zasilanie wyciągarki

... czyli jak usprawnić swoją Toyotę

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: zasilanie wyciągarki

Post autor: milczacy »

sebastian44 pisze:Jak dla mnie niezlym zabezpieczeniem byłoby zawiązanie osobnej luznej liny do szekli i drugiego zaczepu zeby przy zerwaniu nie odleciała razem z kinetykiem i ewentualnym zerwanym zaczepem.Niech mi ktos powie jezeli mówię zle.
Cytowany wiele razy film "instruktażowy"

Można dodać do 'ulubionych' w YouTube :)
Ostatnio zmieniony 01 maja 2012, 22:47 przez Remiołek, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawiłem link do YT.

BigU
Posty: 1016
Rejestracja: 19 paź 2008, 16:12
Kontakt:

Re: zasilanie wyciągarki

Post autor: BigU »

LEX pisze:
BigU pisze:Lex, lubię ciebie czytać, lecz tu chyba sobie zapaliłeś :D daj trochę :mrgreen:
No ja Ciebie też lubię czytać i nie palę, więc to musi być coś innego.

Więc BigU, wiem że mam Lexa, ale tak do końca tuman to nie jestem i podobne 'za i przeciw' rozważałem przed montażem hebla.
jak mogłeś tak pomyśleć ze ja mogłem tak o Tobie pomyśleć, myślę ze jak dostaniesz zwarcia (zdarza się) to maski nie zdążysz podnieść (bywa) a bryka się pali i pali,

zaleta!
hebel w kabinie! to co już pisałem lub na zewnątrz!

wady!
hebel pod maską


moze jeszcze za mało wiem, lecz to co do tej pory widziałem na oczy mi wystarczy :wink: nie lubię tego słowa (TIRowcy) jak myślisz gdzie oni mają heble !? i na naczepie grube miliony :wink:

Patry
Posty: 465
Rejestracja: 01 lis 2008, 21:47
Auto: J73 V8, HDJ100, HJ61, FZJ80
Kontakt:

Re: zasilanie wyciągarki

Post autor: Patry »

ja mam hebel z przodu w atrapie w J6 a przekaźniki od windy i gnizdo pilota pod maską

zalety:

szybki dostęp do hebla, o nic nie zaczepi,
przekaźniki pod maską umiejscowione wysoko, więc woda ich nie sięgnie
gniazdo pilota w puszce od przekaźników, z dala od wody i nikt mi sabotażu spinaczem nie zrobi :wink:
heblem odcinam napięcie w xałym samochodzie

wady
eee.... w sumie to brak
jedynie żeby podpiąć pilota do windy muszę maskę otwierać, ale to nie problem przeca zmotać sterwoanie w kabinie, tyle że ... nie chce mi się :mrgreen:

Awatar użytkownika
Kames
Posty: 2076
Rejestracja: 17 wrz 2009, 18:06
Auto: Prawdziwe ?elazo
Kontakt:

Re: zasilanie wyciągarki

Post autor: Kames »

To tak jak pisał kolega zalezy od uzytkowania samochodu jak autko jest turystyczne to warto miec szpeje pod maską Przekazniki oraz gniazdo pilota jak i kluczyk wł. prądu jest w jakis tam sposób zabezpieczony przed syfem błotem i patolami . kolega zapalił przodem w jakies krzoki i zgnieciona puszka zwarła przekazniki skonczyło sie na zgienciu zderzaka oraz spaleniu silnika - natomiast samochodem wyczynowym nie jezdzimy na co dzien ,wiec załanczanie prądu moze byc w dowolnym bezpiecznym od zasiegu gałezi miejscu . Zawsze przez przypadek mozna włączyc mechanika ktory nie chce sie rozpiąc wtedy straty są potęzne :mrgreen: tak nam unimog kiedys zrobił skurkozjad lina zgniotła pake ale to juz inna historia

Awatar użytkownika
LEX
Posty: 1582
Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:01
Auto: Lexus LX450
Kontakt:

Re: zasilanie wyciągarki

Post autor: LEX »

Jeszcze widzę, że się przewinęła przez parę postów kwestia hebla nie tylko od wyciągarki, ale i od elektryki samochodu:
BigU pisze:myślę ze jak dostaniesz zwarcia (zdarza się) to maski nie zdążysz podnieść (bywa) a bryka się pali i pali,

zaleta!
hebel w kabinie! to co już pisałem lub na zewnątrz!

wady!
hebel pod maską


moze jeszcze za mało wiem, lecz to co do tej pory widziałem na oczy mi wystarczy :wink: nie lubię tego słowa (TIRowcy) jak myślisz gdzie oni mają heble !? i na naczepie grube miliony :wink:
No i Biguś nie mylny tych dwóch rzeczy. Hebla od elektryki samochodu bym nie dał pod maską za żadne skarby. Niekiedy się zdarza, że rozrusznik się zacina i samochód kręci bez przerwy silnikiem dopóki coś się nie spali, przy dachowaniu też elektryka nie pomaga itd.. A więc, w zgodzie z Tobą, hebel od elektryki w kabinie ale od wyciągarki nie.

Awatar użytkownika
seburaj
Posty: 2541
Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
Kontakt:

Re: zasilanie wyciągarki

Post autor: seburaj »

LEX pisze: Niekiedy się zdarza, że rozrusznik się zacina i samochód kręci bez przerwy silnikiem dopóki coś się nie spali,
zdarzyło Ci sie ? :mrgreen:

BigU
Posty: 1016
Rejestracja: 19 paź 2008, 16:12
Kontakt:

Re: zasilanie wyciągarki

Post autor: BigU »

Drogi LeXie dostałeś mnie, serio!!

lecz ja i tak mam i miałem heble zawsze w kabinie i ten i ten no i jeden na podszybiu, czyli = 3 szt.

nie oryginał 150! też będzie mieć 3 sztuki, lecz na wyprawę może być jeden i to pod maską :wink:

ODPOWIEDZ