Budyń w baku

... czyli jak usprawnić swoją Toyotę

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Budyń w baku

Post autor: Templar »

Temat nie do końca 4x4, bo dotyczy łodzi, ale zasada poniekąd ta sama- może ktoś się spotkał.
Bak zatankowany dieselem przed zimą (paliwo letnie), ze stacji benzynowej. Paliwo siedziało w zbiorniku przez pół roku. Zima była ciepła a łajba stała w hangarze...
Na początku sezonu silnik był odpalany trzykrotnie i pracował bez problemu.
W zeszłym tygodniu zaczął tracić moc po czym zdechł. Po demontażu okazało się że wszystkie filtry są pozaklejane a bak jest wypełniony żółtą, nieprzezroczystą mazią bardziej przypominająca budyń niż paliwo.
O co chodzi? Życzliwy sąsiad? Ale jak?

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2141
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: Budyń w baku

Post autor: sebastian44 »

Raczej kwestia paliwa. Które się odstało przez zimę i na dnie wytrąciła sie parafina. Jak przechowywałem paliwo w kanistrach i wlewałem do baku czesto na dnie było cos w kolorze budyniu. Oczywista starałem sie tej koncówki nie wlewać do auta ;)

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Budyń w baku

Post autor: Templar »

Mój pierwszy strzał był podobny, ale trochę dziwi że trzy pierwsze odpalenia (i praca) były ok. Budyń raczej osadza się na dnie więc powinno go zaciągnąć od razu.

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2019
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Budyń w baku

Post autor: Jake »

Filtry maja pewna odpornosc, zanim sie zapchaja troche paliwa przepuszcza, stad pewnie bezproblemowe pierwsze uruchomienia. Na łodziach i jachtach problem zleżałego paliwa jest nagminny. Wytracanie parafiny to jedno, mikroogranizmy ktore potrafia zyc w ropie i rozkladaja weglowodory to drugie, tez upierdliwe zjawisko - powoduje z kolei wytracanie szaro-brazowych glutowatych zawiesin, ktore perfekcyjnie zapychaja filtry a pompki membranowe zwalszcza. Do tego dochodzi kolejna kwestia, zwlaszca w starszych pływadłach - materiał z którego wykonano zbiornik. W paliwie jest woda, i ta woda bedzie sie z czasem wytracac. (z 3Tonowego zbiornika po 9 miesiacach regularnej eksploatacji bez odlewania zlałem tej wody około 70 litrów), zwykle jest separowana w samym baku, odstojniku lub na pierwszym filtrze (np. w rozwiazaniach manna), ale jesli ktos oleje temat to potrafi robic problemy po dostaniu sie do ukladu paliwowego, a co gorsza jest przyczyna wewnetrznej korozja zbiornikow wykonanych ze zwykłej stali. Stalowy zbiornik >30 lat, ktory nie byl od srodka malowany /natryskiwany niczym zwykle bedzie juz w pewnym stopniu pokryty korozja ktora bedize dostawac sie do ukladu paliwowego. To z kolei przypomina bardzo drobny rdzawy piasek/muł, który panieruje filtry, a co gorsza przez te od zgrubnego oczyszczania potrafi sie przedostac dalej...
Uklad paliwowy na statku to moje przeklenstwo :P

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Budyń w baku

Post autor: Templar »

Hehe.. chyba wszytko mniej więcej jasne. To co? Zlewać paliwo na zimę?

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Budyń w baku

Post autor: oradek »

Pierwsza sprawa - ile lat ma bak i ile lat nie był czyszczony? Mało osób wie jaki syf jest na dnie "pustego" 10 letniego baku.

Druga sprawa - paliwo ma realnie pół roku terminu ważności. Nawet benzyna nie jest wieczna.
Obecne paliwa są inne niż paliwa 10 lat temu i kompletnie inne niż paliwa 30 lat temu. Będzie jeszcze gorzej, bo ma być "eko".

Po okresie 6 miesięcy z paliwem w zbiorniku może być różnie. Wszystko zależy od różnych czynników, które dość dokładnie opisano wyżej - jełczenie, biodegradacja, osadzanie się wody i parafiny, rozdzielanie i rozwarstwianie. Dużo zależy od temperatury i dostępu powietrza.

Kolejna sprawa to polskie normy. Są dość marne, bo tak sobie koncerny "państwowe" (państwowe tylko z nazwy bo Orlen jest w 72% prywatny a Lotos w prawie 50%) a paliwo dostępne w sprzedaży hurtowej mieści się na ich granicy dolnej, więc jeśli trochę poleży to już w zbiorniku potrafi wypaść jeden lub dwa parametry poniżej normy.

Zlej syf, umyj i oczyść bak, nalej nowego. Co 10 lat minimum czyść zbiornik.Obrazek

o.Radek LJ73 1991


klosskuba
Posty: 9
Rejestracja: 14 cze 2020, 22:55

Re: Budyń w baku

Post autor: klosskuba »

Są dodatki do ropy, które zapobiegają wytracaniu parafiny, ale najlepiej kilka % benzyny albo denaturat, jak komuś nie szkoda....😉. Ale to co już się wtrąciło, to nie bardzo się chce znowu rozpuścić.

ODPOWIEDZ