odpinanie elektryki od silnika, demontaż silnika

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2515
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

odpinanie elektryki od silnika, demontaż silnika

Post autor: kpeugeot »

hejka

jestem w trakcie wyjmowania silnika 3vz wraz ze skrzynią z 4 runnera

niestety kable blokują odłączyłem już cała stronę od kierowcy ale się okazało że od pokrywą od dolotu powietrza na 3 cylindrach też są wtyczki

pytanie co łatwiej i szybciej
1. demontować cały kolektor dolotowy i dobierać się do 3 wtyczek
2. wypiąć komputer i pozostałe kabelki i przenieść je z silnikiem

a może jest jakaś inna opcja

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8429
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: odpinanie elektryki od silnika, demontaż silnika

Post autor: Rokfor32 »

Oczywiście że jest.

WSZYSTKIE toyoty rozpina się od kompa, a nie odwrotnie. Silnik wyciąga się razem z całą wiązką - w 4R niestety nie ma jednego złącza do skrzyni, i - jak się wyciąga sam silnik - trza odpiąć wtyczki ze skrzyni.

Od strony kompa masz jak dobrze pamiętam 5 wtyczek - trzy od ECU, i dwie spinające silnik i skrzynię z resztą instalacji auta.

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2515
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: odpinanie elektryki od silnika, demontaż silnika

Post autor: kpeugeot »

prościej jednak było odpiąć elektrykę od silnika

a teraz kruczki wyciągania skrzyni i silnika z 4 runnera

należy kompletnie zdemontować przedni wał
tylni tylko odkręcić
odpiąć prowadnice manetek biegów od skrzyni można to zrobić od dołu
odkręcić rurę wydechową
odkręcić belkę podpierająca skrzynię - jest ona przymocowana do skrzyni 4 śrubami na środku belki klucz 12, oraz po 4 śruby na końcach
łapy silnika odkręcamy od strony wnęk kół

i można powoli wyjmować - ni eto zajęło około 8 godzin, ciekawe ile zajmie włożenie tego do hila

aby wyjąć silnik należy przede wszystkim podnieść go wyżej od strony pasażera - w innym wypadku reduktor blokuje się o przedni most - IFS

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8429
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: odpinanie elektryki od silnika, demontaż silnika

Post autor: Rokfor32 »

Cóż - mi zajmowało to ... o wiele mniej czasu ... :mrgreen: No ale tak to jest, jak się na szrocie robi :mrgreen:

Zespół napędowy w tym modelu (jak i we wszystkich terenówkach toi) da sie wyjąć cały - ale jest to czynność na tyle upierdliwa, że się tak nie robi. Łatwiej, i znacznie szybciej idzie to w kawałkach - osobno skrzynia (i najlepiej pierwsza), osobno silnik.

Demontaż napędu 4R nie powinien zająć więcej jak dwie godziny :wink: Oczywista jak się ma do dyspozycji odpowiedni sprzęt w postaci podnośników, do auta i podzespołów, plus klucz udarowy.

Całe zespoły napędowe demotowaliśmy tylko w LC7 i 8 bo tam odkręca się belka nad chłodnicą, i robi się dzięki temu sporo miejsca. W 4R czy J9 napęd był wyjmowany (i składany ) w kawałkach.

Ale najlepiej się robiło, jak auto szło już do kontenera (ze złomem) - wtedy na początek se odcinałem nadwozie. Potem robota z silnikiem czy innymi elementami napędu to już była czysta przyjemność ... :wink:

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8429
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: odpinanie elektryki od silnika, demontaż silnika

Post autor: Rokfor32 »

A przy okazji - elektrykę silnika i tak będziesz musiał zdemontować tak, jak opisałem. No chyba że masz zamiar wiązkę silnikową robić od nowa ... :wink: Jak dobrze pamiętam w swoim miałeś inny typ silnika.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8429
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: odpinanie elektryki od silnika, demontaż silnika

Post autor: Rokfor32 »

I nie mam pojęcia, jak Ci wyszło że "łatwiej" jest poodpinać czujniki - wypięcie całej wiązki , nawet licząc odkręcanie plastików w kabinie, zajmuje jakieś dwie minuty ... :wink:

Jedyny model toyoty, w którym wiązkę się upierdliwie odpina, to corolle przed '02. Komp był tam umieszczony pod boxem nawiewu, i było trochę rozkręcania plastików zanim się można do niego było dobrać. We wszystkich pozostałych modelach - po odpięciu kompa i wtyczek instalacji (zawsze są one blisko kompa) wiązkę silnikową po prostu się wyciąga do komory silnika.

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2515
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: odpinanie elektryki od silnika, demontaż silnika

Post autor: kpeugeot »

cała wiązka jest przykryta wentylatorem nawiewu i klimą - dziś się do tego dobieram

oczywiście cała środkowa konsola już wyjęta

apropo co to jest toyota rear antilock

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8429
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: odpinanie elektryki od silnika, demontaż silnika

Post autor: Rokfor32 »

Niektóre modele to miały - taka wczesna wersja układu abs. Ma zabezpieczać przed uślizgiem tylnych kół, i kontroluje właśnie tylko obwód tylny. Działa wykorzystując ciśnienie w układzie wspomagania kiery, plus czujnik bezwładnościowy i czujnik obrotów w tylnym moście. Głównie chodzi o stabilizację auta przy hamowaniu w łukach.

A - i ten system działa jak się jedzie na 2wd. Przy dopiętym przodzie się odłącza.

Co do wiązki - wbrew pozorom nie jest niczym przyciśnięta w środku. Odpinasz wtyczki, i wyciągasz ją po prostu na zewnątrz :wink:

No chyba że ktoś "poprawił fabrykę" w tym względzie ... :wink:

Awatar użytkownika
namlooc
Posty: 480
Rejestracja: 29 maja 2011, 12:59
Auto: rav4 3sfe, 4runner 3vze
Kontakt:

Re: odpinanie elektryki od silnika, demontaż silnika

Post autor: namlooc »

Rokfor32 pisze:I nie mam pojęcia, jak Ci wyszło że "łatwiej" jest poodpinać czujniki - wypięcie całej wiązki , nawet licząc odkręcanie plastików w kabinie, zajmuje jakieś dwie minuty ... :wink:
Potwierdzam, w mojej ravce byl jeden otwor w grodzi gdzie wchodzila wiazka pod nogi pasazera. Pozniej bylo 5 wtyczek umieszczonych pod plastikiem umieszczony na zatrzasku. Caly silnik opuscil sie na dol razem z jego wiazka.

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2515
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: odpinanie elektryki od silnika, demontaż silnika

Post autor: kpeugeot »

dostanie się do otworu wcale nie było takie łatwe

aby zdjąć wentylator nawiewu najpierw musiałem zdjąć pudło od klimatyzacji łącznie z odpięciem przewodów w komorze silnika

po tych doświadczeniach chyba macie rację ze choć trzeba cały środek rozmontować to jednak jest tego mniej

a pytanie jest - cy elektryka z diesla choć w jakimś stopniu jest zbieżna ż 4 runnerem benzyna czy przekładać wszystko jak leci trochę tego jest

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8429
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: odpinanie elektryki od silnika, demontaż silnika

Post autor: Rokfor32 »

Jest zbieżna, ale dla tego samego modelu (rocznika). W pprzypadku swapu do starego modelu - jedynie przejście przez gródź jest w tym samym miejscu ... :wink:

Jak masz całe auto - dawcę - to wcale nie takim głupim pomysłem będzie przełożenie kompletnej elektryki.

ODPOWIEDZ