Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Witam szanowne grono.
Mam problem z obrotomierzem w 1KZ-TE polegający na zaniżaniu obrotów o mniej więcej połowę.
Wyczytałem gdzieś na forum, że impulsy na obrotomierz są pobierane z alternatora.
Nie wiem skąd u mnie to zaniżanie obrotów (mam to od początku), więc pomyślałem, że być może ktoś zmieniał alternator i jest nie taki jak powinien być.
Na mój prosty, chłopski rozum mogłoby to być spowodowane kółkiem alternatora o innej średnicy i stąd proporcjonalne do prędkości obrotowej zaniżanie obrotów...
jest 400 powinno być 800, jest 1000 powinno być 2000 itd.
Jeden z warszawskich "fachowców od Toyot'y", mający swoją siedzibę na ul. Przewodowej wpadł na genialny pomysł i przełożył wskazówkę z ok 400obr na 800obr z zadowoleniem, że naprawił... ręce mi opadły.
Tu liczę na zdecydowanie większą fachowość.
PS: Może ma ktoś możliwość zmierzenia średnicy koła alternatora i/lub spisanie numeru katalogowego, może rzeczywiście tu jest problem.

Czujnik obrotów silnika jest na pompie wtryskowej.

A wskazanie obrotów podlega kalibracji na płytce obrotomierza (wewnątrz licznika).

Mała uwaga - wersja TE nie pobiera sygnału z pompy - a z ECU silnika. Na pompie jest koło impulsowe - ale nie służy ono do wskazania na desce - a do obliczania czasu wtrysku. Sygnał dla licznika generuje ECU - jest to o tyle istotne, że kształt sygnału jest inny.

Przy zwykłej pompie wtryskowej sygnał jest sinusoidalny, ze zmienną polaryzacją (czyli oscyluje wokół "zera" identycznie w górę i w dół), typowy dla czujnika magnetoelektrycznego - i ilość impulsów jest spora. Nie pamiętam dokładnie - około 15 - 20 impulsów na obrót wału silnika. Natomiast w przypadku silników EFI ECU silnika generuje sygnał prostokątny 0 - 12V. I generuje dwa impulsy na obrót wału - identycznie jak dla silników benzynowych.

Korekcja licznika odbywa sie rezystorem, zlokalizowanym w pobliżu regulatora napięcia (scalaka konwertującego impulsy na liniowy sygnał napieciowy). Zwykle jest na płytce opisany jako RT. Trzeba zamiast niego wlutować potencjometr w zakresie 50kOhm - i skalibrować wskazanie do jakiegoś sensownego wzorca - np. lampy oscyloskopowej z pomiarem obrotów (przez przetwornik piezoelektryczny). Lub do wskazania oscyloskopu podpiętego pod czujnik położenia wału korbowego.

ok... skomplikowane to i chyba nie na moje umiejętności (lutownica się mnie boi, a ja jej)
Czym to może być spowodowane? Razem z autem dostałem jeszcze jeden zestaw wskaźników, ale tam jest obrotomierz z benzyny i w milach.
Możliwe, ze ktoś podmienił sam wskaźnik (cyferblat) obrotomierza? czy ta płytka z tym rezystorem jest połączona z samym wskaźnikiem?
Może muszę zrobić jakąś "hybrydę" łącząc elementy z obu zestawów wskaźników? ...tylko ni diabła nie wiem co z którego przełożyć.
Czy jest ktoś, kto mógłby się tego podjąć w okolicy W-wy?

Nie doprecyzowałeś - a wnioskuję, że mowa jest o 4Runnerze, a nie LC. W 4r na płytce obrotomierza rezystor kalibracyjny jest w postaci potencjometru (tzw. podkuwka). Jedyny na tej płytce. Reguluje sie małym śrubokrętem - niestety regulacja wymaga każdorazowo zdemontowania płytki - nie za bardzo da się to regulować na aucie i pracującym silniku.

Rokfor32 pisze:Nie doprecyzowałeś - a wnioskuję, że mowa jest o 4Runnerze, a nie LC. W 4r na płytce obrotomierza rezystor kalibracyjny jest w postaci potencjometru (tzw. podkuwka). Jedyny na tej płytce. Reguluje sie małym śrubokrętem - niestety regulacja wymaga każdorazowo zdemontowania płytki - nie za bardzo da się to regulować na aucie i pracującym silniku.

Rzeczywiście, nie powiedziałem, że chodzi o 4R, swoją drogą myślałem, że w LC95 jest tak samo.

Czyli lampa strobo do odczytu obrotów (lub inny sposób) i zabawa z kalibracją.
Dzięki za pomoc, już wiem gdzie szumi przynajmniej.