nie wchodzi na obroty - KZT-E

... czyli jak usprawnić swoją Toyotę

Moderator: luk4s7

Marcus
Posty: 126
Rejestracja: 17 lut 2008, 23:00
Auto: KZJ 95
Kontakt:

nie wchodzi na obroty - KZT-E

Post autor: Marcus »

Dzisiaj -20 oC, odpaliłem bez problemu, oskrobałem szyby, chwilę poczekałem i po ok. 10 min. od rozruchu ruszyłem.
1,2,3 bez problemów... Po przejechaniu ok. 300m zaczyna się dusić, traci moc, obroty spadają :evil: . Zatrzymuję auto na parkingu, na wolnych obrotach normalnie ok.800-900, dodaje gazu a tu kręci max. do 1200. Co pewien czas wyświetla check engine.
???
Wczoraj, -20 oC, odpaliłem i jazda po mieście pół godziny bez żadnych problemów, kolegę z kabli odpaliłem...
Paliwo ze Statoila, dolany uszlachetniacz na mrozy, niedawno zmieniony filtr paliwa...
Dzięki za diagnozę i sugestie.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18026
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: nie wchodzi na obroty - KZT-E

Post autor: kylon »

Parafina wydziela się w paliwie. Nalej jakiegoś pacipia do paliwa. Kiedyś stosowało sie pół butelki denaturatu na cały bak. Normalne przy niskich temperaturach. Filtr paliwa nie ma z tym nic wspólnego-to paliwo.

Awatar użytkownika
LEX
Posty: 1582
Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:01
Auto: Lexus LX450
Kontakt:

Re: nie wchodzi na obroty - KZT-E

Post autor: LEX »

No dokładnie tak... Silnik jest spoko, paliwo też jest dobre, tylko niestety taka jest właściwość ropy, że przy niskich temperaturach wytrąca się z niej parafina. Spytaj na stacji o dodatki, albo wlej denaturat. Podobno tez można benzyny nalać trochę, ale nie jestem pewien bo w życiu diesla nie miałem.

Marcus
Posty: 126
Rejestracja: 17 lut 2008, 23:00
Auto: KZJ 95
Kontakt:

Re: nie wchodzi na obroty - KZT-E

Post autor: Marcus »

Dzięki.
Udało się :D .
Temp. wzrosła do ok. -13, dolałem ćwiartkę dynksu, resztę uszlachetniacza o konsystencji galaretki i powoli turlałem się na stację. Po ok.500 m zaskoczyło, na stacji ON do oporu + 2 L zwykłego paliwa i póki co gra. I mam nadzieję, że już tak zostanie...
Wydawało mi się, jak się okazało niesłusznie, że jak tankuję dobre paliwo (teoretycznie) i dodaję "uszlachetniacza", który ma zapobiegać wytrącaniu parafiny to będzie git :cry: .

BigU
Posty: 1016
Rejestracja: 19 paź 2008, 16:12
Kontakt:

Re: nie wchodzi na obroty - KZT-E

Post autor: BigU »

i już będziesz wiedział :D że !! taką czynność należy robić zanim mrozy zaczną nam dokuczać :wink:

dykta- tak
dodatki- tak
benzyna -nie, bo po co. jedz do marketa dla TIRa i weż se całego litra, ja leje na kazdy bak zatankowany tego "specyfiku" i od lat i działa jak cholera.

Marcus
Posty: 126
Rejestracja: 17 lut 2008, 23:00
Auto: KZJ 95
Kontakt:

Re: nie wchodzi na obroty - KZT-E

Post autor: Marcus »

Jasne, będę wiedział :wink: .
Od dwóch miesięcy dolewam uszlachetniaczy ale i tak lipa.
Wcześniej tylko benzyną śmigałem i mimo większych mrozów nie było problemów, człowiek to się całe życie uczy...

A jak możesz to wrzuć w jakich proporcjach dolewasz "specyfików".

