Projekt "supra turbo" w J7

... czyli jak usprawnić swoją Toyotę

Moderator: luk4s7

Jabar
Posty: 105
Rejestracja: 28 kwie 2011, 09:38
Auto: FZJ80
Kontakt:

Re: Projekt "supra turbo" w J7

Post autor: Jabar »

Z mega mocnym dolem w 1uz bym nie przesadzal, ale fakt, ze jest bardzo harmonijny i tez dobrze gora robi w nim (taka geneza tego silnika). Nie podejrzewalbym rowniez duzej roznicy w zuzyciu paliwa miedzy 6turbo a v8. Turbo pije, turbo zyje ;) a v8 sobie pyka na wolnych obrotach...

Awatar użytkownika
plum76
Klubowicz
Posty: 2132
Rejestracja: 10 gru 2009, 16:04
Auto: UZJ40
Kontakt:

Re: Projekt "supra turbo" w J7

Post autor: plum76 »

no jak Janusz zrobi dłuższe testy drogowe to może będzie szansa porównać spalanie.
U mnie prawie 2 tony wagi i na kołach 31 na asfalcie mam ok 13litrów, na 33 MT w 15 się mieszcze.

Choc zastanawia mnie czemu wybrał akurat ten silnik, jak dobrze pamiętam styl jazdy Rokfora to nie jest zwolennikiem deptania gazu do oporu a raczej pyrkania i techniki jazdy. No ale może z wiekiem się to zmienia i teraz na turbo dziewczyny będzie wyrywał bo klientów już nie musi.
paweł

Jabar
Posty: 105
Rejestracja: 28 kwie 2011, 09:38
Auto: FZJ80
Kontakt:

Re: Projekt "supra turbo" w J7

Post autor: Jabar »

Musi zalozyc zawor upustowy ;) jesli chodzi o najprzyjemniejsza jednostke do terenowki to 2uz fe na vvti - jak mi sie skonczy 1fz fe to bede szukal (przy moich przebiegach to za dwadziescia lat - wtedy to pewnie po silniczku elektrycznym przy kazdym kole)

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Projekt "supra turbo" w J7

Post autor: Rokfor32 »

Paweł - bo go kupiłem tanio ... :mrgreen: A J7 to jedyne auto do którego go mogłem wsadzić - w 4R czy we frotce by wystawał przed zderzak ... :mrgreen:

Ale też chciałem porównać. Twój wiem jak jeździ, i nie pasowała mi charakterystyka. Owszem, fajnie jak jest mocny dół - ale jeszcze fajniej, jak wraz z obrotami moment narasta. W 1UZ-FE moment jest prawie całkiem płaski, tyle samo na dole co i wyżej. A wraz ze wzrostem oporów jazdy (z prędkością) odczuwa sie to jako spadek momentu wraz ze wzrostem obrotów - czyli spadek tempa przyspieszania wraz ze wzrostem obrotów na danym biegu. Podobnie jest w klekotach, gdzie też górka momentu jest dosyć nisko, a potem krzywa momentu leci w dół.

Robiąc klekoty zauważyłem też, że solidne wzmocnienie dołu odbija się na apetycie na paliwo. I nie dlatego, że silnik nieekonomiczny - ino dlatego, że mając pod butem potencjał - kusi żeby przydepnąć :wink:

W tym projekcie założenia były raczej skromne. Żadnego "wyścigu zbrojeń" - to nie ma być rajdówka :wink: Do pyrkania w terenie nawet seryjny 22R-E se radził, więc trzylitrówka może być tylko lepiej. Natomiast na czarnym - założenie jest, że jak spokojnie się toczę, to dolny zakres obrotów ma starczyć. I tak jest - przy zwykłej jeździe bez ceregieli starcza zakres do 2000 rpm. Natomiast jak trzeba się dynamiczniej zebrać - to jest do dyspozycji reszta obrotów ... :mrgreen:

7M-GTE ma spory apetyt na paliwo, jak sie go przybutuje. 6 wtryskiwaczy po 440 cm3/min. Dla porównania - 1UZ-FE ma ich oczywiście 8 - ale o wydajności około 250 cm3 :wink: To daje w przeliczeniu jakieś 30% większy możliwy wydatek dla silnika supry ... :wink: To daje też - jak twierdza wszelakie kalkulatory mocy - potencjał nie na seryjne 235HP - a na około 340 :wink:

Ta opcja będzie zresztą też przetestowana ... :wink:

ODPOWIEDZ