Wyciągarka kuleje, WARN M12

... czyli jak usprawnić swoją Toyotę

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
slawek
Posty: 359
Rejestracja: 07 lip 2008, 23:03
Auto: HDJ80, Gaz 67B Czapajew
Kontakt:

Re: Wyciągarka kuleje, WARN M12

Post autor: slawek »

Akurat w WARNie to nie takie proste zrobić sobie włącznik w środku - pilot ma 5 pinów (o ile pamiętam).
Żeby zrobić sterowanie ze środka musiałem ściągnąć ze strony sleeoffroad ten schemacik: http://www.sleeoffroad.com/technical/images/winch.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

Na jego podstawie zdolny mechanik zrobił mi sterowanie z kabiny - od tego czasu pilota używam dla zabawy, od czasu do czasu ;-)

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: Wyciągarka kuleje, WARN M12

Post autor: MaxLux »

Da sie jeszcze prosciej ;)
Nawet nie trzeba nic pod piny zlacza pilota podpianc tylko bezposrednio pod przekazniki - podobnie jak z budowa cepa

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18058
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Wyciągarka kuleje, WARN M12

Post autor: kylon »

Też robimy to cały czas. Zero problemu z 5 pinowym pilotem.

Awatar użytkownika
slawek
Posty: 359
Rejestracja: 07 lip 2008, 23:03
Auto: HDJ80, Gaz 67B Czapajew
Kontakt:

Re: Wyciągarka kuleje, WARN M12

Post autor: slawek »

no to przeiwestowałem ;-)

Awatar użytkownika
hashid
Prezes Zarządu
Posty: 4456
Rejestracja: 20 lis 2007, 23:51
Auto: KDJ12
Kontakt:

Re: Wyciągarka kuleje, WARN M12

Post autor: hashid »

nowa remiza a wyciągarki popsute :wink: :wink: świat jest mały 8)
Warn jest dobry ale nie jest tani a części drogie.
Obawiam się Marku, że nawet ochotnicza straż nie może działać na półśrodkach i drutować wyciągarek bylejak bo ta bylejakość będzie miała wpływ na bezpieczeństwo i ratowanych i ratujących. Może następne lata przejeżdżą pod zderzakami a może przyjdzie suche lato i znowu spłoną wrzosowiska przy Mostówce czyli w razie potrzeby mają działać.
Nie wiem na ile wiarygodna była poprzednia diagnoza ale jak pisze Kylon sprawa może być opłakana - zakup części powala ale na to nie ma rady. Czasem taniej kupić inną wyciągarkę. Może jest szansa zmobilizować wójta Adama do dofinansowania naprawy z jakiegoś superfunduszu i wyciągarki oddać do wyspecjalizowanego warsztatu i zrobić to zgodnie ze sztuką. Wymienić przy okazji przekaźniki na heavy duty, dorobić sterowanie z kabiny, dorobić jakiś kondon do zakrywania i nauczyć się toto raz w roku wyjąć, wyczyścić, przesmarować czyli konserwować jak inny sprzęt ratowniczy.

MarekJ
Posty: 9
Rejestracja: 11 mar 2011, 14:17
Auto: M8000
M15000
Kontakt:

Re: Wyciągarka kuleje, WARN M12

Post autor: MarekJ »

Po wielu godzinach przeglądania różnego rodzaju stron z informacjami o wyciągarkach podjąłem z kolegami decyzję że sami zabierzemy się za naprawę wyciągarek niestety nie ma kasy na naprawę w serwisie WARNa, naprawimy je sami albo nie będziemy mieć żadnej wyciągarki – życie.
Jak by co to kontaktowałem się z importerem Warna na Polskę i prawie wszystkie części są do kupienia oddzielnie.
Prawdopodobnie w M8000 uszkodzone czyt. Niesprawne jest tylko gniazdo pilota ale się okaże, przegląd nie zaszkodzi.
Co do M15000 to się okaże ale prawdopodobnie zawiesiły się szczotki.
Wszystko się okaże jak je rozbierzemy tylko czasu wolnego na to jak zwykle mało.
Oczywiście w przypadku problemów będę prosił o radę bardziej doświadczonych w tych sprawach czyli Was na forum.
Jak rozpoczniemy naprawę na pewno wrzucę jakieś fotki.
A co do Twojej troski HASHID o bezpieczeństwo społeczeństwa
„Obawiam się Marku, że nawet ochotnicza straż nie może działać na półśrodkach i drutować wyciągarek byle jak bo ta bylejakość będzie miała wpływ na bezpieczeństwo i ratowanych i ratujących. Może następne lata przejeżdżą pod zderzakami a może przyjdzie suche lato i znowu spłoną wrzosowiska przy Mostówce czyli w razie potrzeby mają działać. „
Serdecznie zapraszam jak będziesz w okolicy (a może jesteś mieszkańcem naszej Gminy to było by super) rada doświadczonej osoby będzie bezcenna przy ocenie czy warto je naprawiać. Jak zechcesz się skontaktować w sprawie porady to na pewno kontakt do nas na terenie gminy znajdziesz lub napisz na priv.
Jak już wcześniej napisałem albo naprawimy je sami systemem gospodarczym albo nie będziemy mieć żadnej sprawnej wyciągarki, gmina nie ma kasy na remont niestety jak w każdym budżecie tak i w gminnym kasy nie starcza na wszystko, tak to już jest.
Tymczasem znikam odezwę się jak coś pogrzebiemy przy wyciągarkach.