No i domyślam się, że moim postem rozbawiłem co niektórych do łez, ale wybaczcie - ot, trudny start początkującego diesel'owca.

BigU
Posty: 1016
Rejestracja: 19 paź 2008, 16:12
Kontakt:

Re: nie wchodzi na obroty - KZT-E

Post autor: BigU »

Marcus08 pisze:Jasne, będę wiedział :wink: .
Od dwóch miesięcy dolewam uszlachetniaczy ale i tak lipa.
Wcześniej tylko benzyną śmigałem i mimo większych mrozów nie było problemów, człowiek to się całe życie uczy...

A jak możesz to wrzuć w jakich proporcjach dolewasz "specyfików".

No i domyślam się, że moim postem rozbawiłem co niektórych do łez, ale wybaczcie - ot, trudny start początkującego diesel'owca.
mnie nie rozbawiłeś, też kiedyś nie wiedziałem, proporcje są na opakowaniu :wink: a jak się naleje trochę więcej to nic nie szkodzi :wink: sklepy dla ciężarówek i te dla rolnictwa to dobre sklepy, a ile ciekawych dodatków tam mają :D niekoniecznie do paliwa.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18026
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: nie wchodzi na obroty - KZT-E

Post autor: kylon »

Może jednak stacja na której tankujesz nie jest taka dobra :mrgreen: Ostatni raz miałem ten problem kilka lat temu jeszcze w Toyce, którą ma teraz Emsi.

Marcus
Posty: 126
Rejestracja: 17 lut 2008, 23:00
Auto: KZJ 95
Kontakt:

Re: nie wchodzi na obroty - KZT-E

Post autor: Marcus »

kylon pisze:Może jednak stacja na której tankujesz nie jest taka dobra :mrgreen: Ostatni raz miałem ten problem kilka lat temu jeszcze w Toyce, którą ma teraz Emsi.

Pewnie masz racje, ale wyboru dużego nie mam - póki co Verva...
A tak na marginesie:
http://moto.onet.pl/1524940,4191,artykul.html

Awatar użytkownika
kozi
Posty: 247
Rejestracja: 11 wrz 2007, 17:47
Kontakt:

Re: nie wchodzi na obroty - KZT-E

Post autor: kozi »

BigU pisze:i już będziesz wiedział :D że !! taką czynność należy robić zanim mrozy zaczną nam dokuczać :wink:

dykta- tak
dodatki- tak
benzyna -nie, bo po co. jedz do marketa dla TIRa i weż se całego litra, ja leje na kazdy bak zatankowany tego "specyfiku" i od lat i działa jak cholera.
hmmm

a ja słyszałem tak:

do benzyny dolewamy denaturat

do ropy dolewamy benzyny [z tym że ma to zapobiegać wytrącaniu parafiny - jeśli w ropie jest woda to chyba dolanie benzyny nie pomoże]

do ropy nie dolewamy denaturatu bo to szkodzi


no i oczywiście są jeszcze dodatki

BigU
Posty: 1016
Rejestracja: 19 paź 2008, 16:12
Kontakt:

Re: nie wchodzi na obroty - KZT-E

Post autor: BigU »

kozi pisze:
BigU pisze:i już będziesz wiedział :D że !! taką czynność należy robić zanim mrozy zaczną nam dokuczać :wink:

dykta- tak
dodatki- tak
benzyna -nie, bo po co. jedz do marketa dla TIRa i weż se całego litra, ja leje na kazdy bak zatankowany tego "specyfiku" i od lat i działa jak cholera.
hmmm

a ja słyszałem tak:

do benzyny dolewamy denaturat

do ropy dolewamy benzyny [z tym że ma to zapobiegać wytrącaniu parafiny - jeśli w ropie jest woda to chyba dolanie benzyny nie pomoże]

do ropy nie dolewamy denaturatu bo to szkodzi


no i oczywiście są jeszcze dodatki
też ładnie :wink:

ODPOWIEDZ