Strona 1 z 2

Kontrolka silnika

: 28 sty 2012, 00:52
autor: funkyman3
Witam wszystkich!
W 4r 3,0 v6 podczas dodawania gazu zapala się kontrolka silnika. Auto jest zagazowane, w raz z tą kontrolką pojawiła się kolejna rzecz, gdy przekroczę 3 tys ob, to auto na wolnych gaśnie, jeżdżę ponad 3 lata, wszystko dotychczas było ok. Jeszcze jeden niepokojący mnie objaw 2012 roku, gdy go odpalam na zimno silnik jakby chodzi ciężej, jak się doda gazu piszczy pasek, po 2 minutach objaw mija, wcześniej takich objawów nie miałem, nawet gdy było zimniej.

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów!!!

Re: Kontrolka silnika

: 28 sty 2012, 13:08
autor: Rokfor32
Kontrolka silnika - wygeneruj kody błędów, to będziesz wiedział co mu dolega. Piszczenie - naciąg pasek. Jeżeli nie pomaga - wymień kółko na alternatorze, zapodaj nowy pasek i naciąg poprawnie.

Re: Kontrolka silnika

: 29 sty 2012, 21:36
autor: Northern Sun
na moje oko powinienes ustawic timing, obciazenie chwilowe na zimnym silniku moze oznaczac ale nie musi, ze alternator sie konczy; acha i jescze pochawal sie jak ten silnik znosi gaz no i oczywiscie spalanie :)

Re: Kontrolka silnika

: 30 sty 2012, 14:41
autor: funkyman3
Witam,

Dziękuje za odpowiedzi!

Jutro jadę do mechanika, zasugeruje mu odpowiedzi z forum. Auto na gazie sprawuje się bardzo dobrze. Jeżdżę nim 3 lata +do tego znajomy jeździł nim 2 lata i to on zamontował gaz. Czyli auto 5 rok po zagazowaniu, spadek mocy naprawdę nieznaczny w porównaniu do benzyny, musiałem nim sporo pojeździć, żeby zauważyć różnicę. Spalanie stylem jazdy, że tak to nazwę średnim, w porywach mocnym spala 16-8 litrów gazu na setkę. Dopiero teraz gaz zaczął szwankować, jak się nim jedzie dość długo na obrotach powyżej 3 tyś, na jałowym biegu spada zupełnie z obrotów i gaśnie, ale to może być wina instalacji gazowej, ponadto przez ten mankament zacząłem spokojniej i ekonomiczniej jeździć, nie przekraczam 3 tyś obrotów :). Myślę o zmianie auta, chcę kupić highlandera II generacji, poczciwy dziadek siłą rzeczy będzie z roku na roku przysparzał coraz więcej kłopotów, ale nie zamierzam się go pozbyć, zostanie u mnie na emeryturze i będzie służył do wykonywania misji specjalnych.

Pozdrawiam!

Re: Kontrolka silnika

: 17 sty 2017, 23:53
autor: doyar
Znów odgrzewam starego kotleta. Ale po to są wątki na forum,nie..? :roll:

W mnie (4R II Gen 3.0 V6 + LPG) również zaczęła się świecić lampka check engine, pomimo wcześniejszej bezproblemowej dwuletniej jazdy. Kiedy? Jak się dobrze rozgrzeje. I na gazie i na benzynie. Latem w upał się to zaczęło. Zapalała się, gasła, silnik słabł, kasłał, gasł, ale zapalał. W końcu stanąłem na stacji. Już nie odpalił. Odpalił następnego dnia, czyli po mojemu: jak dobrze wystygł. Godzina jazdy - to samo. OBD po zwarciu odpowiednich zworek zamrugało do mnie cyferką 14, co wg. 'toyota trouble codes' oznaczać może: wiring (kable), ignition module (moduł zapłonowy), ECM (engine control module-moduł sterowania silnikiem) Więc kolejno: najpierw profilktycznie: wymiana świec, wymiana sondy lambda. I myślałem, że pomogło, bo przestał mrugać check. Ale jeżdżę prawie tylko po mieście na krótkich dystansach (potworne spalanie), i dopiero jak pojechałem dalej - znów to samo. No to wymiana kabli wys. napięcia. Nie pomogło, historia się powtarza,zaczyna migać i silnik gaśnie jak tylko się rozgrzeje do temp. roboczej (całe szczęście, że zima, to dalej dojadę zanim do tego dochodzi).

Hilfe! Co dalej pod nóż? Czas już na moduł sterowania silnika (i skąd taki wziąć?!), czy to może jednak jakiś mały (najlepiej okropnie TANI), pitolony czujnik położenia wałacha, albo jakiś kurna inny mały czujniczek położenia stadium miesiączkowania nasadki względem korbki przysadki..?
O, Uczeni w Piśmie, pomóżcie! :mrgreen:

Re: Kontrolka silnika

: 18 sty 2017, 07:44
autor: Rokfor32
Weź se ściągnij fabryczny manual, a nie opisy z netu ... :wink:

Kod 14
IGF signal from igniter is not input to
ECM for 6 consecutive ignitions.

Problemy:

Open or short in IGF or IGT
circuit from igniter to ECM

Igniter

ECM

Masz brak odczytu z czujnika IGT przez ECM. Może to być temat upitolonego kabelka miedzy modułem zapłonowym a kompem - pierwsze do sprawdzenia są złacza (czyli to przy module, sześciopinowe jak pamiętam). Jeżeli tam jest w porządku - to do sprawdzenia masz jeszcze masę tego modułu - bez poprawnego masowania nie działa. Komp to ostatni element - pada bardzo rzadko. Ale jak by co - to powinienem mieć takowy, gdzieś na dnie magazynu ... :wink: Cewki i igniter pewnie też.

