Skutki mrozu w toykach?????????
Moderator: luk4s7
Re: Skutki mrozu w toykach?????????
@Johny sądząc po fotkach szukałbym przyczyny w szerokości opon i stylu użytkowania który widziałem na TLC pomaga. Myśle ze sie zweryfikowało przy okazji mrozu ale to raczej nie jego wina
Re: Skutki mrozu w toykach?????????
Kilka prostych doświadczeń dotyczących olejów i niskich temperatur od 2-giej minuty. Ładnie pokazane.
Tutaj ładnie pokazano o co chodzi z olejami przekładniowymi koło 1'30" filmu i dalej.
Tutaj ładnie pokazano o co chodzi z olejami przekładniowymi koło 1'30" filmu i dalej.
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 18 paź 2010, 22:42
- Auto: Toyota LC12, 2005 rok, 3,0 D4D
- Kontakt:
Re: Skutki mrozu w toykach?????????
Moja Toyka dziś zamarzła. Do tej pory było ok, paliła ciężko, ale bez problemu. Tym razem elektrownia odmówiła posłuszeństwa. Dwie doby poniżej - 25 i pozamiatane. Wiem, że aku były słabe (już poprzedniej zimy niechętnie startowały autko), ale przykrość wielka.
Przy okazji zapytam doświadczonych kolegów. Można wymienić jedną elektrownię (czasowo), czy bezwzględnie konieczna jest wymiana obu jednocześnie? Jakie mogą być skutki dla nowego aku?
Przy okazji zapytam doświadczonych kolegów. Można wymienić jedną elektrownię (czasowo), czy bezwzględnie konieczna jest wymiana obu jednocześnie? Jakie mogą być skutki dla nowego aku?
Re: Skutki mrozu w toykach?????????
Po opadnięciu emocji z powodu zmielenia mostu i przemyśleniu wszystkich za i przeciw oraz paru pytaniach na PW do@Rokwor też tak myślę że to jednak opony plus mój styl użytkowania samochoduKwiatec pisze:@Johny sądząc po fotkach szukałbym przyczyny w szerokości opon i stylu użytkowania który widziałem na TLC pomaga. Myśle ze sie zweryfikowało przy okazji mrozu ale to raczej nie jego wina
Mróz pomógł tym że obniżył ciśnienie w oponach. Pompowałem na 0,7 bara przy dodatniej temperaturze to teraz jest pewnie około 0,4
Chyba będę musiał pomyśleć o 33x12,5 i przełożeniach 4:88
-
- Członek Zarządu
- Posty: 195
- Rejestracja: 23 sie 2009, 22:39
- Auto: KZJ70-'96/'22, KDJ150-'12.
- Kontakt:
Re: Skutki mrozu w toykach?????????
Toyta postał 2 godziny w ciepłym garażu i biegi wróciły.
Można latać po terenie .
Można latać po terenie .
Re: Skutki mrozu w toykach?????????
nic to nie zmieni właśnie to przetestowałem w naszej firmowej zły akumulator był opornikiem dla tego dobrego. zmieniaj oba mając 120 nie ma co oszczędzać albu kup se pandębartsiedlce pisze:Moja Toyka dziś zamarzła. Do tej pory było ok, paliła ciężko, ale bez problemu. Tym razem elektrownia odmówiła posłuszeństwa. Dwie doby poniżej - 25 i pozamiatane. Wiem, że aku były słabe (już poprzedniej zimy niechętnie startowały autko), ale przykrość wielka.
Przy okazji zapytam doświadczonych kolegów. Można wymienić jedną elektrownię (czasowo), czy bezwzględnie konieczna jest wymiana obu jednocześnie? Jakie mogą być skutki dla nowego aku?
Re: Skutki mrozu w toykach?????????
proponuje 33/10,5 i pozostaw przełożenia a i pilnuj ciśnieniaJohnny pisze:Po opadnięciu emocji z powodu zmielenia mostu i przemyśleniu wszystkich za i przeciw oraz paru pytaniach na PW do@Rokwor też tak myślę że to jednak opony plus mój styl użytkowania samochoduKwiatec pisze:@Johny sądząc po fotkach szukałbym przyczyny w szerokości opon i stylu użytkowania który widziałem na TLC pomaga. Myśle ze sie zweryfikowało przy okazji mrozu ale to raczej nie jego wina
Mróz pomógł tym że obniżył ciśnienie w oponach. Pompowałem na 0,7 bara przy dodatniej temperaturze to teraz jest pewnie około 0,4
Chyba będę musiał pomyśleć o 33x12,5 i przełożeniach 4:88
mrozy i problemy
Od kiedy przyszły ostre mrozy -20stopni, z moim 4runner 3.0td, zaczęło się dziać coś dziwnego.
