nie wchodzi na obroty - KZT-E
Moderator: luk4s7
nie wchodzi na obroty - KZT-E
Dzisiaj -20 oC, odpaliłem bez problemu, oskrobałem szyby, chwilę poczekałem i po ok. 10 min. od rozruchu ruszyłem.
1,2,3 bez problemów... Po przejechaniu ok. 300m zaczyna się dusić, traci moc, obroty spadają . Zatrzymuję auto na parkingu, na wolnych obrotach normalnie ok.800-900, dodaje gazu a tu kręci max. do 1200. Co pewien czas wyświetla check engine.
???
Wczoraj, -20 oC, odpaliłem i jazda po mieście pół godziny bez żadnych problemów, kolegę z kabli odpaliłem...
Paliwo ze Statoila, dolany uszlachetniacz na mrozy, niedawno zmieniony filtr paliwa...
Dzięki za diagnozę i sugestie.
1,2,3 bez problemów... Po przejechaniu ok. 300m zaczyna się dusić, traci moc, obroty spadają . Zatrzymuję auto na parkingu, na wolnych obrotach normalnie ok.800-900, dodaje gazu a tu kręci max. do 1200. Co pewien czas wyświetla check engine.
???
Wczoraj, -20 oC, odpaliłem i jazda po mieście pół godziny bez żadnych problemów, kolegę z kabli odpaliłem...
Paliwo ze Statoila, dolany uszlachetniacz na mrozy, niedawno zmieniony filtr paliwa...
Dzięki za diagnozę i sugestie.
Re: nie wchodzi na obroty - KZT-E
Parafina wydziela się w paliwie. Nalej jakiegoś pacipia do paliwa. Kiedyś stosowało sie pół butelki denaturatu na cały bak. Normalne przy niskich temperaturach. Filtr paliwa nie ma z tym nic wspólnego-to paliwo.
Re: nie wchodzi na obroty - KZT-E
No dokładnie tak... Silnik jest spoko, paliwo też jest dobre, tylko niestety taka jest właściwość ropy, że przy niskich temperaturach wytrąca się z niej parafina. Spytaj na stacji o dodatki, albo wlej denaturat. Podobno tez można benzyny nalać trochę, ale nie jestem pewien bo w życiu diesla nie miałem.
Re: nie wchodzi na obroty - KZT-E
Dzięki.
Udało się .
Temp. wzrosła do ok. -13, dolałem ćwiartkę dynksu, resztę uszlachetniacza o konsystencji galaretki i powoli turlałem się na stację. Po ok.500 m zaskoczyło, na stacji ON do oporu + 2 L zwykłego paliwa i póki co gra. I mam nadzieję, że już tak zostanie...
Wydawało mi się, jak się okazało niesłusznie, że jak tankuję dobre paliwo (teoretycznie) i dodaję "uszlachetniacza", który ma zapobiegać wytrącaniu parafiny to będzie git .
Udało się .
Temp. wzrosła do ok. -13, dolałem ćwiartkę dynksu, resztę uszlachetniacza o konsystencji galaretki i powoli turlałem się na stację. Po ok.500 m zaskoczyło, na stacji ON do oporu + 2 L zwykłego paliwa i póki co gra. I mam nadzieję, że już tak zostanie...
Wydawało mi się, jak się okazało niesłusznie, że jak tankuję dobre paliwo (teoretycznie) i dodaję "uszlachetniacza", który ma zapobiegać wytrącaniu parafiny to będzie git .
Re: nie wchodzi na obroty - KZT-E
i już będziesz wiedział że !! taką czynność należy robić zanim mrozy zaczną nam dokuczać
dykta- tak
dodatki- tak
benzyna -nie, bo po co. jedz do marketa dla TIRa i weż se całego litra, ja leje na kazdy bak zatankowany tego "specyfiku" i od lat i działa jak cholera.
dykta- tak
dodatki- tak
benzyna -nie, bo po co. jedz do marketa dla TIRa i weż se całego litra, ja leje na kazdy bak zatankowany tego "specyfiku" i od lat i działa jak cholera.
