Nowa J95 i kilka pytań wstępnych

... czyli jak usprawnić swoją Toyotę

Moderator: luk4s7

krupi
Posty: 61
Rejestracja: 03 wrz 2017, 22:04
Auto: KZJ95

Nowa J95 i kilka pytań wstępnych

Post autor: krupi »

Cześć,

Jak pisałem już na forum ogólnym stałem się w ten weekend posiadaczem fajnej J95 z 1KZTE. Samochód został kupiony głównie z myślą o planowanej z narzeczoną na wiosnę podróży (2 miesiące, jak się uda to Azja Centralna) ale ma też nam służyć jako drugie auto w domu i jako środek do targania lekkiej przyczepy (750kg DMC) na potrzeby mojej największej pasji. Jakiegoś bardzo poważnego offroad'u i topienia auta w wodzie/błocie po klamki raczej nie planujemy, choć jak zdążyłem się przez ten jeden weekend nauczyć apetyt rośnie w miarę jedzenia 8)

Samochód jest w dobrym stanie, przyjemnie się prowadzi, fajnie prezentuje i przez te parę godzin zdążyłem się już zakochać (narzeczona z resztą też). Rudej w zasadzie nie widać, rama jest zdrowa, silnik fajnie chodzi. W czasie weryfikacji podczas zakupu wyszło za to kilka rzeczy mechanicznych, które będzie trzeba zrobić (zawieszenie z przodu i pewno przekładnia kierownicza). Do zastanowienia pozostaje też kwestia konserwacji ramy (chyba warto ten dobry stan utrzymać). Tymi sprawami będzie się w najbliższym czasie zajmował mój mechaniczny magik a że jest trochę czasu to będzie kiedy zgłębić temat.

Jest za to kilka rzeczy, którymi chciałbym się zająć możliwie szybko i tu liczę na Waszą pomoc. Poczytałem trochę stare posty, co się dało to poszukałem ale jak to zwykle bywa opinie są często różne a i informacje często w tych postach miały już po kilka lat więc może się coś zmieniło. Do rzeczy więc:
  1. Akumulatory - obecnie zamontowane są dwa spięte ze sobą aku bodaj 95 czy 100Ah. Jeden z tych aku został jakiś czas temu uszkodzony i odpięty, drugi też dostał po tyłku i trzeba by, na pewno przed zimą, wymienić komplet. Co polecacie? Czy opłaca się kupować wapniowe? Czy w tym przypadku ma sens kupować jakieś bardzo markowe Bosche czy coś takiego? Na pewno chcę pozostać przy dwóch akumulatorach.
  2. Opony - samochód stoi w tej chwili na General Grabber AT2 z 2013 r. Bieżnika zostało jakieś 10mm z przodu i 12mm z tyłu. Na zapasie jest jakiś zjechany i zupełnie inny kapeć, który trzeba czym prędzej wymienić. Znalazłem na alledrogo dokładnie taką jedną oponkę z bieżnikiem 12mm. Na potrzeby wyjazdu chciałbym docelowo jednak mieć dwa zapasowe koła. Pytanie do Was co radzicie - kupić tą jedną oponę i czychać na jeszcze jedną, czy może szukać od razu dwóch ewentualnie rozważać jakieś nowe?
  3. Bagażnik dachowy - w środku mamy zorganizowane spanie (zabudowę będziemy jeszcze trochę zmieniać i o to pewno też podpytamy) więc na pewno by się przydała dodatkowa przestrzeń w postaci bagażnika na dachu na jakieś kanistry, drugie koło itd. Pytanie tutaj do Was, czy jesteście w stanie coś polecić albo może orientujecie się gdzie można by używany dostać? Muszę pilnować budżetu (szczególnie w perspektywie robienia zawieszenia) i zastanawiam się czy jest sens kupować nowy czy, zważywszy na to że jeszcze sporo czasu nam zostało, szukać używanego. Jeśli używany, to gdzie taki znaleźć? Jeśli chodzi o nowe to rozważam taki z fabryki 4x4 z siatką za 1900 albo bez siatki za 1500. Nie mam żadnego doświadczenia z bagażnikami dachowymi - warto w siatkę zainwestować? Czy może jakiś inny sklep polecacie?
  4. Jak bagażnik to pewno i drabinkę by trzeba było jakąś ogarnąć - co możecie polecić? Czy może jest jakiś inny, prostszy sposób żeby się do gratów na bagażniku dobrać?
Pozdrawiam,
Kuba

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2141
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: Nowa J95 i kilka pytań wstępnych

Post autor: sebastian44 »

Ad1. Varta blue 85 Ah o ile pomnę, pasują ładnie, 350 zł sztuka, kup lewy i prawy
Ad2. Nowe AT maja koło 12 mm, Twoje sa z tego co piszesz w bdb stanie, zostaw je i dokup takie sam zapas
Ad3. Ja bym olał ten bagażnik, kup sobie dobry box na relingi, o niebo praktyczniejszy w podróży. Zamiast drugiego zapasu wez dętkę w odp rozmiarze i zestaw do łatania opon dla świętego spokoju.
Ad4. Można takie coś ale jak nie masz bagażnika to zbędne. Z resztą jak masz też-wchodzi sie normalnie po kole :D http://www.d-g4x4.pl/index.php/drabinki ... o-zapasowe

To co serio sie przydaje to mocowanie kanistra z wodą na kole zapasowym, można to nawet pasami transportowymi zrobić, mega praktyczne.