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: Wyciągarka kuleje, WARN M12

Post autor: MaxLux »

Nic nie ma w wyciagarce skomplikowanego ! Kideys na rajdze w nocy naprawilismy ja z weterynarzem :mrgreen:
Odnosnie czesci czasem szybciej i taniej kupic w stanach - wszystkie czesci sa w katalogu Warna z numerem i jak wpiszesz w google numer z dopiskiem buy to wyskakuje mase sklepow on-line, ktore wraz z dostawa do polski maja niejednokrotnie krotszy czas dostawy i taniej niz kupno w PL ...

Rozbierajcie naprawiajcie i o nic sie nie martwcie - wiele autoryzowanych serwisow szokuje przerazajaco niska wiedza techniczna jak w serwisie superwincha pan mnie przekonywal ze "silnik spalil sie i nie dziala w jedna strone" - podczas gdy padl tylko przekaznik :mrgreen:

MarekJ
Posty: 9
Rejestracja: 11 mar 2011, 14:17
Auto: M8000
M15000
Kontakt:

Re: Wyciągarka kuleje, WARN M12

Post autor: MarekJ »

No i zaczęło się rozbieramy wyciągarkę foto jest tu

http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f=15&t=83872" onclick="window.open(this.href);return false;

temat; Naprawiamy wyciągarkę WARN M8000

części mechaniczne przekładnia bęben z hamulcem wszystko ok pracuje bez zarzutu
problem jest z silnikiem lub przekaźnikami albo jeszcze pilot wchodzi w grę

problem polega na tym że silnik nie rusza

czy da sie jakoś sprawdzić silnik na krótko czy jest ok i wykluczyć jego wadę albo w druga stronę jak sprawdzić czy wszystko jest ok z przekaźnikami

sytuacja wygląda tak że nie jestem pewien czy pilot jest w 100% sprawny i nie wiem jak to sprawdzić

robiliśmy taki test że podłączyliśmy prostownik 12 v i próbowaliśmy pilotem uruchomić i nic zero reakcji za pierwszym razem

przy którejś próbie udało się cos zaczęło stukać w przekaźnikach ale silnik stał

w związku z naszą niewiedza w tym zakresie poniższe pytania

jak sprawdzić prawidłowe działanie poszczególnych elementów (przekaźników, pilota i silnika) na krótko żeby stwierdzić co wysiadło
jak podłączyć zasilanie + i - bo może robimy jakiś podstawowy błąd choć to mało prawdopodobne bo masę daliśmy tam gdzie była przy podłączeniu przy samochodzie i zasilanie też tam gdzie było przy samochodzie a może moc prostownika jest za słaba

proszę o pomoc znawców tematu bo sami nie damy rady a nie chciałbym wydawać kasy na nowy silnik a pxniej okaże sie że to tylko jakiś przekażnik
poprostu musimy jakoś namierzyć co wysiadło jak się oczywiście da
będę wdzięczny za podpowiedzi i dobre rady
jak by ktoś był tak miły to tel. do kontaktu w tej sprawie 516022998 lub email ospzabrodzie@wp.pl
a jak nie to forum
oczywiście wystarczy sms z info pomogę przy wyciągarce czy coś w tym stylu a my zadzwonimy.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18058
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Wyciągarka kuleje, WARN M12

Post autor: kylon »

Przecież ona jest w bardzo dobrym stanie :wink: - z pierwszego opisu wyobrażałem sobie jedną bryłę rdzy zmieszaną z utlenionym aluminium.

Awatar użytkownika
slawek
Posty: 359
Rejestracja: 07 lip 2008, 23:03
Auto: HDJ80, Gaz 67B Czapajew
Kontakt:

Re: Wyciągarka kuleje, WARN M12

Post autor: slawek »

Powodzenia, trzymam kciuki!
Faktycznie nie wygląda żeby była kiedykolwiek 'moczona' ;-)

MarekJ
Posty: 9
Rejestracja: 11 mar 2011, 14:17
Auto: M8000
M15000
Kontakt:

Re: Wyciągarka kuleje, WARN M12

Post autor: MarekJ »

Moczona była tylko podczas mycia samochodu :)
Choć trzeba przyznać że myjemy dosyć często czerwone furki.
No ale widać że woda w środku w silniku była i trochę rdzy jest niestety na wirniku co mnie martwi i na magnesach ale akurat tam chyba można ją drobnym papierem wyczyścić - tak ? Tylko co z wirnikiem

Czekam na dobre rady jak ożywić tą maszynkę

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: Wyciągarka kuleje, WARN M12

Post autor: MaxLux »

Nie czysc nic tam papierem bo to nie ma sensu - popsikaj WD40 a potem wytrzyj szmatka :)
Jak silnik nie startuje to moze sie szczotki zawiesily ?! - POomacaj czy sie lekko ruszaja a jak nie to rozmontuj wyczysc i bedzie zylo !

