Zbiornik paliwa - w niejeżdżącym aucie

... czyli jak usprawnić swoją Toyotę

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Zbiornik paliwa - w niejeżdżącym aucie

Post autor: oradek »

Paliwo w zbiorniku nagrzewa się w czasie jazdy a potem schładza na postoju. Wtedy wytrąca się woda na ściankach zbiornika, która opada na dno zbiornika (woda ma gęstość 1000g/dm3 a olej 830, więc woda musi opaść, nie miesza się, bo olej i woda się prawie nie mieszają).
Cykl się powtarza i wody jest coraz więcej.
Smok paliwa jest na dole zbiornika i na zimnym zasysa tą wodę w pierwszej kolejności.
Wnioski proste.

Dlatego do benzyny warto dać "olabogę", która wiąże wodę a do diesla naftę, która rozpuszcza parafinę. Oczywiście nie należy tego dodawać, jako stałego dodatku Obrazek nie muszę też chyba mówić, że pić też nie wolno :)

W dużych zbiornikach np stacji jest fajny system wykrywania wody, jest na dole systemu pomiarowego pływak, który tonie w zwykłym paliwie a unosi się w gęstym środowisku - wody :)

Z tą benzyną - to mnie zawsze zastanawiało. W jendnym miejscu były 2 zbiorniki. Jeden diesel a drugi benzyna. Dorabiane pokrywy z 15 mm płyty :) po roku pokrywa zbiornika z benzyną była totalnie zardzewiała (w miejscu gdzie oddziaływały na nią opary benzyny) a diesla wcale %)
Nie znam się na benzynie, ale byłem w szoku, jak zobaczyłem, jak mocna była korozja.

Benzyna czy latem czy zimą to odpala i jeździ, więc mało kiedy się człowiek nią interesuje :)

Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek

Awatar użytkownika
Mirekk
Klubowicz
Posty: 665
Rejestracja: 12 wrz 2017, 21:46
Auto: KZJ95, A6 Allroad
Kontakt:

Re: Zbiornik paliwa - w niejeżdżącym aucie

Post autor: Mirekk »

Ci magazynierzy z Mościsk to chyba pożenili się z przedszkolakami z mojej wsi.
No dobra, to powiedz teraz, które filtry paliwa mają prawidłowa wydajność zimową?

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Zbiornik paliwa - w niejeżdżącym aucie

Post autor: oradek »

U mnie na wsi przedszkolanka to żona dealera, więc nie każda ma kasę z paliw Obrazek

Mirekk, co do filtrów, to lepiej zapytać mechanika albo ludzi, którzy jeżdżą danym modelem.
Co gorsza, w jendnym roku dana marka może być dobra a w innym słaba partia. Najlepiej mieć filtr innej marki w zapasie :) Ja teraz mam od TT zestaw. W Australii nie znają ostrej zimy :( ale może nie robią ich z g... jak np filtronów.

Do instalacji sprężonego powietrza na zimę to mogę Ci podpowiedzieć, że srebrne bierz, nie będą zamarzały hamulce Obrazek do Mana i Mercedesa też mogę podpowiedzieć, które są gowniane filtry paliwa i powietrza, ale do j9 nie podpowiem, bo nie wiem :(
Wiem, że jeden filtr się będzie zapychał a drugi nie. Tylko albo aż tyle Obrazek

Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Zbiornik paliwa - w niejeżdżącym aucie

Post autor: Rokfor32 »

To nie jest kwestia jakości - a poziomu filtracji. Jakościowo to puszka na zewnątrz rdzewieje - ale nijak sie to ma do rodzaju wkładu filtrującego - a nawet najlepszy jakościowo wkład - ale zbyt gęsty - zapcha się szybko, jeżeli fazy stałe będą większe od oczka filtracji.

Filtr paliwa zawsze można zakupić w aso - wtedy jego jakość nie powinna budzić wątpliwości.

Awatar użytkownika
Mirekk
Klubowicz
Posty: 665
Rejestracja: 12 wrz 2017, 21:46
Auto: KZJ95, A6 Allroad
Kontakt:

Re: Zbiornik paliwa - w niejeżdżącym aucie

Post autor: Mirekk »

oradek pisze:W Australii nie znają ostrej zimy :( .
Można się zdziwić. W 1994 roku w Canberrze wyszedłem rankiem z hotelu w swetrze i dżinsowe i zaraz wracałem po kurtkę przeciwdeszczowa, bo tylko to jeszcze miałem. Było -8. W Alpach Australijskich temperatury dużo poniżej 0 są zimową normą.
Ale fakt, tak jak ufam Australijczykiem w kwestii pyłów, wertepów, słońcabi repelentów, tak mrozu już mniej.
Mój szwagier mechanik od urodzenia zaś bardzo poleca właśnie Filtrony. I komu tu wierzyć?
A może ktoś wie jakie filtry montują w swoich Land Cruiserach Rosjanie? Mówią, że po takim lecie jakie było u nas tego roku, należy spodziewać się bardzo srogiej zimy.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Zbiornik paliwa - w niejeżdżącym aucie