Powyższe z własnego doświadczenia, nie biorę odpowiedzialności za konsekwencje zastosowania się do tych porad.

krupi
Posty: 61
Rejestracja: 03 wrz 2017, 22:04
Auto: KZJ95

Re: Nowa J95 i kilka pytań wstępnych

Post autor: krupi »

Dzięki Sebastian za cenne rady. Możesz proszę rozwinąć, dlaczego uważasz, że box będzie lepszy od bagażnika? O bagażniku myślałem pod kątem drugiego zapasu, kanistrów i innych nieporęcznych gratów. Jakoś mi to słabo do boxa pasuje. Nie wspominając już o tym, że akurat nie mam relingów ani nawet żadnych mocowań do relingów (są tylko rynienki, to normalne?). Jak jest z nośnością takich rynienek? Jaką masę można na dachu wieźć (sam bagażnik też przecież swoje waży)?

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2141
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: Nowa J95 i kilka pytań wstępnych

Post autor: sebastian44 »

Powiem tak, ja mam bagażnik dachowy super ekstra wyprawowy. I wożę na nim box 500 litrów. Bo to maksymalnie wykorzystuje przestrzeń na dachu i pozwala go załadować. Box jest zamykany, areodynamiczny, łatwo sie go otwiera, można do niego wrzucic namiot, karimate, łopate, wiadro, grila, śmieci, uwalone buty, brudnego kinetyka. Obok boxa kilka razy miałem przymocowany kanister z wodą. I tyle.
Czyli wychodzi że bagażnik kosztujący 2000 zł pozwolił mi przewieśc dodatkowo kanister...a nie czekaj jeszcze hałasował nawet pusty i podnosił spalanie oraz środek ciężkości.
Do tego kupując bagażnik tak naprawde dalej nie mamy gdzie wsadzić bagaży. Bo trzeba jeszzcze dokupić skrzynki, wojskowe, takie wyprawowe, które daja opór jakbys wiózł lodówkę na dachu.
Wybór należy do Ciebie :mrgreen:

PS Rynienki są bardzo wytrzymałe, do nich mocuje sie zarówno belki pod box jak i bagażniki stalowe.

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2506
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Nowa J95 i kilka pytań wstępnych

Post autor: kpeugeot »

a ty kupiłes autko Kuby?

krupi
Posty: 61
Rejestracja: 03 wrz 2017, 22:04
Auto: KZJ95

Re: Nowa J95 i kilka pytań wstępnych

Post autor: krupi »

kpeugeot pisze:a ty kupiłes autko Kuby?
Tak, jeśli masz na myśli Kubę z Wrocławia

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2506
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Nowa J95 i kilka pytań wstępnych

Post autor: kpeugeot »

ee to tylko wsiadać i jechać :)

ogólnie jak jedziecie we dwoje to spakuj wszystko do środka - wrzucanie ciężkich maneli na dach to kiepski pomysł bo mocno podwyższa środek ciężkości powodując mniejszą stabilność auta

krupi
Posty: 61
Rejestracja: 03 wrz 2017, 22:04
Auto: KZJ95

Re: Nowa J95 i kilka pytań wstępnych

Post autor: krupi »

Ok, rozumiem argumenty o dodatkowych oporach, przesuniętym środku ciężkości i wygodzie dostępu i pakowania. Problem w tym, że w środku planujemy spać więc wszystko się nie zmieści chyba że będziemy za każdym razem dokonywać przepakowywania wszystkich gratów z miejsca w miejsce.

Może są jakieś inne alternatywy? Jeśli nie na dachu i nie w środku to może z tyłu? Jakiś bagażnik a'la rowerowy stojak? Z naszymi bagażami się pomieścimy, bardziej chodzi mi o miejsce na grubsze graty jak kanistry (woda/paliwo) czy ewentualnie dodatkowe koło. Tylko czy ładowanie dodatkowych kilogramów na tył i "wydłużanie" auta nie będzie równie problematyczne?

