Części aluminiowe - regeneracja

... czyli jak usprawnić swoją Toyotę

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18029
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Części aluminiowe - regeneracja

Post autor: kylon »

Ta połowa samochodu idzie na złom :wink: Byłem przed chwilą w Norauto czegoś poszukać ale tam bryndza.

Awatar użytkownika
Dragunov
Posty: 337
Rejestracja: 23 cze 2008, 00:30
Auto: 4runner '88
Kontakt:

Re: Części aluminiowe - regeneracja

Post autor: Dragunov »

jest jeszcze szkielkowanie... ale to wszystko praco i czasochlonne (zabezpieczanie gwintow, otworow itp.) - najlepsze bylo by "cos" do rozpylenia i splukania :wink:

Awatar użytkownika
LEX
Posty: 1582
Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:01
Auto: Lexus LX450
Kontakt:

Re: Części aluminiowe - regeneracja

Post autor: LEX »

Skoro już wchodzimy w takie niuansy to oprócz szkiełkowania jest też 'skorupkowanie'. Nie wiem jak się to nazywa, ale pomniki z brązu tym czyszczą. Pod ciśnieniem wyrzucane są zmielone skorupki od orzechów lub wiórki drewna. Działą to jak piaskowanie ale jest mniej inwazyjne, gdyż jak wiadomo drewno jest o wiele bardziej miękkie od piasku.

No i powoli rozwija się wachlarz tak wielu możliwości do zrobienia silnika.

Awatar użytkownika
Dragunov
Posty: 337
Rejestracja: 23 cze 2008, 00:30
Auto: 4runner '88
Kontakt:

Re: Części aluminiowe - regeneracja

Post autor: Dragunov »

no a to "pudrowanie" cegly i innych murow :)? mialem okazje z bliska sie przyjrzec odnawianiu fasad w pszczynskim Muzeum Wnetrz Palacowych - 2 kolesie w namiocie przyczepionym do zwyzki i "obsypujacy" sciany czyms jak maka.. sciana wychodzi bez szwanku a w stanie jak sprzed 300 lat ;)

Awatar użytkownika
potrzeba
Posty: 591
Rejestracja: 05 paź 2007, 11:41
Auto: 80'tka by?a przefajna... co by tu teraz...
Yamaha Grizzly 700 EPS :-)
Kontakt:

Re: Części aluminiowe - regeneracja

Post autor: potrzeba »

Rokfor32 pisze:Prawdopodobnie coś z katalogu wurtha. Dokładnie to w poniedziałek spróbuję się wywiedzieć.
może to to było?
http://www.allegro.pl/show_item.php?ite ... %3C%2Fi%3E

chyba nawet nie drogie jak za 1 litr :?:

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8395
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Części aluminiowe - regeneracja

Post autor: Rokfor32 »

Nie. Ten do felg testowałem na skorodowanym alu, nie bardzo działał. Pewnie dlatego, że to do lakierowanych felg jest ... :wink:

Dzisiaj niestety umknęło mojej pamięci drążenie zagadnienia ... :oops:

zgenty
Posty: 1
Rejestracja: 12 lis 2008, 10:14

Re: Części aluminiowe - regeneracja

Post autor: zgenty »

Kylon,jeżeli chcesz uzyskać dobry efekt na częściach aluminiowych
to daj je komuś do szkiełkowania.
Tyle tylko,że upewnij się,że szkiełkują
kulkami szklanymi a nie mączką szklaną.
Dość dużo gości zajmujących się szkiełkowaniem znajdziesz na allegro,
przynajmniej obejrzyj ich zdjęcia i ocenisz czy taka powierzchnia Ci odpowiada.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18029
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Części aluminiowe - regeneracja

