mycie komory silnika
Moderator: luk4s7
Re: mycie komory silnika
seburaj nie chcę być posądzony o szamanizm mechaniczno-detailingowy względem naszych aut to na pewno zwykły zbieg okoliczności
Re: mycie komory silnika
Pasek był nowy, wymieniłem komplet w zeszłym roku. Jade sobie poligonem, już w sumie się zmywamy, a tu coś telepie i stuka pod machą. Otwieram, a pasek wisi luzem, złamany i z powyrywanymi zębami :/ Te wieloklinowe są chyba gorsze od pełnego klina...
Re: mycie komory silnika
no dobra sprobuje u siebie
Ostatnio zmieniony 20 cze 2017, 12:16 przez fazi1973, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: mycie komory silnika
Ja myję i nie wnika. Omijam tylko tubę alarmu.
Re: mycie komory silnika
Nie ma co demonizować tematu. U mnie od lat Kärcher w akcji w różnych autach i nigdy nie było problemu. Odpowiednia odległość dyszy od miękkich elementów i elektryki i wszystko będzie git. HZJota to nawet w środku leciałem Kärcherem. Oczywiście był bez wykładzin.