mianowicie zgon zaliczyly mi lozyska atatku tylnego mostu w bejocie, co objawialo sie demonicznymi dzwiekami - po rozebraniu bieznie i wałki (zwłaszcza pierwszego, tego mniejszego) skrajnie zniszczone... ciekaw jestem czy to fizjologicznie (przebieg 280 tys licznikowy) czy tez w wyniku udarów np wału (jest taka hipoteza, cos krotki ten wal - malo miejsca ma na sciskanie wielowypustu... hipoteza nieco karkolomna, bo wał oryginal, a auto poszlo do góry na ome - powinno byc odwrotnie)
ale do rzeczy: łozyska oczywiście KOYO, oczywiście toyota zastosowala nietypowe (niby 30306 i 30308 ale o oznaczeniu dodatkowym DJr i DJ) - róznica jest w kącie rozchylenia wałeczków (i zapewne wytrzymałości), choć z zewnatrz wymiary takie same jak w zwykłych 30306 i 08...
efektem jest brak zamienników na rynku łożysk i spora trudnosc w znalezieniu takich koyo (obawialem sie, czy tojota wogole zezwolila na dystrybuce poza swoja siecia) i tak cena w ASO (wrr) odpowiednio 220 i 320 NETTO
zlodzieje, zdlodzieje... ale jakby ktos szukal, to polecam http://www.optimal.pl tam ceny odpowiednio 87 i 64 brutto za oryginały koyo (w tym jedno o zwiększonej nośności 31308 JR
BTW pytanie do Kylona - tulejka rozpręzna (ta taka pofałdowana) obligatoryjnie do wymiany
skÅ‚Ä…dać na starej czy nie zaleca sie oszczÄ™dzać stówy 
