- Auto: 80'tka by?a przefajna... co by tu teraz...
Yamaha Grizzly 700 EPS :-) - Kontakt:
Re: Części aluminiowe - regeneracja
może to to było?Rokfor32 pisze:Prawdopodobnie coś z katalogu wurtha. Dokładnie to w poniedziałek spróbuję się wywiedzieć.
http://www.allegro.pl/show_item.php?ite ... %3C%2Fi%3E
chyba nawet nie drogie jak za 1 litr
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8395
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Części aluminiowe - regeneracja
Nie. Ten do felg testowałem na skorodowanym alu, nie bardzo działał. Pewnie dlatego, że to do lakierowanych felg jest ...
Dzisiaj niestety umknęło mojej pamięci drążenie zagadnienia ...
Dzisiaj niestety umknęło mojej pamięci drążenie zagadnienia ...
Re: Części aluminiowe - regeneracja
Kylon,jeżeli chcesz uzyskać dobry efekt na częściach aluminiowych
to daj je komuś do szkiełkowania.
Tyle tylko,że upewnij się,że szkiełkują
kulkami szklanymi a nie mączką szklaną.
Dość dużo gości zajmujących się szkiełkowaniem znajdziesz na allegro,
przynajmniej obejrzyj ich zdjęcia i ocenisz czy taka powierzchnia Ci odpowiada.
to daj je komuś do szkiełkowania.
Tyle tylko,że upewnij się,że szkiełkują
kulkami szklanymi a nie mączką szklaną.
Dość dużo gości zajmujących się szkiełkowaniem znajdziesz na allegro,
przynajmniej obejrzyj ich zdjęcia i ocenisz czy taka powierzchnia Ci odpowiada.
Re: Części aluminiowe - regeneracja
ok. Dzięki. Spróbuje i tego. Dziś Pan z Wurtha ma przynieść jakiś silny środek do czyszczenia aluminium (nie taki do felg ) Po zrobieniu testu będziemy podejmować decyzje. W dziale Moja Toyota - BJ42 na oryginał są fotki owych zaśniedziałych elementów aluminiowych na silniku.
Re: Części aluminiowe - regeneracja
Pierwszy test przeprowadzony i jak dla mnie efekt końcowy jest zadowalający. Pierwsza warstwa została zmyta w zwykłej myjce warsztatowej (płyn organiczny). Następnie zastosowany został płyn Wurtha do mycia felg aluminiowych nielakierowanych. Straszny zajzajer . Nie można dopuścić do wyschnięcia, a i psikać trza z dala od oczu i skóry. Jak wiatr zawiał opary w moim kierunku to myślałem, że zejdę Płyn po 30 sekundach należy spłukać wodą. Te operacje pozostawiły jeszcze sporo czarnych i brązowych kropek zwłaszcza w porach. Kilkanaście minut walczyłem z Cifem i szczotką w ręku Na koniec znowu zajzajer i gotowe
Re: Części aluminiowe - regeneracja
Chcesz ten silnik w salonie postawic czy jak w Krakowie w galerii sztuki japonskiej Mangha
Re: Części aluminiowe - regeneracja
Nie W BJ42
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8395
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Części aluminiowe - regeneracja
Ciekawe, jakby to działało w myjce ultradźwiękowej. Normalnie stosuje się wodę i detergent, i efekty są więcej niż niezłe. A gdyby do myjki wlać "coś mocniejszego"? Nie mam na myśli tego kwasidła z wurtha, za drogo by wyszło, ale dajmy na to taki środek, który się stosuje do mycia silników, albo chociażby benzynę ekstrakcyjną albo nawet ON.
Zważywszy na zasadę działania ustrojstwa efekt z użyciem bardziej agresywnego zmywacza powinien być zadowalający na bardzo skorodowanych elementach alu. No i znacznie mniej praco i czaso chłonny.
Ale to teoria, żeby się przekonać trzeba zrobić próbę.
Zważywszy na zasadę działania ustrojstwa efekt z użyciem bardziej agresywnego zmywacza powinien być zadowalający na bardzo skorodowanych elementach alu. No i znacznie mniej praco i czaso chłonny.
Ale to teoria, żeby się przekonać trzeba zrobić próbę.
Re: Części aluminiowe - regeneracja
Mam myjkę warsztatową z obiegiem zamkniętym właśnie z płynem do mycia części silnikowych itp. Niemiecki płyn jakiś spełniający wszelkie normy itp. Faktycznie po nim skóra na rękach jest normalna i nie dostaję bąbli Co ileś miesięcy wymieniają w niej płyn.
Najgorsze było to brązowe coś widoczne na górnym zdjęciu.
Najgorsze było to brązowe coś widoczne na górnym zdjęciu.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8395
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Części aluminiowe - regeneracja
@Kylon, ale masz ultradźwięk czy zwykłą z wężem i szczotką?
Ja mam na myśli taką, w której się czyści gaźniki i inna skomplikowaną drobnicę. Wygląda jak kuferek z kabelkiem, żadnych ruchomych części. Leje się wodę z detergentem, zazwyczaj "ludwikiem" i wlącza zasilanie. Ultradźwięki w wodzie działają w taki sposób, że są w stanie rozerwać na kawałeczki folię aluminiową, a w przypadku czyszczonego elementu zasada działania myjki polega na "mechanicznym" oderwaniu od powierzchni metalu wszelakich niezbyt silnie związanych cząstek. Detergent służy jedynie do wiązania/rozpuszczania tego, co się oderwie. Dlatego pomyślałem o silniejszym medium, o lepszych zdolnościach penetracyjnych, ułatwiających oderwanie utlenionego aluminium i przypalonego oleju.
Ja mam na myśli taką, w której się czyści gaźniki i inna skomplikowaną drobnicę. Wygląda jak kuferek z kabelkiem, żadnych ruchomych części. Leje się wodę z detergentem, zazwyczaj "ludwikiem" i wlącza zasilanie. Ultradźwięki w wodzie działają w taki sposób, że są w stanie rozerwać na kawałeczki folię aluminiową, a w przypadku czyszczonego elementu zasada działania myjki polega na "mechanicznym" oderwaniu od powierzchni metalu wszelakich niezbyt silnie związanych cząstek. Detergent służy jedynie do wiązania/rozpuszczania tego, co się oderwie. Dlatego pomyślałem o silniejszym medium, o lepszych zdolnościach penetracyjnych, ułatwiających oderwanie utlenionego aluminium i przypalonego oleju.
Re: Części aluminiowe - regeneracja
Ultra dźwięków niestety w niej nie ma