Re: Kontrolka silnika

: 18 sty 2017, 19:24
autor: doyar
Yee yyyy...


Chwilę później: (jak już pozbierałem żuchwę z podłogi):
1. Tak jest! Przystępuję do poszukiwań.
2. Jak się posyła liter Finlandii do Reykjaviku..?

Re: Kontrolka silnika

: 18 sty 2017, 19:39
autor: proto
doyar pisze:Jak się posyła liter Finlandii do Reykjaviku..?
Wyślij ale ramę browara ( bo to w złocistym płynie Rocky gustuje :mrgreen: ) do Starego Sącza bo dawno wrócił z zesłania do domu :wink:

Re: Kontrolka silnika

: 18 sty 2017, 19:42
autor: Rokfor32
DHL-em :mrgreen: Ale nie do RV, w Sączu siedzę :wink:

Problem masz po rozgrzaniu, i za każdym razem, czyli awaria nie jest jakimś przypadkowym niełączeniem. To by wskazywało na upitoloną elektronikę - czyli albo moduł zapłonowy (igniter) - albo ECU główny, i zdechnięty tor wejściowy sygnału. Oba te elementy wysypują sie bardzo rzadko - no chyba że zdarzyło sie utopić komp główny (igniter jest hermetyczny), i są pokorodowane elementy na płycie. Co zresztą też wymaga topienia w dosyć agresywnym środowisku, bo fabrycznie płyta kompa wraz ze wszystkim co na niej jest jest zatopiona w lakierze ochronnym.

Zacznij po kolei - od sprawdzenia złączy, i kabelków tuż przy kostkach. Potem podmiana elementów.

Re: Kontrolka silnika

: 19 sty 2017, 23:00
autor: doyar
No, to skoro tak, to logistycznie rozsądniejszy byłby kupon podarunkowy do tesko ;)
Tylko, że zmrożona flaszka/kratka bro a taki kupon to jak: fundnąć kumplowi żywego lachona na kawalerski a dać mu Penthouse'a aby sobie sam poradził - niegrzecznie. A ja jestem z tych grzecznych, więc nie proponuję. Tymczasem DZIĘKUJĘ i pozostaję pod wrażeniem fachowości i życzliwości Rokfora. Coś tak czuję, że nie jestem w tym samotny.
Ad rem: Jako prosty artysta od budownictwa nie zrozumiałem wiele z wykładu, ale wszystko sobie starannie zanotowałem i notatki przekażę mechaniku, co to ma zaradzić bieżącemu kryzysowi. Powiem, że to sam Toyoda San mi tak kazał ;)
Będę meldował o efektach. Dzięki i pozdro.

Re: Kontrolka silnika

: 01 lut 2017, 22:56
autor: doyar
Już jestem po "naprawie". Piszę dla ew. potomności: wyglądało to rzeczywiście na padnięcie czegoś elektro, silnie powiązanego z temp. silnika.
A co pomogło..? Kawałek szmergla! Wg. Mecha wystarczyło przetrzeć papierkiem zaśniedziałe styki w kopułce i... bangla jak ta lala. Dziwne, bo ani nie stał długo niepalony, ani w wilgotnym... No, nic, pomogło. Zapobiegawczo rozglądam się za nową kopułką i palcem, najpierw sprawdzam czy będę musiał zastawić dom jeśli bym to chciał oryginalne z Toyoty. Wielkie dzięki i pozdro.

Re: Kontrolka silnika

: 03 lut 2017, 13:16
autor: namlooc
W ASO kopułka i palec do 3vze okolo 250zl wyniosla mie kiedys. Wszystko firmy DENSO.
Wg. mnie oplaca sie.

Re: Kontrolka silnika

: 08 lut 2017, 07:27
autor: Rokfor32
TPS kup używkę. Nie musi być z 4R - może być z innej toyki, byle numer się zgadzał. Ważne, żeby był czteropinowy.

One sa bardzo trwałe - no ale jak auto ma ponad milion nalotu - to i w TPS się ścieżki zetrą ... :wink:

Re: Kontrolka silnika

: 08 lut 2017, 22:36
autor: doyar
Uczyniłem jak Panowie poradziliście: w ASO Toyota Łódź: palec rozdzielacza 60,- + kopułka 135,- już kupione (nawet z 10% rabatu za lojalność!) za to czujnik położenia przepustnicy to już 680,- więc w drodze do mnie jest używka za stówkie. Dzięki!

Re: Kontrolka silnika

: 08 lut 2017, 23:09
autor: doyar
uzupełniam wypowiedź: ciekaw jestem tylko, czy wymiana ww. elementów zardzi ostatecznie na moje bieżące bóle, bo dotychczasowe przeczyszczenie styków kopułki pomogło... na równo tydzień :evil: i nagle apiać to samo: rozgrzany gaśnie i już nie odpala, a dobrze schłodzony (-10 w nocy pomaga ;) odpala i działa dopóki się nie rozgrzeje, wrrr!

Robi to złą robotę dotychczasowej żelaznej niezawodności mojej 26cio letniej Toyoty...
Zobaczymy do końca tygodnia, jak będzie po wymianie. Poinformuję.