Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

w tym roku:
- wymiana chłodnicy
- regeneracja głowicy i turbo z nową gumą ASO za 550 zeta (+ parę pierdółek w stylu uszczelki, kabelki itp.)
- wymiana sprzęgła
- naprawa zawiasów drzwi tylnych
- naprawa zbiornika paliwa (cynowanie, malowanie)
- nowy korek zbiornika paliwa
- ze 2 razy mycie zew. i 1 raz wew.
w ostatnim miesiącu:
- wymiana płynu chłodnicy
- wymiana oleju
- wymiana tłumika (przelotowy/Bosal)
- mycie zewnętrzne
- badanie techniczne

to i ja napiszę - ale tak w drugą stronę

grzała się od dłuższego czasu (lj70)

na kołach trasa Wrocław - Lublin
ponieważ zimno to spokojnie dojechała
w sobote była choinka
Zrobiłem tylne hamulce - ale się okazało że cieknie cylinderek - czeka na naprawę
bak pogięty że wchodzi chyba tylko 50 litrów
urwany wydech po siedzeniem pasażera
dwa razy wywalony płyn chłodniczy - bo się grzeje
zatarta pompa wspomagania - płyn był ale i skręcania dużo - mało przyjemny objaw

oczywiście na imprezę na kołach - wyjeżdżone III miejsce w wyczynie - i powrót na kołach

ja sie mocno zagrzewa to pracuje jak by na 3 cylindrach - jak ostygnie to w miarę normalnie

teraz tylko domyć - i lekki spa - i znowu w teren

ja już wiem dlaczego one są nie zniszczalne

ps. a i grzało się lewe przednie łożysko - ale mu samo przeszło

Myślałem Konrad , że po tym zdaniu i Spa napisześz że na sprzedaż idzie.

jakoś nie umiem sprzedawać aut

a jak pomyślę ze nawet bym sprzedał to co tu kupić jeśli wszystko pięknie wygląda a truchło pod spodem

moje nie wyglądają - ale mechanicznie są OK

to weź Kondziu przeczytaj swój post powyżej (to tak a propo tej mechaniki

nie napisałem ze są wybitne tylko OK

sie pan nie martwi - auto plan wykonało - zaliczyło 2 dość ciężkie imprezy - czas na regenerację sił bądź co bądź 33 latki

Po miesiącach poszukiwań udało mi się kupić roletę do bagażnika, za normalne pieniądze, do mojej LC95
I dostałem roletę od Land Rovera Discovery 1
Kurtka na wacie, nie dość, że mi się ten samochód psuje jak Land Rover, to jeszcze mi domyślnie części do LR przysyłają

Może ktoś chce roletę do Disco1 po taniości?

Mirek - myślę że powinieneś założyć wątek "Co mi się nie udało zrobić w samochodzie"

Mirekk pisze:Po miesiącach poszukiwań udało mi się kupić roletę do bagażnika, za normalne pieniądze, do mojej LC95
I dostałem roletę od Land Rovera Discovery 1
Kurtka na wacie, nie dość, że mi się ten samochód psuje jak Land Rover, to jeszcze mi domyślnie części do LR przysyłają

Może ktoś chce roletę do Disco1 po taniości?

Mam roletę na zbyciu. Za dobrą butlę odstąpię. Może tojka przestanie się psuć.
Pozdrawiam

rolkos pisze:Mirek - myślę że powinieneś założyć wątek "Co mi się nie udało zrobić w samochodzie"

Heh, kiedyś myślałem, żeby założyć wątek o moim samochodzie pt.: "Galeria rzeźby". Ale pomyslałem, że będę cierpiał w milczeniu...Ale mam nadzieje, że jeszcze tylko ze 20 tysiecy i to auto się ogarnie, jakoś...
Dostałem od kumpla fajny kominek do snorkla od Landrovera, ale autentycznie boję się go zamontować... Nawet go wyniosłem na strych, czyli jak najdalej od garazu...

Mirek nie marudź jak na 20 letnią j9 to i tak nie jest źle u Ciebie.

Wprawdzie szkoły mam szczęśliwie za sobą, ale było zakówanie

Wiadomo bez młota to nie robota.

Wprawdzie szkoły mam szczęśliwie za sobą, ale było zakówanie

hmm

Przedmuchałem sobie kompresorem przewody odwadniające szyberdachu. Bo się taka zima zrobiła, że aż mi deszcz na podsufitkę wypłynął...

A... i taka sytuacja. Typowy standard z parkingów pod centrum handlowym. Ty się rozglądasz na wszystkie strony, nikogo nie ma, i ledwo puścisz sprzegło na wstecznym, i upewniwszy się dwunasty raz, że z tyłu wolne, patrzysz, żeby kogoś przednim zderzakiem nie zarysować, a tu jak spod ziemi, biegiem, wjeżdża ci tuż za tylny zderzak babsko z wózkiem pełnym zakupów. Tym razem, na parkingu pod moim wiejskim bankomatem facet z gówniakiem ładuje mi się w trajektorię przedniego, prawego koła, kiedy ja akurat patrze w lewe lusterko. Myślę sobie, no wyjdę i strzelę z liścia, normalnie. A ten patrzy na mnie, jakbym mu przyszedł do domu i wyjął piwo z lodówki... Takie spojrzenie zawodu, połaczonego z niepokojem i niewypowiedzianym smutkiem. Myślę sobie, no przejechałem pewnie dzieciaka i nawet nie poczułem. Przykro mi się zrobiło... Otwieram szybę i pytam, czy coś sie stało. "Panie, ktoś panu odwrotnie opony założył! Tu są takie głupie strzałki, że łatwo się pomylić. Bo nie wiadomo, czy ona jest w tę, czy w tę stronę. Niech pan na bieżnik patrzy. Ja 15 lat w wulkanizacji robię!"
I tak sobie myślę, człowiek to jednak gupi jest. Nie dośc, ze po ciemku koła zakładał, to jeszcze sobie o pożądnych ludziach źle pomyślał tuż przed świętami...
Takie rzeczy sobie dziś w samochodzie zrobiłem...

Mirekk ty wiersze zacznij pisać z tak kolorowymi opisami o i porównaniami to Nike dostaniesz.


pomimo wrzawy świątecznej skończyłem siatkę podtrzymująca graty pod sufitem.
https://lh3.googleusercontent.com/vM_v2 ... 13-h626-no


no i wróciły z regeneracji zaciski, co do klocków to mała zmiana marki z TRW na Bosch.

https://lh3.googleusercontent.com/tgncb ... 53-h626-no