Te butle zewnetrzne to jest jakis koszmarny zart. Serio, nie rozumiem co kims kierowało, zeby tak to zaprojetowac.
Po pierwsze - wszystkie butle maja wielozawór na dole. W najnizszym punkcie. W miejscu najbardziej narazonym, na sol, wode, korozje czy uszkodzenia mechaniczne.I jeszcze całość jest na zewnątrz butli i wystaje na dobre 8-10cm. Jakby tego nie zamontowac to bedzie przeszkadzac i bedzie latwe do zniszczenia.
Po drugie - obudowa tegoż zaworka tak jak Rokfor pisze jest istotnie atrapa - dwa kawalki krzywo dopasowanego plastiku na zatrzaski. Nie chroni to przed niczym, no chyba ze przed okiem widza.
Po trzecie - sam koncept "wielozaworu" niezaleznie od typu butli (toroid wewnetrzny, zewnetrzny, walec) jest rozwiazaniem umiarkowanie doskonalym. Po co integrowac cala armature w jeden zrośniety twór? Wszystko jest małe, upchniete na siłe i ciezko serwisowalne.
Upiornym jest, ze wszystkie butle na polskim rynku tak wygladaja, niezaleznie od producenta... Po prostu nie ma wyboru - nie mozna doplacic i kupic lepszej. Chcialo by sie usiasc i zaplkac. Ale co ciekawe - nie musi tak byc. Okazuje sie, ze w innych krajach - np. Belgia, Holandia, Wielka Brytania stosowane sa calkowicie inne rozwiazania. A mianowicie armatura rozdzielona, "holdenderska" lub potocznie zwana "na cztery dziury".
Wyglada to tak:
- LPG NL.jpg (39,88 KiB) Przejrzano 4510 razy
- Armatura.jpg (41,54 KiB) Przejrzano 4507 razy
I rozwiazuje wszystkie powyzsze problemy.
1)Armatura zamontowana jest w najwyszym punkcie butli - na skosnej sciance lekko zagietej w góre - jest calkowicie oslonieta pod rama auta, nie ma szansy zeby zaden kamien czy korzen jej dosiegnał.
2)Calosc chroniona jest gruba obudowa z aluminium, ktora na przepustach i wokol pokrywy wyposazona jest w gumowe uszczelki.
3)Przez rozdzielenie czujnika poziomu, zaworu tankowania i zaworu poboru - wszystko jest latwo serwisowalen i mozna wymienic pojedynczy uszkodzony podzespol. Dodatkowo odrebny zawór tankowania z wieksza srednica wewnetrzna kanałów pozwala na szybsze tankowanie pojazdu (pod warunkiem, ze nie blokuja tego patologicznie waska srednica przepustu w polskim(czy jak sie poprawnie mowi włoskim) przyłaczu pistoletowym.
Teraz najciekawsza informacja. Dwie najwieksze firmy produkujace butle tego typu na Europe to... polski Stako i polski GZWM. Ale oczywiscie jest haczyk - cala produkcja jest na zlecenie zagranicznych dystrybutorów i nie ma mozliwosci (przynajmniej oficjalnie) zakupu takiej butli w naszym kraju.
Idiotyzm.
I jeszcze porównanie identycznej wielkosci zbiorników w wykonaniu "polskim" i "holenderskim". Średnica i grubosc toroidu jest identyczna, nawet mocowania sa takie same - rozni sie jedynie armatura.
- comparison.jpg (57,72 KiB) Przejrzano 4503 razy
Ja u siebie w 4Runnerze zamotnowalem sobie taka butle 93l sprowadzona zza granicy.