Strona 1 z 5

światła do jazdy dziennej

: 08 sty 2010, 18:26
autor: Emu
Widze że małe mobilki coraz częściej je mają i zainspirowało mnie do użycia tych LEDów jako tylnych świateł roboczych. Czy ktoś widział ile takie dzienne diody dają światła po zmroku ?

Re: światła do jazdy dziennej

: 08 sty 2010, 18:51
autor: Cobra
Chodzi Ci o światła pozycyjne czy też stopu???

Re: światła do jazdy dziennej

: 08 sty 2010, 18:52
autor: Emu
Chodzi o pozycyjne do jazdy dziennej, czy dają na tyle dużo światła że można je wykorzystać jako tylne robocze.

Re: światła do jazdy dziennej

: 08 sty 2010, 20:06
autor: seburaj
był wyczerpujący wątek w sprawie listw led uzytkowych (do oswietlenia wyprawowego zewnętrznego), bodajże na rajdach4x4, zerknij tam

Re: światła do jazdy dziennej

: 08 sty 2010, 20:11
autor: Gałka
takie typowe są za słabe !
Kupiłem w niemczech na stacji benzynowej lampy diodowe do jazdy dziennej; na zdjęciu bardzo ładnie świeciły, ale w rzeczywistości do kitu.
Zakładam lampy robocze na zwykłe żarówki !

Re: światła do jazdy dziennej

: 08 sty 2010, 20:34
autor: RobertK.
Zdaje się że LEX na forum, to główny fachman od LED-ów.

Re: światła do jazdy dziennej

: 08 sty 2010, 21:02
autor: LEX
... się dobrze zdaje...

Wszystko co masz na ryku w rozsądch cenach świeci średnio. Świecą dobrze te produkty, które kosztują grubą kasę. Masz do wyboru albo wydać grubą kasę albo samemu coś zmajstrować.

Opowiem Ci pokrótce o najjaśniejszych diodach na rynku, na dzień dzisiejszy.

- dioda 900lm 30$
- układ elektroniczny do diody -30$
- jakaś obudowa robocza wesem - ok.40zł

Sporo, ale wtedy w takiej obudowie masz 900 lumenów i pobór rzędu 10W. Typowa żarówka H3 ma około 1300 lumenów, ale za to pobiera 55W. Czyli pod względem wydajności się opłaca, ale kasa spora.

Natomiast jeśli potrzebujesz lampy robocze słabsze, to już się robi bardzo tanio

- dioda 200lm $4
- sterownik do max. 3 diod $3
- obudowa wesem - ok.40zł

Zależnie od obudowy możesz umieścić 2 lub 3 takie diody i mieć już sporą moc.

Przyznam szczerze, że już dawno miałem dokonać zakupu kontrolnego takich zabawek jak powyżej, ale nie mam teraz żadnej kasy. Jeśli ktoś zechce sfinansować moje badania to proszę o kontakt. Wykonam taką lampę i oddam po dokonaniu pomiarów. Istnieje jednak rzyko, że coś spalę albo, że będzie świecić słabo. Takie ryzyko tego eksperymentu, ale chętnych zapraszam :-)

Re: światła do jazdy dziennej

: 08 sty 2010, 21:39
autor: RobertK.
szkoda że też jestem w ciężkiej d.....finansowej bo chętnie pobawiła bym się uczestnicząc w tym projekcie ;-)

Re: światła do jazdy dziennej

: 08 sty 2010, 21:41
autor: milczacy
Zainteresowanie tematem jest spore (oświetlenie LED), może więc zrzucimy się na wyposażenie "laboratorium dra LEXa" :mrgreen: - a potem będziemy dzięki niemu wiedzieli co i za ile kupić?

