Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Ciąg dalszy - kule jednak się obracaly razem z telefonem. Kolejna wersja też nie jest super ale jest lepiej.

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

A ja lampeczki.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jeśli możesz to zrób zdjęcie z bliska jak to montowales do grila.

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

W moim jeszcze nie zrobiłem fotek ale w zeszłym tygodniu zamontowaliśmy w innym.








Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Do setkowego grila to będzie pasowało? Albo czy gril od hila będzie pasował do setki

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

No chyba niestety nie

Ja dłubię dalej przy zabudowie. Sama w sobie jest skończona. Okleiłem całość wykładziną dywanową, zostało tylko przegrody przykręcić ale muszę pojeździć i pomyśleć nad rozmieszczeniem gratów w środku.
Zrobiłem sobie prowadnice pod lodówkę (z JULI). Wymyśliłem sobie aby pod lodówką był wysuwany blat.
Tak wyglądają złożone.


Tak sama lodówka wyjeżdża


I jeszcze blat


I jeszcze możliwość wysunięcia samego blatu


Blokada to zwykły hebel na sprężynie. zostało wywiercić tylko dziurę

- Elpigaz zamieniona na Prins, auto jeździ jak marzenie i nie fika już po przełączeniu na benzynę.
- sprężyny gazowe pokrywy silnika wymienione na wysokiej klasy zamienniki... chińskie
- zreanimowałem nieco zardzewiały i zacinający się zamek pokrywy
- luz regulacji kierownicy wyeliminowany
- fotel kierowcy jeździ dzięki plastikowemu trybikowi
- ptasie gówna z szyby zmyłem, na dachu zostały bo mi się nie chciało

To jest mój ulubiony wątek na IH8MUD tyle że siedzi w dziale 100.

Moja bryczka zatrzymała się około września zeszłego roku przed domem, bo wypadło coś co zostało z blachy po klocku tylnego hebla.
Postanowiłem kupić zestaw tarcze klocki i fru do roboty.
I tu nic by ciekawego nie było ale jak robiłem z przodu to wywaliłem wszystko, dosłownie wszystko i tak: felgi, korpusy piast, zwrotnice i ośki zostały reszta ( nawet podkładki ) wszystko nowe, do uszczelnień przedniego dyfra włącznie. 1,5 miesiąca postoju i około 5-6 tyś w plecy.
Teraz wypadło całe zawieszenie, most, linka ręcznego - przez co bak w dół jeszcze układ wydechowy out.
Problem w tym że buduję dom - właściwie go wykańczam ( albo on mnie ) i nie mam czasu na robienie przy landku, dodam jakieś foty i będzie opowieść.

Wymiana rury "Y" to jest jednak wyzwanie, ale mimo, że pierwszy raz, to się udało...
U mnie szczególnie trudne zadanie, bo mój wydech to prawdziwy "Frankenstein", oryginał tylko do pierwszej lambdy, oba katalizatory wywalone, drugiej sondy brak, 3 tłumiki dziwnego pochodzenia i wprowadzenie na bok, bo z tyłu 2 butle. Bez cięcia i spawania się oczywiście nie obyło.
Sonda wymieniona na nową i się okazuje, że nie 25 tylko 20 soku na 100 konsumuje

...jeszcze postanowiłem przykręcić, przytrytytkowany do ramy stabilizator na miejsce jego, bo bujało zbyt bardzo, a w teren okrutny się wkrótce nie wybieram.

Kończe ver beta namiotu.


wymiar 2x5

to wersja Light w porównaniu do poprzedniej z plandeki 450g.

paweł

Fajnie to wygląda. Z czego jest zrobiona konstrukcja? Materiał jest na nią tylko naciągnięty czy jakoś przymocowany?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Ponieważ to wersja light to użyłem rurek od rollup. Czyli zwykłe aluminium fi15 składane z 3 odcinków. Tanie jak barszcz, na allegro znalazłem po 10pln za sztuke (2metry). Materiał leży swobodnie ale aby był naciągnięty i nie uciekał to poprzeczne rurki są w tunelu namiotu (rękaw taki). Do bagażnika gumą jest dociągnięty co zapewnia sztywność zarówno stelażowi jak i materiałowi.

Pomyślane jest tak aby było można boki podnieść do góry na 2 metry i powstaje markiza. Wystarczy dodać po jednym segmencie rurek w słupkach skrajnych. Jeszce boczki będą ale czasu zabrakło. Zrobi się wkrótce. Całość pewnie będzie ważyć z 5-7 kg. i zajmować miejce jak średni namiot.
Stawiam, że czas rozstawienia będzie 10-15 min.

Przewidziane jest dla max 4-5 osób. Albo 3 i koza na zimę, przerobione na zimowej wyprawie. Zastanawiam się czy nie zrobić jeszcze komór do spania z cienkiego ortalionu.

Powolutku walczę z kosmetyką mojego LC J95.

Zmieniłem leciutką gałkę skórzaną na gałę od Corolli E12, taką ciężką z odważnikiem. Od razu drążek mniej lata i bardziej pasuje do
gałki zmiany przekładni.

W końcu poprawiłem plastikowe kołki do mocowania tylnej tablicy rejestracyjnej.
Dwie śruby są od wewnątrz i dwa kołki plastikowe od zewnątrz u dołu atrapy z napisem LAND CRUISER, takie z kwadratowymi łbami , nie do dostania.
Wystraczyło dospawać skrzydełko z innego kołeczka i stukot na klapie zniknął.
Zrobię zdjęcia może ktoś ma podobny problem.

Pozaprawkowałem też maskę, poprzedni właściciel chyba nie wiedział, że tak można .

No i w końcu zamówiłem oryginalny dekiel na zapasowe koło ... niech wiedzą, że przed nimi jedzie TOYOTA LAND CRUISER.

Teraz czas na opony, co sądzicie o NOKIAN Rotiiva?