Post autor: kylon »

ok. Dzięki. Spróbuje i tego. Dziś Pan z Wurtha ma przynieść jakiś silny środek do czyszczenia aluminium (nie taki do felg :wink: ) Po zrobieniu testu będziemy podejmować decyzje. W dziale Moja Toyota - BJ42 na oryginał są fotki owych zaśniedziałych elementów aluminiowych na silniku.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18029
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Części aluminiowe - regeneracja

Post autor: kylon »

Pierwszy test przeprowadzony i jak dla mnie efekt końcowy jest zadowalający. Pierwsza warstwa została zmyta w zwykłej myjce warsztatowej (płyn organiczny). Następnie zastosowany został płyn Wurtha do mycia felg aluminiowych nielakierowanych. Straszny zajzajer :shock: . Nie można dopuścić do wyschnięcia, a i psikać trza z dala od oczu i skóry. Jak wiatr zawiał opary w moim kierunku to myślałem, że zejdę :mrgreen: Płyn po 30 sekundach należy spłukać wodą. Te operacje pozostawiły jeszcze sporo czarnych i brązowych kropek zwłaszcza w porach. Kilkanaście minut walczyłem z Cifem i szczotką w ręku :mrgreen: Na koniec znowu zajzajer i gotowe :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: Części aluminiowe - regeneracja

Post autor: MaxLux »

Chcesz ten silnik w salonie postawic czy jak w Krakowie w galerii sztuki japonskiej Mangha :mrgreen:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18029
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Części aluminiowe - regeneracja

Post autor: kylon »

Nie :mrgreen: W BJ42 :wink:

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8395
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Części aluminiowe - regeneracja

Post autor: Rokfor32 »

Ciekawe, jakby to działało w myjce ultradźwiękowej. Normalnie stosuje się wodę i detergent, i efekty są więcej niż niezłe. A gdyby do myjki wlać "coś mocniejszego"? Nie mam na myśli tego kwasidła z wurtha, za drogo by wyszło, ale dajmy na to taki środek, który się stosuje do mycia silników, albo chociażby benzynę ekstrakcyjną albo nawet ON.

Zważywszy na zasadę działania ustrojstwa efekt z użyciem bardziej agresywnego zmywacza powinien być zadowalający na bardzo skorodowanych elementach alu. No i znacznie mniej praco i czaso chłonny.

Ale to teoria, żeby się przekonać trzeba zrobić próbę. :mrgreen:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18029
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Części aluminiowe - regeneracja

Post autor: kylon »

Mam myjkę warsztatową z obiegiem zamkniętym właśnie z płynem do mycia części silnikowych itp. Niemiecki płyn jakiś spełniający wszelkie normy itp. Faktycznie po nim skóra na rękach jest normalna i nie dostaję bąbli :mrgreen: Co ileś miesięcy wymieniają w niej płyn.
Najgorsze było to brązowe coś widoczne na górnym zdjęciu.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8395
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Części aluminiowe - regeneracja

Post autor: Rokfor32 »

@Kylon, ale masz ultradźwięk czy zwykłą z wężem i szczotką?

Ja mam na myśli taką, w której się czyści gaźniki i inna skomplikowaną drobnicę. Wygląda jak kuferek z kabelkiem, żadnych ruchomych części. Leje się wodę z detergentem, zazwyczaj "ludwikiem" :wink: i wlącza zasilanie. Ultradźwięki w wodzie działają w taki sposób, że są w stanie rozerwać na kawałeczki folię aluminiową, a w przypadku czyszczonego elementu zasada działania myjki polega na "mechanicznym" oderwaniu od powierzchni metalu wszelakich niezbyt silnie związanych cząstek. Detergent służy jedynie do wiązania/rozpuszczania tego, co się oderwie. Dlatego pomyślałem o silniejszym medium, o lepszych zdolnościach penetracyjnych, ułatwiających oderwanie utlenionego aluminium i przypalonego oleju.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18029
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Części aluminiowe - regeneracja

Post autor: kylon »

Ultra dźwięków niestety w niej nie ma :cry:

ODPOWIEDZ