Awatar użytkownika
slawek
Posty: 359
Rejestracja: 07 lip 2008, 23:03
Auto: HDJ80, Gaz 67B Czapajew
Kontakt:

Re: Wyciągarka kuleje, WARN M12

Post autor: slawek »

MaxLux, opisz w trzech słowach jak zrobić sterowanie wyciągarką ze środka z pominięciem pilota - przyda się strażakom choćby do testów a i ja chętnie poczytam ;-)

MarekJ
Posty: 9
Rejestracja: 11 mar 2011, 14:17
Auto: M8000
M15000
Kontakt:

Re: Wyciągarka kuleje, WARN M12

Post autor: MarekJ »

szczotkotrzymacz i szczotki są w stanie idealnym zero rdzy pracują bez zarzutu w silniku jedynie na wirniku i magnesach jest trochę rdzy w dolnej częśąci tak jak się zatrzymał i może to być powód że nie działa a nie chciałbym niczego uszkodzić czyszcząc te elementy no i nie wiem jak na krótko to sprawdzić sam silnik po oczyszczeniu czy działa.
gdzie co podłączyć mam oznaczenia na silniku A F1 F2 no i ta śruba gdzie podpięta była masa i jeden cieniutki kabel który idzie do przekaźników
Czy wystarczy prąd z prostownika czy za słaby żeby sam silnik ruszył.

Awatar użytkownika
hashid
Prezes Zarządu
Posty: 4456
Rejestracja: 20 lis 2007, 23:51
Auto: KDJ12
Kontakt:

Re: Wyciągarka kuleje, WARN M12

Post autor: hashid »

Witaj Marku. Nie bierz do Siebie moich opinii o systemie gospodarowania środkami na bezpieczeństwo - priorytety się władzy zmieniają jak się coś dzieje. Jak jest spokój to zapominają. Jak z przejściami dla pieszych - powstają tam gdzie ludzie wpadają pod samochody.
Nie mieszkam w Zabrodziu ale mamy w Anastazewie miejsce w lesie gdzie przesiaduję z rodzinką latem(bardziej rodzinka bo ja pracuję) - może kiedyś tam zamieszkamy z dala od wawy. Jak już częściej tam będę bywał latem chętnie do Was zajrzę obejrzeć wóz strażacki z synem ;) i pewnie już działające wyciągarki.

Co do czyszczenia silnika – moim zdaniem delikatnie drobnym papierkiem nie zaszkodzi. Jak coś mocniej skorodowało to wd40 tego nie usunie i trzeba mechanicznie to zdrapać. Po magnesach spoko, można też użyć jakiegoś delikatnego preparatu do odrdzewiania a do elementów gdzie jest miedź jakiegoś preparatu(typu kontakt), który usunie nalot z miedzi, potem delikatnie natłuścić np. WD40. Wirnik ewidentnie trzeba wyczyścić. Porozkręcaj też wszystkie połączenia w przekaźnikach, poczyść.
Poskręcać i podłączyć.
A na krótko w warnie tak:

1. wajcha wyciągarki na freespool – czyli bęben luźny
2. przewód masowy od aku do wyciągarki zostaje na silniku wyciągarki, reszta przewodów od przekaźników odłączona
3. robisz zworkę (krótki gruby kabel) A+F1 a do F2 dotykasz plusem z aku – silnik powinien zadziałać w jedną stronę (możesz użyć kabli rozruchowych lub tego od instalacji wyciągraki w samochodzie jeśli łatwo go wyjąć)
4. robisz zworkę A+F2 a do F1 dotykasz plusem z aku – silnik powinien zadziałać w odwrotną stronę.

Nie jestem mistrzem elektryki ale też zaniedbałem konserwację wyciągarki i po oczyszczeniu silnika niestety kupa. Poprosiłem mądrzejszego o sprawdzenie połączeń, przepływów i innej czarnej dla mnie magii w silniku i wirnik do wymiany. Na razie sprawdzamy czy opłaca się ten wirnik naprawiać, przezwoić czy kupić nowy.
Jak po oczyszczeniu i podłączeniu Twój Warn będzie dalej martwy to dam Ci namiar na kogoś kto Ci sprawdzi co w tym silniku jest martwe i podpowie czy da się ożywić.
Najpierw sam przetrę ścieżkę;)

Jak często polewacie wodą te samochody to może jakiś pokrowiec sobie zrobicie – proste rozwiązanie a oszczędzi wilgoci.

Powodzenia.

ODPOWIEDZ