Post autor: kylon »

Terrain Tamer produkuje swoje filtry np w Niemczech ;-)

finger
Posty: 916
Rejestracja: 03 maja 2011, 00:02
Auto: HZJ73
Kontakt:

Re: Zbiornik paliwa - w niejeżdżącym aucie

Post autor: finger »

No dobra, a w temacie wątku, Kylonie co zrobiliście, bo możliwe, że mam podobną przypadłość.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Zbiornik paliwa - w niejeżdżącym aucie

Post autor: kylon »

Wymieniliśmy filtr paliwa, wymieniliśmy zbiornik. Filtr paliwa nowy a zbiornik z używki w idealnym stanie.

Awatar użytkownika
vGreg
Posty: 942
Rejestracja: 01 gru 2011, 11:27
Auto: LJ70 z 92'
Kontakt:

Re: Zbiornik paliwa - w niejeżdżącym aucie

Post autor: vGreg »

oradek pisze:Paliwo w zbiorniku nagrzewa się w czasie jazdy a potem schładza na postoju. Wtedy wytrąca się woda na ściankach zbiornika, która opada na dno zbiornika (woda ma gęstość 1000g/dm3 a olej 830, więc woda musi opaść, nie miesza się, bo olej i woda się prawie nie mieszają).
Cykl się powtarza i wody jest coraz więcej.
Smok paliwa jest na dole zbiornika i na zimnym zasysa tą wodę w pierwszej kolejności.
Wnioski proste.
Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek
Czyli webasto powinno ulec na postoju przy kiepskim paliwie. :?:

finger
Posty: 916
Rejestracja: 03 maja 2011, 00:02
Auto: HZJ73
Kontakt:

Re: Zbiornik paliwa - w niejeżdżącym aucie

Post autor: finger »

kylon pisze:Wymieniliśmy filtr paliwa, wymieniliśmy zbiornik. Filtr paliwa nowy a zbiornik z używki w idealnym stanie.
A czy może być jeszcze jakaś inna przyczyna mulenia auta?

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Zbiornik paliwa - w niejeżdżącym aucie

Post autor: kylon »

Zacznij od filtra paliwa i zobacz czy w filtrze powietrza nie ma zdechlego kota ;-)
Układ paliwowy możesz sprawdzić podłączając zasilanie paliwa na krótko pod maską. Jeśli dalej szarpie szukasz w pompie jeśli nie w układzie paliwowym. Na pompie jest malutkie siteczko ale bardziej szukałbym przyczyny przed filtrem paliwa.

finger
Posty: 916
Rejestracja: 03 maja 2011, 00:02
Auto: HZJ73
Kontakt:

Re: Zbiornik paliwa - w niejeżdżącym aucie

Post autor: finger »

Filtr powietrza wykluczam na 100% bo dziś trochę testowałem i efekt jest taki, że muli i na chwilkę się odtyka, potem przydusza go. Intuicja mi mówi, że to kwestia paliwa.

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3389
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Zbiornik paliwa - w niejeżdżącym aucie

Post autor: luk4s7 »

Dobry materiał o paliwach w PL. Polecam szczególnie fanom teorii spiskowych https://youtu.be/IkGeFhnURgw

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Zbiornik paliwa - w niejeżdżącym aucie

Post autor: oradek »

luk4s7 pisze:Dobry materiał o paliwach w PL. Polecam szczególnie fanom teorii spiskowych https://youtu.be/IkGeFhnURgw
LUK, a ja polecam artykuły opisujące rzeczywistość, a nie materiały promocyjne ;-)

http://plock.wyborcza.pl/plock/7,35681, ... iwa-w.html

http://torun.wyborcza.pl/torun/7,48723, ... wideo.html

Tak, jak napisałem, ta lewizna stanowi ułamek rynku, ale jest. Pozdrawiam, przy okazji wszystkich, którzy tankują np. na stacjach przy marketach :)

Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek

Awatar użytkownika
Beduin
Klubowicz
Posty: 358
Rejestracja: 12 cze 2014, 14:39
Auto: KDJ120
Kontakt:

Re: Zbiornik paliwa - w niejeżdżącym aucie

Post autor: Beduin »

Linki nie robią.

ODPOWIEDZ