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2506
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Nowa J95 i kilka pytań wstępnych

Post autor: kpeugeot »

ale czy ty troszke nie przesadzasz z iloscia rzeczy do zabrania?

zrób dokładna liste i wtedy przemysl spakowanie
nie ktore elementy mozna tez umiescic pod autem

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2506
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Nowa J95 i kilka pytań wstępnych

Post autor: kpeugeot »

przemyśl jeszcze możliwość spania na dachu w namiocie i wtedy spakowania wszystkiego do środka

ja mam lj78 i z rodzina 2+2 spakowaliśmy sie do środka i dziewczyny spały w aucie a ja w namiocie

skąd w ogóle jesteś ?

krupi
Posty: 61
Rejestracja: 03 wrz 2017, 22:04
Auto: KZJ95

Re: Nowa J95 i kilka pytań wstępnych

Post autor: krupi »

Czasu na przemyślenia i znalezienie rozwiązania mamy jeszcze sporo i na pewno będziemy to dokładnie planować. Póki co złapałem straszną zajawkę więc staram się dowiedzieć jak najwięcej i stąd moje pytania. Kwestia bagażnika jest o tyle ważna, że od razu wpływa to np na kwestię mocowania anten. Namiot dachowy też rozważamy, ale to znowu się sprowadza do montowania bagażnika, podnoszenia środka ciężkości i większych oporów. Do tego mam jakieś takie poczucie, że w samochodzie jednak będzie odrobinę bezpieczniej. Jeśli naszą podróż zakończymy na Europie to w ogóle nie ma problemu, bo można sobie zawsze zwykły namiot rozbić z boku. Jeśli uda się dotrzeć dalej to element bezpieczeństwa staje się jednak ważniejszy. Gratów jakoś ultra dużo zabierać nie zamierzamy ale to jednak dwa miesiące. No i rzeczy typu kanistry z paliwem i wodą mieć trzeba i jakoś mi się to nie mieści w wyobraźni w środku auta razem ze spaniem.

Jesteśmy z Warszawy ale bardzo chętnie skorzystamy z każdej okazji do wymiany doświadczeń na żywo :)

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2141
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: Nowa J95 i kilka pytań wstępnych

Post autor: sebastian44 »

Kolego weź auto, pojedz gdzieś, Rumunia, Ukraina, zobacz jak to wygląda zamiast doposażać samochód w "niezbędne" wyposażenie które później bedzie tylko dociążać auto i zajmować miejsce. Nie musisz mieć od razu 10 kanistrów i pięciu kół zapasowych, na końcu świata też maja stacje benzynowe i wulkanizatorów.
Głupio wygląda samochód przygotowany jakby miał jechać na marsa kiedy w górach mija się z golfem dwójką- a uwierz mi golfy, dacie i inne łady spotkasz w miejscach w których nie spodziewałbyś sie że można dojechać terenówką.

dohap
Posty: 317
Rejestracja: 09 kwie 2013, 18:38

Re: Nowa J95 i kilka pytań wstępnych

Post autor: dohap »

Calkowita racja, mozna pasc ze smiechu jak po szutrowkach i asfaltach w poludniowej Europie gnaja stada trzytonowych potworow na 35tkach, ze snorkelami, dwoma zapasami, z setkami litrow wody i zapasami jedzenia na 4tygodnie. I te wielkie lodowki jak w Australii. I kanistry, obowiazkowo kanistry. Cale dachy kanistrow. To nic ze sklep i stacja w Europie nigdy nie sa dalej niz 50 km.

krupi
Posty: 61
Rejestracja: 03 wrz 2017, 22:04
Auto: KZJ95

Re: Nowa J95 i kilka pytań wstępnych

Post autor: krupi »

Dzięki, koledzy, za wszystkie użyteczne rady i za te mniej użyteczne oczywiście też.
Niestety nie mam czasu na zdobywanie tego doświadczenia stopniowo. Mam 2 miesiące na wiosnę i jadę wtedy realizować marzenia. O ile mi tez wiadomo to Kirgistan nie leży w Europie południowej i z tymi sklepami i stacjami chyba nie jest tak różowo. Nie do końca rozumiem skąd się wziął pocisk z lodówką i snorklem ale to już chyba taka nasza narodowa przypadłość. Nie wiem co mi z tego wszystkiego wyjdzie, ale zamierzam spróbować. Jak się uda czegoś mądrego dowiedzieć od innych to fajnie, nawet kosztem odrobiny nie zasłużonej chyba szydery :)

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2506
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Nowa J95 i kilka pytań wstępnych

Post autor: kpeugeot »

Nie musisz dalej jechac żeby nabrać doświadczenia. Urwij si na weekend w auto i poszukaj dzikiego noclegu w okolicy. Przeżyj dwie nocki i zobaczysz czego potrzebujesz. Ile wody zużywasz itp. Chcesz z przejażdżka to się kopsnij na mazury

ODPOWIEDZ