Re: światła do jazdy dziennej

: 08 sty 2010, 22:41
autor: kozi
tu już trochę było w temacie

http://www.tlc.org.pl/viewtopic.php?f=2&t=1311


[ze swojej strony polecam zmajstrowanie czegoś na własną rękę - jest zabawa ;)
na początek to będzie jakieś 25$ za 3 mocne diody , sterownik do nich, i oprawki więc nie aż tak dużo a to już może rozwiązać problem światła roboczego]

Re: światła do jazdy dziennej

: 09 sty 2010, 09:08
autor: Rokfor32
Ja na razie "testuję" :wink: zwykłe lampy. No bo nijak się nie udało znaleźć rozsądnej informacji w interesującym mnie temacie - a mianowicie nie jak silno, ale jak w realu wygląda pole oświetlane.

No i poszły na początek na przód (zderzak) drogowe Wesemy 2HO. Fakt, dużo światła, i na drodze asfaltowej (szczególnie w Isla, gdzie ruch poza miastami mały) rewelka. Ale w terenie - porażka. Jak autem zaczyna mocno bujać, to albo ładują tuż pod koła tyle światła, że powodują olśnienie, albo świecą po chmurach.

Zupełnie nie wiem czemu są reklamowane jako lampy OR.

Teraz zanabyłem lampy robocze na dach, sztuk 4. Mają świecić do przodu, ale chodziło o to, żeby świeciły w miarę blisko, w miarę szeroko, i pod większym kontem w stosunku do poziomu, coby w czasie bujania czy dojazdu do szczytu pagórka nie świeciły po chmurach.

Reling z lampami mam na razie na stole, bo spinam elektrykę, może w łykend uda się potestować w terenie, to napiszę jak się sprawują.

Natomiast z pierwszych testów jeszcze z ręki, widzę, że ciągle te lampy dają zbyt wąski kąt świecenia. I raczej nie nadadzą się na oświetlenie boczne (a takowe też planuję), bo oświetlą może metr terenu w bok od auta (a chodzi mi o oświetlenie manewrowe, a nie do rozstawiania biwaku).

Zatem ciągle szukam oświetlenia dającego kąt światła na poziomie 60 - 70 stopni.

Re: światła do jazdy dziennej

: 09 sty 2010, 12:13
autor: Emu
Zależało mi przede wszystkim na wielkości LEDów, bo robię tylny zderzak i będzie dosyć wąski, ale z tego co piszecie chyba najlepiej wmontować po prostu zwykła halogeny robocze. Natomiast poprzednie umiejscowienie tylnych halogenów roboczych tj. na dachu to była totalna porażka, jako światła cofania oślepiały tylną szybę i nic nie widziałem.

Re: światła do jazdy dziennej

: 09 sty 2010, 16:54
autor: Rokfor32
Bo to trza tak ustawić, żeby krawędź dachu przysłaniała nieco lampy, właśnie ze względu na świecenie po szybie. Przodu też to dotyczy, z tym, że przysłonięcie powinno również obejmować maskę.

Re: światła do jazdy dziennej

: 09 sty 2010, 20:07
autor: Emu
Próbowałem różnych ustawień i doszedłem że najlepsze umiejscowienie świateł tylnych roboczych to właśnie zderzak. W zasadzie zawsze służyły mi tylko do cofania. Natomiast po otwarciu klapy bagażnika (u mnie do góry) te lampy były już wogóle nieprzydatne, dlatego poszły out.

Re: światła do jazdy dziennej

: 09 sty 2010, 22:49
autor: kozi
Emu pisze:[...] ale z tego co piszecie chyba najlepiej wmontować po prostu zwykła halogeny robocze. [...]

kto Ci tak napisał? "pokaż go to palcem"


nie idź tą drogą ... tylko motaj diody


Ps u mnie robocze wisza na koncu bagażnika i jakoś nie zauważyłem, żeby mi to przeszkadzało w cofaniu - pewnie dlatego, że cofam na lusterka a nie patrząc przez szybę [przez szybę to widać tylko co wyższe drzewa przecież]