Hmm, tak, to pokrywa sie z moimi informacjami. Nawet 1MZ-FE da sie dopasowac do R150f - bolt pattern jest identyczny. Tak samo zamach z 3VZ-E pasuje plug and play do walu 1MZ-FE. Nie pasuje natomiast rozrusznik bo koliduje z blokiem. Ktos kiedys sugerowal ze mozna go tam bezkarnie przyszlifowac i rozrusznik sie miesci ale to malo eleganckie rozwiazanie... Nie wiem natomisat czy 3VZ-FE ma ten sam problem czy nie.
Dolot mi zupelnie nie przeszkadza, przy swapie 5VZFE i tak mam ten sam problem - cale plenum trzeba zrobic od nowa bo nie miesci sie na wysokosc i wychodzi nie na te strone co trzeba. Wiec przy 3VZFE byloby dokladnie tyle samo pracy. Mam juz dwie koncepcje jak to wykonac estetycznie. Plus jesli rozwazymy zastosowanie kompresora to problem poniekad sam sie rozwiazuje - bo przy dodatnim cisnieniu ladowania dlugosc runnerow juz nie ma takie znaczenia i mozna uzyc krotkiego kolektora - tak by tylko pogodzic kompresor z dolotem.
Przedliftowe 3VZFE maja ok 185 koni fabrycznie, poliftowe nawet 200KM - to brzmi bardzo zachecajaco, biorac pod uwage ich niewygorowane ceny.
Alez oczywiscie ze myslalem o 6VD1, zbyt wiele lat jezdzilem Isuzu zeby nie pomyslec o tym silniku.
Nalezaloby uzyc dzwonu skrzyni AR-5 z poliftowego Troopera (po roku 1998), przykreca sie plug and play do R150f. Lapy wymagalyby przerobienia. Dodatkowo 6VD1 ma inny kat rozwarcia glowic - 75° - nie wiem jak by to sie miescilo przestrzenie w ciasnej komorze 4 Runnera (Trooper ma krotka ale bardzo szeroka komore silnika).
Teraz pytanie o ktorym silniku mowimy, bo pod jednym kodem kryja sie 4 zupelnie rozne:
-6VD1 3.2 SOHC z lat 1991-1997 - praktycznie jedynie ten silnik wystepuje w Trooperach/Montereyach w Europie, ma zaledwie 177KM i nie ma duzej przewagi nad 3VZ-E
-6VD1 3.2 DOHC z lat 1991-1995 - dostepny wylacznie na rynku USA, fabrycznie ok 195KM, z perspektywami na wiecej - fajna platforma do dalszych przerobek ale w Europie bardzo ciezko dostepny.
-6VD1 3.2 SOHC z lat 1995-1997 - dostepny tylko w USA, moc podniesiona do ok 193KM, z innym zaplonem, z innym przeplywomierzem i nieco innym sterowaniem ECU - wiem o nim dosc malo.
-6VD1 3.2 DOHC ale z Frontery/Rodeo z lat 1998-2002 - to jest tak naprawde to samo co silnik 6VE1 3.5 z Troopera, ale z krotszym skokiem przez co pojemnosc jest zredukowana. Ma fabrycznie okolo 210-215KM, zaplon na cewkomodulach, inny ECU, kolektor motylkowy ze zmienna dlugoscia (ktory niestety jest dosc problematyczny bo przycieraja sie oski motylkow, a klapki potrafia odpasc i zostac zassane do cylindrow)
Natomiast jestem dosc niechetny do kundlenia marki, lubie modyfikacje i zmiany, ale w obrebie jednej Marki, Toyota z silnikiem Isuzu juz niespecjalnie do mnie przemawia. Poza tym zakres wymaganych przerobek nie rekompensuje nizszej ceny w stosunku do np. 5VZ ktory jest niemal stworzony do swapu