vGreg pisze:Ja dałem tym do zrobienia, zaciski czyszczą trzecia metodą - elektrochemiczne.
To bardzo prosta i skuteczna metoda do zrobienia w domu.
Trzeba mieć źródło prądu stałego o dużej wydajności. Nadaje się do tego dobry prostownik. Można tez wziąć jakikolwiek duży transformator 230 -> 12V albo 24V (warto pamiętac o bezpieczeństwie napięć) i podłaczyć do niego mostek prostowniczy (warto zadbać o wydajne chłodzenie mostka).
Do plastikowego wiaderka wlewamy ciepłą wodę i rozpuszczamy w niej dużo soli kuchennej. Wodę ciepła, bo sól się szybciej rozpuszcza, ale na sam proces nie ma znaczącego wpływu. Do przewodu (+) podpinamy kawałek np. pręta stalowego (może być nierdzewka, może być drut miedziany - nie ma jakiejś wielkiej reguły. Jednak, element ten będzie podlegał silnej korozji więc trzeba o tym pamiętac) i zanurzamy w wiaderku. Do przewodu (-) element, który chcemy oczyścić i tez zanurzamy w wiaderku, ale tak, żeby się nie zwarło pod żadnym pozorem z naszym (+). Co kilkanaście sekund (zależnie od wydajności prądowej zasilacza) warto wyjąc nasz element i skontrolować postępy.
Po niedługim czasie płuczemy bardzo dokładnie wszystkie zakamarki, żeby nigdzie nie została woda z solą.
Tę metodę stosują powszechnie również archeolodzy do oczyszczania znalezisk.
Potem można sobie przepuścic przez filtr od kawy to błotko, które osiądzie w roztworze. Jest to prawie czysta chemicznie rdza, która ma tez różne ciekawe zastosowania. Można np. zrobić z niej termit i pospawać szyny kolejowe
Czuwaj.