mycie komory silnika
Moderator: luk4s7
mycie komory silnika
Jak się za to zabrać? Karczerem z błota? Szczotą coś działać czy jakieś zajzajery odłuszczające? Wyjmować aku?
Re: mycie komory silnika
masz PB czy ON?
Re: mycie komory silnika
Oba, ale mycie czeka KZJ'a
Re: mycie komory silnika
jeśli masz diesla to zakrywasz co najwyżej centralkę-syrenę alarmu i alternator
w przypadku PB ogólnie- zakrywasz gaźnik, aparat zapłonowy, świece,skrzynkę bezpieczników,alternator. aku odłączać nie trzeba.
do mycia silnika możemy użyć nawet zwykłego płynu do mycia silnika dost. np. na stacjach benzynowych.
1.Zimny silnik odpalasz na max 5 minut aby troszkę się rozgrzał (woda szybciej z ciepłego odparuje)
2. gasisz silnik i owijasz folią aluminiową skrzynkę bezpieczników, cewki, kable wys. napięcia, komputer, alternator i inne tego typu historie.
3. jeśli na podszybiu lub w zakamarkach masz np. uschnięte liście lub patyczki warto je wyciągnąć np. odkurzaczem
4. delikatnie zraszasz wodą całą komorę silnika aby odmoczyć bród
5. nanosisz preparat do mycia silnika i przy użyciu różnych pędzelków, szczotek, gąbek i rękawic czyścisz wszelkie zakamarki
6. dokłądnie opłukujesz silnik z płynu do mycia. I tu uwaga- woda z myjki ma TYLKO wypłukać płyn do mycia silnika, a ma nie myć silnika. to Ty powinieneś to zrobić szczotkami. chcąc umyć silnik samą wodą nalejesz jej zbyt dużo i potem będą problemy!
7. jeśli posiadasz kompresor możesz wydmuchać wodę z wszelkich zakamarków
8. osuszasz resztki wody miękką szmatką
9. odpalasz silnik aby woda dokładnie odparowała
10. nanosisz na suchy silnik dressing do plastików i wycierasz go suchą miękką szmatką
11. na klemy akumulatora nanosisz smar miedziany
12. siadasz na krześle przed autem otwierasz piwko i cieszysz się lśniącym silnikiem :bigok
oto efekty mojego wykonania:
w przypadku PB ogólnie- zakrywasz gaźnik, aparat zapłonowy, świece,skrzynkę bezpieczników,alternator. aku odłączać nie trzeba.
do mycia silnika możemy użyć nawet zwykłego płynu do mycia silnika dost. np. na stacjach benzynowych.
1.Zimny silnik odpalasz na max 5 minut aby troszkę się rozgrzał (woda szybciej z ciepłego odparuje)
2. gasisz silnik i owijasz folią aluminiową skrzynkę bezpieczników, cewki, kable wys. napięcia, komputer, alternator i inne tego typu historie.
3. jeśli na podszybiu lub w zakamarkach masz np. uschnięte liście lub patyczki warto je wyciągnąć np. odkurzaczem
4. delikatnie zraszasz wodą całą komorę silnika aby odmoczyć bród
5. nanosisz preparat do mycia silnika i przy użyciu różnych pędzelków, szczotek, gąbek i rękawic czyścisz wszelkie zakamarki
6. dokłądnie opłukujesz silnik z płynu do mycia. I tu uwaga- woda z myjki ma TYLKO wypłukać płyn do mycia silnika, a ma nie myć silnika. to Ty powinieneś to zrobić szczotkami. chcąc umyć silnik samą wodą nalejesz jej zbyt dużo i potem będą problemy!
7. jeśli posiadasz kompresor możesz wydmuchać wodę z wszelkich zakamarków
8. osuszasz resztki wody miękką szmatką
9. odpalasz silnik aby woda dokładnie odparowała
10. nanosisz na suchy silnik dressing do plastików i wycierasz go suchą miękką szmatką
11. na klemy akumulatora nanosisz smar miedziany
12. siadasz na krześle przed autem otwierasz piwko i cieszysz się lśniącym silnikiem :bigok
oto efekty mojego wykonania:
Re: mycie komory silnika
Ja bym się w ogóle nie brał za mycie bez kompresora, latwo o problemy jak się nie wydmucha wody. Nie wiem też czy to dobry pomysł z tym wstępnym rogrzaniem silnika, na pewno nie można go zagrzać do roboczej temperatury, nigdy też nie myć po jeździe! Ja też dosyć często myję silniki, widać wtedy od razu jak coś cieknie, a w moim 20-paro letnim pojeździe z Francji co chwilę muszę wkładać łapy pod maskę- miło się wtedy nie usyfić
Re: mycie komory silnika
Rafi dlatego też napisałem ze odpalamy silnik tylko na chwilkę aby troszkę się tylko rozgrzał-szybciej odparuje woda
Re: mycie komory silnika
o cholera do bagna wjechać to spoko, a umyć potem to takie akrobacje Ale spróbuję
- seburaj
- Posty: 2541
- Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
- Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
- Kontakt:
Re: mycie komory silnika
Maru123 pisze: 10. nanosisz na suchy silnik dressing do plastików i wycierasz go suchą miękką szmatką
chyba Ci się fora pomyliły...
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: mycie komory silnika
Maru123 pisze: 12. siadasz na krześle przed autem otwierasz piwko i cieszysz się lśniącym silnikiem :bigok
Re: mycie komory silnika
no to jeszcze rozumiem, czasem jak umyje woza i nawet spoleruje świeże rysy po badylach to całkiem ładny wózek stoi do następnej jazdy przez krzaczorysebastian44 pisze:Maru123 pisze: 12. siadasz na krześle przed autem otwierasz piwko i cieszysz się lśniącym silnikiem :bigok
Re: mycie komory silnika
ostatnio myłem rozebraną toykę strasznie umazaną w oleju; zwykły płyn do mycia silników z Castoramy za 14 zeta dał radę.
Nazywa się K-2.
Nazywa się K-2.
Re: mycie komory silnika
ok, ale mój to jest raczej cały w błocie, a nie w olejach
Re: mycie komory silnika
No ale myjąc silnik tracisz tak cenny etos napieracza błotnego
Tak przy okazji to i w środku warto przelecieć ze szmatka, jak w gre wchodzi wożenie jakiejś panny. Poplamiona halka i nici z dalszej znajmości
Tak przy okazji to i w środku warto przelecieć ze szmatka, jak w gre wchodzi wożenie jakiejś panny. Poplamiona halka i nici z dalszej znajmości
Re: mycie komory silnika
seburaj opis skopiowałem ze swojej jakiejś tam wypowiedzi na moim przednim forum odnośnie plaskaczy jeszcze
w toyocie ten krok można pominąć
w toyocie ten krok można pominąć
Re: mycie komory silnika
urwał... a już naszykowane mam całe wiadro dressingu