Re: nie wchodzi na obroty - KZT-E
Jasne, będę wiedział .
Od dwóch miesięcy dolewam uszlachetniaczy ale i tak lipa.
Wcześniej tylko benzyną śmigałem i mimo większych mrozów nie było problemów, człowiek to się całe życie uczy...
A jak możesz to wrzuć w jakich proporcjach dolewasz "specyfików".
No i domyślam się, że moim postem rozbawiłem co niektórych do łez, ale wybaczcie - ot, trudny start początkującego diesel'owca.
Od dwóch miesięcy dolewam uszlachetniaczy ale i tak lipa.
Wcześniej tylko benzyną śmigałem i mimo większych mrozów nie było problemów, człowiek to się całe życie uczy...
A jak możesz to wrzuć w jakich proporcjach dolewasz "specyfików".
No i domyślam się, że moim postem rozbawiłem co niektórych do łez, ale wybaczcie - ot, trudny start początkującego diesel'owca.
Re: nie wchodzi na obroty - KZT-E
mnie nie rozbawiłeś, też kiedyś nie wiedziałem, proporcje są na opakowaniu a jak się naleje trochę więcej to nic nie szkodzi sklepy dla ciężarówek i te dla rolnictwa to dobre sklepy, a ile ciekawych dodatków tam mają niekoniecznie do paliwa.Marcus08 pisze:Jasne, będę wiedział .
Od dwóch miesięcy dolewam uszlachetniaczy ale i tak lipa.
Wcześniej tylko benzyną śmigałem i mimo większych mrozów nie było problemów, człowiek to się całe życie uczy...
A jak możesz to wrzuć w jakich proporcjach dolewasz "specyfików".
No i domyślam się, że moim postem rozbawiłem co niektórych do łez, ale wybaczcie - ot, trudny start początkującego diesel'owca.
Re: nie wchodzi na obroty - KZT-E
Może jednak stacja na której tankujesz nie jest taka dobra Ostatni raz miałem ten problem kilka lat temu jeszcze w Toyce, którą ma teraz Emsi.
Re: nie wchodzi na obroty - KZT-E
kylon pisze:Może jednak stacja na której tankujesz nie jest taka dobra Ostatni raz miałem ten problem kilka lat temu jeszcze w Toyce, którą ma teraz Emsi.
Pewnie masz racje, ale wyboru dużego nie mam - póki co Verva...
A tak na marginesie:
http://moto.onet.pl/1524940,4191,artykul.html
Re: nie wchodzi na obroty - KZT-E
hmmmBigU pisze:i już będziesz wiedział że !! taką czynność należy robić zanim mrozy zaczną nam dokuczać
dykta- tak
dodatki- tak
benzyna -nie, bo po co. jedz do marketa dla TIRa i weż se całego litra, ja leje na kazdy bak zatankowany tego "specyfiku" i od lat i działa jak cholera.
a ja słyszałem tak:
do benzyny dolewamy denaturat
do ropy dolewamy benzyny [z tym że ma to zapobiegać wytrącaniu parafiny - jeśli w ropie jest woda to chyba dolanie benzyny nie pomoże]
do ropy nie dolewamy denaturatu bo to szkodzi
no i oczywiście są jeszcze dodatki
Re: nie wchodzi na obroty - KZT-E
też ładniekozi pisze:hmmmBigU pisze:i już będziesz wiedział że !! taką czynność należy robić zanim mrozy zaczną nam dokuczać
dykta- tak
dodatki- tak
benzyna -nie, bo po co. jedz do marketa dla TIRa i weż se całego litra, ja leje na kazdy bak zatankowany tego "specyfiku" i od lat i działa jak cholera.
a ja słyszałem tak:
do benzyny dolewamy denaturat
do ropy dolewamy benzyny [z tym że ma to zapobiegać wytrącaniu parafiny - jeśli w ropie jest woda to chyba dolanie benzyny nie pomoże]
do ropy nie dolewamy denaturatu bo to szkodzi
no i oczywiście są jeszcze dodatki