Otóż auto stoi całą noc pod chmurką, rano zapała ładnie, jedzie, temp. silnika prawidłowa, a za chwilę słabnie i ledwo co jedzie, po nocce ledwo co dojechałem do domu, 4 bieg max 1100obr. 30km/h , na jałowym ledwo chodzi 500obr, ful gaz 1000obr. kopci tak jakby na siwo-niebiesko, a pompka paliwa na filtrze zassana.
Jak dojechałem do domu i auto postało w garażu, to chodził normalnie. Sytuacja na razie się powtórzyła 3 razy.
Czyli tak jakby paliwo zamarzało, ale filter nowy paliwo cały czas tankuje na BP, więc nie wiem co jest grane.
Jest może gdzieś przy baku jakiś drugi filter co mógłby zamarzać?
Otóż auto stoi całą noc pod chmurką, rano zapała ładnie, jedzie, temp. silnika prawidłowa, a za chwilę słabnie i ledwo co jedzie, po nocce ledwo co dojechałem do domu, 4 bieg max 1100obr. 30km/h , na jałowym ledwo chodzi 500obr, ful gaz 1000obr. kopci tak jakby na siwo-niebiesko, a pompka paliwa na filtrze zassana.
Jak dojechałem do domu i auto postało w garażu, to chodził normalnie. Sytuacja na razie się powtórzyła 3 razy.
Czyli tak jakby paliwo zamarzało, ale filter nowy paliwo cały czas tankuje na BP, więc nie wiem co jest grane.
Jest może gdzieś przy baku jakiś drugi filter co mógłby zamarzać?
Re: mrozy i problemy
Najprawdopodobniej masz zabrudzony smok w baku, który w zimie szybciej się zapycha. Spróbuj dodać jakiś dodatek do paliwa a jak się zrobi ciepło to zrzuć bak i wyczyścić. A jak odkręcasz korek wlewu to nie ma psss, bo wtedy przyczyną mógłboby byc podciśnienie z powodu braku odpowietrzenia baku..
Re: Skutki mrozu w toykach?????????
a filtr paliwka? i odstojnik
Re: Skutki mrozu w toykach?????????
A o wytrącaniu się parafiny słyszał Czegóż wy się tak dziwicie. To wszystko normalne zjawiska.
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 18 paź 2010, 22:42
- Auto: Toyota LC12, 2005 rok, 3,0 D4D
- Kontakt:
Re: Skutki mrozu w toykach?????????
Dzięki za info, o to chodziło. Dziś odpaliłem na pożyczkę, niechętnie, ale poszło. Zrobiłem 20 km, mam nadzieję, że jutro będzie ok. Zrobię jutro 250 km, to doładuję obie elektrownie na maksa, problem w tym, że teraz jeżdżę tylko do roboty i z powrotem, nie ma kiedy doładować.Kwiatec pisze:nic to nie zmieni właśnie to przetestowałem w naszej firmowej zły akumulator był opornikiem dla tego dobrego. zmieniaj oba mając 120 nie ma co oszczędzać albu kup se pandę
Co do Pandy, to nie jestem przekonany, dziś pod oknem dwie padnięte reanimowali.
Re: mrozy i problemy
O właśnie, zacznę od smoka, orientuje się toś może czy nie ma czasem dojścia do smoka od podłogi, czy muszę zrzucać bak? Bo pamiętam w jakimś aucie miałem tak że w podłodze mogłem cały smok wyciągnąć.Heniu pisze:Najprawdopodobniej masz zabrudzony smok w baku, który w zimie szybciej się zapycha. Spróbuj dodać jakiś dodatek do paliwa a jak się zrobi ciepło to zrzuć bak i wyczyścić..
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 18 paź 2010, 22:42
- Auto: Toyota LC12, 2005 rok, 3,0 D4D
- Kontakt:
Re: Skutki mrozu w toykach?????????
To jeszcze przy okazji, choć pewnie gdzieś to było. Jakie elektrownie polecicie do mojego statku? Mam na myśli producentów, co sprawdza się przy gównianym jeżdżeniu na co dzień (krótkie przebiegi do roboty)? Warto zmieniać parametry w stosunku do oryginału, czy lepiej nie kombinować?
Re: Skutki mrozu w toykach?????????
kup coś firmowego w miarę varta itd.. nowe aku nawet na małych odległościach porobią conajmniej 4 latka, a potem to pewnie autko zmieniszbartsiedlce pisze:To jeszcze przy okazji, choć pewnie gdzieś to było. Jakie elektrownie polecicie do mojego statku? Mam na myśli producentów, co sprawdza się przy gównianym jeżdżeniu na co dzień (krótkie przebiegi do roboty)? Warto zmieniać parametry w stosunku do oryginału, czy lepiej nie kombinować?